Zobaczyłem moje miasto na liście w KPO i co... Po prostu spuściłem kurtynę milczenia. Miasto, w którym trudno o dobrą pracę (sam dojeżdżam do pracy 230km - cały tydzień poza domem), miasto, w którym ludzie mają problem z płynnością finansową - no dowalą taki domiar, że po prostu nic tylko wyjść na ulice. Niech sobie w dupę wsadzą to KPO. Mieszkam w bloku, każde mieszkanie ogrzewane jest gazem (w 2005r taka była moda, jak powstawały bloki "wspólnotowe") i teraz pytam się co? Gaz był "eko" a teraz jest "ble"? Co, Niemcom brakuje gazu i chcą pod płaszczykiem "ekologii" zagarnąć większość dostępnych źródeł dostaw dla siebie, żeby utrzymać swój przemysł? To nie jest Unia Europejska, to już jest EuroKołchoz. Unia Europejska ekologicznym zbawcą całego świata. Śmiech na sali. Narodzie, obudź się wreszcie!

To mnie najbardziej w tym wszystkim wk**wia - człowiek czyta oficjalne dokumenty, przedstawia informacje w nich zawarte i słyszy: "nie strasz, nie strasz". A potem wielkie zdziwko, że jakiś przepis ograniczający wchodzi nagle "niewiadomo skąd"😧

Temat jazdy na oleju roślinnym zamiast ropy zaczął się gdzieś w połowie lat 90-tych kiedy paliwo zaczęło być droższe niż olej. Każdy wolnossący diesel z pompą wtryskową pojedzie na oleju. W lecie nie trzeba mieszać z ropą, można dolać 0,5 - 1l spirytusu na bak. Trzeba szybko wyjeździć, bo olej może zjełczeć i pod korkiem (wlewu) zrobi się masło... roślinne. Z wydechu czuć jak ze smażalni nad morzem. 1. W połowie lat 90-tych była firma Rosiak produkująca pasze. Po produkcji pozostawał olej roślinny nienadający się do celów spożywczych. Lali go swoich ciężarówek i vectry 1.7D. Państwo ich dopadło i upodliło za nielegalną produkcję paliw. 2. Mój wujek lał do starego ruskiego traktora "Władimirec" i jeździł bez problemów. 3. Taksówkarze w Dęblinie lali do swoich mercedesów albo olej albo paliwo do odrzutowców - to też diesel, kerosen albo jet A1. 4. Jakieś 20 lat temu biedronki w Lublinie miały limit 5l na osobę, bo okoliczni rolnicy brali olej paletami. 5. McDonalds w Anglii jeszcze kilka lat temu reklamował się jako ekologiczny, bo do swoich ciężarówek lali przepalony olej po smażeniu, po odpowiednim oczyszczeniu oczywiście.

Jeżeli ten olej jest z tego co jedzie ze wschodu to zdrowiej dla człowieka zużyć go w ten sposób

Jakieś 2-3 lata temu pracowałem zdalnie z Niemcami. Na jednym callu pożalili się najpierw, że nagle paliwo jest po 2 euro, a za chwilę, że nigdzie nie można dostać oleju spożywczego w sklepie. Powiedziałem, żeby połączyli kropki, oni akurat byli w szoku, że diesel pojedzie na roślinnym - ale jak widać takie patenty to nie wyłącznie polska domena.

Sam kiedyś jeździłem na oleju "Karolina" z Biedronki, był wtedy po 3,80zł, ale chyba było za dużo takich jak ja, bo oleje podrożały i teraz się nie opłaca. Samochód spala około 10% więcej i żeby się opłacało olej jadalny musi być tańszy od napędowego, a tak nie jest od wielu lat, bo jak jest tańszy, to cały transport ciężarowy pochłania ogromne jego ilości, rośnie popyt, zaczyna brakować w hurtowniach i cena rośnie, aż się zrówna z napędem. Dlatego olej jadalny jest drogi, bo prawo rynku stabilizuje go w cenie oleju napędowego (z dużym watem i akcyzą). Dwa lata jeździłem na oleju wielowarzywnym (tak się nazywał:), silnik znosił to bez problemu (1,9SDI), a przypomnę tylko, że Rudolf Diesel skonstruował swój silnik na olej z orzeszków ziemnych. Stare silniki w lecie łykają 100% olej jadalny bez żadnych domieszek, a w zimie można dolać odrobinę benzyny - instrukcje starych Mercedesów przewidywały dodatek niewielkiej ilości benzyny do oleju napędowego w zimie.

