Dzieci odbierane są także Norwegom. Ten urząd powinno się jak najszybciej zlikwidować.

Norwegowie chyba popadli ze skrajności w skrajność.Pozdrawiam;)

Czytałam tą książkę 😢

Pani Aniu,ale trafiła Pani z tym filmikiem dzisiaj .Akurat w dniu dzisiejszym rozmawiałam z mężem właśnie o dzieciach w Norwegii i dla nas jest to coś nie do pojęcia ,jak to, nie można przytulić własnego dziecka,ucałować ?Po książkę z całą pewnością sięgnę,będzie ona dopełnieniem dzisiejszej rozmowy.Pozdrawiam :-)

I to prawda: dziecko to człowiek, który ma pełnię praw i należy mu się taki sam szacunek jak każdemu innemu. Myślę, że Polacy, którzy znaleźli się w Norwegii byli zszokowani takim podejściem do dzieci, bo w naszym kraju obowiązuje w dużej mierze w dalszym ciągu ich przedmiotowe traktowanie, przekonanie, że są ich własnością. Do tej pory dla wielu rodziców tzw. klaps jest czymś normalnym. A żadna przemoc fizyczna nie może być normą. Okrutna jest przemoc emocjonalna wobec dzieci - krzyki, upokarzanie, nieliczenie się z emocjami małego człowieka.

Nie ma czegoś takiego, jak "wychowywanie tak, czy inaczej". Dzieci nie są własnością rodziców i nie muszą być na nich skazane, dlatego Barnevernet w 99% przypadków realizuje swoją pracę sprawiedliwie wdrażając ustalone prawem zasady. Te zasady to m.in. zakaz kar cielesnych i wszelkich innych zaniedbań na jakie naraża się dzieci; to również wymóg, aby rodzic był co najmniej przeciętnie inteligentny i zrównoważony psychicznie. Komu się to nie podoba, powinien uciekać tam, gdzie przemoc, pranie mózgu i niemoralne prowadzenie się rodziców jest tylko "wychowywaniem tak, czy inaczej".

Książkę już sobie zapisałam do kupna. Wiem, że jest tam takie prawo, ale nie wiedziałam, że jest książka. Uwielbiam takie książki reportażowe. Wiem, że może być denerwująca, ale wiem, że będzie dobra. Pozdrawiam

Dziękuję za kolejną recenzję. Polecam Pani film 'Obce niebo' (2015, główne role Grochowska i Topa). Rzecz dzieje się w Szwecji. Polskiej parze imigrantów opieka społeczna odbiera córeczkę. Warto zobaczyć.

To biznes nad ktòrym nie ma kontroli Tragedia dzieci nie do opisania

Świetna recenzja, zaciekawila mnie. Polecam kanał szczere recenzje, dziewczyna poleca wiele skandynawskich wspaniałych lektur w b.profesjonalny sposób. Szkoda ze nakrecila tak malo filmów. Trzeba ja oglądać i zachęcać do nagrywania. pozdrawiam m.

W mojej pracy w szkole (w dość nieciekawej dzielnicy) ciągle spotykam się z obojętnością i zaniedbaniami ze strony instytucji, które powinny pomagać dzieciom. Mam wrażenie, że wszyscy czekają aż wydarzy się jakaś tragedia, wcześniej nie reagują na zgłoszenia o przemocy czy złych warunkach życia. Zawsze kiedy trafiam na krytykę państw opiekuńczych, zastanawiam się czy jednak nie jest to i tak niska cena za bezpieczeństwo i godne warunki. Cieszę się, że ten reportaż pokazuje różne oblicza całej sprawy. Nie wiem jednak czy szybko zdecyduję się po niego sięgnąć, bo taka lektura wymaga silnych nerwów. No i czeka jeszcze na mnie "Jeden z nas" ;) TuCzyTam: Gosia

Obrzydliwy kraj. Polacy trzymajcie sie!❤️

Zdecydowanie lepiej zapobiegać niż leczyć, jednak uważam, że każda skrajność jest złem. W Polsce system kuleje. Urzędy działają dopiero wtedy, kiedy tragedia już się dokonała. Wtedy przez parę dni mamy wielkie "halo" w mediach a potem wszystko wraca do normy i nadal nic się nie zmienia. Natomiast nie wyobrażam sobie sytuacji, w której np. mój mąż nie mógłby wykąpać syna z obawy przed oskarżeniem o molestowanie, że nie można przytulać ani całować swoich dzieci? To ostrożność i kontrola posunięte do granic absurdu!Książkę na pewno przeczytam, dziękuję za polecenie.

