Brak miłości od dziecka i tak oto mamy receptę na tworzenie nieszczęśliwych ludzi

Ludzie w komentarzach xd. Mężczyzna choruje całe życie. Zajmował się schizofreniczna matka, mimo ze sam powinien być pod opieka. A jedziecie po nim jak po…

Krytykujecie a pan mówi, że ma wskazania do psychoterapii, ale się nie dostał na bezpłatną, oraz że nie stać go na wykupienie leków od psychiatry. To jak ma się czuć i co ma mówić.

Również mi ciężko. Nie mam własnego mieszkania,nie mam renty mimo chorób,ale nie myślę o tym. Staram się pracować jak tylko mogę i kocham człowieka, który ze mną żyje. Mam jego a on ma mnie. Na miesiąc mamy oboje 2 tys zł na nas dwoje. Nie jest lekko,ale cóż.

Tak to jest, kiedy się ludzie mnożą niepotrzebnie. Rodzą się kolejne nieszczęśliwe osoby. Zaniedbani emocjonalni rodzice nigdy nie zadbają emocjonalnie o dziecko. Bardzo smutne. Musisz zdać maturę, zdobyć prawo jazdy, przejść rozmowę kwalifikacyjną - tylko żeby powołać człowieka nie potrzeba nic. Wiem, że to brutalne, ale tylko takie przemyślenia mam patrząc na tego nieszczęśliwego gościa.

Łatwo jest komentować że gość jest roszczeniowy a trudniej jest niektórym zrozumieć z czym ten człowiek musi się zmagać chorując psychicznie. Pewne zachowania i to co mówi jest niezależne od jego woli i w tym tkwi problem nie w człowieku. To że wydaje się niektórym iż mają podobnie to nie oznacza że mają tak samo i wiedzą co ten człowiek czuje i przeżywa. Dlatego słabe jest pisanie „mam podobnie i sobie radzę”nigdy nie powinniśmy porównywać się do innych bo nie wiemy jak nosi się ich buty.

Najpierw samemu trzeba kochać i szanować innych a dopiero potem można oczekiwać ,że ta miłość w taki czy inny sposób do człowieka wróci ...

Jakieś takie mam dziwne poczucie, że jest drugie dno tej sytuacji, o której nie usłyszymy. Bardzo roszczeniowa postawa wobec wszystkiego. Andrzej sam wspomina, że wystarczy, że ktoś się nie zgadza z jego opinią i on już się denerwuje. Myślę po prostu, że ludzie mogą bać się takich zachowań.

Łatwo się krytykuje, poucza "weź coś zrób ze swoim życiem". Pan Andrzej jest chory, choć fizycznie tego nie widać, i nie jest wstanie pewnych rzeczy osiągnąć tak jak innii ludzie. Gdyby był sparaliżowany i na wózku inwalidzkim to nikt nie wymagałby odniego żeby się nauczył tańczyć.

To bardzo przykre, że bywają tak samotni ludzie, oddali by wiele za jedno przytulenie czy życzliwe zwrócenie na nich uwagę. "Samotność to taka straszna trwoga..."

Rząd powinien zorganizować temu panu fajną kochankę i dać mu szczęście.

Wydaje mi się, że komentarze krytyczne w stosunku do Pana Andrzeja wynikają z nieumiejętności wczucia się w drugą osobę. To nie do końca opowieść o braku kasy (choć w pojedynkę życie kosztuje dużo drożej), roszczeniowości, ale o rozpaczliwym braku miłości. Czy potrzebę bycia kochanym uważa się za roszczeniowość? Może, choć w takim wypadku każdy taki jest. Kilkakrotnie Pan Andrzej podkreślał, co tak naprawde dla niego jest ważne - miłość, bliskość i bezpieczeństwo. Osoby chore wymagają dużo wiecej wsparcia niż osoby zdrowe. Nic więc dziwnego, że w filmie o jego życiu, mówi o swoim życiu, odczuciach. Jakie odczucia może mieć chory człowiek, ktory nie ma wsparcia w postaci psychoterapii czy bliskiego? Panie Andrzeju, niech Pan próbuje wychodzić do ludzi mimo nerwów. Tylko tak będzie miał Pan szanse stworzyć jakąś relacje. Tyle z "rad", przepraszam, ale chciałabym cokolwiek doradzić. Wiem, że nawet to nie wypada w obliczu cierpienia. Ale napiszę jeszcze jedno - ogromną ulgę daje wypracowanie w sobie wybaczenia do samego siebie i innych. Wiem, że do tego też potrzeba zasobów i kogoś pomocnego, ale ufam, że będzie Pan ciagle sie starać o wsparcie terapeuty czy kolegów.

