Bogu dzięki za kapłanów Bractwa Piusa X. Jesteście perłą na naszej polskiej ziemi, dzięki Wam moja wiara się umocniła, dzięki za to, że jesteście

Cała moja rodzina codziennie dziękuje Panu Bogu za Bractwo i modli się za kapłanów z Bractwa!!!

Codziennie dziękuję Panu Bogu za to, że trafiłam do Bractwa i wreszcie odnalazłam swoją wiarę ! Niech Matka Boża chroni i prowadzi. Bóg zapłać za Waszą posługę !

Od czasu Corony chodze codziennie do Bractwa na Msze Swieta ..... Jezdzimy 45 km w jedna strone ..... I codziennie Bogu dziekujemy ze istnieje Bractwo Piusa X !!!! Pozdrowienia z Obczyzny .... Przez te 45 km odmawiamy tam i spowrotem 2 Rozance ! Dzieki Matko Boza;-))

Potrzeba tradycyjnego seminarium w Polsce. To jest klucz do odbudowy kapłaństwa w naszej Ojczyźnie.

Księża się powinni bać Pana Boga. Tylko Jego.

Dziekuje KSiEZE SZYMONIE ,dzieki ksiedzu odnalazlem BRACTWO w mojej okolicy tj, w Poznaniu i jeszcze blizej,w Mosinie. bede dojerzdzal ze Sremu z miasta ks, Piotra Wawrzyniaka.DEO gratias.

Przykre to, że Kościół tak się otworzył i ludzie wyszli z Kościoła. Kapłani muszą zapragnąć Mszy Trydenckiej. Aby zapragnęli to "muszą chcieć" poznać Prawdę Ewangelii i 2 tys. lat Tradycji KK. Modlitwa i post za kapłanów niezbędne i wskazane na dzień dzisiejszy. Pozdrawiam z modlitwą.

Dziękujemy codziennie Bogu za Was i prosimy o błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Najświętszej.

Dokładnie tak jest Księże. Tak wyglądała kolęda w czasach przedkowidowych, tak wygląda reakcja innych Księży i wiernych spoza środowisk tradycyjnych, słyszą: Bractwo i natychmiast wyjeżdża argument, że "Bractwo jest poza Kościołem". Natomiast duży odsetek uformowanych już w jakimś stopniu wiernych Tradycji doskonale wie, że indult był reakcją na Bractwo.

Opis filmu wyborny 😀

Moim zdaniem wrogość hierarchów wobec FSSXP wynika z dwów rzeczy: 1. jesteście przez nich postrzegani jako konkurencja do tacowego, zwłaszcza, że przyciągacie osoby mlode i w średnim wieku 2. aprobata dla Bractwa wymagałaby od nich wcześniej czy później stanięcia w prawdzie co do osoby JP2, którego nieomylność i wspaniałość jest nauczana niczym dogmat w posoborowych polskich seminariach. Wymagałaby uderzenia się w piersi i przyznania do błędu odnośnie do tego jak JP2 traktował apba Lefebvra. Wątpię by się na to zdobyli, ...no może ewentualnie w pokoleniu, które teraz jest w wieku przedszkolnym.

Jak zwykle super materiał. Pozdrawiam!💪😊🙏

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia oraz mocy Chrystusa Króla Zmartwychwstałego

Ktoś, kto twierdzi, że „gdyby nie Bractwo, to nasze diecezjalne duszpasterstwo rozwijałoby się dużo lepiej”, najwyraźniej nigdy nie wszedł w temat głębiej i nie ma pojęcia, jak to wszystko wygląda „od kuchni” - tzn. kontakty z kurią, gospodarzem miejsca w którym się odprawia, dostępnością kapłanów z naprawdę tradycyjnie katolickimi poglądami, itd. Moje doświadczenie jest zupełnie odmienne - widmo powstania kaplicy na terenie diecezji jest zazwyczaj sporym motywatorem dla lokalnego ordynariusza, żeby zacząć traktować taką diecezjalną grupę Tradycji nieco poważniej i przychylniej.

