Juz zatrzymać się nie można z rowerem na ścieżce rowerowej, bo sie "blokuje", szukanie problemów na siłe.

2:10 Dworak po chodniku. Jest to skandal! ;)

Samochodami WOLNIEJ, rowerami WOLNIEJ, to może wróćmy do wozów drabiniastych i karet konnych, a wtedy nikt nie zginie na drodze, ani nie będzie wypadków. No chyba, że kogoś kuń kopnie w łeb. W latach 90tych jeździłem rowerem i kochałem to. Zabronili jazdy chodnikiem, zabronili przejazdu przez jezdnię, więc sprzedałem rower i jeżdżę samochodem. Teraz okazuje się, że nie wolno nawet zatrzymać się i popatrzeć, jechać szybciej też nie wolno. To co k... wolno, jeśli nic nie wolno?? Powiążmy wszystkich sznurkami i niech jadą jak baranki w równych szeregach. Na każdym kroku ogranicza nam się wolność. Powolutku i delikatnie, ale systematycznie i z bezwzględnością gangstera odbiera nam się wolność małymi kroczkami. Coraz więcej rzeczy nam nie wolno, ale to wszystko dla naszego dobra. Wszyscy w tym kraju wiedzą, jak zrobić mi dobrze i wszyscy się w robieniu mi lepiej prześcigają. Czym bardziej się przescigają w robieniu mi dobrze, tym bardziej związane mam ręcę. Z dnia na dzień coraz więcej artykułów ZAKAZUJĄCYCH. To ja to pieprze i myślę coraz poważniej nad wyjazdem do Ameryki południowej. Tam jeszcze jest odrobina swobody.

2:03 "Skąd ten pośpiech?!" Gościu zasuwa 10 km/h na rowerze i się dziwi, że go wszyscy wyprzedzają.

Skoro nadmieniono o tabliczce "ZAOPATRZENIE" to przydałby się program o tym, że ta tabliczka nie tworzy z dostawczaka pojazdu uprzywilejowanego.. To sie tyczy też świateł awaryjnych, które dla kurierów zwłaszcza znaczą "mogę stać wszędzie" ..

jestem rowerzystą i cieszę się, że wreszcie ktoś to mówi, zazwyczaj mam ochotę do nich strzelać, choć sam umiem poruszać się z prędkością 40 km/h, ale jeśli nie mam do tego możliwości, drogi są zatłoczone to tego nie robię.

Jaki inżynier zaprojektował drogę rowerową po lewej stronie z ławkami dla pieszych w skrajni.. absolutnie nie zgadzam się, że siędzący na ławce ma prawo podkładać nogi rowerom. W mojej ocenie to wtargnięcie i są szczególne przepadki które zezwalają pieszym na korzystanie z drogi dla rowerów.

Przepisy to przepisy, trzeba ich przestrzegać. Są jednak sytuacje gdzie przestrzeganie przepisów troszkę utrudnia poruszanie się po naszych drogach. Jestem kolarzem szosowym, robię na rowerze kilkaset kilometrów tygodniowo, mnie oraz moich kolegów z klubu zastanawia jedna rzecz. Doskonale zdajemy sobie sprawę że ścieżek rowerowych jest coraz więcej, w mieście oraz poza nim. Jedne są w gorszym stanie drugie w lepszym. Gdy jedziemy naszymi rowerami szosowymi nasza prędkość waha się od 35/h do 50 km/h a nawet więcej. Nasze rowery są kompletnie nie przystosowane do jazdy na większości DDR. Mamy cieniutkie opony i delikatne obręcze. Ścieżki rowerowe potrafią się ciągnąć kilometrami, są w średnim stanie, co chwilę wjazd do posesji oraz rowerzyści którzy jeżdzą rekreacyjnie z prędkością około 10-15km/h. Nasza jazda po takich ścieżkach oraz po każdej innej to wielkie niebezpieczeństwo dla nas oraz dla innych użytkowników ruchu. Specjalnie naszymi rowerami uciekamy poza miasto aby tam wyszaleć się na ulicach lecz DDR w wielu miejscach nam w tym przeszkadzają. Mam wielki szacunek do prawa i staram się go przestrzegać jak tylko się da ale czy nie lepiej byłoby gdyby zezwolić na jazdę po szosie a nie po DDR w takim przypadku jak nasz ?? Całkowicie rozumiem sytuację gdzie droga jest wąska, ruchliwa i jest zakaz jazdy rowerem, wtedy bezdyskusyjnie zjeżdżamy na DDR. Jak pan Marek Dworak mógłby wyjaśnić/ocenić naszą sytuację ??

