Tja chinska, jak się urwie żyłka bądz skróci bądz się skończy to te chińskie tak drżą jakby się miały zaraz rozlecieć, nt shindaiwa/echo ładnie aksamitnie pracują.

​@@JanJan-fs8mw No i chuj ze drżą jak są tanie i działają dobrze. Kosę macalistera miałem 12 lat tylko wymieniłem bo zaczął bak ciągnąć i ktoś wszedł na prowadnice a tak do tej Pory odpala

​@@makko498 kosa husqvarna z 07r do dziś dziala ale już tylko do lekkiej trawki bo silnik trochę mocy stracił. Co ciekawe posiada ona oryginalną główkę albo max to druga główka. Nie licząc żyłki, smaru do przekładni i paliwa to jest bezkosztowa. Ostatnio tylko ze starości się mocowanie szelek urwało ale to kwestia zdrutowania

Też mam taki zamiar. Z pewnością nie odstaje od tych markowych. Może w Echo materiały trochę lepsze ale oprócz Echo wszystkie robione w Chinach więc Chińczycy znają się na rzeczy a sprzęty połowę tańsze

Mam Demona RQ 580 ponad 5 lat i śmiga jak trzeba więć markowej za krocie mi nie potrzeba

@@krispl4282 Jak rozrabiasz paliwo , tak jak napisane 1:25 , czy trochę mniej oleju ?

​@@tadekrafa4121 Mam Nac, mieszanka 1:25

Tez mam i nie narzekam na nią

Jak na zlocie motocyklowym...

Ja mam fs 450 z roku niewiem ale prawdopodobnie ma ponad 20 lat xd odpala jak nowa 3 razy czasami 7 zależy jak jej pasuje 😊

eee josfoja zawse łotpolom napopych i poli jag jasny skór......

@@maciekczechura1078 no i git a leki wziąłeś?

Nagrzanie katalizatora nie ma wpływu na odpalanie czy reakcję na gaz(wchodzenie na obroty) zaraz po odpaleniu. Jednak rzeczywiście kosę czy inny sprzęt warto potrzymać chwilę na podwyższonych obrotach i jałowych żeby paliwo zaczęła porządnie zaciągać i żeby trochę się rozgrzała.👍

@@pracakosaipilarka4301 być może nie chodzi o nagrzanie katalizatora, jednak większość małych sprzętów 2 suwowych nie powinna być gazowana od razu po odpaleniu. Trzeba dać chwilę, jeśli mamy czas to nawet 30-60s zanim zaczniemy wciskać gaz. Maszyn z M Tronic nie wolno gazować po odpaleniu. One bezwzględnie muszą mieć chwilę bez dodawania gazu. To samo z gaszeniem. W M Tronic bardzo istotne jest by przed zgaszeniem po pracy dać jej chwilę popracować ja jałowym. Wymaga tego sterownik.

@@MrPIEKNYPAN Benzynowy dwusów to chyba nie ma jakiegoś wielkiego znaczenia, przecież mieszanka tj ten olej samrujący jest na każdej częsci ktora trze o inną część, inaczej ma się sprawa z 4 suwem w np samochodzie gdzie olej musi dotrzeć w najdalsze zakamarki i zrobić się płynny film olejowy między współpracującymi częsciami.

@@pracakosaipilarka4301 Może więcej materiałów z tą echo od Yambiko, wg mnie sprzęty zdecydowanie na plus, jeszcze do kolekcji chciałbym zakupić 601sx

Te się przynajmniej słuchają i roboty nie boją!😂

Bez urazy ale z tym ma Pa rację

cieso cieso ! pirsy drógi a smóci czeci ! tyn rodziny je zakało bomo kuśke całkiem mało !