Za wszystko płacimy 2-3 razy tyle co powinniśmy płacić.😊😊

Silnik Diesla został skonstruowany do zasilania olejem roślinnym. Dopracowanie technologii rafinacji ropy i obniżenie jej ceny, skutkowało przystosowaniem silnika Diesla do tego właśnie paliwa. Może ten pan od Cordoby był zagorzałym ekologiem?

Oczywiście, że warto ryzykować. Jak tylko można wyruchać w jakiś sposób tych co nas ruchają cały czas, to warto i powiem więcej, jest to szczytna sparwa

samochodowi ten olej tak nie zaszkodzi jak ludziom którzy go spożywają czy jakikolwiek inny rafinowany

Ten facet wspiera polskich producentów oleju (w tym rolników), a nie zagraniczne firmy wydobywające ropę naftową.

Najstraszniejsze w Twojej wypowiedzi jest to, że robiąc z moim własnym samochodem i moim własnym olejem co chcę i nikomu nie szkodząc narażam się na grzywnę i inne kłopoty. Jak daleko zaszło już niewolnictwo w naszym świecie!

Może to tylko moje odczucie ale wydaje mi się że z roku na rok zarabiamy coraz mniej - nie w liczbie która owszem wzrasta, tylko w ilości produktów które za te pieniądze możemy kupić. Zeszły rok i ten uważam za jedne z najgorszych lat. Jeśli natomiast faktycznie chodzi o liczbę to były już czasy kiedy każdy Polak był milionerem, pomijając co za to można było kupić.

W biedrze promocja na topowy olej 4zł z kawałkiem za 1l, więc wygląda, jakby tłocznie przerabiały już rzepak techniczny z UA na liniach spożywczych.

moj komentarz. Ile by to nie bylo zawsze jest to oszczednosc. Wole te pieniadze przeznaczyc na swoje przyjemnosci niz na politykow. Ich gadanie o strefach czystego transportu to jest kombinowanie jak utrydnic ludziom zycie i wychodzi im to coraz lepiej. Jezeli polityk dostanie mniej ode mnie o 50 zl to zawsze jest to mniej dla tych zlych ludzi. Jak ma sie pieniedzy wiecej niz jest sie w stanie wydac to mozna sobie darowac to oszczedzanie ale nie wszyscy maja kasy wiecej niz potrzebuja. Innym znowu wtdaje sie, ze zbawia swiat jak bedą zyc wg przykazan politykow. Dla mnie to co robia rządy to jest utrudnianie ludziom zycia, to sa bardzo zli ludzie i dlatego jak mozna im dac mniej to nalezy im dac mniej, to jest wrecz obowiazkiem obywatela bo oni tworza szkodliwe przepisy

Wyznaczanie stref czystego transportu w miastach jest jak wyznaczanie stref niesikania w basenie.

Ale w Dieslu i tak jest już 10 % dodatków bio więc Pan był bardziej ekologiczny, myślę że bardziej niż Tesla zasilana prądem z węgla 😂😂😂

Powiem tak, sporo lat temu lałem ten olej prosto do baku bez żadnych proporcji. Wychodziło to połowę taniej niż ON. Pacjent to był w123 300d z czasów gdy jeszcze to nie był obiekt westchnień. Jeździł jak złoto, ale takie zabiegi tylko wiosna, lato.

7:41 jest na to patent 😊 jak pojazd skończył 40 lat od daty pierwszej rejestracji można polisę wypowiedzieć i może stać w garażu praktycznie beż kosztów. Patent sprawdzałem już na kilku pojazdach:) pozdrawiam

Pamiętam takie czasy, w których samochód tankowało się w markecie. Ale były inne układy zasilania. Najlepiej sprawdzał się olej po wysmarzeniu. Z rury wydechowej unosił się zapach frytek lub pączków...😁

Kiedyś w programie "Discovery" pokazywano pana z USA , który miał aparaturę do przetwarzania zużytych frytur na paliwo do swego samochodu. Wlewało się fryturę , podgrzewano i filtrowano ją potem dodawano jakieś odczynniki i do baku. Nikt tam gościa nie ścigał , że okrada państwo!

Na roślinnym smagałem w 2007 wtedy ropa była po 3,5 zl a roślinny w promocji za 1,2zł akurat mój stary Golf 1,9 tdi dobrze znosił mieszankę 50/50% i powiem szczerze dawało mi to oszczędności jakiś 200-300zł. przy wyplacie rzedu 1900zł miało to sens.

