Tzw jp na 80 procent bo trochę się boję.. Chłopie jak chcesz mieć tkaie auto to rób tak żeby je mieć a nie w stylu: może kiedyś się dorobię... Trzeba działać. 4 lata temu zapragnąłem mieć dużego suva z USA, trafił się buick enclave. Drugi po dwóch latach gmc sierra 1500, po drodze Chevrolet astro do jazdy na budowę, a teraz dodatkowo Chevrolet silverado. No i co? Da się? Da się!

Da się jeśli ma się kasę na to odpowiednią.

Na marzenia trzeba zapierdalac. Nie da się tego zrobić za pomocą zdrapek czy lotka :)

Ja nie mam marzen a mam kilka strucli v6 v8 auta to nie marzenie . Marzyc mozna o haremie na wlasnym yahcie pod warunkiem ze masz genitalia sprawne . O autach i klockach to dzieci marzeniują

tylko nos wysmarkac a nie gile po rekach i spodniach wycierac ;)

Mam go z wielosezonowymi AT Yokohama, nic nie słychać na asfalcie, a na błocie też dają rade.

Miałem napisać to samo😅 Ale jak widać jaka pogoda to raczej tylko para. U mnie to samo jest

Raczej woda, chyba zimno było.

Oryginał

komentarz usuniety a odpowiedzi dalej brak..... nie ładnie tak ignorawac, nie ma tu 300 komentarzy zeby to niewykonalne było. ale ok, spytam gdzie indziej

U mnie w gmc sierra udało się 100 litrów

@@tmcontractor 👌

107 litrów w miejscu zapasu

dzieki@@grzegorzkantyka5356

Napisz do nas na Facebooku lub na maila. :)

Za całego 😜 ale uszkodzonego... ile wyjdzie taki finalnie na gotowo ? "Mniej wiecej" tyle, ile wystawiają w ogłoszeniach jako juz sprowadzone, naprawione i zarejestrowane...

Z pneumatyką to Overland, Trailhawk, Summit. Jak nie kupisz sztuki która tą pneumatykę miała grzebaną/rozbitą, to jedyne na co ktoś narzeka to złączki na amorach. Jakaś groszowa sprawa. Mam trailhawk'a 2,5 roku i nie ma z nim problemu. 3,6l. z ośnieżonymi górkami większy problem był ze zjazdem niż wyjazdem.

@@laserowo dzięki kolego za odpowiedź,niedługo prawdopodobnie bd posiadaczem takiego sprzętu,pozdrawiam

​@@laserowofaktycznie trailhawk podnosi się bardziej niz np. overland??

@@RobiestronyPl nigdzie tak nie napisałem. Napisałem że te trzy modele mają regulowaną (zapewne tak samo) wysokość.

@@laserowo w odcinku o tym wspomnieli, a ja Cię dopytalem czy tak jest jako ze masz trailhawka

Zapraszamy do wysłania maila!

Raczej "rzędowa"

Miałem kiedyś granda wk2 4.7 v8 - był bardzo fajnym autem - i nawet w terenie niezle dawał sobie radę ( noe mowię o jakimś topieniu w błocie tylko przejazdach przez pola, lasy, błotniste leśne drogi ) miał ciekawy system quadra drive i to naprawde dawało radę

@@gregbelial4613 chyba miałeś wk

@@dominikf372 Sory wJ miałem , Wk był następny taki kanciak , mój był z 2001 r

@@gregbelial4613 bardzo poczciwe auta :)

W usa masz jeszcze cene bez podatku

jak masz shop to nie placisz tax tylko klijent

@@krzysiekkrzyskowski6841 szopa niemam ale to ponoć bardzo miłe zwierzęta

Bez komentarza to zostawię , a tak do Twojej wiadomości „ shop” z ang warsztat …. Wiec jak myślisz ze jesteś zabawny nie sadze ….