Witam, mam fs 450, rok 2008 Bardzo dobra konstrukcja. Pozdrawiam

@@damiansb1844 Tez mam. Tyle, ze z 2009 r. 💪

Jak tak robiłem tzn. ssanie i pompka to miałem trudności przy odpaleniu Stihla

Wystarczy wypalić paliwo do końca na zakończenie sezonu, żeby nic nie zostało w zbiorniku, bo odparowują lotne frakcje i bio dodatki zalepiają gaźnik. Stosuję od kilku lat tę metodę i żadnych problemów wiosną, zarówno z kosą jak i kosiarką. Tłok mi się nie zastał, na to sposobu nie mam. :)

Przepal może w piecu ;)

@@piotrpaciaciak9762 w piecupalęod wrześniado czerwca. ;)

​@@samozuoo6763 w chińskich kosach typu Demon, NAC itp. gaźnik wystarcza na 1-3 sezony i to niezależnie od tego czy zostawisz w niej paliwo czy nie. Tam jest plastikowa przepustnica i plastikowy ten kanał, gdzie chodzi iglica i to ma straszetnie niską trwałość. Na szczęćcie nowy taki gaźnik kosztuje tyle co flaszka wódki, więc okej.

50 litrow husqvarną w miesiąc przepalę. Ma już piętnaście lat

​@@Artur_c-_Pяка модель капіталку робив?

@@Nik-qh3bl husqvarna 244

@@Artur_c-_P як тобі модель слабі сторони?

@@Nik-qh3bl ze słabych stron to lubi bardzo benzynę i świece co dwa tygodnie do wymiany

Zależy o której chińskiej mowa, ta z filmu dobrze amortyzuje, nie tak jak markowe ale można kosić długo w miarę wygodnie.

@@pracakosaipilarka4301 pewnie bardziej dopracowana, niż "podstawa" dla niej - nac. Niektórzy użytkownicy "psiocza" na chińskie, że badziewne. Bo w chińskich nie ma żadnych norm, na 10 sztuk kos, 8 będzie dobrych, reszta ma mankamenty - stąd takie opinie. Ale też i sami użytkownicy są winni takiego stanu rzeczy.

Ta najlżejsza

Najwygodniejsza i najprzyjemniejsza jest Oleomac ale też nie tak mocna jak echo czy Stihl. Dla mnie najlepszą ogólnie jest Stihl.

Ja mam piłę łańcuchową Stihla, 18 lat - wymieniane tylko filtry i świeca, o nawet po pół roku przestoju, pali jak za nowości. Mi to tu trochę anemiczne odpalanie tych kos jakby z tydzień czasu nic nie jadł

@@mroutcast8515 Stihl to Stihl. Tej firmy nie trzeba reklamować. Najlepsze, kto nimi robił to wie😉

Tak było z tymi kosami, były wypalone.

Przydaloby się pomalować deski, zwlaszcza w dolnej częsci :)

Nie wiem co się dzieje w twojej, ale jeśli jest sprawna to tej pracy nie poprawisz. Niektóre chińskie pracują tragicznie a inne niby podobne ale praca dużo lepsza, inne wykonanie.

Trudno mi sobie wyobrazić żeby to mogło być samoistne. Stawiam na uszkodzenie mechaniczne, albo uderzona/upuszczona albo czymś przyciśnięta.

Generalnie w dwusuwach się tego nie zaleca, kosy czterosuwowe nie mają z tym problemów. W kosach gaźniki się ustawia tak żeby była właściwa mieszanka paliwo-powietrze na max obrotach dlatego na mniejszych ten skład nie będzie idealny, nie musi być zły ale nie idealny. Jak to w życiu bywa nic nie jest białe lub czarne wszystko "zależy". Jeśli takiego koszenia będzie mało, albo trochę wolno, trochę szybko to kosie nie powinno zaszkodzić, nie powinno się kosić w ten sposób bardzo długo. Osobna kwestia to co znaczy na "półgazie". Czyli czym niżej od maksymalnych tym gorzej. Na obrotach podniesionych tylko przyciskami będzie stanowczo za nisko, nawet nie wiem czy będzie wystarczająca prędkość żeby wogóle kosić. Natomiast ujęcie powiedzmy do 1/4 gazu uważam za akceptowalne w rzadkiej trawie, wtedy kosa jest mało obciążona więc obroty i tak są stosunkowo wysokie mimo ujęcia trochę gazu. Wszystko z rozsądkiem i jeśli to możliwe i ma sens to raczej stosować wysokie obroty.