Piękne miejsce do nagrywania filmów. Prawdziwa "wiosna w Kościele ". 💓

Szczęść Boże i dzień dobry

Bractwo Świętego Piusa X robi naprawdę dobrą robotę PRZEDE WSZYSTKIM dla zbawienia dusz! Dziękuję za kaplicę sw Maksymiliana Kolbe w Chorzowie ❤️

W punkt!

Bóg zapłać za to nauczanie i popieram księdza. Ja jestem po Teologii, uczę religii i wiem po sobie w jaki sposób wypompowywali jedynie słuszną wiedzę na temat Soboru Watyk

Witam, Bóg zapłać.

Prawda jest to ze kosciol posoborowy otworzyl sie na swiat, niestety. Prawda jest ze Kosciol przedsoborowy byl sredniowieczny. Szkoda ze nim nie pozostal, niestety. A co do nieuregulowanego statusu kanonicznego, no coz, uwazam ze jest to BOZA OPATRZNOSC i blogoslawienstwo w tych czasach. Bog zaplac ksieze Szymonie za przekazywanie nam prawdziwej Katolickiej wiary.

Szczęść Boże ✝️ 💜

Deo Gratias!!!

Ksiądz ma rację. Po za Mszą Świętą Trydencką bardzo ważna jest właściwa nauka.

Bóg zapłacić

Psy szczekają - Bractwo jedzie dalej... 😉

Najważniejsze, żeby Bractwo się rozwijało i było coraz więcej kaplic.

Dodam jeszcze, dlaczego księża boją się tego Bractwa? Jak zaznaczył ks. Glas, księża dzisiaj to w większości urzędnicy, a urzędnikowi musi zgadzać się kasa.

Tak w skrócie, Bractwo Kapłańskie św. Piusa X jest jak wyrzut, dla kościoła posoborowego. Czysta wiara katolicka jawi się na tle bractwa, więc bractwo chce się zwalczać w posoborowym kościele "katolickim".

Dokładnie tak jest z duszpasterstwami.

Opis cudowny hahaha . Idealnie 100% racji . Zastanawiające czemu tak jest.

Taka jest prawda

Też o tym kiedyś myślałem. W duchu aggiornamento powinniśmy być objęci w braterskim uścisku a tymczasem okazuje się, że są wyjątki. Straszni katolicy tradycjonaliści, lefebryści, terroryści :D

Deo gratias!

Może jakiś filmik o zgromadzeniach i zakonach współpracujących z Bractwem? :)

Dziękuję, że 23 stycznia będzie organizowana msza w Opolu!

Jaki clickbaitowy tytuł… Szanuję!

Od większości księży diecezjalnych czy wiernych i ogólnie z opinii internetowej (przynajmniej w moim odczuciu) można spotkać się z twierdzeniem, jakoby księża bractwa i środowisko wiernych korzystających z jego posługi automatycznie potępiało katolików, którzy chodzą na novusa chociażby dlatego, że nie poznali jeszcze Tradycji a nie z własnego wyboru i skłonności modernistycznych. Sama doświadczyłam słów pewnego księdza, które brzmiały ,,Ja bym się tego bractwa wystrzegał, można w uczestniczyć w tradycyjnych sakramentach u kogoś kto jest w jedności z kościołem”. Prawda jest zupełnie inna. Nigdy nie spotkałam się z potępianiem przez księży bractwa ludzi spoza Tradycji albo z nieprzychylnym się o nich wypowiadaniem. Księża FSSPX są zawsze bardzo delikatni, naprowadzają wiernych na drogę prawdy. To samo jest z wiernymi bractwa mimo, że czasem zdarzają się jakieś akcje typu ,,policja obyczajowa” ale zostało to szybko ukrócone przecież przez samych księży. Takie opinie są w mojej ocenie zwykłym oszczerstwem i wynikają z niedoinformowania i niedouczenia mało tego braku chęci do pozyskania wiedzy.