Nie zaprzeczam, że w Krakowie wszyscy chyba łamią przepisy. Nie jedzie się rowerem źle aczkolwiek trzeba się poduczyć jak możliwie sprawnie i bezpiecznie się poruszać. Natomiast. Na 40 minutowy wyjazd załatwić coś na mieście nawet jak jadę przepisowo rowerem średnio 2 do 4 razy auto osobowe wymusza lub jest bliskie wymuszenia pierwszeństwa - skrzyżowania, ronda, standard. Nierzadko z piskiem próbują wyhamować gdy ogarniają, że jednak sytuacja już nie jest taka bezpieczna. Puenta jako rowerzysta trzeba bardzo uważać. I druga puenta, wyprzedzanie na bulwarze wzdłuż Wisły gdzie miejsca nierzadko nie brakuje z dowolnej strony nie stwarza żadnego zagrożenia natomiast taxiarz ładujący mi się na rondzie prawie, że we mnie już zagrożeniem jest. Podobnie piesi na kładce na drodze rowerowej. Tak, nie powinno ich tam być. Ale czy naprawdę każdy z nas ma być hardcorowym służbistą? Nigdy kiedy jeździłem nie stworzyli zagrożenia, w najgorszym wypadku trzeba było zwolnić aby płynnie się wyminąć z kimś z naprzeciwka. No, cytując, skandal. Gdzie słowo o buspasach? Na Alejach aby jechać zgodnie z przepisami trzeba jechać środkiem jezdni. Po prawej wyprzedza autobus, po lewej nierzadko dostawczy. Świetnie, jadę zgodnie z przepisami, p. Dworak pochwali, chuj, że przy niewielkim błędzie kogokolwiek z trójki "Dostawczy", "Autobus" i "Rowerzysta" ten trzeci nie będzie nawet zdolny oddać organów. Dopiero jak z nawigacją zacząłem jeździć nauczyłem efektywnie wykorzystywać infrastrukturę. No czasami jedziesz drogą i nie masz pojęcia, że na lewo: dwa pasy, pas zieleni, dwa pasy i ekrany dźwiękochłonne ukryta jest droga rowerowa. Tak, po pierwszym razie już wiesz, że tam jest ale raczej wątpię abym został wtedy pouczony i poinformowany, że jednak tam coś jest. Pan Dworak skrupulatnie skupia się na przepisach zrzucając na drugie miejsce bezpieczeństwo. A przypisy nie zawsze są tożsame z bezpieczeństwem. Poza tym jak już koledzy zauważyli p. Dworak nieostrożnie przejechał przejście dla pieszych nie puszczając oczekującego pieszego (a tyle się nagadał ostatnio o tym w Hiszpanii) czy jadąc na chodniku do kładki gdzie obok jest jezdnia po której zobowiązany był jechać rowerem.

Wąska ulica, podwójna ciągła. Ulicą jedzie rowerzysta. Nie można go wyprzedzić, za rowerzystą kilka samochodów jedzie w tempie patrolowym. Po prawej stronie ulicy pas zieleni, za nim chodnik, pas zieleni, za nim... droga rowerowa, piękna, nieużywana, wyasfaltowana, z wjazdem z ulicy za skrzyżowaniem, ulica dojeżdża do wielopasmówki, wzdłuż której po obu stronach jest dwukierunkowa droga rowerowa- pusta. Rower na jezdni, rower na chodniku (fakt pustym). Na chodniku rowerzysta wyprzedza po prawej stronie. Wąska droga wiejska. Rowerzyści obok siebie. Na trąbnięcie reagują wyzwiskami, bo im wolno. No i cichociemni. Przecież wszyscy wiedzą, że on tędy jeździ i tu mieszka, więc będzie skręcał. Po co mu światło, czy machnięcie ręką, że skręca. Inna sprawa. Pisk opon, dym spod kół. Pan kierowca omijał pojazd stojący przed przejściem i przejazdem. Zatrzymał się o milimetry przed rowerzystą jadącym prawidłowo

6:45 skandal, czysty skandal 8:18 skandal (x2)

