Alyx to pierwsza gra VR co do której mogę stwierdzić, iż wykorzystuje ona w pełni potencjał VR i bez niego nie miałaby sensu. Do tej pory wszystko w co grałem mogłoby równie dobrze być zwykłymi "płaskimi" grami.

Fajnie było. Oczywiście czekamy na więcej

DZięki Browarek za super wideo ! dzięki

To teraz proszę o materiał z Hunt Down The Freeman, najlepszej gry w uniwersum

Świetny materiał. KZfaqrzy z patronajtem na kilka tysi na miesiąc czy współpracami od film technologicznych mogą być zazdrośni o jakość

Odnośnie smaczków, to w drugim podejściu, do Original Sin 2 stwierdziłem, że zepsuję grę. Zamiast robić dłuigi quest, dzięki któremu uwolnię NPC, to po prostu go przeteleportuję, poza klatkę. I dało się. Co prawda zepsułem sobie quest, ale nikt mi tego nie zabronił Obecne najlepsze RPGi nie pozwoliłyby mi na to, bo zepsułbym sobie grę. Zajebiście, właśnie po to gram, w gry RPG, by ktoś mi dyktował jak mam grać. Chyba tylko Mercury Steam miało jaja, by dać graczom swobodę. Gdzie jak im ją odebrali, to przepraszali, że muszą to zrobić. A zrobili to tylko, że ten błąd za łatwo dało się wywołać przypadkiem i mógł zepsuć innym rozgrywkę. I ja to szanuję.

Zawsze przed oglądaniem łapka za napracowanie ;)

Widać, że niewiele miałeś styczności z VR'em XD Ja do Alyxa podchodzę trochę inaczej, choć nadal uważam go za świetną grę i bawiłem się wybornie, to tytuł ten jest zdecydowanie za bardzo przehajpowany, IMHO. To co jest w nim dobre jest po prostu kwestią, że to jedna z nielicznych gier AAA na VR, czyli porządny level design (w sensie, pełen szczegółów, bo jest nudny w opór przez większość gry), opowieść/writing i szczegóły (te niepotrzebne do rozgrywki, typu mazanie mazakami po tablicy, albo fortepian). Tak to praktycznie każda inna rzecz była już zrobiona lepiej gdzieś indziej lata temu. No bo dobra, mamy możliwość zabawy fizyką, ale nie ma to aż tak wielkiego wpływu na rozgrywkę jakby mieć mogło, poza tym, że można headcrabowi zajebać drzwiami, albo szufladą (uwielbiałem to robić XD), podrzucić barnaclowi granat, no i cały etap z Jeffem fajnie wykorzystuje fizykę, to rzucając ciężką beczką w zombiaka nie stanie się nic, ewentualnie dostanie sekundową animację, ale przewrócić go już w taki sposób nie możesz. Skończy Ci się ammo? Naturalnie, zbierasz rurę z ziemi i napierdalasz... ale nie w Alyx, jakie było moje zaskoczenie, kiedy pierwszy raz (w tym zepsutym pociągu) pojawia się zombiak, a ja by oszczędzić ammo wziąłem do ręki rurę i... dupa, nic, jakbym walczył z mobilnym betonem. Jak się grało w takie Hellsplit: Arena (2019), to Alyx może co najwyżej zabić śmiechem jeśli chodzi o wykorzystanie fizyki do walki. No, ale dalej - ładowanie broni, ogólnie interakcja z bronią jest bardzo podstawowa, nawet nie nosisz broni gdzieś przy pasku czy na plecach, a po prostu zmieniasz ją analogami, a także to co wspomniałeś - brak broni dwuręcznej. W porównaniu do takiego choćby Pavlova (z 2016 roku), to wali biedą na kilometr i skutecznie psuje immersję, fakt, jak się grało tylko w takie wymienione Arizona Sunshine czy Farpoint, to owszem, może robić wrażenie, ale coś takiego nie było żadną nowością w 2020 roku i jak na VR gunplay/wszelka interakcja z bronią jest bardzo taka sobie. Dodajmy do tego to co wymieniłeś, czyli przedłużanie na siłę, niezbyt porywające walki, przez pół gry popierdalanie po kanałach i powtarzanie do porzygu paru tych samych minigierek, to dwie pozostałe główne składowe gry są takie sobie i tak naprawdę Alyxa ratuje głównie to, że jest faktycznie "realną", wysokobudżetową grą z fabułą, a nie techdemkiem jak wymieniony wyżej Pavlov czy Hellsplit. Szczegółowość, poziom wykonania, ogromne przywiązanie do szczegółów - nie można tego Alyxowi odmówić i pod tym względem praktycznie niszczy wszystko co jest na VR (po prostu przenosząc to co jest od dawna w "płaskich" grach, ze względu na wysoki budżet), ale żadnej wielkiej rewolucji VR'owej pod względem samych mechanik tutaj nie było, kiedy malutkie studyjka potrafią zrobić o wiele bardziej imponujący gameplay w VR. That said - tak jak wspomniałem, Alyx bardzo mi się podobał ze względu na niezły klimat i rozumiem również decyzje, jakie tu zapadły (brak walki bronią białą ze względu na survivalowy charakter Alyxa, czy uproszczone używanie broni, żeby zwyczajnie nie było zbyt trudno XD), jednak po ocenach spodziewałem się troszku więcej, prawdziwej rewolucji VR'owej, a dostałem po prostu dobrą, pełnoprawną grę na VR, którą poza budżetem aż tak wiele nie wyróżnia na tle innych. PS. Nie wiem jak na Q2 osiągnąłeś gorszą jakość obrazu niż na PSVR, ale chyba miałeś słaby przesył z PC'ta, albo niski bitrate ustawiony na SteamVR, bo może i Q2 jest budżetówką, ale jakości aż tak złej jak PSVR nie ma XD

