podoba mi się angielskie rozróżnienie między "house" a "home". ale banałem pociśnięte "tam dom Twój, gdzie serce Twoje" jest w sumie bardzo prawdziwe ;)

Przez długi czas zazdrościłam ludziom, którzy czują się komfortowo w tym miejscu, gdzie się urodzili ( miasto, kraj...). Dopiero jakiś czas temu odkryłam, że jest cała kategoria ludzi, którzy znaleźli swój dom gdzie indziej.

W sumie od 16go roku sie przeprowadzam. Najpierw, w liceum, wynajmowałam sobie pokoje, bo moje wioska to koniec świata i cięzko było dojeżdżać dla kogos, kto miał sporo zajęć pozalekcyjnych. Potem wyprowadziłam się jeszcze dalej, na studia - na jakieś 4 lata. Ostatni, piąty rok, spędziłam na wymianie studenckiej, w Turcji (maaaaagia!), chwilę później nastąpił mini-bunt i zwady z Rodzicami odnośnie mojej przyszłości i tego, że ja jednak NIE CHCE być prawnikiem - wyniosłam się więc na kilka miesięcy na Rodos i pracowałam jako animatorka :) Jakiś czas po powrocie związałam się z miłością mojego życia (znamy się już 20 lat a jestesmy razem od 5) i wyprowadziliśmy się do Gdańska. Miasto fajne ale... to nie było to. Polska to nie było to... Braliśmy pod uwagę Australie, ale troche nas nie było na nią stać, a chcieliśmy się wynieść jak najszybciej z tego kraju więc padło na UK - typowo :D Miało być na dwa lata, żeby własnie uzbierać hajsik na budowe DOMU. W Walii mieszkamy już ponad 3 lata. Mimo że przeprowadzaliśmy się już cztery razy (a to na pokoje, a to do samodzielnego mieszkanka) i tak zaczęłam mówić o UK per "dom". Przed nami ostatnia przeprowadzka - do naszego własnego, kupionego domku, takiego własnie, w którym człowiek się zakochał od pierwszego wejrzenia i bedzie mógł powiesic na ścianach swoje pojebane obrazki i w końcu adoptować psa i kota

Mam podgrzewaną podłogę w kuchni i łazience - jak o tym opowiadałaś, to poczułam się nagle tak uprzywilejowana... 😳 dziękuję Ci. Mega lekcja wdzięczności

Jak to jest możliwe, że ja się utożsamiam z każdym Twoim przemyśleniem 🙆‍♀️

Bardzo lubie twoją tworczość 🤗 towarzyszysz mi w przeróżnych czynnościach, podnosisz na duchu, skłaniasz do refleksji i niejednokrotnie rozbawiasz. Odkąd wyemigrowałam z Polski zastanawiam się gdzie jest mój dom...🤔 Jeszcze nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć. Część mnie teskni za Polską, szczególnie za wspaniałymi ludźmi których tam zostawiłam, tych relacji najbardziej brakuje mi w Szwecji. Druga część mnie ma już swoje miejsce po drugiej stronje Bałtyku, ma wydreptane swoje ścieżki i ulubione miejsca w Sztokholmie. Ciekawa jestem kiedy i czy będę mogła odpowiedzieć na to pytanie 😊 Ściskam i pozdrawiam ❤

Tak właśnie mam z Indiami! 🇮🇳 Jeju super się słuchało i nie wiem, co ze mną było, że dopiero dzisiaj zaczęłam Cię obserwować! 🙏🏼 A z Indiami mam do tego stopnia, że się spakowałam, przeprowadziłam i mieszkam w Indiach sama od 3 lat. Ten kraj to moja największa pasja i dom, już nie tylko dla duszy, ale też ten ciepło wspominany dom, który wiele dał i na zawsze pozostanie w sercu i głowie.

nawet nie wiesz jak ja potrzebowałam dziś Twojego głosu ❤

Masz takie piękne marzenia o domu na Islandii, że się popłakałam ze wzruszenia. Życzę Ci żeby to wszystko się spełniło 💛

Ja dopiero po 16 latach na emigracji zaczęłam mieć 2 domy, wcześniej mówiąc dom, mialam na myśli Polskę, choć tak naprawdę taki fizyczny własny, spłacony dom mam poza Polską, ale czasem kiedy ktoś mnie pyta co będę robiła podczas urlopu, to mówię że lecę do domu. Chyba każdy tak ma.

Głęboko wierzę,że będziesz miała taki wymarzony dom🥰😘❤️

Jezus, Pani, jakbym słuchała o swojej emigracji, o jej wszystkich odcieniach. Dziekówka za tę opowieść.

Potrzebowałem tego wysłuchać ❤️ Dzięki 🙂

Dla mnie to najlepsza reklama Irlandii a nie otodom :-) ale i tak chyba wieczorem usiądę i poszukam tam swojego miejsca.

Jestem pewna, że Twoje marzenie o tym pięknym domu przy oceanie się spełni ❤️

Bardzo utożsamiam się z tym co słyszę, minął mi pierwszy rok poza Polską. Dziękuję 🥰

Asiu, jak super że jesteś!