Podstawowym problemem z rowerzystami jest to, że im wcale nie zależy i nigdy nie zależało, aby być pełnoprawnymi uczestnikami ruchy. Oni po prostu chcieli tych samych przywilejów co kierowcy, a dostali również te same (no prawie) obowiązki, które nagle trzeba zaakceptować. Jazda pod prąd kontrapasem? Dlaczego nie, przecież tu nie ma szkodliwości. Przejeżdżanie przez pasy? Skoro piesi mogą przechodzić, to dlaczego rowerzysta nie może przejechać? Najgorsze jest jednak, jak rowerzysta raz sobie jedzie jezdnią, potem nagle na pasy i chodnikiem. Dlaczego? Bo tak mu wygodnie. Ba, wielu rowerzystów nawet nie wie, że ma podobne obowiązki, co kierowcy, a wszystko tłumaczą nagonką na nich.

jakie pie.....nie, jest tyle ważnych tematów odnośnie ruchu drogowego a oni od wielu już odcinków popychają pierdoły. Zrzędzenie i tyle. Chociaż od 7:55 akurat mądrze gadają, mam ochotę strzelać do takich rowerzystów.

Może w związku z tym, że trwa okres wakacyjny i wiele osób wybiera się w dłuższą podróż, warto byłoby zrobić odcinek o np. poprawnym wyprzedzaniu. Jestem ciekaw opinii Pana Marka Dworaka nt.: 1. wyprzedzania na skoczka i na żyletkę 2. wyprzedzania na zasadzie - kierowca jadący wolniej zjeżdża na pobocze przekraczając linię ciągłą i niejako wspomagając wyprzedzającego w sytuacji gdy jedzie auto z przeciwka - gdy ktoś mi tak próbuje ustępować, to zawsze zastanawiam się, jak bardzo są zdziwieni kierowcy, gdy nie korzystam z tej uprzejmości i nie wyprzedzam na "pół trzeciego" 3. jazdy na zasadzie obojętnie jakie ograniczenie, jadę równo 80 - czy w zabudowanym, czy tam gdzie można 90, czy tam gdzie 60 - najbardziej irytujący typ kierowcy 4. jazdy w trudnych warunkach pogodowych - bezmyślne wyprzedzanie przy ulewnym deszczu / burzy gdzie nic nie widać 5. wyprzedzanie byle tylko być przed kimś - może warto jest pokazać, jak niewiele to daje pod kątem zyskanego czasu przejazdu a jak niebezpieczne jest 6. błędy wyprzedzanych - zwłaszcza przyspieszanie mimo bycia wyprzedzanym Pozdrawiam

Dlaczego w 6:10 rejestracja nieprawidłowo zaparkowanego "rovera" jest zamazana, a rejestracja poprawnie zaparkowanego samochodu 2 metry dalej nie jest? Powinno być chyba odwrotnie. Nieprawidłowe (i nielegalne) zachowania powinno się pokazywać, naświetlać i piętnować, a nie chronić.

Zazwyczaj ci , którzy mają lepsze samochody myślą,ze im wszystko wolno.Jak ten burak z BMW w 6:40. A gdy przychodzi do płacenia mandatu 500zł to płacz, jak drogo a fura za 200 000zł.

9:00 ten zapis został wprowadzony nie na zasadzie jakiegoś wyjątku, tylko po to żeby rowerzyści nie dostali za to mandatu tak jak to było wcześniej. Jeżeli nie było miejsca na wyprzedzanie, to nie było miejsca na wyprzedzanie i czy jechali by obok siebie czy gęsiego to nie powinno robić różnicy kierowcy ale jednak pan Dworak uważa, że to robi różnicę. Rowerzysta ma prawo pod tym względem regulować ruch, gdyż od tego zależy jego życie. Barana w samochodzie nie obchodzi utrzymanie metra od rowerzysty podczas wyprzedzania tylko to, żeby być przed nim i jeżeli fizycznie nie ma na to miejsca na jezdni to jazda środkiem czy parami w takich wypadkach jest bezpieczniejsza. I to utrudnianie ruchu = pusto na drodze. Ręce opadają na tego bożyszcza Krakowskich pieszych.

Jest! Nowy odcinek! 😂

5:16> tyle już było odcinków o pierwszeństwie pieszych na pasach, a tu taki ładny przykład daje kierowca Subaru... co prawda prędkość nie duża, a pan przed przejściem chyba tylko odpoczywał... ;)

10:17 brak ustąpienia pieszemu który wchodzi na przejście. Na usprawiedliwienie - trochę zasłania źle zaparkowany samochód.