"Mieszkańcy miast chcą oddychać" - jak za niemca budowano taki Wrocław to uwzględniono kliny nawietrzające, tak żeby powietrze nie stało w mieście, nie było smogu i latem trochę chłodniej. Po czym deweloperka zabudowuje to 10-piętrowymi blokami.

Hej, taak bardzo dobrze zarabiamy; ja mam 3500 zł na rękę, ja się temu gościowi wcale nie dziwię.

Ostatnio stoję pod apteką, podjechał mini car (prawdopodobnie dizel) właściciel wysiadł, poszedł do sklepu, wrócił i do zbiornika wlał 2l oleju do smażenia. Wsiadł, odpalił i pojechał.

Miałem Omegę B 2.5TD po lifcie z niemiecką instalacją jak dobrze pamiętam firmy Elsbet na olej roślinny. I to działało zalecany przez niemca stosunek mieszania 4:1 na korzyść oleju roślinnego. Zima i mrozy nie przeszkadzały. Były specjalne podgrzewacze wstępny elektryczny i przepływowy grzany przez płyn chłodzący. Minus jeden - fryturą waniało z wydechu.

To dla tego tak bardzo chcą wykończyć stare diesle?

A teraz wyobraź sobie że prowadzisz budkę z frytkami albo małą gastronomię. Kupujesz 1000 litrów oleju w przecenie i używasz go do celów gastronomicznych. Co później robisz ze zużytym olejem? Wylewasz, utylizujesz czy za darmo jeździsz? :) Albo kupujesz 1000 litrów oleju w promocji a za dwa miesiące paliwo jest po 8 zł (różne rzeczy się dzieją na świecie i nie jest to niemożliwe). Opłaca się? Albo połącz te dwa przykłady w jedno i przelicz wtedy za ile jeździ właściciel 1000 litrów oleju.

Stary diesel na pompie przyjmie wszystko bez uszczerbku na stanie, dla tego zakazują go. Do takiego można wlać opał, fryturę czy ropę wprost z ziemi (benzynówkę). Opresyjne państwo zwalcza niepokornych ekoteroryzmem, i to jest jedyny problem.

Ty kupujac chleb w dino za 1.7 to tak jakbys jezdzil na oleju rzepakowym hahahaah

tu nie chodzi o pieniądze, tylko jak powiedział, na ciężkie czasy. Hołownia wojnę wywołuje, w takich czasach trudno może być o bezynę. Ludzie nawet żywność magazynują. 50 mln ludzi juz raz w historii zagłodzono, a to co się dzieje idzie i tym kierunku. Radzę zejść na ziemię.

Nie no nie rób sobie tego, nie kupuj najtanszego chleba z marketu, to jest sam syf...

Jazda na oleju jadalnym to bardzo ekologiczne! 👍

Panie Pawle, wysłuchałem do końca, ponieważ chciałem poznać w pełni Pana zdanie na ten temat. Powiem tak, jeżeli w USA (nasz niby największy sojusznik) galon (3,785 litra) kosztuje obecnie około 4 dolary, to oznacza że litr kosztuje coś 1.056$ na tamte warunki pracy i życia. Nawet jeśli pomnożymy to przez kurs złotówki/dolara = ~4/1 co nam daje 4,22zł/litr, to ja się grzecznie pytam: "Co trzeba mieć we łbie...." żeby ciągle zgadzać się na tych samych ludzi u starów władzy, aby łupili nas tymi i innymi kosztami. Dziękuję i jadę zatankować LPG (choć to też nie rozwiązanie). A pytanie powinno brzmieć - co trzeba zrobić aby Polacy nie stawali się coraz bardziej biedni bo to z biedy właśnie wynikają takie zachowania.

To co się w Polsce nazywa średnia krajowa, na zachodzie nazywa się ZASIŁEK DLA BEZROBOTNYCH. Wyjechałem z polandi cebulandii 10 lat temu (ZARABIAŁEM SREDNIĄ KRAJOWĄ), i to była najlepsza decyzja w moim życiu. Pozdrawiam

Co z tego, że zarabiamy więcej skoro dalej w portfelu zostaje mało. Co miesiąc znika mi 2 tyś złotych na jedzenie, opłaty i paliwo. Jak w danym miesiącu wyskoczą jakieś inne nieprzewidziane wydatki to wychodzisz na zero. Ja się nie dziwię dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci skoro sami ledwo wiążą koniec z końcem. Tutaj się nie zmieniło nic od wielu wielu lat.

Lata temu 1/3 angielskich vanów i trochę osobówek jeździło na oleju z Tesco lub z Sainsbury. Wtedy olej był po około 15-27p za litr, a diesel już przebijał funta. Mój kuzyn nigdy nie zatankował swojej bejcy na stacji benzynowej. Jak ją sprzedawał nadal miała rzepak w zbiorniku. Ale "ciołki" z pod 10 Downing Street się zorientowały i z dnia na dzień olej spożywczy podskoczył na tyle do góry aby przestało się opłacać być ekologicznym. Lubiłem ten zapach, frytkarnia w około.

Mój lublin od lat jeździ na oleju transformatorowym do którego mam dostęp bez ograniczeń :) i to bez żadnych domieszek ropnych, sam olej

Kolego vw lt 34 z rzędowym dieslem bez turbiny jeździłem na oleju z Tesco parę lat latem na czystym zimą 3 do 1+ litr dwa benzyny na bak Latałem 3 razy w tygodniu trasę okolice Bełchatowa Busko Zdrój Silnik pracował jak pszczółka nie dymił jedynie plackami ziemniaczanymi zalatywało Parę ton tego przepaliłem bo był to samochód eksploatowany w firmie z reguły doładowany pod dach Czy się opłaciło ? Oczywiście że tak Raz tańsze paliwo dwa mniejsze spalanie i większa kultura pracy A co do oleju i chleba to lepiej jeździć na oleju z biedry jak truć siebie i dzieci chlebem z fabryki za 1.70 No puknij się Pan w ŁEB Jak to mówili starzy mądrzy ludzie Kto nie wyda na piekarza wyda na trumnie i lekarza !

Kiedyś lałem rzepakowy do merca balerona , lepiej palił w zimie i ciszej klekotał

Ja tylko przypomnę że kumulacyjna inflacja w Polsce z ostatnich 4 lat wynosi około 30% Ja nie wiem komu jest lepiej w kraju zwłaszcza w ostatnich latach... No i niech Pan też weźmie pod uwagę że ceny paliwa konsekwentnie maleją z roku na rok.:D Teraz jest to 400 złotych oszczędności, a za rok będzie jakieś 600....

Jak dla mnie to powinien być bochatem narodowym😂😂😂. Wspiera rolników , wypina się na Putina , wypina na Emiraty. Jak wspaniałe elektryki zatankuje sobie w domu. Z pewnością ta grzywna to nie z powodu tankowania bez podatku drogowego bo przecież na prąd z gniazdka namawiają.

Straszenie kierowców! Kiedy ostatnio podczas kontroli patrol interesował się na czym jeździsz? Sprawdzano owszem ale 20 lat temu jak królował olej opałowy ( był koloru czerwonego ) . Tu jak sąsiad nie sprzeda właściciela Cordoby to on spokojnie przepali te 300 litrów :))

Z 15 lat temu jak trudniłem się tanią naprawą jeszcze tańszych aut to miałem takich klientów co w swojej skodzie felici odłączali jedną żarówkę mijania/drogowe bo mniej paliwa zużywała przez to.

Jestem kierowcą Ciężarówki, jeśli mam wymienić samochód by nadal dojeżdżać do pracy do miasta, na różne godziny, mam nadzieję, ze mieszkańcy, ktorzy tak bardzo pragną, Uni i Nowego Ładu, zapłacą więcej, bym mógł wymienić Auto !

bez przesady, gość będzie przynajmniej w 1/3 eco ;P - moje marzenie G klasa w dieslu z lat 80 którą można tankować fryturą :P na pohybel ..Ujni ;)

Stary, dwudziestoletni, sprawny i ekologiczny diesel jest zły bo tak na prawdę jest Eco ;) bi skoro przez dwie dekady jeździ i nie generuje zapotrzebowania na wymianę a tym samym na koszty, energię, metale i surowce ziem rzadkich to już z definicji jest zły, nie napędza konsumpcjonizmu tak lansowanego przez lewactfo!

W Polsce nigdy nie zarabiło się tak dużo, ale też nigdy w Polsce nie żyło się tak drogo.

Czlowiek jest po prostu ekologiczny, a ty jeszcze marudzisz

Tu nie chodzi o pieniądze, tu chodzi o pryncypia. Państwo posuwa nas w rufę - trzeba posuwać państwo - choćby dla psychicznego zdrowia. Polacy żyli tak przez 45 lat i tylko dlatego przetrwali.

Ty nie parskaj bo 3 do 1 w tym przypadku to 3jednostki kuchennego do jednostki ON !

To jest tak samo jak z tą tanią benzyną znaczy się gdzieś w jakimś Auchan pod Warszawą gdzie mieszkam jest promocja bo jest 20 groszy taniej. Tylko pojechać i wrócić to jest w sumie prawie 30 km i nikt ich nie liczy w rozrachunku ciesząc się że kupili za dwie stówki o 20 groszy taniej. Owszem opłacało mi się to kiedyś kiedy miałem auto czyli Renault safrane z 2,5 litrowym silnikiem Volvo i bakiem 80 l i brałem jeszcze trzy kanistry po 20. Wtedy fakt 10 l gratis czy coś koło tego. Aha nie liczę czasu stania w kolejce bo dużo osób kupowało wtedy benzynę bo taniej w weekend. Przestałem to robić jak siadłem z kalkulatorem i policzyłem Ile tak naprawdę na tym zarabiam...

Na Białorusi paliwo po około 3 zł 🤔

Co ty gadasz za głupoty ? Jestem rolnikiem i mleczarnia płaci za litr mleka po 1.50 zł . A było w tamtym roku po 2.50zl za litr mleka. Więc gdzie tak się żyje dobrze ? Jak rosną ceny do zarobków ? Ceny produktów rosną znacznie szybciej. Tyle firm upada, tyle gospodarstw a Ty chłopie mówisz o dobrobycie???!!! Gdzie on jest ?????.

Lubię Cie oglądać ale w tym filmie mijasz się z prawdą. Zarabiamy najlepiej w historii?? i 2/3 spoleczeństwa rypie za najniższą. Ceny jakie są każdy widzi. I jaka jest wartość nabywcza pieniądza a na horyzoncie kolejne unijne podatki i opłaty, Normalnie kraina mlekiem i miodem płynąca.

Jest plus tego oleju 👍. Taki olej w ciężkich czasach wykorzystasz do auta, do światła jako lampę oliwną ,do smażenia a także do pieca do ogrzewania , . Same plusy .👍

Te miasta czeka śmierć.

Paliwa odnawialne powinne być z definicji zwolnione z jakichkolwiek akcyz... natomiast jakby na wszystko zrobić VAT 10% (taka dzisięcina) i państwo i społeczeństwo zadowolone. Do tego przywrócić podatek drogowy płacony tak jak OC, a wyjać go z ceny paliwa, do tego brak obowiazku OC jesli nie jeżdżę po drogach publicznych. Czyli wróćmy do normalności. Czytałem też na interii najpierw.

Facet pomyślał inaczej niż większość ludzi 😁 Może ten olej roślinny był z tego syfiastego rzepaku przemysłowego zza wschodniej granicy i facet słusznie stwierdził że to nadaje się tylko do baku 😁 Taki olej to lepiej lać do auta, bo do smażenia kotletów to się średnio nadaje pod względem zdrowotnym. Ten jego klekot jest bardziej eko niż cały eurokołhoz do kupy wzięty 😁 pozdrawiam!

Ważny materiał z czysto ludzkiego punktu widzenia. Dziękuję Panie Pawle.

Czy zarabiamy dobrze...? Jak wziąć szanse na kupno mieszkania dla siebie to sam nie wiem...

Jak to jest stare poczciwe SDI grupy vag to obstawiam że idą tam inne proporcje ;) Co więcej. Ludzie starszej daty posiadający takie SDI potrafią dogadać się z warsztatami i niekiedy leja przepracowany olej silnikowy do bakow takich samochodów.

silniki 1.9 SDI (na pompach wtryskowych bez turbin) na tym oleju od wiosny można lać bez mieszania , tylko trzeba się liczyć że pompa wtryskowa na uszczelkach zacznie przepuszczać z uwagi na większą gęstość i swoje lata (zwiększy się w niej ciśnienie).Zimą jak temperatura jest na minusie wystarczy 1:1 i śmiga. Silnik ciszej pracuje. To się kalkulowało jak cena była o połowę niższa jak na stacjach benzynowych.

Biorąc pod uwagę fakt, że ceny paliw rosną i raczej będą rosnąć, to oszczędności mogą być znacznie większe. Nie wiem jak z przechowaniem oleju, bo paliwo długo nie postoi. Ale olej raczej znacznie dłużej.

Paweł ,pojchałeś , „nigdy nie zarabialiśmy lepiej” padłem po tym tekście … człowieku zwykły Kowalski zarabia przeciętnie około 4 tys. Na rękę i to jest DOBRZE? 1 m KW nowego mieszkania na tym wsiowym Podlasiu to koszt powyżej 10 tys ….. zejdź chłopie na ziemię

Mój zaspany umysł zamiast cordoba, usłyszał corvetta i tak kmienie, ale jak leje olej rzepakowy do corvetty?😅

Pierwsze to trzeba zmienić prawo żeby jazda na frytanolu była legalna. Po drugie dziadostwa nie uprawia ten Pan kupując tani olej tylko mamy dziadowe państwo które nas wszystkich chce z tego powodu gnębić. Ponadto nie stać nas ani na zielony ład ani na SCT - rolnicy wiedzą z czego żyją a mieszczuchy? Już w plandemię uzyskaliśmy wystarczający dowód na to że likwidacja 90% samochodów zbyt wiele nie zmieni.

Finansowanie państwa z podatków także w paliwie to głupota. Podatki,zabieranie pieniędzy ludziom w postaci podatków, opłat nigdy nie przyniesie spodziewanego efektu. Rząd rządzi dużym obszarem, całym państwem na terenie którego znajdują się zasoby naturalne,obszary rolnicze,turystyczne itp "dowodzi" także ludźmi którzy mają różne zawody, pomysły i umiejętności i jedyne co wymyślił to zabieranie ludziom kasy w postaci podatków? Zbierać pieniądze to może sobie kilkulatek,bo jest dzieckiem i nie ma innej możliwości zdobycia pieniędzy, ale rząd ma bo dysponuje terenem, zasobami i ludźmi. RZĄD NIE JEST OD ZBIERANIA KASY TYLKO OD ORGANIZOWANIA ŻYCIA NA OBSZARZE PAŃSTWA. Zobaczcie jak funkcjonuje nasze państwo na przykładzie na przykład piekarni. Celem jest wypieczenie chleba bułek ciast dla mieszkańców państwa reszta na eksport. Przyjeżdża piekarz, od wjazdu na teren piekarni płaci za drogę na parking (autostrady, opłata drogowa w paliwie) zostawiając samochód na parkingu płaci za parkowanie (parkomaty i straż miejska) przebiera się w szatni i zostawia swoje rzeczy w szafce (opłata gruntowa i za budynek)idzie umyć ręce przed robotą płaci za wodę później idzie do maszyny która wyrabia ciasto (inna opłata) itd itp Liczba piekarzy 20 liczba ludzi zbierajacych opłaty 10. Ci ludzie zbierający opłaty nie robią nic pożytecznego, celem jest wypiek chleba aby było co jeść. Mało tego ludzie zbierający podatki i opłaty mają swoje pomieszczenia w piekarni (budynki urzędu podatkowego itp) Zobaczcie jak państwo może świetnie funkcjonować bez zbierania podatków. PARTIAPRZYSZLOSCI kropka SPACE pozdrawiam

Jak czlowiek spojrzy na to z innej strony, ja 300 litrow spalam w 6 tygodni (okolo), jak rok ma 52 tygodnie to spalam 2600L na rok diesla. Takze to zalezy od ilosci Km, i co czlowiek musi przejechac rocznie. (mam 50km do roboty w jedna strone) i to sa w wiekszosci robocze *wyjazdy*;

A i ten ukraiński olej do czego innego się nie nadaje 💁🏼‍♂️

Olej rzepakowy czy słonecznikowy nie nadaje się do spożycia, gdyż posiada uszkodzone omega3 i nie powinno się go używać do celów spożywczych,a ten chlebek za 1,7zł to się pan zastanów z jakiej mąki jest, że taka cena , smacznego 😁

na samym beskidzkim bez dodatku ropy też to SDI pojedzie, jak ten twój osiołek, wszelki inny diesel na zwykłej pompie

Straszne to że ludzie dla 2 zl potrafią takie cyrki odwalać... z drugiej strony takie 300l oleju w wypadku wojny... może być "skarbem" ;D Pozdrawiam.

To co kupiłeś za 1,70 zł to na pewno nie jest chleb. Chyba, że z ukraińskiego zboża.

Bardziej dbajmy o to co jemy. Gdyby w żywności nie było glifosatu i dodatków E, to nie byłoby tyle raków.

Jak koncerny paliwowe robią bio paliwo to ok ajak chlop zrobił swoją wersję bio paliwa to wielkie chalo i co trzeba mieć we łbie

Panie Pawle, odnośnie tego oleju jeszcze to jest jeszcze aspekt bezpieczeństwa i dywersyfikacji. Bo mi wlewanie do baku najtańszego oleju z Lidla w Anglii do mojego Transita 2.0 DDi 100KM, uratowało dupę podczas ostatniego kryzysu podczas SROWIDA jak na stacjach w UK nie było Diesla.... ja sie nie stresowałem i stałem w kolejkach, tylko podjeżdżałem pod Lidla, zalewałem i jechałem do pracy... bo nikt za mnie rachunków nie chciał zapłacić. I w dupie mam prawo i polityków którzy sa odklejeni od rzeczywistości i po prostu sa opłacani przez różne lobbys bardziej niż chyba w Rosji na która tak psioczymy. Hipokryzji w naszej rzeczywistości zaczyna być już za dużo.... A cały ten Klimatyzm to jeden wielki wał.... przekonałem się o tym na własnej skórze bankrutujac kilkanaście lat temu bo sie na to wszystko dałem nabrać. Ale przynajmniej teraz wiem że to wszystko WAŁ... ludzie też już zaczynaja to wszystko widzieć... szczególnie rolnicy. Dywersyfikacja i zdrowy rozsadek -TAK, Hipokryzja i sprzedawczykostwo - NIE ! Pozdrawiam.

Eeetam w wieśwagenowym SDI można mieszać 1:1 ;) to po pierwsze a po drugie, zakładasz, że cena diesla będzie stała i na poziomie 6:70... a przypominam, że w 3 miesiące podrożał o 0,80zł 😂😂

@MotoPRawda Ale jest coś czego nie da się przeliczyć, satysfakcja z tego że to rząd jest ruchany a nie ty na stacji! Czasem nie chodzi o samą oszczędność!

Olej rzepakowy czy slonecznikowy mozna spokoj ie kupic za 4 zl/1L, proporcje mieszania w instrukcji np vw LT 2.5 tdina pompie wtryskowej wychodzi pol na pol, wiec jak ktos tsk robil to calkiem dobrze zaoszczedzil. Czytelen ze mozna odprowadzic akcyze od 30 L i taki delikwent jest czysty.

Miałem starego diesla Nissana Primerę z silnikiem 2,0 l 75 km bez turbo i tankowalem go na stacjach marketowych i nie chciałem zabrudzić silnika lejąc olej... Primerę oddalem w salonie przy odbiorze nowego Hyundai'a z silnikiem benzynowym czterocylindrowym z rozrządem na łańcuchu i normą Euro 6. Dom z lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku ogrzewamy pompą ciepła, na dachu my fotowoltaikę, z gazu zrezygnowalismy. Pracuję jeżdżąc plandekowym dostawczakiem po Europie... Wcześniej po nieudanej karierze inżyniera pracowałem 5 lat w Niemczech jako elektryk budowlany.

Z tymi zarobkami to minimalna czy do tego 100-300 zl premi przy cenach holenderskich to nie są zarobki tylko wegetacja

Kilka lat temu "mój znajomy" kupował olej z biedry po 3.33 w promo gdzie diesel skoczył do zawrotnych wtedy 5.30. "Bio" paliwo lał do Mercedes 2.3d. Bez jakiejkolwiek domieszki nawet zimą. To auto naprawdę pięknie śmigało na spożywczym paliwku. Spalanie ok 0,5l większe niż na ON co prawda ale dziennie 100-200 km było robione więc jednak oszczędności były przez kilka miesięcy. Z autem nic sie nie działo, nawet chodził tak bardziej "gładko".

Na początku roku Kauflandzie był olej rzepakowy po 3.99, tydzień później słonecznikowy za 2.99. Kupować olej po 5 to żadna oszczędność, ale po 3 to już się warto zastanowić :)

Pamiętam, jak ponad 20 lat temu dorabiałem na studiach w markecie, i zawsze wieczorem przed zamknięciem trzeba było pójśc pod rampę i obejść sklep aby posprzątać 3 litrowe butelki po oleju.

Olej rzepakowy w paliwie jest legalny jak zapłacisz podateczki (z marżą Orlenu myślę lekko 80%) taka sama sytuacja z bimbrem można legalnie kupić cukier drożdże i co tam jeszcze ale wyrób będzie legalny po 80% podatku

A nie myślał gość o kupnie 200l beczki hurtem taniej wyjdzie szczególnie jak weźmie odpad 🤔

Paweł, dobrze prawisz !!!