Pan powinien zapisać się do klubu seniorów czy czegoś podobnego, albo na świetlicę środowiskową, żeby być pomiędzy ludźmi podobnymi do siebie, starszymi,schorowanymi samotnymi.

Panie Andrzeju, Bóg jest miłością proszę wołać do Boga i Matki Bozej❤❤ Niech Pana Dobry Bóg błogosławi

❤ Jezu Chryste ufam Tobie. Ojcze nasz... ..❤❤

To brutalne, ale tak jak pan Andrzej ma prawo pragnąć miłości i bliskości, tak inni ludzie mają prawo nie być gotowi na wzięcie na siebie całego ciężaru związanego z budowaniem relacji (czy to przyjaźni, czy relacji romantycznej) z osobą chorą psychicznie, mającą za sobą trudną przeszłość i różne deficyty emocjonalne. Nie można winić społeczeństwa jako całości, że dba o swój dobrostan psychiczny i nie chce dokładać sobie cudzych problemów do swoich. Obstawiam, że "kocham cię" nie usłyszało w ciągu ostatnich miesięcy czy lat parę milionów Polaków, także ci zdrowi i radzący sobie w życiu. Stąd też pewnie trochę nerwowych reakcji w komentarzach. Takie same problemy, z różnym natężeniem i o różnej dokuczliwości, mają miliony Polaków, ale nikt nie daje im platformy do podzielenia się tym z kimś, na psychoterapię być może ich nie stać, więc nauczyli się z tym żyć, a kiedy ktoś na to narzeka, to traktują to jak użalanie się nad sobą i roszczeniowość.

Brać, brać i brać i nic nie dawać. Przejrzenia na oczy serca życzę.

A może pan da coś od siebie ? Może to pan powinien się odezwać do rodziny ? Im wysłać kartkę na święta ? Zadzwonić ? Może pan powinien komuś powiedzieć coś miłego , przytulić zamiast tylko daj , pomóż , wspieraj ? Nie kupuje tej historii … mi się należy bo drożyzna , wszystko do siebie , a od siebie nic I nie tłumaczcie ,ze nie był tego nauczony , jeśli tego tak bardzo potrzebuje to dałby komuś cos to od siebie i dostałby to z wzajemnością, ale niestety mnie przytulajcie i dawajcie bo się należy .Jeśli pan wszędzie tylko wymaga i się kłóci nie dziwie się , ze nie ma obok bliskich ludzi

Klient jest chory, to widac, slychac i czuc, co to wiecej ciagnac. Od takich ludzi nie mozna duzo wymagac. Rodzice tez byli chorzy, wiec czego mozna wymagac. Ale wymagania ma, nie ma co!

Przykro sluchac, ale niestety jest wiele takich ludzi ktozy potrzebuja pomocy I nie potrafia z roznych powodow dac sobie rady w zyciu. Mieszkam w USA I tutaj jest ogromny problem z takimi ludzmi . Sa to bezdonmi , mieszkaja w namiotach, jedza ze smietnikow. Wstyt zeby taki bogaty kraj jak USA nie wspieral tych najbardziej potrzebujacych a liczba tych ludzi szybko rosnie. Psychiczne zaburzenia to choroba!!! Trzeba tych ludzi leczyc!!! Zwierzeta odzucone od stada choruja I gina!!! My tez bylismy stadem!!! Samotnosc niszczy ludzkosc !! Wake-up!!!!