7:05 "za cińszkie pińiondze zbudowalim od łachy, to wypier*alać z jezdni". No więc takie ścieżki budowane kosztem chodnika, zamiast pasów w jezdni, mają to do siebie... że są po jednej stronie. Jak ta pani np wyszła ze sklepu po tej stronie czy wyjechała z uliczki to niby co? Ma się teleportować na drugą stronę czy prowadzić rower po chodniku 300m do najbliższego pdp?! 5:15 a tutaj pieszy niech stoi i stoi "bo ja potrzebuje szybko jechać". I jakoś nie widziałem "obowiązkowego, powtarzam" zmniejszenia prędkości przed pdp!

5:18 Panie Dworak. Pieszy czeka na oznakowanym przejściu dla pieszych a Pan jedzie. Ile to już odcinków było na temat przejść dla pieszych?

7:05 sytuacja częsta na ulicy Grabskiej w podkrakowskich Niepołomicach, obok niej ciąg pieszo-rowerowy, a znaczna część jedzie jezdnią. Przez specyfikę tej drogi (70, momentami 90km/h, krawężnik od ów ciągu po jednej stronie) stanowią oni swego rodzaju utrudnienie

Ale mnie ten typ działa na nerwy

"Kontrapasy" to wymysł jakiegoś kompletnego kretyna! UTRUDNIANIE ruchu na siłe.

Chętnie zobaczyłbym odcinek o rolkarzach, do grona których właśnie dołączyłem. pozdrawiam

5:15 Nieładnie, Panie Marku. Pieszy czeka przy przejściu...

A na ścieżkach rowerowych są ograniczenia prędkości(znaki) ? Jechałem na pustej ścieżce 16 letnim góralem ponad 42 km/h na płaskim terenie czy to łamie jakiś przepis ?

5:15 .... CO TO MA BYĆ ??? Ciągle gada o pierwszeństwie że piesi mają na przejściach a sam nie przepuszcza ;) Wiem że nikt nie jest święty ale kurde takie rzeczy na filmiku mogli usnąć ;) Oglądam ten program każdy odcinek i pomaga nieraz w życiu, lecz takie rzeczy nie powinny tu występować.

5:17 nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach

Nie tak, panowie kierowcy, nie tak....

Mozna wyprzedzac po prawej stronie? Prócz rowerow? Jak to? Na autostradzie i w mieście można wyprzedzać samochody, gdy jade samochodem?

5:16 facet mówi o przepisach a tu pieszy stoi na przejsciu dla pieszych i chce przejśc facet jedzie nie widzi XDDDDDDDDDDDDDD

ten facet ma jakiegos fioła na punkcie rowerzystów. Kolejny taki materiał, gdzie przedstawia się rowerzystów jak największe zło świata. Wyprzedzanie z prawej strony chodnikiem? Co w tym złego skoro w danym momencie nie ma na nim pieszych a wyprzedza nie z lewej jest niebezpieczne bo ciasno. Nikomu krzywda się nie stanie jak rowerzysta zjedzie na chodnik na te 2-3 sekundy by wyprzedzic w momencie gdy nikt obok nie idzie.

Panie Dworak, nadużywa Pan słowa "blokuje". Jeżeli ktoś "blokuje" to blokuje i sznur pojazdów za nim stoi lub np. sznur rowerów na kładce, a tu nikt nikogo nie blokuje, ludzie stoją z boku i patrzą na Wisłę, trochę więcej życiowego podejścia. ...

no ladna nagonka na rowerzystow.... Panie Dworak pojezdzij pan chociaż z tydzień rowerem zamiast samochodem to zmienisz pan zdanie...

Powinny być obowiązkowe karty rowerowe. Niech rowerzyści znają chociaż podstawy ruchu drogowego bo to jest największy problem :/

Dziś dostałem pierwszy mandat xD 1 pkt 100zł za Bus pas ... bo chciałem szybciej zjechać do sklepu ogrodniczego ... nie 5-10m przed wjazdem a wjechałem dosłownie 100m przed ... na nowohuckiej ... ehhh ... i nie przetłumaczysz że to nie cwaniactwo tylko chęć skrętu i nie blokowania wszystkich za mną bo będę potem skręcać i bus blokować ... bo wjazd oczywiście wąski , auto wjedzie a przyczepka na słupku :/ co do rowerów to chamy i buraki ... żaden z nich nie zna przepisów część coś tam usłyszała w TV lub Necie ale nikt nie wymaga od nich zapoznania się z przepisami ... wiedzą tylko co to chodnik , ulica , i światła zielone pomarańczowe i czerwone ... resztę maja w dupie ... kobiety najgorsze bo zlewają nawet pasy i usta pierwszeństwa lub STOP ... powinni zrobić jakieś broszurki z przepisami ale nie paragrafy tylko nawet rysunki jak dla cepów i dawać rowerzystom ... stać nas na dawanie kościołom ... lub remonty chodników lub przystanków co 2-3 lata to na broszurki i rozdawaczy nie stać ? Majchrowski WON z koryta :P