@@krzysiekkrzyskowski6841 gadanie w ponglisz jest domena imbecyli - sam udowodniles sie slowo "warsztat" nie ucieklo Ci ze slownika... jeszcze troche i zaczne cie "badrować" i gadać o "cioklajnach"

Dobre pytanie, bo tez mnie takowy kręci :-)

​​@@Taki_tam_ktosnie też Ale celuje w okolice 80 k zł w zależności od silnika a jak to jest HEMI to może nawet więcej

@@Marks712 mój budżet na zabawkę jest niestety mniejszy, to byłoby 4 auto w domu, a jest 2 kierowców.

Zapraszamy do kontaktu. :)

Jak cię stać na hyundai czy kie to stać cie na amcara. Różnica taka że każdy będzie myślał że jestem bogaczem jakich mało... A tak naprawdę wystarczy auto odpowiednio przygotować żeby kosztował nawet mniej w użytkowaniu niż nowy azjata czy Europejczyk

@@PawkoDood ja piszę z doświadczenia nie z teorii. Wiem ile kosztują niektóre części do amerykańskich wersji aut względem europejskich. Przykładem jest dostępność tarcz hamulcowych w sportowych wersjach często z dużymi silnikami, których w Europie nie było w dystrybucji. Takie tarcze trzeba ściągać z USA, bo to co jest na rynku rodzimym po prostu nie pasuje. Nie produkuje ich BREMBO, TRW, BOSCH czy nawet mniej znana MIKODA mająca swoje odlewnie na terenie Polski. Tarcze jest to tylko przykład, ale problemów z użytkowaniem i dobraniem części jest bardzo dużo no i zbliżamy się do tematu cen. Coś co w USA kosztuje 40$ i znajdziesz w każdym Walmart'cie, to w Polsce jest to egzotyka kosztująca 500zł.

Ja nie znam nikogo kto by potrzebował małej ciężarówki do jazdy na codzień. Auto zupelnie bez sensu w naszych realiach. Jeepem miałem okazje sie pojezdzic trochę, ani to szybkie, ani sie nie prowadzi dobrze, nooo chyba ze gdzies po lesie :)

No i właśnie to jest fajne. Każdy patrzy i sie zastanawia co to za auto bo rzadko kto wie :) jeep jest wszędzie, żaden to ciekawy okaz

Suburban to moje marzenie na wyprawy i do pracy. Pojemny, zabudowa w bagażniku, wygodny, a w terenie z taką mocą i momentem też da radę.

Będzie kolejny. W Żywcu wersja LTZ 2011

Wystarczy sprowadzić i będzie kolejny :) W promieniu kilkudziesięciu km. ode mnie nie ma innego niż mój :) Tym bardziej, że mam chyba najrzadszą generację w Polsce (przynajmniej patrząc na generacje po 1990). Na innym kanale jest film o moim. Biały gmt800 Z71.

A kto powiedział, że przekracza? :)

Nie przekracza xD brakuje tony

Widocznie trafiłem tylko na egzemplarze, które przekraczają...

@@marcink429 to radzę sprawdzić ich wagę na wikipedii. Nowa generacja 2600 do 2700 (około) więc nie wiem skąd masz powyżej 3500

Do ustalenia ,jaka kategoria prawa jazdy jest wymagana - patrzymy na DMC pojazdu, nie na masę własną, która w Suburbanach faktycznie wynosi około 2600 kg...

Uśmiałem się. Jedno się zgadza... na niektóre parkingi czy galerie nie da się wjechać (zbyt niskie). Pomijając to opowiadasz zabawne historie... rzucę przykładem wlasnej żony, której pierwszym autkiem (zaraz po odebraniu prawka) był Expedition. A po paru dniach przerzuciala się na Navigatora L (wielkość suburbana lub odrobinę wiekszy). Śmiga tym po Wrocku, biuro ma w rynku, parkuje na mieście. Nie miała żadnych obcierek, stluczek czy nawet stresow. Tam gdzie zaparkujesz Passatem tam ona bez problemu i nerwow zaparkuje tym. Może czas przestać teoretyzować albo w końcu się ogarnąć? Pozdrawiam