Mam pytanie. Czy jeśli kapłan otwarcie promuje lgbt to czy nie zaciąga na siebie automatycznie ekskomuniki ?

Witam serdecznie. W mojej polskiej parafii po Soborze została zachowana dodatkowo Msza Trydencka i nikomu to nie przeszkadzało. Wielu ludzi chodziło na nią i ja też. Myślę, że Polska mentalność jest inna i konflikt został importowany do Polski...Msze posoborowe były oczywiście już inne a w sposob w jakie były odprawiane, były uważam bardzo uroczyste i wcale nie pozbawione sacrum. Myślę, że problem leży jeszcze gdzie indziej. Gdzie? Do rozmyślenia.. Żyję we Francji i aktualnie faktycznie mogę stwierdzić, że wielu katolików powraca do tradycji. Na terenach gdzie żyje jest sporo wpływów protestanckich (wnoszonych głównie przez osoby świeckie z tego co obserwuję) i wielu ludziom to nie odpowiada a Kapłanów jest brak... Smutne jest to niestety, że prasa wyciąga skandale zarówno z jednej i drugiej strony więc też i Bractwa..Modlmy się za wszystkich księży. Kościół, jest Chrystusowy więc żadne zle sily go nie przemogą ! Co do Miłosierdzia Bożego dodam, że bardzo wyraznie Pan Jezus poprzez siostrę Faustynę nawołuje do nawrócenia, Spowiedzi Świętej i Pokuty. To, że są ludzie, którzy interpretują Miłosierdzie Boże zupełnie na odwrót nie dowodzi nieprawdziwości przesłania. Jednoczmy się w modlitwie i nie podniecajmy konfliktów. .🙏💙🌿Niech Bóg będzie uwielbiony niech będzie uwielbione Święte Imię Jego🙏💙🌿🕊️

Nie boją tylko w Kogo lub Co wierzą?

Czy nikt nie zauważył ofiary Sakramentek za Polskę Chrystusową 31 sierpnia 1944 w Warszawie ?

Moi serdeczni koledzy z pro life (Marek i Mariusz, pozdrawiam!) spotkali niegdyś podczas swojej piegrzymki do Wilna, grupę pielgrzymów z FSSPX i bodajże x. Szydłowskiego. Wszyscy zostali zaproszeni do jeden z parfii na terenie której się znaleźli. Otrzymali posiłek i podczas jego spożywania x. proboszcz zapytał, skąd są pielgrzymi i gdzie się udają. Gdy x. Szydłowski powiedział, że z FSSPX nastąpiła podobno cisza tak wielka, że było słychać tylko dźwięk wpadającej łyżki do talerza z zupą i brzęczącą muchę.

3 maja 1943 Matka Boża zaczęła objawiać się w Warszawie - Siekierkach ..

👍

To, co ksiądz nazwał " przejaskrawieniem", przejaskrawieniem nie jest. Tak myślałem ja, a moja znajoma dalej tak myśli. Na szczęście rzeczywistość i odrobina samodzielnego myślenia wyprowadza szybko z błędu.

3 maja 1863 Aniol Stróż Polski w Przemyślu zapowiedział Polskiego Papiezs Piusa X ...

14 kwietnia 2021- 1055 rocznica chrztu Polski w Regensburgu ..Biskupstwie Kardynała Jana Teodora + 27 stycznia 1763 r w Regensburgu wnuka Króla Jana Teodora ...14 kwietnia 2021 ...dziś wymarłe miasto ....

Doo gratias 🙏

Kolega ministrant na swoje urodziny znalazł księdza, który w miejscowej parafii odprawil msze trydencka, na której była nasza grupa, która uczestniczy na msze do bractwa w Gdyni. Na kazaniu ksiądz który na co dzień odprawia novus ordys i uczy się mszy trydenckiej i stwierdził że możemy sobie wybierać na jaką msze chcemy iść i czy jak będzie na prawdę zle, to co pójdziecie do lefebrystow? Jest duża niewiedza kaplanow na temat bractwa

Bardziej myślę że boją się porozmawiać Ponieważ musieliby odpowiedzieć człowiekowi jakie kroki są do podjęcia aby był jeden koścjuł . Pozdrawiam i zapraszam jak zwykle na mój kanał grzeszny katecheta

FSSPX się boją, a Pana Boga się nie boją... 🤷

Bóg zapłać !