Właśnie wrocilam do domu rodzinnego... gdzie za nim tęskniłam, nie mieszkanianiem. To dla mnie idealny odcinek ❤️ dzięki Asia!

Kocham Cię Aśka, nawet nie wiedziałam, że tak tęsknię za Twoimi podcastami (i rozkminami) ❤️❤️

Wlasnie wrocilam do domu po 1,5 miesiaca i wlaczam yt, a tu Okuniewska i Dom ❤️

Super, ze wróciłaś ! Jestes exta zakręcona - pozytywnie . Bardzo pozdrawiam i oby Twoje marzenie o domu sie spełniło !!

Kurczę, wzruszyłam się. Akurat jestem w takim momencie w życiu gdzie zadaje sobie to pytanie gdzie jest mój dom.. tak samo czuje, że potrzebuje wyjechać. Wszystko co mówiłaś mnie wzrusza bo czuje, jak byś mówiła moim głosem 😅🥰

Cholera jasna słucham o tym ścisku i tych atakach paniki związanych z życiem w Polsce i czuję tak bardzo to teraz. Niestety emigracja wymaga ode mnie jeszcze 2 lata siedzenia tutaj.

Po tej przerwie każdy nowy odcinek cieszy jakoś bardziej ☺️

Moja bajka to Berlin🤩. Tu moje serce bije szczęśliwe i wolne.

Lecę słuchać :D

Pogaduchy do sprzątania i remontu. Dzięki 😂❤️

Jest taka postać w lolu, Morgana, która mówi "Dom. To miejsce, które zawsze jest w tobie". Może to komuś przypasuje? Dla mnie dom jest wszędzie i nigdzie.

to w jaki sposób opisalas swoj dom, spowodowalo ze inaczej wiedze teraz swoj dom, a przeprowadzalam sie kilka razy i mam schizowfrenię w rzeczonym temacie:) dzięki ci i pozdrawiam cieplo

Okuniewska, Ty to mi się kojarzysz z jesienią

Mieszkalam w wielu miejscach i byly to rozne lepsze i gorsze miejsca. I ktoregos razu skumalam sie, ze moj dom jest wlasnie tam, gdzie jestem ja. I nie jest on zwiazany z jakims poziomem komfortu, czy rzeczami, ktore uzbieralam po drodze. Dzis mam podgrzewana podloge (choc wcale tego szczegolnie inaczej nie odczuwam pod katem ciepelka) to wiem, ze rownie dobrze bym sie czula w moim dawnym mieszkaniu po babci w starej kamienicy. I wiem, ze jak kiedys zrealizuje moje marzenie o zamieszkaniu na prawdziwej wsi to tam wlasnie bedzie miejsce, ktore bede nazywac domem. Bo bede w nim ja.

O kurczę, zgadzam się! Tam dom twój gdzie kapcie twoje! To w takim razie ja mam 3 domy! Mój obecny, mój dawny czyli rodziców i rodzinny domek w lesie! ❤❤❤

Co za temat! Az mi lezka sie zakrecila w oku! Dziekuje❤️

Elbląg to stan umysłu! 😂 Pozdrawiam z Elbląga!

Dzięki Asiu :)

Na szczęście podgrzewana, drewniana podłoga się nie wykluczają :) Dom Twoich marzeń jest piękny, z chęcią też bym w nim zamieszkała:) 💚

Podcast odsłuchałam na Spotify ale musiałam wejść na KZfaq żeby to napisac. Przychodzi mi na myśl jedno Wolna Grupa Bukowina - Sielanka o domu. Polecam posłuchać, przepiękna piosenka 😊

Asiu, o 'rozdwojeniu' jesli chodzi o dom-trafilas w punkt! Zawsze to chyba bedzie nam towarzyszyc! A podgrzewana podloga to tez moje marzenie😍chociaz w Hiszpanii to nie zdaloby egzaminu😀...

Dla mnie domem było zawsze to miejsce w którym dłużej mieszkałam. Pierw był mój dom rodzinny, potem mieszkanie u teściowej, później mieszkanie które przez rok wynajmowaliśmy, i na końcu nasze obecne mieszkanie, kupione, takie naprawdę nasze już od wielu lat. Obecnie gdy mówię, że Idę czy jadę ,,do domu" oznacza tylko i wyłącznie to moje mieszkanie. Nigdy jako o swoim domu nie mówię o mieszkaniu moich rodziców, najwyżej mogę powiedzieć ,, mój dom RODZINNY".

Super by była współpraca z uczciwą agencją pracy na Islandii ✈️✈️✈️

Uwielbiam Cię mój CZASOUMILACZU

Czy ja słyszałam Elbląg? Moment, muszę cofnąć. Tak, Elbląg! Pierwszy podkast, w którym pada nazwa mojego miasta 😮 Ale dlaczego? Czy Ty wiesz o tym, że Elblążanie nie przepadają za swoim miastem, bo bez zabytków, bez typowej Starówki, turyści to tylko starzy Niemcy (byli mieszkańcy, ziemie odzyskane, depresja - dosłownie i w przenośni 😂 Totalne zaskoczenie, akurat w odcinku o domu 😅

Wspaniale się tego słucha 😃 też chciałabym mieć oranżerie w domu i dużo kwiatów w środku 😍

Tak się zasłuchałam, że nie czułam,że gęba moja cieszy się.

