Może jak był odcinek już o koszeniu to warto by było zrobić o klepaniu kosy, na polskim KZfaq nie ma nic ciekawego w tym temacie a i uczyć się już za bardzo nie ma od kogo. Pokolenie które robiło to często i dobrze się kończy a większość która twierdzi że klepie to klepie dla klepania efekt mizerny. Kto jest za łapkowac 😁.

Piętą Franiu piętą , tak ojciec mnie uczył, a ja wraz czubem. Pozdrawiam

Bardzo lubię Pana Franka jest w nim dużo pokory i wdzięczności do świata. Nie jest mądralą jak inni panowie na kanałach YT

Jak miło widzieć pana Franka w formie.pozdrawiam

Pamietam jak moj dziadek opowiadal, ze kosil łaki kosa, od rana do wieczora. Kiedys ludzie byli z innej gliny ulepieni. Pan Franek niedlugo 72 lata, a kosa az świszczy. Pozdrawiam serdecznie!

Smacznego Panie Franku i Panie Pawle i wszystkim oglądającym również.Pozdrawiam

A ja to właśnie na odwrót zrobiłem. Z kosy spalinowej przesiadłem się na kose ręczną, i teraz tylko nią robię. Wyklepać jakoś mi się udało, i szczerze kosi mi się o wiele lepiej niż spalinową. Brak hałasu, praktycznie brak ciężaru. Prawda, trochę się namachać nią trzeba, ale kosi się świetnie. A rzeczą chyba najśmieszniejszą z tego jest to, że lat mam dopiero 16, i chyba nie widziałem jeszcze żeby osoba w moim wieku taką kosą kosiła :D Pozdrawiam

Witamy panie Franciszku cieszę sie ze wraca pan do zdrowia, wszystkiego dobrego. Taką kosą nauczylem sie kosic w wieku 10 lat, juz nawet nie wspomne ile razy zanim dobrze zacząlem kosic kosą zaryłem w ziemię😀pozdrawiam

Kiedyś były piękne czasy Pan Franek dużo przeżył dużo się napracował w życiu pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę

Ja jak pan Franek kosą macha to znaczy że już chłop zdrowy.Wszystkiego dobrego panie Franku spokojnej niedzieli

Panie Franciszku przypomniał mi Pan moje młode lata [łezka ],pamiętam wszystko jako dziecko bawiłem siostrę , mama sama kosiła odbierała a ja chciałem Jej pomóc wyciągałem i układałem zdzbła na powrusło zboże było przerośnięte wyką i innym "dziadostwem" pociągnałeś kosą na końcu się poruszyło . daj dzisiaj babie kose i łan zboża hehe . Ż yczę zdrówka a jak ta z kosą przyjdzie godnie ją przywitać . hej.

Za dzieciaka to taką kosą się kosiło i to dużo, a teraz to tylko kosa spalinowa. Co do ostrzenia kosy to ostrzyłem identycznie jak pan Franek mój ojciec mówił mi że tak się prawidłowo powinno ją ostrzyć. Odcinek super przypomniały się stare czasy. Pozdrawiam👍👍👍

Dziękuję Tacie i Synowi za tą cenną lekcję.

Ja pamiętam że moje przymiarki do kosy za dziecka były oporne - jestem leworęczny , wiec strasznie dziwnie mi się ją trzymało :D Ale po czasie się wyuczyło i się kosiło jak maszyna :D

Mojego dziadka wykończyli w szpitalu (czekał 12 godzin w poczekalni z bolącym sercem i wzięli się za niego dopiero jak zemdlał) poddali go operacji serca ale się nie obudził był z 1950 roku żył 71 lat . Bardzo lubił oglądać jak mu pokazałem pana franka bo przypominały mu się dawne czasy

Ah ta kosa.Mój dziadek akurat najlepiej i najszybciej kosił u nas na wsi.I teraz mimo 90 lat(a ja 16) kosimy razem trawę w całym sadzie i ogrodzie.Idzie to pięknie tak jak mnie uczył.A co do ostrzenia to mówił mi tak aby kosisko taką ostrą końcówką wbić mocno w ziemię aby się nie usunęła i nie ucięła palca podczas ostrzenia. Pozdrawiam

Do dziś się kosami kosi. Ja młody jestem i taką kosą koszę i nie ma że boli.