Czcigodny Księże Szymonie. Nie rozumiem trochę księdza podejścia do Kapłanów indultowych. W Niemczech gdzie mieszkam uczęszczam do Kaplicy Bractwa natomiast gdy jestem w Polsce , biorę udział we Mszy Wszechczasów w Środowisku Tradycji Katolickiej ponieważ mam po prostu bliżej. Niedzielny obowiązek godnego uczestnictwa we Mszy Świętej zostaje przecież spełniony.

👌

Jestem katoliczką, kilka lat temu odkryłam Tradycję. Zaczęlam wowczas uczęszczać na Msze Święte w kaplicy Bractwa Piusa X. Początkowo z gorliwością neofity obwieszczałam to wszem i wobec, bardzo często wypowiadając krytyczne sądy pod adresem tych, ktorzy sie jeszcze się nie "nawrócili". Niestety w tym czasiedostało się rownież kilku księżom "modernistom". To samo zdarzało mi się na youtubowych kanałach poświęconych wierze. Nigdy, powtarzam nigdy, nikt, włączając w to księży modernistów (to określenie dotyczy ich formacji, a nie przekonań ), nie odniósł sie do tego krytycznie, nie uczynił żadnej kąsliwej uwagi ani pod adresem Bractwa, ani Tradycji. Najczęstszą reakcją było milczenie albo " acha, uczestniczy pani we Mszach Trydenckich ". Nigdy też na forach, nie spotkałam się z krytyką Bractwa, ani jego działań dlatego zupełnie nie rozumiem, skąd pochodzą takie krzywdzące opinie, ze księża (modernisci) są niechętni lub boją się tych zmian czy tresci ktore niesie ze sobą Bractwo Kapłanskie Piusa X. Kiedy czyta się te kąsliwe i niesprawiedliwe komentarze ( nie wszystkie takie są) pod adresem księży czy wiernych posoborowych, ktorzy w dużej mierze nie mieli wpływu na ryt w jakim zostali wychowani czy wykształceni, można odnieść wrażenie, że odnoszą się one do jakiegoś obcego, gorszego, a co najważniejsze wrogiego plemienia. A to przecież teź są katolicy, ktorzy często nie wiedzą nawet, że Kościól 60 lat temu wyglądał inaczej i glosił inne treści. Kiedy czytam niektóre wpisy, to widzę siebie na początku tej drogi, było we mnie wowczas bardzo dużo pychy, czułam się jak ktoś, kto uzyskał czlonkostwo w elitarnym klubie, podczas gdy tluszcza z rozdziawionymi ustami, patrzy i nic nie rozumie, bo jest poza nim. Przypuszczam, ze większosc internautów tu piszących to bardzo młodzi ludzie dlatego z tak wielką gorliwością i walecznością angażują się w obronę Tradycji. Jest jednak duże niebezpieczeństwo, że te dobre intencje zaprowadzą ich nie tam gdzie powinny, a o tym m.in. mowił Ks Arcybiskup Lenga. Wiem, ze po opublikowaniu tego komentarza, jeśli nie zostanie usunięty, spadną na mnie gromy, ale musiałam to napisać, bo zarowno treść wykładu, jak i duża częśc komentarzy ma niewiele wspólnego z milością bliźniego, a co najważniejsze jeszcze bardziej pogłebia podziały miedzy i tak juź bardzo skłóconymi Polakami. Niech Dobry Pan Bóg ma wszystkich Polaków w Swojej opiece.

Tylko że po tym przewietrzeniu Kościoła po Soborze II, któryś z papieży ( bodajże Paweł VI ) powiedział że w Kościele czuć swąd szatana.

