szymon pluta in future (R)

Minimum tak 3-4 miesiace

No cóż, nie ukrywałem że druga połowa nie jest zbyt dobra. Wiele wątków też jest umyślnie urwanych i by poznać je do końca musisz się sam wykazać. Niestety - tak to się wówczas robiło. Gra jak na swoje czasy jest wypaśna, ale nie ukrywam iż było trochę lepszych - nie należących do marki.

Raczej tak. Jestem ciekawy efektu.

Jest - jednak w każdej z tych gier działa on nieco inaczej.

Jest ok - nic więcej, nic mniej. Fabuła gier z tej serii nie jest ze sobą powiązana. Osobiście polecam może raczej serię Shadow hearts? Obczaj ich moje recki.

Siódemka jest dobra, ale to mainstream zrobił z nią "grę kultową" w sumie mam takie same odczucia, szóstka zjada siódemkę na śniadanie.

Narcyz Elem nigdy nie powiem że to zła gra. Po prostu nie jest niczym nadzwyczajnym i wkurza mnie spuszczanie się nad nią.

@@MocnyBrowarek tylko warto mieć na uwadze że to dla wielu był pierwszy jrpg, w tym dla mnie. Nostalgia, te sprawy. Ale ja sam widzę w VII masę problemów i te bryłowate pamperki to tylko jeden z nich :)

Sepcio chce zniszczyć świat by zemścić się za mamusię. Kefka jest po prostu zły i to kocha, uwielbia przysparzać innym cierpienia. Jednak prawdą jest to, że w drugiej połowie jest z tym totalna kupa.

Ja nie rozumiem tego jak w internecie każde zwrócenie uwagi, że coś się nie podoba to wielki "hejt".

Nawet przeszedł i zrecenzował.

Ras Tafari już był dawno temu. Xenogears ograłem i przygotowałem do złożenia, zabiorę się za to jak wrócę do domu pod koniec lutego

rzaku fakt... Ale to SEGA

Konsolowy Gracz hmmm a z chrono trigger? ;-)

@@MocnyBrowarek Jeszcze nie przeszedłem CT, ale wydaje mi się że w walkach nie ma za dużo efektów, a animacje postaci co chwilę się wyłączają i jest bohaterów chyba mniej, lokacje są małe, a na mapie świata bohaterowie zamieniają się w krasnale ;) No ale z drugiej strony w Romancing Saga 3 są i ładne sprity postaci, jest i masa efektów w walce, ale znowu chyba też brak poruszania po mapie świata :] Wychodzi na to że w FFVI sprity postaci są tak zoptymalizowane żeby zawsze wyglądały tak samo.

Oj wersja PS1 brzmi dokładnie tak samo jak SNESowa ;)

@@MocnyBrowarek hmmmm az porownam w wolnej chwili. Btw jeszcze podmiana plikow w wersji gba na emulatorze pozwala w scenie operowej uslyszec... Prawdziwa orkiestre! Ha. Znany bajer, ale moze ktos nie zna :)

Mając do SNESa kart SD2SNES (cholernie droga zabawka) można podmieniać muzykę w popularnych grach na orkiestralną . Ostatnio równiez pojawił się podobny kart dla MegaDrive... i jeszcze ma wbudowane bebechy z SegaCD, więc jest to coś wspaniałego.

Hehe fakt :)

Może trochę tak, nie wiem. Nie lubię swoich starych recenzji, jednak wydaje mi się iż serię Final Fantasy zawsze omawiałem w bardzo pozytywny sposób (poza VII co jest bardziej żartem niż na poważnie - myślałem, iż więcej osób zrozumie że w ten sposób wyśmiewam spuszczanie się nad tą serię przez osoby które o gatunku mają wiedzę taką jak ja o promach kosmicznych).

Mam na półce, jeszcze nie grałem - z tego co wiem jest to duchowy sequel trylogii Blazera ze SNESa.

W pełni się zgadzam. Osobiście ciężko mi było zdecydować która jest lepsza V, czy VI. Jednak pomimo dennej drugiej połowy gry nie da się zignorować wszystkiego co do tej pory FFVI robi rewelacyjnie. FFIV był jakąś tam rewolucją jak na swoje czasy, ale z perspektywy czasu nie jest to zbyt dobra gra... zwłaszcza iż wymaga godziny grindu by rozwalić ostatni loch (podobnie jest z FFIII).

pierwsza FF jaki przeszedłem na Smartfonie to 4 i mega się jarałem. potem 5 też była bardzo długa ale chyba jeszcze trudniejsza. Potem przeszedłem Chrono Triggera i był ega prosty. No i na koniec grałem w FFVI i druga część mnie okrutnie zniechęciła.

@@MocnyBrowarek pogrindować sobie można na pustyni pod Marandą (jesli dobrze pamietam) sa tam potwory ktore daja duzo punktow magii. Szczerze to kazdej postaci dalem Espera Ragnarok i potem kazdym nawalem Ultimą 🙃 a jeszcze Mog z Gem Boxem (2x rzuca zaklecie) i kefka szybko padl.

ZentroXenon dorwałem się do telefonu właśnie (19:45), mam godzinę na zabawę więc nadrabiam komentarze :-)

Natan Niedowóz to chyba dobrze? :-D znaczy, że gra się podoba

@@yournightmare9999 widzę, że 'spoiler' to dla ciebie nowe słówko, jest mi miło, że mogę doedukowac takich dzbanów jak ty, pozdro

@@nwKingz No też bym się wkurwił, ale bądźmy sobie szczerzy FFVI to pozycja obowiązkowa dla każdego fana gatunku.

www.wsjp.pl/index.php?id_hasla=78210&id_znaczenia=5220554&l=23&ind=0 proszę dzbanie

Dobry troll xD

@@yournightmare9999xD mów mi jeszcze :D

Tak odrobinkę ze złośliwości :) a głównie dlatego, że porównania są dobrym sposobem na opisanie czemu coś działa lub nie. Jako iż są to dwie gry z tej samej serii to sprawia, że dobrze się je porównuje.

@@yournightmare9999 Niestety nie mam jakiejkolwiek konsoli, a portu na PC w tych przypadkach nie widzę.

Pan Lama zagraj chociaż na emu. Chrono cross i xenogears wymiata

@@MocnyBrowarek Jak napotkam gdzieś w miarę tanio płytkę z grą do kupienia, to kto wie.

Macper Duszaj oj nie, tego jeszcze nie było. Nie zdążyłem uploadować przed wyjazdem.

Aha. Biorąc pod uwagę, źe gry chwalone pod niebiosa nierzadko lubisz mniej lub bardziej pomieszać z błotem i odwrotnie, chyba wiem jaki będzie werdykt.

Z początku miałem zamiar zignorować wyraźny ból dupy/ troll koment, ale ustosunkuje się w kilku krótkich punktach: 1) "Według twojej recenzji to to samo co ff7 ale OK BOOMER, bo tutaj wszystko jest super, super bohaterowie, super antagonista i wszystko super." Nigdy, nigdzie nie mówiłem i nigdy nie powiem, że FFVI i FFVII to to samo - to herezja. 2) "Nie ma żadnego konkretnego argumentu który powiedziałby, że ta gra jest warta jej wypróbowania." Są, po prostu masz jakiś wyraźny ból dupy albo ich nie rozumiesz. 3) "W żaden sposób nie zachęciłeś mnie do sprawdzenia tej części." Trudno, jeśli nie zapomnę o tym w 5 sekund po zamknięciu tego okna to obiecuje, że uronię łzę. 4) "Dodatkowo obrażasz wiele osób bo w twoim mniemaniu nie potrafią czytać." lol nie, ale w moim mniemaniu ty nie potrafisz rozumieć tego co słyszysz. 5) "Co do animowanych cutscenek. Powstawały bo mogły. W ff6 nie mogły więc ich nie było." Trudno się nie zgodzić, ocena 5. Tylko skąd wyjazd z takim banałem? 6) "Pieprzysz o wyobraźni jakby dzisiejsi ludzie jej nie mieli." Pieprze szaszłyki przed podaniem, o wyobraźni mówię ze swego doświadczenia - wiele osób gra w RPG i potem płacze, że dialogi za długie i nic nie rozumie - tak jak ty całej tej recenzji, ale to raczej kwestia piekącej pupki, albo głupoty - ty mi powiedz. 7) " A co więcej sam dajesz tej grze wiele krytyki co świadczy o tym, że wcale nie jest dobra tylko przez pryzmat czasu tak sądzisz." Nie wiedziałem, że jako fan nie mogę jednocześnie krytykować? Zdradzę ci sekret - PRAWDZIWI fani są najbardziej krytyczni, losowy ludek pogra stwierdzi, że fajne/niefajne i idzie dalej. FAN analizuje, wystawia krytykę, mówi co mu się podoba, co nie, czego oczekuje więcej itd.