"Dom to nie miejsce lecz stan" Hey

Asiu droga jak będziesz mieć ogrzewanie podłogowe to pozbędziesz się kapci 😋 ja znalazłam swój dom w austriackiej wiosce , w mieszkaniu z takim właśnie ogrzewaniem i widokiem na góry i chodzę ciągle na boso po mojej drewnianej podłodze 😋 mega uczucie... Życzę Ci z całego serca znalezienia wymarzonego domu ... Pozdrawiam serdecznie 😊😊😊

Może plusy i minusy dotyczące życia na Islandii? Może taki jest, to proszę o wskazanie, bo chyba nie znalazłam. Sama się nad tym zastanawiam i chciałabym się dowiedzieć od kogoś z pierwszej ręki

Po latach wracam do twojego podcastu

Ja też tak mam z tym hotelem. Zawsze wracam do domu.

I my życzymy tego tobie, Asia!

Twój dom gdzie wifi łączy się automatycznie 😊 a taka serio, sama ma problem, bo choć przeniosłam się z Polski do Polski, to jednak cały czas mówię, że "u mnie na Śląsku" choć moje obecne miasto dużo bardziej mi się podoba 😊

Parkiet + ogrzewanie podłogowe? Tak, na szczęście da się tak! :*

*komentarz dla zasięgów*

W pewnym sensie będąc na emigracji, na wakacje zawsze jeździ się do domu 🤷🏼‍♀️

A ja dla odmiany żadnego miejsca poza domem rodzinnym nie nazwę "domem" i ciągle poprawiam wszystkich, którzy mnie pytają "kiedy wracasz do domu?", a ja podkreślam, że wracam do mieszkania.

Chyba mam wszystko, bo mam przeszklona ścianę, mieszkam nad fiordem i mam podgrzewana podłogę. Mam tez dwa kotki. I nie bez, tylko LILAK!

Dzieki za ten odcinek❤ ja po 17 latach emigracji jestem wciaz zawieszona miedzy "tu" a "tam" i mysle ze mam chyba 2 domy, to mozliwe jest ?🤔 pozdrawiam

Od ośmiu lat mieszkam w Anglii. Miałam 21 lat kiedy wyjechałam z chłopakiem. Nie znałam prawdziwego dorosłego życia w Polsce. A mimo to czuję dokładnie to samo co Ty... Kiedy myślę o domu - myślę o Polsce. A przecież to w UK mieszkam, mam dziecko, męża...czyli to też jest mój dom. Tu mam przyjaciół, pracę... Chyba jestem na rozstaju dróg a mimo to rozważamy powrót do Polski... Help 🙈😅

O jej. Ja tez UWIELBIAM byc w domku!!!

Zawsze myślałam ze tam mój dom gdzie moja rodzina ( mama i tata ) potem zabrano mi to bezpieczeństwo i schronienie nagła wyprowadzka i teraz ciało tu gdzie jestem wspomnienia tam gdzie była mama i jej bliskość A z drugiej strony kupiony i remontowany powoli swój własny kawałek podłogi. Wiec gdzie teraz jest mój dom i już mojej rodziny .... tego jeszcze nie wiem 😔😔

Uwaga mówię: podłoga może być drewniana i podgrzewana!!! 🚀❤️

Dwa dni temu wróciłam z urlopu w Islandii i wiesz co? Ja nawet chodząc po islandzkich bezdrożach mówiłam do Małża "to co, wracamy do domu?" mając na myśli mieszkanie,w którym ten tydzień spędziliśmy. :)

Uwielbiam Cię 😊😊😊

To ja mam odrobienie, miszkalam 12w irlandii i czulam sie znuzona tym relaksujacym stylem zycia, przeprowadzilam sie do warszawy i odzylam.

Ja nienawidzę siedzieć w domu, mam zupełnie inaczej. Nie lubię gratów, skupować niepotrzebnych rzeczy czy mebli. Najlepiej bym wszystko wyrzuciła, a nie jestem wcale minimalistką. :D Ahh, i kapci też nie noszę. Może to dlatego nigdzie nie czuję się jak w domu? ;)

Dom to ludzie. Nie mury

Może trzeba założyć taki "otodom" na Islandii :D

Tam dom Twoj, gdzie telefon laczy sie z wifi automatycznie🤔😂

czy to stary odcinek?

♥️

Rekord reklam w tym odcinku

Ogród zimowy :) przeszklony, ocieplany 'balkon' z roślinami

może w poprzednim życiu byłaś hinduską

L0

Dywany są pod perkusje. Kropka. Pozdrawiam, żona perkusisty.

Rozumiem w takim razie, że podcast na idiotkowym kanale pokaże się dopiero wtedy, kiedy dostaniesz jakąś współpracę :( bo od maja cisza…