Pozdrawiam 2

To wielki dar poznawać prawdziwe nauczanie Kościoła Katolickiego. Na każdym kroku okazuje się, że to w co do tej pory wierzyłam jest nieprawdą. Moje najnowsze odkrycie to sakrament ostatniego namaszczenia co dziś nazywa się namaszczeniem chorych....😟. Nie mogę wyjść z szoku. Swoją drogą, czy w czasie ciężkiej choroby bliskich lub swojej możemy prosić Pana Boga o uzdrowienie? W jaki sposób odbywało się to zawsze w KK? Pan Jezus na ziemi uzdrawiał rownież ludzi chorych na ciele ( niewidomych, chromych, kobietę cierpiącą na krwotok). Powiem szczerze, że po przeczytaniu artykułu o zmianach w sakramencie ostatniego namaszczenia trochę się w tym wszystkim pogubiłam. Do tej pory w czasie poważnych chorób zawsze modliłam się o uzdrowienie jeżeli taka jest wola Boża, czy dawałam intencje Mszalną. Sama rownież podczas ciężkiej choroby przyjęłam namaszczenie chorych, choć teraz się dowiedziałam, że kompletnie bezprawnie. Im bardziej się w to zagłębiam tym bardziej mam wrażenia, że są już dwa Kościoły. Bardzo bym prosiła do odniesienia się kwestii uzdrawiania ciała w KK.

Na ten temat można by długo mówić. Moim zdaniem tutaj Ksiądz się akurat myli. Teologowie z Instytutu Nauki o Kościele w Polsce znacznie lepiej to wyjaśnili w tym artykule: www.latlmes.com/breaking/httpswwwinstytutnaukikosciolacom-1 Mimo to serdeczne Bóg zapłać 😊

Kapłani z Bractwa Św. Pusia X to prawdziwi pasterze a nie najemnicy. 🤭🤭🤭

Niestety muszę się zgodzić. W NL ksiądz katolicki z ambony w niedzielę powiedział przy okazji czytania z ks. Hioba, że cyt.: "szatan jest dobry". Interpelowałem dwa razy a ksiądz nadal twardo stał przy swoim. To nie był jedyny raz. Takie protestanckie herezje były częste ale ta przelała czarę mojego milczenia. Wcześniej jego kazania w takim stytlu nazywałem zwykłym bełkotem ale teraz to już jawna herezja. Bo w końcu co dobrego może być w szatanie i co na to Maryja (Najświętrza Panienka, nasza Królowa Polski), ta która najbardziej nienawidzi szatana, tego psa, mordercę i kłamcę od początku. Teraz uczęszczam na mszę do Bractwa PX i choć nie rozumiem kazań (w NL) to odzyskałem spokój wewnętrzny. W polskiej poarafii zawsze po mszy miałem jakiś brak spokoju. Po mszy trydenckiej mogę pozbierać myśli, widzę swoje blędy klarowniej, spokojniej odnoszę sie do żony i zbuntowanej nastolatki (córki), w pracy nie złoszczą mnie dokuczliwi przełożeni i na ulicy w korkach zachowuję luz i nieskie ciśnienie krwi. Wcześniej ekscytacja odzwieciedlała się tym choćby, że płaciłem ciągle mandaty za prędkość (bo tu mierzy się trajektorię przejazdu i mandat nawet za 3 km przychodzi 15 EUR). Teraz zero mandatów i jakoś tak bardziej widzę to co się dzieje w środku mojej głowy.

Nigdy nie uczestniczyłem we Mszy Św. Trydenckiej. Chciałbym zacząć u Bractwa tylko nie wiem jak po raz pierwszy powinienem się zachować.

Bóg zapłać za filmik. Czasem zastanawiam się, czy wierni i księża myślą nad tym kim jest Chrystus. Gdyby się nad tym zastanowili to okazałoby się, że według ich skrzywionej percepcji Chrystus jest wrogiem Kościoła. Nie dość, że Jego mowa była taka trudna ("któż może jej słuchać?"), to jeszcze do tego przypominał o grzechu, nazywał zło złem, a nawet działał na niekorzyść pojednania z protestantami (Chrystus nazywał protestantów odszczepieńcami wg zapisów św. s. Faustyny a nie braćmi odłączonymi jak to zmienił po SWII Kościół). Generalnie Chrystus nie wpasowuje się w obrazek Kościoła, który obecnie się promuje.

