Dziękuję i cieszę się!

Dziękuję bardzo. :)

Ja też jak powiedziałam w filmie, przyznaję się do tego, że tym detektywem bywam. :)

Przepraszam, że odpisuję dopiero teraz, ale byłam na urlopie. Faktycznie coś w tym jest. Zbyt szybko za dużo inwestujemy po prostu. Warto czasem sobie zadać pytanie, czy na danym etapie moja inwestycja energetyczna i czasowa jest odpowiednia. Czy on już pokazał, że jest człowiekiem, dla którego warto się tak starać. A zdarza się, że staramy się i stroimy dla byle kogo, nie mając o tym kimś praktycznie żadnych informacji i tworząc tylko jego wyobrażenie w głowie.

@ Żeby to o wygląd chodziło... Problem randek to oczekiwania. . Ludzie sobie szykują rozczarowanie (randki to przeważnie jakiś fałsz) - pokazywanie się tylko z tej jednej strony. No i właśnie - ładnie mówi, ładnie ubrany/na, ma dobrą pracy i tu łatwo o błędy atrybucji - przypisywanie mu /jej pozytywnych cech i na odwrót. Oczywiście - pierwsze wrażenie, może drugie i trzecie (podtrzymywanie fałszu). A potem - myślałam/myślałem że jesteś inny.... Ale ja wolę nie wrażenia, a prawdę o sobie/kimś. To i tak prędzej czy później wyjdzie, a lepiej żeby wcześniej, więc myślę sobie że ludzi poznaje się najlepiej: a) w niezaaranżowanych sytuacjach b) w relacjach z innymi ludźmi c)przy rodzinie d) w sytuacjach trudnych Choć fajnie nieraz przy świecach posiedzieć i sprawdzić czy może coś nas łączy na początek (zainteresowania, IQ - to akurat jest do sprawdzenia) :)