22:30 Lubi posiedzieć przy komputerze, a więc jakąś pracę jednak może wykonywać. No, ale woli siedzieć na państwowym i jednocześnie bać się inflacji. Pachnie mi tu cwaniakiem. W jednej chwili mówi, że woli sobie siedzieć w domu sam przed komputerem, a po paru minutach narzeka na samotność. Nie klei się ta historia.

Wszyscy siedzimy na kaktusach, które sami posadziliśmy.

Obejrzałam, ponieważ gość na pierwszy rzut oka przypominał mi mojego dziadka + tytuł filmu jak powtarzający się tekst, który ciągle od niego słyszę. I rzeczywiście gość podcastu z minuty na minutę obrazował go. Chciałam zrozumieć taki punkt widzenia ale słysząc o rozgoryczeniu, nerwach i wyrzutach czuję niedocenienie długiego życia, które mnie przytłacza. Plus jest taki, że Pan Andrzej ma kontakt z innymi ludźmi, wstąpił na kanał aby podzielić się historią i za to dziękuję. Niestety mój dziadek utonął jeszcze głębiej w tych negatywnych emocjach. Z takimi ludźmi ciężko budować relacje bez poświęcania siebie bo często mają wysoce toksyczne zachowania nawet o tym nie wiedząc. Boli mnie, że tak wielu starszych ludzi cierpi na samotność, ale prawda jest też taka że zazwyczaj nie szukają przyczyny tej smutnej sytuacji w swoim zachowaniu tylko szukają winnych.

Bardzo Panu współczuję tej choroby przez którą ma Pan problemy z relacjami. I tej samotnosci. Proszę się trzymać . Pozdrawiam cieplutko i przytulam mocno❤

Ja mam w pracy takiego znajomego co zawsze na święta ględzi że święta to już nie to samo że kiedyś to jak był mały to była w domu jakaś tradycja itp a dziś nie ma , tak tylko on nie widzi tego że teraz on jest ojcem mężem i powinien on tą tradycję utrzymywać a nie mieć to wszystko gdzieś i aby marudzić na wszystko wokoło i tu jest to samo.

Przeszkadza Panu samotnosc ? Przed chwia mowil Pan , ze woli siedziec sam . Ludzie przeszkadzaja , bo maja inne zdanie ? No to bedzie ciezko .

❤ Jezus Chrystus Ciebie mocno kocha. Ufaj Bogu❤❤

Ten Pan powinien byc szczęśliwy ze ma jakiegokolwiek pieniadze ,ze nie jest bezdomny,trzeba doceniac każdy dzień każdą chwile ..i lepiej byc samemu niz z kims kto rujnuje zycie ..

Życie za 1300 zł miesięcznie to przemoc

Bardzo ciekawi mnie co u Pani Joli? Będzie może jakaś aktualizacja?

Jak to łatwo krytykować widzę.Przecież to jest chory człowiek.Choroba psychiczna to też choroba .

Dziękuję i pozdrawiam.

Trzymaj się chłopie

Pierwszy gość, który nie wzbudził ani trochę mojej sympatii.

skąd pomysł na taką osobę? bardzo słaby odcinek, pan wchodzi w zdanie, mogłaby być to inna osoba pokroju tego pana, która wniosłaby o wiele więcej treści na temat trudności osób starszych

Panie Andrzeju , ale szacunek Pan otrzymuje w postaci comiesięcznej renty od naszego społeczeństwa. Pomagamy Panu finansowo. Najważniejsze to potrafić docenić to co się ma. Większość z nas młodszych będzie pracować do 65 roku życia a pewnie i dłużej. Nie wszyscy mamy kochające rodziny a musimy żyć dalej. Polecam mniej roszczeniowości a więcej myśli o innych. Są ludzie w gorszej sytuacji, pozbawieni środków do życia a nie epatują tak niezadowoleniem.