Często słyszę, że nie można przedstawić dowodu na nieistnienie Boga. Ale ja uważam, że dowodem niezbitym na nieistnienie Boga a szczególnie nieistnienie Boga mądrego , dobrego, wszechwiedzącego jest to, że nie potrafił on przekazać tego co jest mu miłe w sposób jasny, dobry i mądry. I z powodu jego mętnych często sprzecznych przekazów mamy dziś tyle odmiennych często zwalczających się interpretacji tego co miał Bóg na myśli. Nie wyobrażam sobie aby przekazując komuś w dobrej woli wiedze o rzeczach najważniejszych zrobić to niejasno. Chyba, że taki był cel Boga by ludziom zaszkodzić i pogrążyć ich w chaosie róznych interpretacji. Albo może jest on ograniczony na tyle by nie móc się jasno określać. Nawet Napoleon kiedy chciał by jego rozkazy były dobrze wykonane dbał o to by najtępszy z jego żołnierzy je rozumiał.

Czy ksiądz z Bractwa ma jakieś szanse, np. podczas urlopów, wakacji, pielgrzymek na dopuszczenie do ołtarza w kościołach w Polsce, za granicą? Podejrzewam, że nawet jeśli tak to w atmosferze potajemnej...

Nie chodzi o ryt Mszy Św., ale o prawdziwą Wiarę i życie zgodne z Nauką Chrystusa. Bractwo jako margines Kościoła głównego nurtu, prawdopodobnie jeszcze nie został wzięty na cel przez masonerię i służby specjalne. Ale nie należy z tego powodu popadać w pychę, tylko dziękować za to Panu Bogu.

Mnie

Nie do końca się z ksiedzem zgadzam. Jako ksiadz diecezjalny z ludzi wzięty i dla ludzi ustanowiony (Hbr 5.1) chce być z ludzmi jak Jezus. Nie jestem za neokatechumenatem ale jak przyszli, żebym odprawil im msze św poczytałem podowiadywalem się by jak najlepiej im odprawic zgodnie z założeniami. Jakby przyszli z Bractwa że chcą by w parafii odbywała sie taka msza - za zgodą proboszcza - podowiadywalbym sie zeby jak najlepiej odprawić msze. Jako ksiądz jestem dla wszystkich a nue dla wybranych

Bóg zapłać! Niestety, lepiej niech ksiądz nagrywa w pokoju, bo pies okropnie zagluszal, jak wściekły.

Laudetur Iesus Christus in Secula Seculorum, Amen

O! Na polku - przyjemnie 🙋‍♂️ Ale z innej beczki - Szymku! Ale tak konkretnie - TAK lub NIE : dochodzi do przeistoczenia podczas novusa czy nie ???

Coś za bardzo tą swoją świętość podkreślacie, a od ludzi pieniądze ściągacie, posyłając pobożna obrazki. Poza tym wyczuwam wielkie krytykanstwo by podkreślić swoją świętość... Zasada kontrastu, my dobrzy oni źli. Widzę też u księdza wielki niepokój ducha.

Tu już powstaje judeo-chrześcijaństwo lub nazwijmy je prachrześcijaństwem

"Dlaczego dla większości przeciętnych księży nie stanowią problemu.." Skąd wiemy,że dla większości?? Nie podoba mi się ta nagonka na współbraci w kapłaństwie.

11:48 Niepotrzebnie ksiądz używa zwrotu "stara" msza święta.

.

No tak, u nas też są jakieś tam grzechy, ale to nic w porównaniu z Kościołem katolickim 😁 fajny ksiądz jest

Biskupa 😀

Czy macie w Gdańsku kogoś z bractwa lub kto był przez Was szkolony ws. Mszy trydenckiej i w ogóle tradycji katolickiej?

