W przypadku przedszkoli,tak jest duża wolność w zabawie ale też duży nacisk na przestrzeganie ram które się tam nakłada i zachowanie skandynawskiego stylu życia, które nie dla każdego dziecka może się sprawdzić, zwłaszcza dla dzieci o wysokiej wrażliwości, ponieważ te dzieci potrzebują naszej szczególnej uwagi i nie zawsze dobrze się czują w narzuconym modelu podejścia.Kiedy odchodziłam z pracy to zaczynało więcej się o tym mówić.

Pieknie opowiadasz o opiece a właściwie prowadzeniu dzieka w życie w norweskim przedszkolu,bardzo mi to odpowiada chciałabym aby w Polsce też było takie podejście do dzieci,młodzieży,ja też pamiętam z czasów swojego dzieciństwa z własnego domu też miałam duzo swobody ale sama już tego nie powieliłam względem swoich dzieci i żałuję. Pozdrawiam Ciebie i Wszystkich na kanale❤

Irenko, BARDZO dziekuje za piekne pogadanki na temat zycia w Norwegii. Mam duzy sentyment do Norwegii, pracowalam tam w wakacje w latach studenckich a I pozniej, w latach 1980. Nauczylam sie nawet norweskiego w stopniu konwersacyjnym. Bardzo milo wspominam Norwegie I Norwegow, wbrew czestym opiniom byli bardzo pomocni I chetni do kontaktow, moze dlatego ze byl to okres kiedy Polacy walczyli z lomuna I caly swiat nam kibicowal. Pozdrawiam z Kalifornii ❤

Kolejny ciekawy temat 😂❤🎉dzięki

Bardzo popieram takie metody wychowawcze. Może dodam tylko, że dzieci większość dnia spędzają na dworze. Nawet deszcz nie przeszkadza w wycieczce do lasu i posiłek w szałasie. Maluchy śpią w wózkach także na dworze. Dzieci się hartują i są szczęśliwe. Pozdrawiam Panią serdecznie🥰

Z Twoich opowieści Irenko, wnioskuję że fantastycznie jest być przedszkolakiem w Norwegii 🧡

Oglądam i pozdrawiam o poranku😀👋👍

Znam osobę, która ma wnuki w Norwegii. I opowiadała ze jak syn jej pezesyła filmy z uroczystości przedszkolnych np. Dzien Mamy i Taty to każde dziecko robi na co ma ochotę. Jedno dziecko spiewa, inne tanczy, trzecie je bułkę. Mowi ze na luzie ake że bardziej jej się podoba jak to wygląda w Polsce. Dzieci są pieknie przygotowane do występu. Tańczą, spiewaja, mówią wiersze. Każdy robi to samo w jednym tempie. Wygląda to wspaniale. Piszę tylko o jej opinii. Ja nie widziałam tych filmów. Sama pracuję w przedszkolu ale w Polsce i widzę, że każda nauczycielka wklada w to dużo pracy. A przedszkolaki też się dobrze czują w przedszkolu. Jeśli coś nie wychodzi idelnie tez nie ma problemu. Co kraj to obyczaj. Ja bym nie pozwoliła wspinać się po drzewach bo wszystko super jsk się nic nie wydarzy. Dzieci mają plac zabaw który musi być bezpieczny. Nic nie jest dosładzane. Slodkie tylko z okazji urodzin. Soki tylko tłoczone. Jest też dużo ciekawych warsztatów np. masy plastyczne, taneczne, sportowe, kulinarne, eksperymenty, czytelnicze, przyjeżdża też pan ze zwierzątkami np. gadami.

Podoba mi się to podejście do dzieci w wieku przedszkolnym w Norwegii .Jeszcze w życiu będą musiały uczyć się bardzo dużo, a dzisiaj kolejna miła pogawędka 😊pozdrawiam serdecznie 🍀🍀🌞🍀🍀

👋🍀 pięknego weekendu kochana❤

Witaj Irenko! Według mnie do pracy z dziećmi trzeba mieć to COŚ taki dar! Ty to masz w 100%! Wysłuchałam z ciekawością kolejny Twój filmik i jestem pod wrażeniem! Pozdrawiam serdecznie ❤

Życzę wszystkim dzieciom na świecie, żeby mialy takie życie jak norweskie dzieci....❤🎉😊

Jeszcze dodam One mają PRAWO do bycia dzieckiem.....i to jest recepta na bycie w przyszłości " zdrowym" dorosłym.