Wielu jest takich ludzi tylko brać, brać i żądać więcej....a od siebie dla innych nic...Na miłość i szacunek trzeba zasłużyć. Panie Andrzeju, proszę wziąć psa ze schroniska. Będziecie kochać siebie wzajemnie.

Andrzeju trzymaj się! Chciałbym Cię przytulić.

Troche ..taki bezczelny ..

To byl chyba ciezki wywiad bez ladu ani skladu

Widać że ten pan jest bardzo roszczeniowy. Mam wrażenie że przyszedł do programu z myślą o zbiórce pieniędzy dla niego. A może się uda!

Dzięki

bardzo ciekawe

Jeszcze reporterka miwi o goryczy .on chce byc przytulonym ... oj Boże sam sie przytul .!

To jestem ja za kilka lat

Przepraszam ale aż musiałem dodać kolejny komentarz. Pan otrzymuje dofinansowanie do mieszkania, rente, odmawiał pomocy własnej matce i pretensje zgłasza do wszystkich świętych. Wiecznie mu mało. Ile w Polsce mamy osób ktore pracuja na pełen etat, zarabiają około 3000 zł, muszą wspomóc swoich często schorowanych starszych rodziców. Panie Andrzeju, naprawdę nie ma Pan w życiu tak źle. Wiele osób ma problemy zdrowotne. Proszę dać coś od siebie bo Pana "wystąpenie" to jedno wielkie "Ja biedny pokrzywdzony, Dajcie mi a ja sam nic nikomu nie chcę dać"

Coś tu mi się wydaje że ktoś tu jest samolubnym mamusi synusiem. Co jak co ale też tak mam że szybko się męczę szczególnie w pracy 😂😂 mieszkanko dostał ale oczekuję coś więcej tak najlepiej najniższa krajowa do tego i można leżąc ,żonka chorowała to się pozbył problemu zamiast jej pomagać by wyszła z nałogu , kolegów ma aby do picia ale alkoholikiem nie jest 😂 . Ludzie od czasów szkolnych tyrają by wsiąść kredyt by kupić sobie dom i dać dzieciom jeść ,tak jak i prowadzona jak i ja widzi że gościu użala się nad całym życiem i nic więcej bo on liczy na państwo by mu dało .

❤Andrzej trzymaj się takie życie każdy jest aktorem swojego głowa do gory❤

Uwielbiam "skrawki" ale słuchało się tego wywiadu źle. Czułam niepokój, ponieważ gość wprowadził dziwne napięcie Miałam wrażenie że zaraz wybuchnie.Chyba nie był to dobry pomysł na rozmowę ale szanuję i czekam na kolejne.

Pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy po wysłuchaniu reportażu: ten Pan zafiksował się na własnym JA, JA, JA. Roszczeniowe podejscie do milosci, przyjaźni. Mowi Pan- nie uslyszalem " kocham Cię", a czy Pan sam to mowil, okazywal? Rozumiem, ze mial Pan ciezkie dziecinstwo i do tego choroby, ale mozna sie od tego odbic, zmienic myslenie i dzialanie. Niech Pan nie zamyka sie sam w czterech scianach, tylko wychodzi do ludzi z usmiechem i miloscia- naprawde mozna!!!😊❤ Jest Pan kochany przez Boga- to napewno, w to nigdy proszę nie wątpić. Jest na świecie ogrom dobrych serc, ktore Panu pomoga, prosze nie podchodzic egoistycznie do zycia. Pisze to z duzą sympatia do Pana. Niech Pan serduszko otworzy na świat, mimo wszelkich bolączek. 👍☺️

Miłość,tez trzeba umieć dać,na tym ona polega ....Powodzenia.Nie trzeba sie zamartwiać ,bo kazdy dzień 😊ma swoje zmartwienia.