​@@pracakosaipilarka4301 kosisz caly czas na full gazie? Ja kosze tak na 80% przewaznie

@@pracakosaipilarka4301 Dzięki za odpowiedź, mam Spartę 441t od zeszłego roku w zasadzie wczoraj kosiłem nią drugi raz.. koszenie żyłką rozumiem trzeba bardziej gazować tylko koszę także w małym lesie, tam nie rośnie typowa trawa ale takie rzadkie badyle.Kosiłem je trójzębem który tnie je na minimalnych obrotach ale że co jakiś czas trafiał się krzaczek którego chciałem obciąć to żyłka odpada z tąd wzięło się moje pytanie... Teraz już wszystko będę kosił żyłką więc będzie bez problemowo. Jeszcze raz dzięki za podpowiedź, pozdrawiam i spokojnej niedzieli 👍

Staram się kosić na wysokich obrotach, ale jak mam miejsce gdzie trawa bardzo słaba to nie widzę problemu żeby trochę spuścić z gazu.

Wszystkie pracowały ale mało, jak długo wytrzymają trudno powiedzieć, zakładam że czym droższa tym powinna być lepsza, stihl i echo do domowego użytku przewiduję 10-15lat chińczyk też kilka pociągnie jak będzie dbany.

450 nie miałem ale jeśli ją masz i jest sprawna to nie ma sensu zmieniać. Jeśli zaś dopiero planujesz zakup to bież tą która ci lepiej leży.

Jeśli tylko pana stać to radzę kupić porządny sprzęt, mniej problemów to większe zadowolenie, jeśli kogoś nie stać to wtedy można kombinować ale w innym przypadku lepiej mieć święty spokój. Stihl 261 będzie moim zdaniem lepszy od Echo bo więcej serwisów i lepsza dostępność części, ale do pracy Echo równie dobre.

Dziękuję za odpowiedź i za opinie. W mojej miejscowości jest zarówno serwis stihl jak i niby echo. Zastanawiam się tylko nad tym czy sugerować się tym że to echo ma rozbudowana antywibracje czy ten fs261 też będzie przyjemny w pracy. Jak Pan myśli? Stawiać na to duży nacisk?

To zależy jaką kto ma tolerancję na wibracje, Echo z amortyzacją będzie zapewne mniej wibrować ale będzie cięższe. Generalnie sprzęt lepszej jakości nie ma ogromnych wibracji więc mi nieszczególnie zależy w nim na amortyzacji, ale jeśli ktoś długo kosi za jednym razem i lubi jak jest przyjemnie to amortyzacja może się przydać.

Nie tyle się nie rozgrzał co jeszcze nie zaciąga dobrze paliwa.

Siemanko. Mam gsh 400. Niedawno kupiłem. Czekam na dostawę trzebionki i będzie kilkadziesiąt metrów drzewa do pocięcia. Jak narazie po wstępnych cięciach to powiem że ma siłę.

Malo pali lekko odpala śmiało można porównać do stihl 211jesli chodzi o moc, zastanawiam się czy nie wywalić katalizatora bo jednak przez te ich ulepszenia eko dupa mimo stosowania oleju motul temperaturę dostaje spora

Niestety nie mam zboczy więc i doświadczenia, wyobrażam sobie tylko że kosa plecakowa byłaby najlepsza. Na prawdę nie wiem, ja bym do tego podszedł w ten sposób że koszenie wzdłuż zbocza, jeśli mało koszenia i to możliwe to bym spróbował głowicę kosy wraz z przekładnią przekręcić aby były pod kontem zbocza, tylko wtedy trzeba by kosić zawsze w jedną stronę. Może ktoś inny coś podpowie.

Ja to robię i w poprzek i góra dół, głównie chodzi, żeby nie obciążać bardziej jednej nogi/jednego barku.

chinol zwykły chinol, więc po co przepłacać?

Wszystkie dostały 1:40, u mnie wszystkie chińskie kosy i pilarki na takiej pracują.

Wszystko zalałem 1:40, w tych markowych zalecają 1:50 ze względów norm ekologicznych i zwykle tak leje ale nie mam problemu zalać do stihla czy innej 1:40

Spoko tylko że to nie pilarki

Na filmie się przejęzyczyłem i powiedziałem "pilarki" z stąd ta uszczypliwość.😉

@@pracakosaipilarka4301 ja wiem że się przejęzyczyłeś i do tego się nie czepiam bo mi to się nie raz zdarza

@@hodowcazbombowca tak, ale komentarz Arkadiusza też się z tego śmieje.👍

@@hodowcazbombowca Nie oglądałeś uważnie. W sumie jak założyć tarczę!?