mnie sie podoba traktowanie dziecka wlasnie tak

i bardzo dobrze jak sie im to nie podoba to niech wracaja a jak cha tam zyc niech sie podporzadkowuja

Autorka komentarza zbliza sie do granicy moralnosci. Zacheca bowiem Polakow w Norwegii do kontaktow z Barnevernet !!! 1)Tymczasem kazda proba konsultacji z Barnevernet grozi bezpodstawnym odebraniem dzieci. Powtarzam KAZDA!!! I z roku na rok jest coraz gorzej,ten system oparty na zwartej i konsekwentnej ideologii umacnia sie ,i staje sie coraz bardziej silny i nawet silniejszy od innych organow panstwowych! Rozmawianie z tymi ludzmi,reprezentujacymi po prostu inna cywilizacje to jest czyste wariactwo,i jescze traktowanie ich slow na powaznie to zbrodnia,i w rezultacie oszukiwanie Polakow. Przeciez to jet NAZIZM pod przykrywka lewacka ! Jedyni Polacy,ktorzy zachwycaja sie ta instytucja to komunisci i lewacy,ktorzy nienawidza Polski,i podziwiaja JAKAKOLWIEK cudzoziemszczyzne. Prosze porozmawiac lepiej z Silje Garma !!! To idiotyczny polski zwyczaj,zeby myslec ,ze prawda lezy posrodku. Przepraszam,nigdy tak nie jest,prawda lezy tam,gdzie lezy,ale NIGDY posrodku miedzy katem i ofiara.. Taki poglad jest sprzeczny z etyka katolicka,i jest antypolski. Natomiast w krajach protestanckich jest nagminne ,ze za winna uwaza sie wlasnie ofiare,ze dopuscila do tego ,co sie stalo. 2) Nie jest rowniez prawda ,ze odbieranie dzieci i traktowanie dzieci jako wlasnosc panstwa i urzednikow zaczelo sie dopiero teraz. Zaczelo sie bowiem w czasie Reformacji,i protestanckie panstwo odbieralo masowo dzieci katolikom,zeby je wychowac w duchu protestanckim. We wszystkich krajach obecnie protestanckich przejeli oni wladze w rezultacie puczu,kiedy w tych krajacjh bylo jeszcze ponad 95% katolikow. Historia nastepnych wiekow to historia ludobojstwa na katolikach,masowych zabojstw,zwlaszcza ksiezy i zakonnikow katolickich,i terroryzmu panstwowego zmuszajacegio katolikow do przechodzenia na protestantyzm,zeby w ogole mogli normalnie zyc.. 3) Nieprawda jest rowniez ,ze terror Barnevernet zachodzi tylko w Norwegii. Tak samo,albo nawet jeszcze gorszy irracjonalny totalitarrny terror istnieje we wszystkich krajach protestanckich. A wiec poza Norwegia,w Danii,w Niemczech,w Holandii,w Anglii,w Szwecji. Na temat Finladii i Szwajcarii nie mam dostatecznych informacji,ale nie mam zadnych watpliwosci,ze tam jest tak samo,bo tam tez rzadza normy i wartosci protestanckie. Zeby tylko wyczerpac sprawe Szwajcarii. Tylko tam kantony protestanckie cztery razy w historii przeprowadzily wojny zapobiegajace ,by nie dopuscic ,zeby kantony katolickie wystapily z Federacji Helweckiej. No ale kto o tym w Polsce wie ??? Albo kto w Polsce jest swiadom,ze Rozbiory Polski byly proba zniszczenia polskiego katolicyzmu przez prawoslawna Rosje ,protestanckie Prusy,i masonska Austrie,i ze tylko o to chodzilo !!! 4)Przyklad Holandia,odbiera sie dzieci w tym malym kraju ponad 12 tysiecy dzieci rocznie,a oficjalne dane konsulatu,ktore sa dalekie od dokladnosci,bo nie wszyscy Polacy utrzymuja kontakty z konsulatem,ktory nie zasluguje,tak jak wszedzie na swiecie,na zadne zaufanie,to ponad 50 dzieci polskich rocznie. Te katolickie dzieci sa przekazywane do rodzin protestanckich i homoseksualnych,i sa wychowywane na wrogow Polski i Kosciola Katolickiego,dokladnie tak samo jak kiedys tureccy janczarzy. 