Współczuję temu Panu. Ale na miłość i szacunek ludzi trzeba zapracować.Żyję już kupę lat i zawsze starałam się być pomocna innym.Dziś mam sąsiadów i dużo znajomych, na których mogę liczyć. Przez czterdzieści lat nie pokłóciłam się z sąsiadami.Ale nie trzeba się zażerać o byle głupoty i samemu,zło dobrem zwyciężyć. Ale jeśli w grę wchodzą choroby psychiczne,często genetyczne,to już ciężka sprawa. Wtedy potrzebna profesjonalna opieka,bo jak mówią „żeby miodem tyłek komuś smarowali,to powie,że i tak mu śmierdzi ” Dziwię się, że ten Pan,który sam sobie nie radzi, musiał się opiekować matką chorą na Alzheimera i schizofrenię. Taka osoba potrzebuje opieki 24 godziny na dobę.Albo tu Opieka Społeczna zawaliła….sama nie umiem odpowiedzieć sobie na to pytanie.

Mozna sie tego pana ,,,,bać !!!tylko wymagania !!!

Wszystkiego dobrego

Ojca miał niedobrego ale z nim pił....mi ten gość nie pasuje

Smutne 😢

Do czego doszło na tym świecie, że człowiek chory, samotny, który głośno mówi o swojej samotności i o tym, że chciałby bliskości drugiego człowieka jest krytykowany przez większość widzów. Co się ludzie z wami dzieje? Piszecie, że na szacunek drugiego człowieka należy sobie zasłużyć? Co proszę? Zauważam pewną smutną prawdę, że ludzie dzisiaj są wpatrzeni w czubek swojego nosa. Takich ludzi jak główny bohater tego reportarzu będzie więcej, bo panuje znieczulica i obojętność na drugiego człowieka. Panie Andrzeju - moja rada - przede wszystkim proszę przygarnąć jakieś zwierzątko ze schroniska. Będzie Pan miał naprawdę ogrom radości z takiego zwierzaczka i będzie on Pana kochał szczerze i całym sercem. Sprawdzone!!! Kolejna sprawa - proszę sobie znaleźć jakąś pasję, zapisać się do jakiegoś klubu seniora. Napewno jest coś takiego w pana miejscowości. Przekona się pan, że w takim klubie jest mnóstwo ludzi, którzy tak jak pan są samotni i szukają przyjaciela. Być może ktoś własnie w Panu odnajdzie bratnią duszę, o której marzył od lat. Proszę dać sobie szansę, bo jest pan jeszcze dość młody i wiele jeszcze dobrych rzeczy przed panem. Musi Pan sam zadecydować, że tamta połowa życia była zła i smutna ale teraz zaczyna się druga połowa - ta dobra. Proszę próbować dostać się na nfz do psychologa. Proszę iść po skierowanie do lekarza rodzinnego. Taka osoba poprowadzi pana i da wiele cennych rad co dalej robić. Proszę się nie matwić co będzie za dwa lata - to bez sensu zadręczać się tym. A może właśnie będzie dobrze? :) Życzę dużo siły i wwytrwałości w dążeniu do lepszego jutra :) Jeszcze wszystko co najlepsze przed Panem

Bardzo rozszczeniowa postawa

Były pijak, i to bez krawata.

A ja pana bardzo lubię. Pozdrawiam serdecznie!

qrwa, mam całkiem fajną firmę, kochającą kobietę a też w związku z tą sytuacją, drożyzną i rządem/nierządem co tylko na kasę leci mam podobne mysli: Kiedy spotkamy się na zakręcie, co z Nami będzie?

Polska to ubogi inzacofsny kraj . Pracuje s takimi ludźmi jak ten Pan . W Holandii każda jedna taka osoba przebywa w specjalnym domu na ogromnych osiedlach . Mogą wychodzić na miasto do swoich rodzin mogą pracować ale wracają do miejsca gdzie mają opiekę pod każdym końcem . Polska powinna brać przykład z Holandii

Pan jest członkiem tego społeczeństwa i co Pan daje innym poza narzekaniem? Najpierw niech Pan coś da innym.

Bardzi mieszane odczucia....

Jak zawsze przez kobietę same problemy.

10 minut i nam dość !!! 😂

Co ty chłopie chwalisz się czy żalisz? Po co robić wywiad z takimi osobami ?