Ktoś tu nie lubi Stihla 🤔

@@moonshine21.37 oj tam nie lubi 😉 taki wynik testu moim okiem

Kto co woli, Stihl droższy ale moim zdaniem lepszy, zwłaszcza do dużych obszarów, Oleo-mac bardziej amatorski i tańszy ale wystarczający dla przydomowego użytkownika.

Faworyt to marka, firma to Krysiak a ta kosa jest chińska.

W każdej chince warto sprawdzić dokręcenie śrub, zwłaszcza gaźnika i wydechu. Ale poza tym sprawuje się dobrze.👍

Mam mieszane uczucia, z jednej strony uważam że robi dobrą robotę w sposób ciągły dopasowując mieszankę do warunków i obciążenia, z tym że jest to słabo dostrzegalne przez pilarza i często nie doceniane. Z drugiej strony oddajemy całkowicie kontrolę nad gaźnikiem i nie możemy sami nic regulować. Pozostaje też kwestia większego skomplikowania systemu przez co może trochę wzrosnąć awaryjność i samodzielna naprawa może nie być możliwa. System sam w sobie jest dobry dopuki działa, problemy się pojawiają gdy przestaje działać.😁 Choć trzeba przyznać że nie wykazuje on jakiejś dużej awaryjności.

@@pracakosaipilarka4301 Dziękuję.

Nie jestem bezstronny, mam fs 460 i bardzo ją sobie chwalę, czy Husquarna jest równie dobra, tego nie wiem.

Tak na prawdę to zależy w którym momencie się spojrzy, Stihl ma bardzo niskie i nierówne obroty co sprawia że momentami jest gładko a innym razem lata. Przyjrzyj się rączkom stihla i Oleomac, które bardziej latają, mimo że oleomac bardziej się przesuwa ale to zależy od charakterystyki drgań a mniej ich wielkości.

​@@pracakosaipilarka4301 się

Plecakowe są raczej do zastosowań nietypowych jak koszenie w trudnych miejscach czy na zboczach, do koszenia standardowego są gorsze od zwykłych.

Stihl fs460

Na pewno nie ma? Może jest od spodu?

Ja mam Nac i jest pompka, sprawdź dokładnie.

Zgadzam się z tobą

+1

Smaruje się okresowo niezależnie od pory roku. Jeśli była smarowana przed zimą to jest odpowiednio nasmarowana.

@@pracakosaipilarka4301 dzirki za info. Nie byla smarowana camy rok ale też sporadycznie używałem.

Smar nie zanika z czasem, więc długo nie trzeba smarować jak się mało używa.

Najlepsza tak, ale też droga i przez to niezbyt opłacalna.

@@pracakosaipilarka4301 Zauważyłem twój komentarz sprzed roku pod jakimś filmem i tak zapytałem z ciekawości. A miałeś do czynienia z żyłka Husqvarna Core Cut?

@@dareklecki mam jeszcze kawałek, całkiem niezła, szybko się wyciera ale nie rwie, taka trochę miętsza.

Przed pierwszym odpaleniem po zimie wykręcam świecę, zalewam paliwem i 10 razy szarpię. Po wkręceniu świecy odpala za pierwszym pociągnięciem. Kosa Oleo Mac Sparta 25.

@@aro8000 Ile zakrapiasz?

@@arkadiuszk.3898 Zalewam paliwem zbiornik, nie cylinder. Przy wykręconej świecy, na załączonym ssaniu, podpompowaniu i wciśniętym gazie "do podłogi" szarpię 10 razy. Cylinder dostaje wtedy dużo paliwa z gaźnika, przez co staje się tłusty i po wkręceniu świecy nie startuje na "sucho". Zauważyłam że olej wlany do paliwa po wielomiesięcznym odstaniu staje się bardziej "klejący". Czy taki olej może skleić pierścienie po zimowaniu? Czy przez to żywotność silnika się zmieni? Tego nie wiem, ale po kilku szarpnięciach bez świecy można wyczuć że chodzi coraz płynniej, czyli jakieś tam smarowanie dostaje (choć bardziej to korbowód dostaje więcej smarowania). Ja to stosuję od lat we wszystkich moich maszynach spalinowych po zimowaniu (w czterosuwach nie dodaję gazu) i żadnej to nie zaszkodziło. A czy to coś poprawia? Wierzę że tak.