@@slonikbaloniktru Nic nie teoretyzuje i nigdy nie mialem passata, a volvo xc90 zamienilem na nx300h bo jest węższy i de facto nie potrzebuje az tak wielkiego samochodu. Nie wiem jak jest we Wroclawiu ale w Warszawie jest tragedia, zapraszam tym Navigatorem L tutaj , pojedziemy na otwarty parking przy Auchan Ursynów i chętnie zobacze jak parkujecie na miejscu pomiedzy dwoma samochodami i normalnie wychodzicie (jest to niemozliwe). Co do parkingu podziemnego tez nie rozumiem slowa ze teoretyzuje , bo podalem konkretne wymiary parkingu i samochodu. Malo tego nie daleko mnie na podziemnym parkingu obok siebie parkuje VW Touareg i Audi Q7 , samochody są tak szerokie ze normalny pasazer nie wyjdzie bo jest zbyt malo miejsca. Odnosnie tego Navigatora to u mnie na parkingu gdybys nim stanął to na 100% wystawalbys na miejsce "z tyłu" i pewnie z boku...

@@morrorex6764 w takim razie rekomenduję się po prostu ogarnąć :) Zwlaszcza jeśli małym cx90 musisz się łamać w galeriach ;) Navikiem L tak mi jak i nawet jej jeszcze taka konieczność się nie przytrafiła. Może coś źle robimy (podobnie jak wszyscy inni użytkownicy podobnych autek - o ile zmieszczą się na wysokość) "Nie wiem jak jest we Wrocławiu... zapraszam do Warszawy" :D we Wrocławiu jest znacznie trudniej wnosząc z dosw. w Warszawie tym samym autem. Chcesz powiedzieć, że średnie przestrzenie w warszawkich parkingach mniejsze są od wroclawskich? Serio? :) Dziewczyna, która dopiero zaczęła prowadzić auto śmiga bez cienia stresu czy problemów ale tona starych wyjadaczy teoretyków tlumaczy jej że się nie da. Chyba dobrze, że was nie czyta bo moglaby się ta fobią zarazić. Zabawne też, że jak widać wielu ludzi wsiada do auta tylko po to by je zaparkować. Ps "jest to niemożliwe". Dotąd nie wiedziałem bez problemu parkujac, wysiadając i wsiadając. Od teraz będę się bał albo zrezygnuje z parkowania. Daj spokój :)

@@morrorex6764 Ps bez urazy. Po prostu tak obszerne uzasadnienie, że nie da się zrobić tego co bez problemu się da. Sam rozumiesz, rozwesela By było jeszcze zabawniej... gro jej kursów to dowozenie piątki dzieci po różnych imprezach. Przez te drzwi które to nie chcą się na parkingu otworzyć bo za ciasno wyciągnąć trzeba jeszcze nosidło z maluchem w środku pilnując by reszta nie obiła sąsiednich aut wysiadając samemu, nie wpadła pod samochód, itd. I tu cie pewnie zaskoczę... to też się da nie stanowiąc większego problemu tak w tym jak i innych autach =]

A co mu brakuje?

Nie każdy chce jeździć japończykiem. Wybiera się to co się podoba, co kręci właściciela.

I to jest piękne, że każdy może lubić co innego i jeździć czym chce 👌

A my mieszkamy od 77, i tylko porządne Amerykance, żadnych importów, szczególnie gownianych japoncow z blachami cienkimi jak na puszce coli. Także chuja się znasz

Co trzeba mieć w głowie żeby jeździć skurwiałą zgnitą tojotą... Porównanie skosa do amerykańca to jak porównanie gówna do kawioru. USA to prawdziwe wozy z prawdziwymi silnikami a nie jakieś skośne piździki z młynkiem do kawy pod maską. Miałem toyota salon polska, najgorsze ścierwo jakim w życiu jeździlem , legendy o bezawaryjności Toyot można włożyć między bajki a za nim się zepsuje to już to gówno ruda OPIERDOLI.

co trzeba miec w glowie, zeby z taka pogarda odnosic sie do innych? pomysl sobie, jakbys sie czul, jakbym sie zapytal w twoim stylu z jakiej biedy trzeba bylo uciekac w 1996 roku, ze az do usa trafiliscie?