witaj och te czapki zmora mojego dzieciństwa,nienawidziłam jej,musiałam w niej wyjść,miałam ją tylko do zakrętu puki mama mogła zobaczyć,potem ją do kieszeni,wychowanie w Norwegii jest świetne,zabawy w wodzie to mój żywioł za dzieciaka

Już pędzę z przemyśleniami 😊- generalnie w Skandynawii czy to mali czy to duzi to od początku stawia się nacisk na samodzielność,tam każdy próbuje sam.Czasem brakowało mi w takich życiowych sytuacjach kiedy widziałam np.sąsiadkę która się przeprowadza i wszystko pakuje do auta sama( czasem chciało by się by ktoś przejął inicjatywę niż oczekiwał,że my będziemy o wszystkim informować).U nas w przedszkolu czasami mieliśmy też lody,a w lesie dzieci też kąpały się w strumyku,brały też udział a patroszeniu ryb.

❤

Dobry wieczór Irenko piękny dzisiaj temat Mama 🤱 i Dzieci.Serdecznie dziękuję 🎉 Słucham i slucham o przedszkolakach w Norwegii .Moja córka kiedyś niezbyt chętnie chodziła do przedszkola. Nakazy i zakazy przerastały moje dziecko.Dziecko bardzo wrażliwe i w dodatku takie "żywe srebro ",brakowało swobody i ruchu. Podobs mi się norweskie przedszkole. Serdecznie dziękuję Irenko za Twoje opowieści. ❤Najważniejsze kiedy dzieci są zdrowe i szczęśliwe ❤😊pozdrawiam i czekam na filmik🎉😊

Chyba z tą Grandiosa - pizza to może bardziej tyczyło się to lat wcześniejszych,ja pamiętam głównie po weekendach jak wyrzucałam śmieci dużo pudełek po tej właśnie pizzy,ale myślę,że do tego czasu mogło to się już Mogło to też dotyczyć młodzieży,która chciała zjeść coś na szybko.Przepraszam, że tyle napisałam ale uwielbiam tematy o których mówisz)❤

No Irenko przydało by się takie wychowanie dziecka w Polskich przedszkolach a nawet w domach bo znam sporo osób że szczegolnie synowie mając 30+ sa na utrzymaniu rodziców tzw: wieczni studenci. Pozdrawiam serdecznie miłego wieczoru życzę 😀💕👍👋🇵🇱

😉

Dobry wieczór Irenko i oglądający 👋 pogadanka 👌 to tak zwane u Nas " bezstresowe wychowanie" 😁 a u Was " zimny chów" ??????😁😁😁 pozdrawiam Was cieplutko 👋🌷🌷🌷🌞🌞🌞🌞🌞 miłego weekendu życzę 🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞

Czy Polacy mieszkający tam mają możliwość uczęstnictwa w niedzielnej mszy sw. Serdecznie pozdrawiam.

Dobre metody podobnie jak w U.k jak się nie przewrócisz ,to się nie nauczysz.

A w Pl nacisk na dzieci, najlepiej gdyby w wieku 4 lat, pisały, czytały i liczyły. Zauważyłam, że dzieci w wieku przedszkolnym najchętniej uczestniczą w pracach kuchennych(to u babci w kuchni), chcą kroić, mieszać, wsypywać różne produkty. Często słyszę od przedszkolanki (dziecko 4 l ) ma problem z trzymaniem nożyczek, nie potrafi prawidłowo trzymać ołówka, nie liczy 😊W tym wieku dziecko nie chce się uczyć matematyki, ono chce poznawać świat, ucząc się poprzez zabawę. Jeśli chodzi o szczepienia w Norwegii nie są obowiązkowe, są zalecane. Jeśli nie chcesz szczepić dziecka nie ma za to kar. Czytałam też, że w norweskich szczepionkach zakazne niektóre adiuwanty, czyli być może są mniej,, ryzykowne,,

Zmora w moim odczuciu w Polscevto to, że dzieci wychodzą na zewnątrz, o ile Pani lubi, ma ochote itd. Córkę odbieram ze szkoly i jest jedna para Pan ktore niezależnie od pogody są z dziećmi na dworzu, oczywiscie nie w ekstremach.Z kolei druga para Pań- wiecznie w świetlicy czy sali zabaw lub sali z telwizorem.Gdyby bylo z góry ustalone zasady, to nie byloby takich sytuacji że pół klasy rodzicow chce żeby dzieci wychodzily, a druga nie ma nic przeciwko by oglądać bajki...