@@aro8000 Dobry patent!

Zależy od upodobań i użytkowania kosy. Mniejsze drgania w zamian za cięższe urządzenie. Czym dłużej pracujemy kosą tym większa różnica. Ktoś z problemami kręgosłupa będzie wolał niską wagę, osoba ze słabym krążeniem lepiej niech kupi z amortyzacją.

Jaki to model NACa

@@pracakosaipilarka4301 BC520V-2

@@dareklecki patrzę na zdjęciach i widzę że na rączce obok włącznika jest dźwignia, musi być od blokowania manetek na półgazie.

@@pracakosaipilarka4301 U mnie nie ma nic takiego. Musi być jakaś starsza wersja czy coś bo rzeczywiście na zdjęciach widać taka dźwigienkę. W sumie już się przyzwyczaiłem do tego i wiem, że muszę gaz przytrzymać podczas palenia. Na ciepłym już normalnie odpala bez gazu.

​@@dareklecki wszystkie NAC miały nam taka jedna 12lat i teraz od roku drugą .

Tnie dobrze i małe drgania, ale to wciąż chińczyk, stosunkowo ciężka i potrafi się coś odkręcić. Konkretnie to podstawę gaźnika musiałem dokręcać, ale to 2min roboty. Jeśli ktoś nie chce wydawać większych kwot na markowe to myślę że ona jest lepsza niż przeciętny chińczyk.

@@pracakosaipilarka4301 dziękuje za odpowiedź moja kawasaki TJ 45E ma już 11 lat jest mega zmęczona i szkoda mi jej tego sezonu ją mordować kupię coś tańszego jak padnie to cóż ale tamtej męczył nie będę e bo części drogie

eee lepi se bółke kóp i zjic co

Zalałem tak samo do każdej ale w instrukcji jest rożnie

Ty naprawdę to napisałeś i w to wierzysz? Spali sobie te drewno i nic komu do tego.

Chciałbym aby tak było. Niestety kontrolę z gminy musisz wpuścić do kotłowni Jak będzie piec poniżej 5 klasy, to mandat jest do 5k. Oraz nakaz odłączenia od instalacji grzewczej. To z tymi klasami, to ściema oczywista. Chodzi o papiery dołączone do kotła. Także Musisz niestety w to uwierzyć......

Widziałem ogłoszenia ze Stiga 46

Ciężkie, 8-10kg. Nie moja sprawa ale nie jestem przekonany czy 70 latek powinien używać takiej kosy, mocno obciąża stawy i kręgosłup. Jeśli się da to może lepsza by była samojezdna z napędem, kosić częściej ale lżej. Z kos polecał bym mniejsze, markowe, one mają zwykle mniejszą wagę, jeśli trawa niezbyt wysoka i gęsta to może się sprawdzić jakaś mała Makita albo Stihl. Albo Oleo-mac bc241t

@@pracakosaipilarka4301 dziękuję bardzo. Trawa do pól łydki lub ciut wyżej a najgorszy czas to wiosna bo dom nie jest zamieszkiwany całorocznie

Przy tej cenie nie musi wytrzymać 10lat a i tak się opłaci.

@@pracakosaipilarka4301 no ale żeby chociaż przez te 2 lata nie było problemów z rozrusznikiem bo z własnego doświadczenia wiem że w tych tanich urządzeniach są właśnie problemy największe z rozrusznikami że albo nie chce się zwijać linka albo coś w środku się łamie

@@micjamilewski1098 w tej kosie jak i wielu innych chińskich są już nowe rozruszniki z easy start. Nie wiem jak będą trwałe ale wyglądają na dobre i fajnie się odpala.

Wszystkie Stihle powyżej 1.8KM uważam za porządne maszyny, warte zakupu. Fs261 ma kupę mocy, do prywatnego użytku więcej nie trzeba.