A ostatnio kosę klepałem i osełką ostrzyłem a tu taki odcinek 😉 płynie ta kosa w rękach Pana Franka dużo zdrowia życzę i pozdrawiam serdecznie.

Kosa kosi tak jak Kosiarz.Jak ktoś potrafi dobrze wyklepać na babce i wyostrzyc to nie ma wykaszarki.Kosę ostrzy się opierając kosisko o pierś podobnie jak skrzypce , lewa ręka płasko dłonią na górę kosy a osełką ostrzysz od kosiska w stronę dzióbka.Kiedyś po dźwięku ostrzenia kosy rozpoznawano który sąsiad kosi.Na osełkę się pluje i wtedy ostrzysz ,nikt nie nosił pojemnika na wodę. Pan Franek kosi na tzw prawą nogę i z ramienia.Ja na lewą i z tułowia . Każdy czlowiek ma unikalny sposób koszenia.Jak się wprawisz 0,5 hektara łąki pykniesz za dzień lekko.

Dobry dziadek miło popatrzeć jaką ma pasję i kocha to co robi chwali się miły sympatyczny człowiek z dużą więdzą i ogromnym zapałem do pracy aż miło Popatrzeć takie koszenie to samo zdrowie cisza spokuj nic nie baręczy dużo ruchu samo zdrowie i satysfakcja z wykonanej pracy mnie również nauczył ale dziadek kosić i klepać kosę i szczeże polecam koszenie tak jak ten miły pan bo koszenie to samo zdrowie i wycisza się człowiek i w ten czas jest ekonomiczny i ekologiczny przyjazny dla środowiska pozdrawiam Panie Franku niech pan żyje 100lat i dzień dużej i opowiada tak miłe historie z życia wzięte 🙂

Ja mam oryginalną kosę wyprodukowaną w Starobielskiej Fabryce Kos. Kupiłem jak zakład był na wykończeniu... Zdrowia życzę

Do tej pory kosimy kosą trawę dla króli :)

Czasy z koszenia kosą trawy to było coś. Kto pamieta tyle ha kosiło się i niema że boli. Rozsiewanie nawozu rękami to ja w tym roku robiłem na wiosne 50 arów i się przypomniało jak to kiedyś było 😃

Zloty Człowiek.... Pozdrawiam serdecznie z Kaszub...

8:30 - 9:30 ja tez z takim samym uśmiechem wspominam dydaktyczne rozwiązania mojego Ojca. Dużo zdrowia życzę

Kosiarze stoją, stoją, łączki się boją, Kosiarze nie stójcie łączki się nie bójcie, Najlepiej z rana, z rosą, ciąć trawe kosą! Wszystkiego dobrego Wam życzę Panowie! 😄 Niech się darzy, Pozdrawiam 😁

Dobra siódemka Panie Franciszku 💪👍, smacznego i dużo zdrowia dla Pana i Pawła 🍻

Dziękuję 😊 i również smacznego życzę 😊 Pozdrawiam bardzo serdecznie 😊

Witam. Wszystkim co chcieliby sie nauczyć kosić kosą, polecam zważać na postawe. Tutaj Pan może już nie może inaczej ze wzgledu na wiek ale postawa podczas koszenia powinna byc wyprostowana, a samo koszenie w polowie napedzamy skretem tułowia i łydkami. Kluczowa jest prawidłowo zainstalowana kosa względem osoby jej używającej. Wiadomo, jak sie ma kilka metrow do koszenia to mozna skosic jak sie chce i tak nic sie nie dzieje, ale jak ktos codziennie kosi, lub ma do zrobienia łake to polecam jak najszybciej zwazać na postawe by nie zrobić se krzywdy i biedy na przyszłość. Pozdro,zdrówka!