Browarek,będzie filmik o Ragnaroku?

Na Jeffa (tego slepego stwora w grzybach) jest pewno ułatwienie. Owszem można biegać z zasłoniętymi ustami, ale wtedy tracimy 1 rękę. Lepszym sposobem jest założenie maski ukrytej w 1 z szafek na twarz która daje nam odporność na "kaszel od grzybów" bez używania ręki ;) Wogóle w tej grze mozna sporo rzeczy fizycznie ubrać na głowę (trzymając obiekt OBIEMA rękami i przyzywając go do twarzy "nie od góry) Wypowiedzi na temat jakości obrazu z Questa 2 a raczej jego porównaniu do gówna od sony i stwierdzenia ze sony zrobiło to lepiej, skompromitowałeś sie.

No i jest HL:Alyx =DDD, jedna z najlepszych części na VR, jest kozacka polecam osobiście ❤. Fajnie że już zawitało u ciebie 🔥🔥💪💪

5:30

VR to technologia bez przyszłości o taka ciekawostka.

Ogrywam od niedawna Half-Life 1 na VR. Również ciekawe doświadczenie - czuć skalę pomieszczeń Black Mesa i znaleźć się tam "osobiście". Choć radość jest umniejszana siłą rzeczy przez chorobą symulatorową. 😉

Witam kolego ale od farpointa to ty się odwal oczywiście prawda co powiedziałeś ale ja bawiłem się wyśmienicie .;)

@MocnyBrowarek pojawi się na kanale recenzja Dead space remake w najbliższym czasie?