5)Jakim prawem obce kraje kradna POLSKIE dzieci i je przywlaszczaja jak przedmioty,zeby je pozbawic tozsamosci narodowej,kulturowej i religijnej,czyli lamiac wszystkie najwazniejsze prawa czlowieka. Przeciez odebrane polskie dzieci,te wszystkie kraje powinny przekazywac do polskich sluzb opiekunczych,gdzie powinno sie ponowic procedure badawcza.. Jesli ktokolwiek ma bowiem do nich prawo,poza polskimi rodzicami, to tylko polski narod,i NIKT inny. 6) Polskie dzieci sa wychowywane w sposob ,ktory jest oparty na moralnosci katolickiej i kulturze polskiej,ktora stoi w ostrej opozycji do norm krajow germansko-protestanckich. W zasadzie WSZYSTKIE polskie rodzicow, mozna zasadnie,wedlug norm tych krajow,mozna i powinno sie pozbawic praw rodzicielskich !!! Bo to sa rozne swiaty kulturowe,radykalnie sprzeczne ze soba. Swiat milosci,bliskosci emocjonalnej i czulosci,i intymnej bliskosci czlonkow rodziny ,oraz swiat zimna,obojetnosci,i formalnego wykonywania obowiazkow i regulaminow. Znam rodziny protestanckie,gdzie nie wolno sie smiac ani usmiechac. Usmiecha sie jednak na ulicy do wszystkich na rozkaz i tak samo,no i bez powodu !. Polacy nie majacy w wiekszosci zadnego pojecia ,ani kontaktu z protestantyzmem,mysla pewnie,ze to przesada. Szczesliwi ludzie !!! Niestety ,to NIE jest zadna przesada w zadnym stopniu !!! Mili Panstwo,,Trzecia Rzesza byla panstwem protestanckim,opartym na normach i wartosciach protestanckich,tylko to jakos cudem do dzisiaj do Polakow nie dotarlo !!! 7)To wszystko funkcjonuje w sosie handlu dziecmi,bo sa z tym zwiazane OGROMNE pieniadze zwiazane z adopcjami,oraz handlem organami. Okazuje sie,ze po adopcji juz po trzech latach ponad jedna trzecia tych dzieci znika z systemu,takze w Norwegii,i nie podobna ustalic ich pobytu !!! Co sie z nimi dzieje ??? 8)Z Polski Niemcy protestanccy ukradli w czasie wojny polskie dzieci w ilosci szacowanej od kilkudziesieciu tysiecy do kilkuset tysiecy. Obecnie protestanckie Niemcy kontynuuja ta zbrodnicza eksterminacje Narodu Polskiego. I to samo dokonuje sie w pozostalych krajach protestanckich z polskimi dziecmi katolickimi,zreszta nie tylko dziecmi polskimi,ale takze z katolickimi dziecmi francuskimi,wloskimi,hiszpanskimi i portugalskimi. 9)Musimy calkowicie zrewidowac takze polski system,gdzie mialy miejsce zbrodnicze zwyrodnienia zabierania dzieci ze wzgledu na NEDZE. Zamiast pomoc rodzicom,i pomoc im podwyzszyc wyksztalcenie,zdecydowano sie na przeszlo 10 -krotnie wyzsze wydatki i system adopcji nawet ZA GRANICE,czyli handel zywym polskim towarem,jak przed Chrztem Polski !!!. Niestety,ale polski system nadal nie mozna uznac za moralny,i a co za tym idzie LEGALNY,i nadaje sie tylko w obecnym stanie do wyrzucenia do kosza,i radykalnego przegladu istniejacych KADR !!!@ W katolickim kraju potrzebujemy katolickich instytucji dla katolickich rodzin i katolickich dzieci,opartych WYLACZNIE na wartosciach katolickich. Komunisci i ateisci moga miec swoje oddzielne,podobnie jak inne grupy kulturowe i etniczne. Dopiero wtedy bedzie istniec prawdziwa wolnosc,i funkcjonowac demokracja. Wekszosc katolicka nie chce krasc cudzych dzieci.,ale stanowczo domaga sie pozostawienia katolickich polskich dzieci wylacznie w ramach spolecznosci katolickiej !

Komentowana książka została popełniona przez "dziennikarza" gw I w mojej opini tyle w niej obiektywizmu co w tej tzw gazecie.