Dzień dobry, smacznego i pozdrawiam Was.

Wzajemnie Panie Franciszku smacznego!!

Czapki z głów przed Panem Frankiem. Zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia

Rocznik 2001 pozdrawia :) Dzięki Tacie umiem kosić jeszcze takim sprzętem :)

Witam dziękuję i również życzę smacznego. Ja też jeczcze mam taką kosę i sierp wspaniała pamiątka. Pozdrawiam i dużo zdrowia Panie Franku.

panie Franciszku jakiż z pana wzpaniały gość ,wprowadza pan do tego filmu dziwną radość ,aż się pysio uśmiecha,trafiłam tu przez przypadek i zostaję

Dzień dobry i pozdrawiam Pana Franka i syna Pawła. Świetną robotę robicie dla pokoleń. DZIĘKUJĘ. Fajnie się ogląda no i wracają wspomnienia z młodzieńczych lat. Za dzieciaka podglądałem swojego śp. dziadka też Franciszka jak kosę klepał czy trawę kosił lub obkaszał zboże pod snopowiązałkę :). Nauczyłem się klepać kosę, kosić trawę, nawet obkaszać zboże z grabkami. Dużo zdrówka życzę.

Pan Franciszek jak zawsze w formie,rówież życze smacznego i mam nadzieję że w tym roku wkońcu bede miał okazje poznac Pana osobiście w Wilkowicach.Pozdrawiam

Miło widzieć Pana Franka w formie, wszystkiego dobrego, pozdrawiam.

Widać po ruchach i po pokosie, że Pan ma wprawę w koszeniu trawy. Przypomniał mi Pan moje dzieciństwo.

Super pomysł na ten odcinek pozdrawiamy i życzymy dużo zdrowia

Pare razy mialem w rece dzieki mojemu dziadkowi , byly fajne czasy

Przyjemnie się pana słucha. .pozdrawiam

Witam !!! Super film, no i Pan Franciszek wraca do zdrówka !!!! Pozdrawiam!!!!

Zdrowia przede wszystkim dla obóch Panów i dla potomka

Witam !Mam 15 lat może to nie za bardzo możliwe ale umiem taką kosą kosić, może nie jakoś rewelacyjne ale do królików nakosze wózyk.Pozdrawiam Pana i Pana Franka! :D

Witam Pana Franka I Pawła no widać jak Pan Franek wraca do zdrowia duży szacunek 💪👏🐔to teraz Pawła nauczyć jak kości I ostrzyć kose dużo zdrowia proszę się oszczędzaci bo życie jest tylko jedno 🐣👍

No fantastyczni z was ludzkie

Pan Franciszek baaaaardzo sympatyczny człowiek :)

Panie Franku, mam dopiero 10 lat i dziadek mi zrobił na wymiar i kosze😊

Ja pamiętam sam się nauczyłem kosić kosą za dziecka dużo się kosiło teraz sporadycznie ale tego się nie zapomina

No Pan Franek już się dobrze czuje , jak się kosy chwycił . Brawo

No pan Franek w akcji z kosą dziś dziękuję i życzę wszystkim smacznego dziś miałem na obiad rósł królika pozdrawiam ciebie Paweł i Pana Franka i wszystkich widzów serdecznie 🙂👊🙂

To były czasy... ehhh. Pozdrowienie dla Was Panowie .

Pozdrawiam serdecznie Pana Franka ja mam też kosę starego typu bez śrub tylko na klin super się nią kosi a grabie drewniane też posiadam po dziadku ręcznie robione z jesiona zęby strugane akacjowe lepiej grabią niż te wszystkie nowe. Życzę zdrowia i pozdrawiam serdecznie 💪

Załapałem się na taką kosę, pracy nią nauczyła mnie... moja śp. babcia ;).

