Ze szczeniakami jest o tyle problem, że często nie panują nad swoimi emocjami. Proponuje łapać momenty kiedy jest spokojna i nagradzać. Pokaże jej to na dłuższą metę, że opłaca się być spokojnym nawet wokół rozproszeń. Do tego bardzo przydaje się nauka samokontroli emocjonalnej, czyli np. koncepcja "nie rusz", żeby nie poddawała się impulsom tylko myślala nad swoimi poczynaniami. Bardzo młode psy dobrze jest nauczyć "kultury" brania jedzenia z ręki i nie gryzienia po palcach. W skrócie kiedy zbyt intensywnie pies sie dobiera do smakołyka, mówimy "Ała" albo "Nie" (spokojnie, bez nerwów) i oddalamy rękę. Kiedy podajemy ją spowrotem dbamy o to by pies rozumiał, że ma brać smakołyka delikatnie. To są fajne zabawy na codzień dla szczeniaków w domu na samokontrole. Oczywiście jak chcesz by pies ignorował ludzi to musi on rozumieć, że bardziej mu się opłaca pracować z Tobą i ignorować resztę środowiska. Osobiście w tym wieku wolałbym psa nauczyć by sie poprostu pierw opanował i potem witał z ludźmi i innymi zwierzętami w odpowiedni sposób. Goldeny to bardzo przyjazna rasa więc taka socjalizacja jest bardzo motywująca dla nich. Można to wykorzystać w szkoleniu jako nagrodę. Czyli pierw opanowujemy psy, prosimy go np. o siad i spokój po czym pozwalamy mu się w nagrodę przywitać z kimś. Musimy jednak mu pokazać, że ma pamiętać o regułach witania się i grzecznej zabawy. Oczywiście każdy dobiera reguły pod swoje upodobania. Remilia skacze na niektórych ludzi bo mi osobiście nie przeszkadza jak ona to robi ale jakbym nie chciał by tego robiła to bym zadbał o to by podczas witania się miała 4 łapy na ziemi. Kiedy nie ma na ziemi 4 łap przerywam zachowanie i robie reset sytuacji albo najlepiej zapobiegam jej intencje skakania. Dobrze, że Pani zaczyna szkolenie tak wcześnie to pies już sie może uczyć reguł Waszego domu i Waszych spacerów. Powodzenia ! :)