Problem polega ma tym,że Bractwo nie jest tą receptą na wszelkie zło.A nasza wiara,droga do świętości.Ja sobie bardzo cenię Bractwo,sam też uczestniczę,jeśli mam taką możliwość.Nie ma lepszych,gorszych Kościołów,bo nasza wiara wynikac ma z serca i uczciwosci,szlachetności,prawdy..Nie ma lepszych czy gorszych katolików,w seansie,konkretnego Kościoła.A problem tkwi,nadal w grzechu i pełno jest grzeszników wszędzie.Ja spotkałem się z obłuda i faryzeizmem niektórych osób,od których wręcz usłyszeć można,że Boga w novus ordo,nie ma,to jest przerażające..Kwestia głębi wiary i niedostrzezenie swoich grzechów,jest czesto tragedią,ktora powoduje u ludzi,skrupulatnie ukrywana namiętność,pychę..Udowadnianie i oczernianie kościoła katolickiego,przez niektorych wiernych.Którzy często sami nigdy wcześniej w nim nie byli,i ukrywają ten fakt etc.Ten wew wróg jest niebezpieczny,bo w sercach niektórych,zasiane są złe myśli.Jest część ludzi,ktorzy wręcz działają,zachowują się jak sekta.Na wierzchu,uprzejmości,a w srodku niecny plan.Cieszy mnie fakt,że księża lefebrysci o tym mówią na mszach,upominaja tych wiernych..Ale i tacy wierni,gotowi są szybko zmienić zdanie,najpierw glorygifikujac pasterza pod niebiosa,a gdy uslysza,o pobielanych grobach,i zbyt intensywne zainteresowanie objawieniami prywatnymi,to tacy wierni,szukają sobie wygodnych im księży.Niestety,też się z tym spotkałem.Większość ludzi Kościoła,ma podstawowy PROBLEM,nie myślą zbyt poważnie o sakramentach,o spowiedzi,grzechach od ktorych obiecują się uwolnic,warunki spowiedzi,są problemem.Zdobywanie cnoty,jest jakby niezauwazalna sprawą,rola modlitwy sercem,w ukryciu itd.Można by tak wymieniać,i to nie jest żaden atak na pojedyncze osoby,ale niestety obludne działanie,i owszem to jest wszystko do przyjęcia,bo Kościół jest pełen grzeszników,ale świadome zaprzeczanie,klamstwa,niedopowiedzenia,zatajenia pewnych faktów,są automatycznie grzechem,który nie chce człowiek ujawnić..Wystawianie człowieka na próbę,też jest częstym zjawiskiem,co można czasem zrobić,w jakiejś sytuacji wyjątkowej,ale nie na zasadzie,szukamy haka na tego człowieka,bo śmiał nam coś powiedzieć,bo przecież my tu już jesteśmy tyle lat etc..Temat rzeka,wszędzie to samo,BEZ wyjątku,z jakiej parafii,kosciola katolickiego słyszalny jest ten ton.Pomijam wszystkich pozostałych(zielonoświątkowcy,protestanci,jehowy etc),celowo,to już inne tematy,przyczyny,kwestie... Bardzo bym sobie tylko jednego życzył,by wierni,którzy tak chętni są do poprawiania Kościoła,najpierw rozpoznali siebie,wroga wew By słowa,które są wpuszczane,były przez nich wazone,i by wzięli za nie odpowiedzialność..Słowa,mowa to cenny dar..Gdyby sobie niektórzy z tego zdawali sprawę,ile można sobie,innym wyrządzić szkód etc.Cieszę się,obserwując szybką reakcję księży na te środowiska,wciąż uparte,które chcą dzielić u pomniejszac,że to nie tedy drogą.Naszą drogą ma być JEZUS CHRYSTUS.On jest bowiem drogą,prawdą i życiem..Grzech nie może być usprawiedliwiany,ukrywany,bo staniemy z nim,przed Bogiem,nie człowiekiem..Pozdrawiam i błogosławię .

Wydaje mi się że przesądza psn