2:35 skąd na moście tyle kłódek??? ........ Pewnie rowerzyści przywiązują tu rowery żeby nikt im nie ukradł :)

1:02 WYMUSZENIE (w przypadku innych pojazdów - USIŁOWANIE ZABÓJSTWA)! Pan Marek musi się ratować zjazdem z drogi! 2:27 To jest ten co wyprzedzał z prawej :) 6:08 Nikogo nie było w pojeździe :D

Prosimy o informacje odnośnie zachowań podczas SDM!

Jubilat

Pan prowadzący dość często komentuje sytuacje z swoim pogardliwym/ironicznym tonem co wpienia jak cholera. Póki nie ma obowiązku dla rowerzysty posiadania dokumentu który poświadczy jego znajomość zasad ruchu drogowego to takie komentowanie i tak tych ludzi niczego nie nauczy. Turyści czy inni ignoranci i tak zignorują naukę tylko będą się uczyć wzrokowo naśladując innych. Tak się nauczyli i tak się uczą obserwując jak to się kręci.

7:13 z tego co kojarzę rowerzysta jest zobowiązany jechać drogą rowerową tylko wtedy kiedy jest po jego kierunku jazdy, więc nie rozumiem pretensji.

Brawo Maruś :*

2:23 autor odleciał!

Ale Pan głupoty opowiada.. "Nie utrudnia ruchu" to nie oznacza, że tego ruchu tam ma nie być!!! Jak jedziesz samochodem i widzisz dwa rowery jadące obok siebie, a masz drugi pas w tym samym kierunku to możesz bez problemu ich wyprzedzić! No ale mimo pańskiego okazyjnego bujania się na rowerku pozostaje Pan mentalnie "Januszem" za kierownicom. Jedź Pan do Chin i zobacz jak tam się szanują na drodze!

A jak wygląda z jazdą rowerami obok siebie gdy są w grupach takich peletonach? można czy nie można, a jeśli można to taki peleton nie powinien być jakoś osygnalizowany czy jak? Pozdro.

5:48 - Nie stanął pan pod prąd w tym momencie? Wydaje mi się że można skręcić z Batorego w Sobieskiego i w miejscu w którym pan stoi jest droga dwukierunkowa.

Nie chce trollować, ale przy 5;16 chyba pieszy zbliża się do przejścia i wchodzi na jezdnię, a samochód jedzie dalej :)

Coś wam się wszyscy pomyliło. Rowerzysta to taki sam uczestnik ruchu jak prowadzący samochód. Prowadzącego samochód obowiązują zasady ruchu i was !!! Jeździcie jak wam wygodnie i macie wszystkich i wszystko głęboko w d.... Żaden kierowca samochodu przed policjantem nie będzie się tłumaczył że coś zrobił bo przecież nikomu nie zagroził. Zostanie mu zabrane prawko i nara. Gdyby każdy przestrzegał zasad nie było by żadnych wypadków. Tak jak Pan Dworak powiedział - zwrócić wam uwagę to wielkie pretensje...

Przecież nie mozna przejeżdżac na pasach na zielonym swietle. Trzeba zejsc i przeprowadzic rower. Jak tam nie ma ścieżki rowerowej.

moje zdanie - obowiazkowe oc dla rowerków wszelkich a jak sie nie podoba to z buta chodzic. Skoro poruszamy sie wspolnie po drogach to dlaczego potem sa problemy w razie szkody spowodowanej jednosladem

5:55 Doje... się nawet, że rover stoi na drodze rowerowej.

Ponad 600 odcinków z czego może kilkanaście jest o rowerzystach, a i tak płacz rowerzystów, że "gość ma fioła", "nagonka", ton głosu nie taki i ogólnie się nie zna, bo rowerzyści są święci... Ogarnijcie się.

Panie Dworak, ale w 7:10 ciężki głupoty Pan wygaduje, chyba sam Pan nie zna przepisów. To można rowerem pod prąd jechać?

problem z cyklistami jest od wieków

5:30 wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych!