Dużym plusem radarów dla mnie jest możliwość błyskawicznej oceny sytuacji za mną gdy nagle trzeba ominąc jakieś dziury czy inną przeszkode na drodze której z daleka nie bylo widać. Ogromną przewaga nad lusterkiem jest sygnał dzwiękowy i łatwa ocena wizualna przez co nie trzeba sie ciagle wpatrywać w to lusterko i odrywac wzrok od jezdni, a co do możliwości oceny na tym malutkim lusterku czy ktoś nas ominie czy zachaczy to w teorii może i ma to sens, ale w praktyce brzmi jak bajka. Juz nie wspominając o jakimkolwiek czasie na jakąś sensowną reakcje. Dodatkowo fajną opcja jest, że bez ogladania się można sięgnąc po bidon kiedy jest spokojnie, a nie kiedy za 2 sekundy mają nas minąc 2 samochody i tir

Od niedawna jeżdżę w radarem Garmina, nie przypuszczałem że to taki pożyteczny gadżet. Poza świetną i długo działającą lampką mam cały czas powiadomienia o zbliżającym się pojeździe i dodatkowo widzę z jaką prędkością zbliża się do mnie . Lusterka też przerabiałem i zawsze coś mi w nich nie pasowało.

Ja również mam to lusterko i jest spoko. Tylko ja sobie jeszcze usunąłem ten napis z lusterka, żeby mi nie ograniczał widoczności. Podobno są jeszcze okulary, w których jakby widać co się dzieje z tyłu. Kryzys, młodszy brat Ramzesa. Ramzes umarł, a Kryzys żyję :)

I się doczekałem, dzięki!.

Posiadam radar garmina bez lampki i jestem mega zadowolony, człowiek czuje się dużo pewniej na drodze. Dodatkowo ten garmiowski robi update co chwile więc cały czas coś poprawiaja. Na drodze z ograniczeniem prędkości do 100km/h garmin ostrzega mnie około 5-6 sekund zanim auto mnie minie. polecam

Mam zaufanie do lusterka mocowane na kierownicy " Baranek " 🌞 Wielokrotnie uratowało mnie przed skrętem w lewo i nie tylko . Co do elektroniki mam mieszane uczucia zwłaszcza gdy bateria , urządzenie się uszkodzi np . upadek , nieszczelność , temperatura otoczenia itd . Po prostu zawiedzie i mamy przykrą sytuację . Dzięki za merytoryczny fajny film . Trzymajcie się cieplutko i zdrowo . Chicago 🇵🇱🚵‍♂️🚲🌞

Jak zawsze super film:) praktyka z teorią:) Dziękuję kolego:) Napędzasz wiele osób, tak 3maj:)))

Świetny materiał pozdrawiam

Lusterko mam i uzywam juz od kilku lat obecnie w grawelu mocowane na kolek rozporowy bardziej stabilne . Co najwazniejsze jest male i ma dobrą soczewke nie zniekształca obrazu . Od niedawna korzystam tez z byrton gardia 300L i 8 musze powiedziec ze ten gadżet robi robote 👌 i puki co jestem zadowolony. W polaczeniu z brytonem 750 SE mozna tez sterować oświetleniem co jest dla mnie dużym plusem . Pozdro 👊

wreszcie jakiś filmik z moich dróg w necie znalazłem...a na drodze chyba jeszcze Cię nie spotkałem ale widzę, że w #NJS też jesteś🤩 Pzdr + sub

Dzięki za rzetelny test jak zawsze, nawet nie wiedziałem że Garmin Varia ma już poważną konkurencję. Sam używam trzeci sezon Garminów z radarem (od roku RCT 715 z kamerą) i powiem że czuję brak komfortu psychicznego bez tego gadżetu, tak się przyzwyczaiłem do brzęczyków nawigacji po wykryciu kontaktu na radarze:) Przez pewien czas używałem też lusterka mocowanego jak to w teście (tylko jeszcze mniejszego, składanego - Corky) obserwacje podobne - byłem zaskoczony, jak późno byłem w stanie zauważyć nadjeżdżający pojazd i to zależnie od tego czy i jakie posiadał światła oraz zewn. warunków świetlnych, nie mówiąc o ocenie odległości i prędkości aż do momentu gdy był metry za mną - więc przynajmniej takie miniaturowe lusterko ma (wg mnie) ograniczone zastosowanie. Garmin z kamerą pozwala na podgląd z kamery w trybie diagnostycznym, więc z telefonem zamontowanym na mostku teoretycznie mógłby służyć jako kamera wsteczna (niestety nie jest możliwy jednoczesny podgląd i nagrywanie), a z kolei enorgożerność kamer GoPro jest na tyle duża, że użycie GoPro jako tylnej kamery do podglądu wymagałaby kolejnego dużego powerbanku, wiec sobie odpuściłem zastosowanie takiego "patentu", już nawet Garmin RCT 715 w trybie światło + nagrywanie ciągłe (1080p) wytrzymuje ok. 6h (RTL 515 wytrzymywał o 10h więcej, ważąc 100g mniej, choć oczywiście nie miał kamery) więc wymaga doładowywania lub podłączenia zasilania podczas dłuższych jazd.

Ja używam okrągłego lusterka marki CATEYE mocowanego do szczytu rury kierownicy mojego "górala". Lusterko ma sporą średnicę (ok 7,5 cm), co pozwoliło producentowi na zastosowanie małej wypukłości przy zachowaniu dobrego kąta widzenia. Widoczność uważam za rewelacyjną, a wzrok mam bardzo przeciętny. Jedyny problem występuje przy słońcu świecącym z tyłu nisko nad horyzontem, ale to normalna rzecz przy obserwacji w kierunku słońca, zwłaszcza przez lusterko. Jeżdżę raczej turystycznie, więc nie muszę stosować miniaturowych gadźetów. Moje doświadczenie mówi, że małe lusterka nie sprawdzają się. Nie polecę konkretnego modelu, bo moje lusterko już nie występuje w ofertach sklepów (ma swoje lata). W każdy razie po testach dziadostwa z hipermarketu, drogiego Zefala i czego tam jeszcze, zadowolenie osiągnąłem dopiero przy moim obecnym CATEYE.

Korzystam z takiego setupu, tylko radar innej firmy. U mnie sprawdza się mega.

Cześć. Ja korzystam z lusterka cateye, widać w nim naprawdę dobrze. Rozważam dołożenie radaru, bo kiedy dochodzi zmęczenie, czy rozkojarzenie, czasami nie spojrzysz w lusterko. Tutaj zawsze ( mam nadzieję ) dostaniesz sygnał.

Cieszę się ze mieszkam w Holandii i mogę jeździć głowie po sciezkach rowerowych bez stresu

hej ja używam lusterka i na moje jeżdżenie się sprawdza bardzo dobrze zgadzam sie z tym, ze lusterko ma dużo mniejszy zasięg i przez to ze jest małe i szerokokątne to nie jest to zbyt precyzyjne rozwiązanie, ale lepiej mieć niż nie mieć - moim zdanie oczywoście co do radaru to nie mam doświadczenia pozdrawiam i dzięki za filmik

Kupiłem to urządzenie głównie ze względu na jazdę po ulicy, i jestem pozytywnie zaskoczony. Na plus że wychwytuje więcej pojazdów. Z Wahoo zgadał się bezproblemowo. Ja polecam w 100%

10:26 Velokoteł 😻.

Mam od roku Varię i uważam, że zdrowie czy nawet życie warte jest o wiele więcej niż cena tych lampek i radarów. Do tego ion200 na przód. W brew pozorom po ciemku wystarczą najtańsze lampki i elementy odblaskowe. Za to w pełnej lampie czy pod słońce, takie lampki i radar dają szansę kierowcy i sobie samemu bezpieczniej podróżować.

Mam na MTB znacznie mniejsze (ale widać ok) 2 lusterka na paskach, zaraz przy manetkach od wewnątrz. Prawie niewidoczne, niż nie ważą i nie dają oporów powietrza jak i nie szpecą, ale przydają się bardzo. Dziwię się, startującym w zawodach MTB lub gravelowych, że ich nie używają. Po co dawać się zaskakiwać? Nie zawsze można się oglądnąć.

W miejskim rowerze mam spore lusterko i jak przesiadam się na drugi rower bardzo brakuje mi tego gadżetu. Komfort jazdy jaki daje lusterko jest nie do przecenienia.I to bez znaczenia czy jedziemy ulicą po mieście, szosą poza miastem, czy choćby ddr. Lusterko ma tę przewagę nad radarem, że widać chociażby jakich rozmiarów pojazd sie do nas zbliża.

Powiadomienie kierowcy poprzez włączenie się lampki jest super sprawą, jedynie co zauważyłem to dość późno to się dzieje z perspektywy właśnie kierowcy. Czy zdąży zareagować jeżeli wcześniej by nie zauważył kogoś na rowerze? Ciężko ocenić jednoznacznie dlatego mimo wszystko warto mieć coś na sobie odblaskowego szczególnie gdy aura lub pora dnia jest dość niesprzyjająca

Bardzo bym chciał taki radar rowerowy w lampce, bo w zasadzie to widzę tylko jednym prawym okiem *drugie widzi tylko ruch i obraz jest jak na przysłonie f1.2 FF - niestety te radary to jeszcze niepotrzebnie dość duża inwestycja, i tutaj po tej firmie IGPSport spodziewał bym się niższej ceny aby dowalić trochę Bontragerowi. Z pewnością mi taki radar sporo by dał.

Hej zrób porównanie tych liczników

Wzmocniłeś się w ciągu tym 2 lat. 🚵🏻

Hej. Zrób porównanie tych liczników bo po twoim filmiku z bsc300 zakupiłem go i jestem ciekaw czy dobrze zrobiłem.

Radar to nieodzowna rzecz. Powinni dać tylko opcje wyłączenia z menetki di2 na DDR bo jak obok w Warszawie jest droga to ostro daje.

Lusterko vs radar. Cóż, do szosy lusterka nie założyłem, wychodzę z założenia że na baranie jest zbyt dużo możliwych pozycji, by móc ustawić poprawnie takie lusterko do wszystkich. Nadto w dolnym chwycie zasłaniałbym je sobie ręką. Poza tym lusterka rowerowe są małe (chyba że ktoś lubi mieć zwierciadło od Żuka na patyku) i w zasadzie można tylko mówić coś widzeniu w nim że "coś tam jedzie” vs „jest czysto”. Natomiast z Varią od Garmina jeżdżę już około trzech lat i nie żałuję ani złotówki nań wydanej.

Jakbym mial ten radar to już dawno leżałbym rozjechany na drodze. Nie dość że wyłapuje auta bliżej niż ze 150 m to jeszcze zauważcie że samochód już dawno nas minął a na liczniku pokazuje że jest w połowie odległości od nas 🤦 gdzie to poprawia bezpieczeństwo? Większej krzywdy można sobie tym zrobić niz jeżdżąc bez. szkoda pieniędzy. Do Varii to nie ma żadnego podjazdu. Swoją droga jezdze z Varia drugi sezon i bez niej to jak bez ręki albo nogi. Bardzo dokladne, wyłapuje auta faktycznie ze 150m. Odległość kropki przesuwa się z faktyczną odległością samochodu. Jak wykryje auto to miga jak oszalała a nie jak tu dwa mignięcia i dziękuje i to jeszcze z takim opóźnieniem. Dla mnie Varia jest super urządzeniem i kupiłbym drugi raz.

Radar dobra sprawa - testowałem Garmina. Bateria starcza na około 6-7 godzin więc na ultra tak średnio się nadaje. Je często jeżdżę asfaltami ostatniej kategorii gdzie w miarę sensownie jedzie się na środku pasa więc ostrzeżenie, że coś jedzie bardzo się przydaje bo jest czas zjechać. Ciekawe rozwiązanie ma Cannondale - w modelach ze SmartSense jest fabrycznie radar podpięty do akumulatorka na ramie także odpada kwestia czasu pracy.

💊czosnek na zdrowie👍

U nas w okolicach Włocławka zazwyczaj nie wieje w nocy ja przygotowuje sie do jazdy na swinioujscie (ponad 400km) i będę zaczynać przyzwyczajać sie do jazdy w nocy i jest ten komfort ze nie wieje 😂

Materiał fajny, ale też dobrze było by usłyszeć, że produkty są promowane.

Jak z false negativami? DC Rainmaker testował te tanie radary w odniesieniu do Garmin Varia i okazywało się, że potrafiły nie widzieć samochodów, które widział Garmin. To już jest groźne.

Masz małe lusterko, ja mam dwa razy większe. Czasem widzę auto wcześniej, niż ten radar wskazuje, czasem odwrotnie. Czasem radar namierzy z drugiej jezdni. Czasem coś błędnie mu się zdarzy pokazać i najczęściej odwołuje alarm. Czasem też zawiesił się i pokazywał jadące auto na czerwono. Wtedy albo sam się naprawił, albo prosił o reset. Prawie wszystkich motocykli nie wykrył, a najbardziej tych pędzących. Wykrywa rowery. Testowane z aplikacją producenta na telefonie z Androidem. Bateria bardzo dobrze trzyma i długo. Niestety nie działa z Locus map, przynajmniej jeszcze. Może ktoś testował z czym działa? Ogólnie polecam kupić ten radar.

Lusterko Cateye MB 45 jest dużo lepsze od tego Authora które masz. Ma dużo lepsze pole widzenia i szybciej widać samochód a nie dopiero w ostatniej chwili. Wielkościowo są identyczne. Ja polecam Cateye.

Jeżdżę z rtl 515 i nie oddam. Dla mnie niezastąpiona. Denerwuje przy bardzo dużym ruchu ale na mniej ruchliwych drogach nie do zastąpienia.

Jeździłem z lusterkiem i nie zauważyłem poprawy bezpieczeństwa. Nie wiem, może zbyt często się w nim przeglądałem... ;)

Zrobić porównanie!

Kupiłem niedawno radar Garmina Varia nie jest dużo droższy od tego chińskiego można kupić za 750 zł uważam że jest to rewelacyjne urządzenie zwłaszcza na szosę, naprawdę warto nie jest tanie ale warte wydania tych pieniędzy

Zrobisz odcinek o oswietleniu?

Z budżetowych lampek do jazdy w dzień, to Prox Eta. Widoczna z z ok 700m.

Ktoś wie, czy komputerek iGS520 obsłuży ten radar? Jeśli tak, to jak to wyglądają powiadomienia? Będą wyświetlane na ekranie "Ride"?

Czy można podłączyć do Locusa, jeśli mam już w smartfonie użyty bluetooth do licznika kadencji, czyli czy będzie jednocześnie działać z podłączonym miernikiem kadencji?

Lusterko lusterku nie równe . To Authora jest gówno warte bo jest bardzo wypukłe przez co zburzą nasze postrzeganie odległości do tyłu . Polecam porównać z lusterkiem Cetay które używam , niema porównania co do radaru rowerowego w lampce ale od dłuższego czasu jeżdżę z lusterkiem i nie wyobrażam sobie jeździć bez . Pozdrawiam Robert

Na Sigma 12.1 evo też działa elegancko.

bez vari jak bez reki, ale krajówka to nie jest miejsce gdzie sie takie rzeczy docenia :p podkarpackie wsie gdzie raz na pół godzinny trzeba zjechać i nie jechać środkiem to jest to.

Radar w zaden sposob nie zwieksza bezpieczenstwa, chyba ze mignie swiatlem te 150m wczesniej dla kierowcy ale zdecydowanie lepiej kupic lampke Bontrager flare RT, ktora miga caly czas i jest widoczna b. dobrze z 500m a nawet z kilometra juz widac jakies tam blyskanie. Kosztuje polowe tego co radar a faktycznie zwieksza bezpieczenstwo. Lusterko takie na kierownice tez lipa, nie ochoroni Cie przed autem a zbyt slabo w nim widac cokolwiek by bylo uzyteczne np. w miescie. Na miasto dobre sa lusterka zakladane na kask, ale na szose jedyne co mozesz zrobic to dobrze sie oswietlic (i ubrac sie w białe i/lub jasrkarą zieleń) i liczyc ze nie trafisz na pijanego albo zapatrzonego w telefon.