Dzień dobry pozdrawiam smacznego :)

Pan sie musi oszczedzac bo ma Pan juz 7 z przodu,teraz to tylko doradzic.kurde dawniej ludzie sie narobili.moj dziadek tak własnie kosił taka kosa wychodził nad ranem o 3 i łake skosił ale to byla meczarnia,albo koniempole orac.teraz nikt tego nie wyobraza sobie bo wpadnie takim dzondirem i 1ha 30min i niema,a koniem na 2dni jak dobrze pamietam.wszystkiego dobrego P. Franku.opowiada Pan tak jak kiedys ludzie robili,a dzis zeby dom wybudowac trzeba min100ha dawniej 10ha wystarczyło

Ja bardzo lubię rosół na obiad. A kosą ręczna to mój dziadek ze wsi i klępal o babkę

W Wapiennicy obok Bielska Białej była fabryka kos i ta kosa "sfk " właśnie stamtąd pochodzi :) Pozdrawiam!

Pozdrawiam serdecznie

Panie Franciszku,tak wszystko było.Kosa ostra,osełka w pogotowiu nic tylko kosić zielonke dla obsady na oborze👍

Też mam swoją ulubioną kose. A dodam że dla koni nie ma lepszej zielonki niż taka spod kosy. :)

Podkaszarka analogowa o napędzie mięśniowym :D Przekleństwo z usta pana Franka to jak poezja :D

Panie Franiu zasuwa pan z tą kosa jak 20 latek .Super pozdrawiam serdecznie

Piękny film dziękuję,Nasze najlepsze Polskie kosy i sierpy i brzytwy i inne produkty produkowali w SFK czy już nieistniejącej już Starobielskiej Fabryce Kos.Pozdrawiam ciepło i życzę dużo zdrowia P.S. FSM - to następca po FSK również dobre kosy robili ale to już PRL.

smacznego i dużo zdrowia Panie Franku

PAN Franek Przemiły człowiek :) Pozdrawiam Pana i rodzinę :)

No ja chyba jestem jeden z ostatnich że tak okresle w miare młody i z kosą jestem zapan brat. W tym roku kupiłem nowe kosisko do śp dziadunia kosy jeszcze z Wilamowic koło których mieszkam. W zeszłym roku klepałem a od kilku lat na a działce sieje odrobinę pszenicy i jak tylko jest okazja to pokazuje dzieciom do czego służy pałąk przy kosie i jak kosi się trawę a jak zboże. Również dużo zdrowia życzę Panom

Pamiętam czasy jak mój dziadek kosą kosił,kiedyś wszystkie miedze były wykoszone lub wypasione ,nic się nie zmarnowało . Miejsca na łąkach ,które ciężko byłoby wykosić kosiarką konną listwową,to kosiło się kosą .

Szczęść Boże Franiu ! Pozdrawiam !

Najbardziej pamięta się pierwsze samodzielne ostrzenie.jak sobie przypomnę to kciuk mnie jeszcze boli.

Dużo zdrowia dla Was Panowie. Super odcinek jak zawsze!

Piękny dźwięk kosy

No to Paweł będzie miał co grabić. ;-) A skoszone jak po mojej kosiarce ...

Ten symbol na kosie FSM pochodzi z miejsca produkcji części do małego fiata .Zakład ten znajdował się w dzielnicy Bielska-białej w Wapienicy.Była to mały zakład produkujący od zarania dziejów piły i kosy bardzo dobrej jakości.Mając dobrych fachowców i zaplecze w postaci kuźni produkował lodówki do produkcji podzespołów do fiata

Niema to jak smacznego od Pana Franka ten obiad jest od razu smaczniejszy. Odcinek jak zawsze bomba:) od razu niedziela milsza. Pozdrowienia dla Pana Franka i Pawła

Kosiłem z dzieciaka. Wstawało się wcześnie rano bo po rosie lżej szło. Początki były trudne bo jak się zamachnąłem dobrze i wbiłem czubek w ziemię, to ciężko było wyrwać. Jestem pewnie gdzieś w wieku Pawła, ale z Panem Frankiem moglibyśmy sobie ręce podać w tym temacie. A ostatnio znalazłem na złomie taką ze znaczkiem fsm i zabrałem sobie. Bo spalinowej nie mam jak dotąd. No i ten gwizd jest nie do podrobienia.....Pozdrawiam.