Zielony Lad ....to jest to co robi zajebista robote w praniu muzguw .....ludzie dziczeja i gluieja...ze strachu przed jutrem , co ta banda politykow jeszcze wymysli.

Dużo bardziej opłaca się zutylizować zużyty olej z jakiejś gastronomii przerabiając go(metodami garażowymi) na paliwo które jest dużo lepsze od tego syfu ze stacji paliw, i dopiero wtedy jest mega oszczędność bo taki ,,zużyty,, olej można odebrać za frytki i cieszyć się niskim spalaniem taniego paliwa. Zresztą w późnych latach 90tych była w Polsce afera z tytułu chszczonego paliwa na stacjach, które zawierały tyle wody że samochód nie chciał nawet odpalić. Wtedy ludzie ratowali się tzw. ,,frytoliną,, czyli przerobionym zużytym olejem do smażenia. Dawało to o jakieś 30% niższe spalanie w porównaniu do chszczonego dyzla ze stacji paliw. W przypadku benzyniaków do głosu dochodziła bitwa pod Grunwaldem, zacierek i gąsiorek.Pozdro.

Pięknie powiedziane, cieszę się, że ktoś o tym mówi, Polska to nie tylko duże miasta. Gdyby na takich Mazurach transport publiczny był tak rozbudowany dostępny przez cały dzień jak np. w Warszawie to z czystym sumieniem porzuciłbym samochód, bo jako dojazd do pracy już bardziej kojarzy mi się z bezsilnością niż niezależnością, stale ktoś coś kombinuje jak przeciętnej zwykłej osobie zrobić pod górę... Mam już dość

Przy wschodniej granicy to nikt nie będzie się bawił w jazdę na oleju roślinnym, tam tanie paliwo to nie problem😂 Ale nie spodziewałem sie, że w dzisiejszych czasach, gdzie jest znikome bezrobocie i da się normalnie żyć , ktoś bawi się w jazdę na oleju roślinnym. Takie coś pamiętam dobre 15 lat temu jak pojawiały się promocje w Biedronce i niektórzy lali ten olej odrazu do baku.

w białymstoku jak chodzisz lub jesteś gdziekolwiek to nie czuć spalin w powietrzu, a w warszawie czuć nawet późnym wieczorem

Dobrobyt bierze się z oszczędności 😉

Witam. Tak wspaniale zarabiamy.😅Myślisz że ktoś się skusi tymi nedznymi 150 zł oszczędności na ubezpieczeniu. Pozdrawiam.

Żaden policjant ani US nie sprawdza co masz w baku. Wyliczenia dla 5l/100km a w mieście będzie 8l/100km to będzie 800zł rocznie. Do tego możesz magazynować takie paliwo w domu na ciężkie czasy. Jak przyoszczędzisz jeszcze na 2-3 innych rzeczach to masz 13 pensje rocznie dodatkowo. Trzeba podziwiać naszych rodaków, że potrafią sobie radzić.

A będzie jeszcze gorzej, Pawle ! Socjalizm to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju.

3:09 Kraków dał przykład jak robić wymagania do SCT Diesel 2010+, Benzyna 2000+ a Warszawa jak wyznaczać strefę.

A co ze startymi oponami i pyłkami z opon 😊. Chcecie oddychać świeżym powietrzem to powiem tak...opony są alergenami mowa o pyłach z opon. Opony się ścierają i emitują pyły.Każdy kto miał doczynienia w pracy z gumą wie że to bardzo szkodliwa rzecz. O tym cisza a ludzie mają objawy alergii i nie wiedzą od czego. Napisalam to bo musialam się wypowiedzić z miasta na wieś i skończyły się alergie i problemy z oddychaniem po 5 latach. Wszystko ma znaczenie tzn. co jjemy,czym oddychamy i jak się prowadzimy. Powrót do natury nie jest powrotem do apteki. Pozdrawiam ❤

A czemu się dziwić, gdy tłocznie pozbywają się oleju z ukraińskiego rzepaku? Olej kijowski w lidlu był tydzień temu poniżej 5zł. Ciekawostką jest, że tak szybko spadł, gdy jego producent pojawił się na liście importerów. Masła po 3 zł, mleko po 2zł, mąka i cukier w mocarnych promkach. Pył herbaciany po złotówce za 100 torebek. Olej to tylko jedna z wielu rzeczy.