Kurde. Przekonałes mnie do tej gry. Szkoda,że na razie nie wypuścili tego na nowe konsole pod vr. Może kiedyś wyjdzie na konsole.

idealny film pod masturbacje

Z materiału objawił się kolejny świetny tytuł od Valve. I nawet pod względem podejścia do gry, a konkretnie imersji (słowo klucz na tym kanale) to nawet mogę się zgodzić, że w zasadzie to Trzecia Rewolucja. A może Ewolucja? W tym tego dobrego słowa znaczeniu. Mając trochę wolnego czasu z zaciekawieniem zapoznam się z tą produkcją. PS Moja lista gier z imersją (nie trzeba się z nią zgadzać, ale można zwrócić na nią uwagę) -Vietcong (2003) -Mafia (2002) - Red Faction (2001) - S.T.A.L.K.E.R. Cień Czarnobyla (2007) - Return to Castle Wolfenstein (2001) - Medal of Honor Allied Assault (2002)

Czy to oznacza, że jeżeli mamy dostać half life 3 musimy czekać na kolejną rewolucję techniki? Spoiler, to będzie specjalny kombinezon do grania, aby odczuwać jeszcze więcej bodźców.

dobre masz te recenzje lubie te z front mission , robiles moze mgsa ?

Oczywiście to trochę inny kaliber gier, ale polecam sprawdzić Residenta 4 VR, akurat na Alyx mam za słabego kompa i póki co RE4 uznaję za najlepszą grę VR w jaką grałem, tak jak mówisz, gra broni się sama bez VR ale jednak spotkać się z ganados twarzą w twarz to co innego. Opierając się na tym co mówisz w tym filmie wydaje mi się że gunplay jest tam zdecydowanie lepszy.

Mam takie pytanie trochę nie na temat. Czy zestaw Orange Box zawiera podstawkę Half- Life 2 i oba epizody, czy tylko epizod drugi? A poza tym recenzja zarąbista jak zawsze. Szkoda, że nigdy nie wyjdzie na ps VR, bo kupienie Questa dla tej jednej gry moim zdaniem mija się z celem.

XD pomysł z wiadrem zabójczy

Mam pytanie czy da się odpalić grę z ps3 na ps2?

Dziwi mnie że nie wspomniałeś o modach które pozwalają grać bez VR, i o tym że jak już musimy poznać fabułę tej gry bez VR to lepiej jest grać na takim modzie czy już obejrzeć na youtube.

Gdybym miał VR to pierwsze co jest odpalane na tym to właśnie HL Alyx.

może i wydam ci się głupi ale subiektywnie kocham far cry 3 a far cry 2 niezbyt lubie

ale żywica to resin, a nie amber jakby co

20:00 owszem, masz rację troszkę tu brzmisz jak hipokryta , praise gry za wałkowanie wspaniałych, immersyjnych animacji a potem opieprz za to samo wobec jednego obiektu. Rozumiem w pełni ich zamysł, czemu to zrobili ale tu moja hipokrycia waść w pełni się z tobą zgadza. Świetna recenzja jak zwykle, a trochę już kij w mej dupie się nadłamywał, że po serii recenzji haLf life nie pojawiło się nic o alyx, także dziękuję ci że dziś nie muszę wyciągać drzazg z okrężnicy ^^

Świetny materiał jak zawszę. Bardzo lubię twoje filmy ale byłbym wdzięczny gdybyś znalazł jakiś synonim do słowa " imersja " bo wychodzi mi ono już bokiem. Udanego weekendu i pozdro

szkoda tylko że jak walniesz typa z miotły to się gra zbaguje

Polecam ci zagrać w Entropy Zero 2. Rozwali cie ta gra w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Polecam zagrać w boneworks i sequel bonelab

Gry VR jak Alyx są spełnieniem obietnic tego co gry nam obiecywały te ponad 10 lat temu zza pomocą far cry 2, crisis, gra 4 i innych. Gdzie oprócz samej rozgrywki to jeszcze jest świat w którym jest wiele interakcji o których w dzisiejszych grach nie ma miejsca, ponieważ większość widzi jakość grafiki, a nie to że można sobie wejść na słup telekomunikacyjny.