Pan Franiu w dobrej formie , jest i Paweł czyli niedziela zaliczona witam serdecznie smacznego i pozdrawiam👍

A ja mam 14 lat i dziadek mówi "chodź nauczę cie kosić kosą" ja bardzo chętnie i się nauczyłem i teraz dziadek mówi idź nakosić lucerny dla królików i idę🙂😊 Pozdrawiam panie Franku

Super film bardzo pożyteczny i ta nauka ostrzenia kosy i koszenia bardzo przydatne.Pozdrawiam

Coś pięknego 🤗💪

Pozdrawiam

Dużo zdrowia panowie.

Fajnie się ogląda

Zdrowie dopisuje wszystkiego dobrego panie franku

Niby kosą spalinową koszenie staje się sprawniejsze i mniej męczące to jednak koszenie kosą tradycyjną sprawia większą satysfakcję :D

Ale długa kosa trzeba zdrowia do tej roboty

Pan Franek wraca do sił, jak miło. Zdorwia Panie Franku.

Tak jest, kosa aź śwista. Z tym jak z jazdą na rowerze, nigdy się nie zapomina jak się człowiek raz nauczy. Teź mam cały czas taką "zwykłą" . Może nie "tatowa", ale mam ją długo i nieraz się jeszcze przydaje. Pozdrawiam.

FSM 😉 kupiłem taką kosę z 84 roku na złomie , widać było że nowa tylko raz poklepana no i służy Mi już kilka lat a koszę przez rok z 10-20 arów zielonki na bieżące skarmianie. U nas w lubelskim tak samo się ostrzy kosę , z tym że Ja wolę mieć ją wyżej ,niewiele wyżej niż na wysokości głowy 😉 Jak miałem te 8-9 lat to sialem sobie malutkie poletka wielkości pokoju i kosilem (jak umiałem) zboże 😁 Dźwięk ostrożnej kosy o poranku to jest coś 😃

Świetny film :D pozdderki

Ja jestem zwolennikiem koszenia kosa reczna - uwielbiam :)

Ja też niedawno kosiłem taką kosą koło drzew gdzieś z 50 lat moze więcej ma i jest starszego typu bo nie jest na śrubki tylko zabijana jest takim kawałkiem drewna jeszcze dziadek i tata nią kosił a i mam 13 lat i z przyjemnością jom kosze muj tato oszczył kosę tak samo jak pan pozdrawiam

Super.

Dokładnie tak samo byłem uczony przez mojego dziadka co do koszenia ostrzenia i klepania kosy tyle że klina nigdy nie trzymały śruby w naszej kosie. Pozdrawiam!

wiosenne pozdrowienia z Australi przysyla imienik i tez mechanik Frank w Melbourne zima dzis temp. 8 C a w nocy 0 a wszystkim ogladajacym smacznego obiadku

Ja pamiętam z młodych lat tak mi ojciec tłumaczył ''jak nie po klepiesz kosy to ona cię poklepie,,

Myślałem że pan Franek jest starszy a tu moja mama jest starsza bo 42r zdrowia życzę panie Franciszku

Też uczę się kosić taką kosą, naprawdę jest to fajna, rzecz, ale jeśli ktoś skosi sobie coś od czasu do czasu, wcześniej ludzie kosili hektary taką kosą i dzisiaj są zdrowi jak nie wiem kto, teraz to nie te czasy :/. Pozdrawiam i życzę wszystkim smacznego obiadu:).

Świetna ta kosa, jeszcze lepszy operator. Pozdrawiam