@@MocnyBrowarek obejrzałem ponownie i twierdze, że ta recenzja jest troszkę nieadekwatna do tego co chciałbyś przedstawić. Rzucasz hasłami które nic o grze nie mówią. Niby spoko ale ostatecznie wychodzi na to, że większość twojego wywodu to tylko nostalgiczna paplanina nic nie wnosząca do tematu. Osoby zainteresowane znają grę, a osoby które nigdy nie grały nie znajdą w niej żadnego sensownego przekazu, poza, bo ta gra jest super ale ogólnie ssie.

Może obejrzałeś złą recenzje? Bo FFVI to najlepsza część w serii, więc jeśli mówisz, iż gdzieś powiedziałem iż "ogólnie ssie" - to chyba coś sobie ubzdurałeś, albo obejrzałeś recenzje kogoś innego. Jeśli nie jesteś w stanie zrozumieć prostego przekazu to twoja sprawa, nie będę zniżał się do podsumowywania gier z gatunku RPG "gra dobra, walka fajna" tak byś TY mógł zrozumieć przekaz.

@@MocnyBrowarek Właśnie tak opisałeś tą grę. Ta recenzja nie ma żadnej wartości dla osób które gry nie znają. A dla tych co ogrywali to tylko łechtanie dzyndzelka, że siedzicie przy tej samej ławce. Widzę, że Pan też nie rozumie tego co ja piszę. Bo 2 raz podkreślam, że wszystkie za jakie wymieniłeś były podane bez żadnej argumentacji, z kolej każde przeciw było poparte czymś. Może warto obejrzeć swoją własną recenzję żeby to zauważyć.

Ponownie napisze: jeśli nie jesteś w stanie zrozumieć prostego przekazu podpartego wyraźnymi PRZYKŁADAMI wydarzeń fabularnych, czy sposobu charakteryzacji postaci, to nic co zrobię, napiszę i powiem temu nie zaradzi. Może jak obejrzysz trzeci raz to zrozumiesz to oraz dokładnie co w tej grze jest kiepskawego, bo i to zostało wyraźnie wymienione. I tak - genialna gra może mieć też słabe aspekty (wszystko zależne od aspektu w danym gatunku).

Myślałem, że wszyscy są ze sobą zgodni, że najbardziej bezużyteczny był Umaro. A Strago jest całkiem ok, haczyk tylko polega na tym, że trzeba wiedzieć gdzie zdobywać dla niego magię, więc albo szukasz jej jak patałach, albo zaglądasz w poradnik. Grand Train to za to dobry czar i jest związany z jednym eventem ze Strago, szybko można go zdobyć i jest w skrócie taką Ultimą mini, więc dobrze byłoby się w nią zaopatrzyć najszybciej jak się da i korzystac póki nie zdobędzie się Ultimy, jednak moim zdaniem bardziej użyteczna jest jego wnuczka, Relm, jej gimmick o ile jest do dupy, to ze wszystkich postaci w grze ma najlepszą statystykę magii, więc u mnie dawanie jej Dualcasta to jest mus, Quick plus spam Ultim u niej to broń absolutej zagłady, co prawda przy odpowiednich Esperach inne postaci też tak mogą, ale Relm nie musi grindować by podobny efekt osiągnąć

Oby nie bo siodemka jest Kozak ale 6 tez jest w Top 3 Fajnali

www.denofgeek.com/games/every-final-fantasy-game-ranked-worst-to-best/ gamerant.com/best-final-fantasy-games/#final-fantasy-10 www.npr.org/2023/06/14/1181936563/final-fantasy-16-games-ranked www.gamesradar.com/best-final-fantasy-games/ Nie żeby listy miały znaczenie, bo każdy ma swój osobny ranking, zgodny z własnymi preferencjami. Jednak jeśli każda lista która została kiedykolwiek stworzona i każdy fan gatunku wskazuje FFVI jako najlepszego ponad wszelką wątpliwość... no każdy trollem być nie może, a określenie "ułomny" pasuje mi raczej do osoby która zamiast konstruktywnej dyskusji lub wymiany zdań, wyzywa i ubliża rozmówcy. Pozdrawiam :)

To mało znany fakt, ale im więcej wyzywasz swego rozmówcę i mu ubliżasz, tym więcej racji masz. Serio, to ma większą siłę przebicia niż argumenty!