Radar z pewnością jest fajnym gadżetem, ale wskazania na liczniku również odwracają naszą uwagę. Dlatego od lat nie rozstaję się z lusterkiem i uważam, że to sprawdzony sposób na obserwację ruchu za nami. Czasami niestety paruje, ale przetarcie rękawiczką i jest ok.

velo a ty masz zamiar wystartować w tour de pologne amatorów i wygrać ten wyścig?

No i trzeba będzie mikołaja poprosić o prezent hihihi, a raczej hohoho ;), aaaaa sprawdź jak działa gdy się zabrudzi. Jadąc w wątpliwej aurze gdy brud leci za plecami . Czy to nadal będzie działać? Hałas aut w trasie to głównie szum opon, więc czy elektryk czy spalina będzie słychać.

Duże znaczenie ma wielkość lustetka i jego miejsce. Proszę sprawdzić lusterka montowane ( bardzo wygodny i banalnie prosty sposób ) bezpośrednio na klamkomanetce.

Z tą widocznością w lusterku bywa różnie mam trochę większe od twojego i też na kapslu. Do puki auta są oświetlone to widać je wyraźnie nawet całe kolumny aut, ale zdarzają się tacy którzy jeżdżą bez świateł albo z ledowymi obrysówkami i myślą że są widoczni 🤨takiego zobaczysz jak cię już wyprzedzi. A po drugie czasem widzę że nadjeżdża "średniak" dostawczak a mija mnie ogromna wywrotka i w tedy dopiero jest zdziwko kiedy powietrze zasysa mnie pod koła 😱Lusterko dobra rzecz, jeden z lepszych gadżetów które ze sobą wożę.

Wadą radaru jest to że gdy robi się korek i samochód dojeżdża do nas znika z radaru i nigdy nie wiem czy jedzie mi na kole, czy skręcił w boczną uliczkę. Po pewnym czasie można o nim zapomnieć i mocno się zdziwić.

Wydaje mi się że radar Varia i Magene szybciej "widzi" pojazd.

Miałem radar i sprzedałem, bo zamiast "zwiększać moje bezpieczeństwo" to tylko mnie rozpraszał ciągłymi powiadomieniami. Jadę serwisówką obok głównej drogi, a ten nawala non stop i marudzi o autach, które jadą za pasem zieleni i siatką... Masakra. Poza tym serio radar nas nie chroni przed pojazdami, a pojazdy do nie pociski wystrzelone z F16, żeby trzeba było uciekać do rowu po każdym powiadomieniu. Za to lusterko posiadam i sobie chwalę. Pozwala sporo zobaczyć bez oglądania się za siebie. Słyszę auto i szybkim rzutem oka widzę co to jedzie i jak daleko jest. Tak samo przy skręcaniu widzę czy droga za mną jest pusta, czego radar mi nie powie.

Radar wcale. Ja zwyczajnie zakładam, że coś za mną jest.

Jest sporo tańsza od garmina. Ciekawe jak wypadnie w porównaniu z garminem varia?

ok. radar swoje kosztuje i nie każdego stać, lusterko to już inna bajka. Miałem to lusterko, teraz Corky i jest lepsze mimo, że powierzchnia mniejsza. Więcej w nim widać.

Co to za siodełko?

Widzi to motocykle ,albo rowery?Z rowerami to mozesz nie wiedziec bo raczej nikt Ciebie nie wyprzedzal..

i to logo na lusterku..

Jak lusterko to cateye polecam. Co za głupi pomysł producenta by obklejać lusterko nadrukiem :D

Ten radar "widzi" motocykle i inne rowery?

Chyba bym dostał pierdolca jakby miało mi coś pikać cały czas

Mam ten Radar, nie polecam. Wszędzie widzi duchy. Teraz używam tylko jako lampki 😡