Cóż, Half-Life Alyx jest bez wątpienia jedną z tych gier, które trzeba po prostu samemu zagrać, by się przekonać czy faktycznie jest takim świetnym, tak obłędnie imersyjnym doznaniem. Bez uraży Browarku, ale po twej recenzji Alyx (wcześniej przed obejrzeniem twojej, zapoznałem się jeszcze z dwoma, trzema innymi), ale pomimo tego, że twa recenzja jest bardzo kompetentna i solidna, tak tylko utwierdziła mnie w przekonaniu ze, aby w pełni się przekonać co do immersji i wtopienia w dany tytuł VR trzeba go samemu doświadczyć. Wiem, że taka zasada tyczy się w sumie każdej gry (Men of Valor jest świetnym przykładem, bo po zobaczeniu jego rozgrywki, w życiu bym nie powiedział ze ten FPS aż tak mi się spodoba), ale jednak w większości przypadków jeśli recenzent mówi o danej grze rzeczy, które mi się podobają i sam materiał wideo w tle ukazuje coś godnego mej uwagi, do rzadko kiedy po zagraniu jest rozczarowaniem ( Just Cause 2 jest świetnym przykładem, gdzie wszystkie recenzje oraz inne prezentacje owego tytułu wskazywały, że ta wybuchowa rozwałka mi się spodoba, a po jakiś 2 - 3h odinstalowałem ten produkt). Niemniej, dziękuje za przyjemny materiał do obejrzenia do sobotniego piwka. Polecam, skoro masz VR, sprawdzić dwa tytuły. Blade & Sorcery, który jest, sądząc po materiale Quaza, który prezentował jej dosyć wczesny dostęp, a ma zostać wydana w 2023, grą szermierczą (ale jest też magia), z naprawdę fajnym fizycznym modelem walki i jest robiona przez jedną osobę. Drugim tytułem jest Boneworks, który został wydany przed H-L Alyx, jest mocno inspirowany produkcjami Valve, a nie ustępuje mu pod zadnym względem, jeśli chodzi o zaawansowaną zabawę fizyką.

Dlaczego tak długo czekamy na Half Life 3...???!!!Właśnie dlatego że szefowie firmy Valve mający prawa do marki Half Life wymyślili sobie że każda nowa część opowieści ma być bardziej rewolucyjna od poprzedniej.Więc wniosek jest taki że na HL3 poczekamy baaardzo dłuuugo...Niestety.

na vr są dobre gry, ale na PlayStation

Valve już nic nie uratuje w mych oczach ale tej grze kiwam głową z uznaniem:) Wyobraźcie se gdyby tu jeszcze wrzucić mechaniki z boneworks czy pablo...Magnum opus vru:)

Co do tego, czemu Valve nie robi HL3 i Portalu 3, to kiedyś znalazłem dobry komentarz do tego: Valve po prostu gry zawsze traktowało jako poletko do rewolucji technologicznej, albo prezentowaniu nowych ciekawych form rozgrywki. Ich nigdy nie interesowało budowanie marki i klepanie kolejnych części. A na pewnym etapie tworzenie gier stało się tak złożonym procesem, że kosztowało to ich zbyt dużo energii i czasu, względem tego, co chcieli osiągnąć. No to tworzyć tytuł za 200 milionów dolarów przez 6 lat tylko po co, by zaprezentować np. nowoczesną fizykę i oprzeć o nią zagadki środowiskowe było dla nich bez sensem.

Wygląda, że Alyx robi niepotrzebne szczegóły w stylu Rockstara w dobry sposób. Bo nie muszą, ale potrafią być użyteczne. Nikt mnie chyba tak nie zachęcił do VRu jak ty Browarku w tym momencie.

Alyx jest wybitne. Imersja nie ma sobie równych...

Browar ale ty głupoty pierniczysz o innych gier VR, taki Blood & Truth również pozwalał na interakcje z otoczeniem i nie nadawał by się na przeportowanie do klasycznego grania na padzie, kilka indyków jak The Walking Dead również dawało sobie z tym radę a Arizona to gra jakości porównywalnej do trunku o tej samej nazwie i nie wiem skąd ci się wzięło że fani VR w 2023 roku grają w to gówno jak jest dużo innych lepszych gier (nawet pomijając porty)

Robisz dziwne, nienaturalne pauzy i akcent jakiś dziwny. A czasem mówisz ok. Trochę niespójne.