Power Rangers xD wtedy japoński nie był barierą xD

Kto dmuchal w kartridża lub wyciągał płytkę z obudowy jak gra nie chciała działać łapka w górę !!

Power rangers serial dzieciństwa

2:20, czy ktoś może mi powiedzieć jak ta gra się nazywa?

1:00 - i to kultowe 8-bitowe "Unchained melody" w menu

Mam nadal Pegazusa i działa świetnie i kultowe 168 in1

Super odcinek :)) Mój Pegazus jest w piwnicy u rodziców od około 2004/2005 roku, kiedy zepsuł się ostatni oryginalny pad. Battle City (ogrywane z ojcem po jego powrocie z pracy około 22.00), oczywiście Mario, Duck Hunt, Batman i jeszcze kilka innych tytułów, które były dedykowane na konsole Nintendo ;) PR zawsze rano w soboty na Polsacie ;) Wtedy rodzice kupili mi również samochód, który przekształcał się w coś podobnego do megazorda... Mam nadzieję, że jest jeszcze w jakimś pudle z moimi starymi zabawkami u rodziców lub u Babci. Dziękuję za super materiał i czekam na kolejne odcinki z tej serii. Pozdrawiam Was Drodzy Zagrajnikowicze oraz życzę udanego weekendu!!!

Jejku, Smoku, mam tyle identycznych wspomnień

Aaaaa Power Rangers :D. Na sam dźwięk jednej nutki tej epickiej gitarowej solówki otwiera się w moim serduszku wodospad nostalgii. To oglądanie kolejnych odcinków serialu, później udawanie że jest się Power Rangersem, bawienie się figurkami i oczywiście ta kłótnia który "pała lendżels" był najlepszy.... Moje serce zawsze należało do żółtej i zielonego, moi ulubieńcy

Power Rangers! Chorowałem na to strasznie, też zbierałaś naklejki z gum do żucia? Do tej pory pamiętam jak ktoś na osiedlu przykleił Zielonego Wojownika na znak drogowy, co za marnotrawstwo!

Grałem we wszystkie te gry, łezka się kręci od wspomnień. Świetna lista

2:21 co to za gra?

Złota czwórka. Jeden z najlepszych i najbardziej pożądanych na moim osiedlu składaków. Dizzy, Robin Hood, Micro Machines - czyste 10/10 (nawet dzisiaj, kiedy sobie to odświeżyłem na emulatorze). Smok: obyś zrobiła milion odcinków o pegazusie, byle szybko, super przyjemnie się ogląda i słucha :)

Jezusie Słodki ile to się grało w Pegasusa w Mario , Ninja Turtles, Big Noise to było arcydzieło sam posiadałem małą kolekcję 160 kartrydży ale co tu dużo mówić " GIMBY NIE ZNAJOOOO :D "

łoo ale super gierki, aż łeska po oku spłynęła. W te pocket monster grałam i też z kuzynem, ale nigdy nie widziałam jak to się nazywa, dzięki :D czekam na następne części listy

Ja akurat miałem okazję widzieć jak wyglądają kadridze do pegazusa w środku. Więc potwierdzam opinię o losowości zawartości kadridza (a w zasadzie chipu) w stosunku do naklejki

"Złota 5" była dokładana do oryginalnych Pegazów IQ502 i biedacy na konsoli z bazaru mogli o niej pomarzyć. Oryginalny sprzęt był nie do zajechania, co w przypadku np. padów miało kolosalne znaczenie. To że jedynie zasilacze padały, to każdemu się one paliły przy tych ilościach godzin przegranych. Nigdy nie wymieniałem się na tą dyskietke, bo pewne było że będzie po niej. Raz pewien kumpel za ten tytuł, proponował mi swoje wszystkie dyskietki tj. pełną reklamówke😂 Tytułów było masę dobrych (The Flinstones, Turtles bijatyka, Cubasa, to tylko przykłady na szybko) a przedstawione w filmiku się do nich nie zaliczają. Tak to jest.. jak kobieta się bierze za temat.

Chip'n Dale. To dopiero była gra mojego dzieciństwa. Z bratem graliśmy razem, często dyskutując, czy przelecieć wszystkie lokacje w pierwszej części, czy lecieć po najmniejszej linii oporu. A gra ogólnie w jedną osobę była łatwiejsza, poza ostatnią misją, gdzie najlepiej grało się w dwie osoby. Była jeszcze druga część, którą ograć w dwie osoby było trudno, bo po pierwsze nie było już czasu, a po drugie nasze zdolności współpracy leżały. Ją na spokojnie przechodziliśmy, jak graliśmy w pojedynkę, a grając w dwie osoby, to normalnie taki Dark Souls, tylko na pegasusa. Ale nie tak trudna jak Contra, której nigdy nie przeszedłem. No i była jeszcze jakaś futurystyczna, trzecia (nie mam pojęcia która, w końcu to pegasus), w której już był, jakby izometryczny rzut, ale płaski, gdzie "wiewiórkami" się strzelało z "palców" i walczyło z maszynami. Tej części też chyba nie przeszliśmy, albo przynajmniej nie pamiętam, bo była najbardziej upierdliwa i nie ciągnęło mnie do niej, jak do poprzednich dwóch. O czołgach/tankach/losowej dacie na ekranie startu nie wspomnę. Sami mapy komponowaliśmy i ogrywaliśmy godzinami, aż zasilacz się nie przegrzał. Pozdrawiam.

Chyba na starość robię się sentymentalny. Wzruszyłem się, jak zobaczyłem sceny z gier, sprzed lat :D Dzięki!

Dajemy łapkę w górę i z niecierpliwością wypatrujemy GOAL 3 w kolejnych odcinkach :) dobra robota Smoku! ;)

No już wszystko jasne czemu jak szukałem gry z nesa o Batmanie i Robinie to nie mogłem znaleść. Kto mógł to wiedzieć, że to był hack xD

Czy Ty jesteś stand uperką? Masz fajny głos i podoba mi się Twoje poczucie humoru 😉 pozdrawiam serdecznie Ps. Gdzie można zobaczyć resztę odcinków z Tobą tej serii ?

To pierwszy film jaki zobaczyłem na tym kanale i od razu poleciał subik :D Grałem we wszystkie wymienione przez Ciebie gry, przwołałaś niesamowite wspomnienia z dzieciństwa

Nie zapomnę nigdy jak moi sąsiedzi dostali kartridż z Battletoads!!! Wtedy to były " żaby", ale dzisiaj jak pomyślę, że graliśmy w jedną z ciekawszych gier na NESa to aż mnie dziw bierze jakie to musiało być szczęście trafić na taką grę...

Smok !! Najlepsza recenzentka gameing’owa na polskim yT ever !! Masz fanpage albo chłopaka ? ❤️

Ja chce powrotu tych czasów... Kiedy szliśmy do babci i znikaliśmy w malutkim pokoju, przy malutkim telewizorze i młuciliśmy w Mortala, Pocket Monsters, Chip and Dale, TANKI, Adams Family, Mario... Ehh ok... naprawię tą konsole... i pady i trzeba kiedyś zrobić sobie Retro granie... ;/ BTW : A Mortala to Ty szanuj!!!

bardzo dobra lista, co to za gra w 2:21 od dawna szukam jej tytułu :D

Uwielbiałam Pegasusa w dzieciństwie, zarówno solo, jak i w co-opie z kuzynką - i do tej pory bardzo lubię do niego wracać, nawet właśnie z tą kuzynką udało się zagrać niedawno po latach ;) Z wymienionych tu gier lubiłam Power Rangers i też zgadzam się, że "walka" zordów to chyba największe rozczarowanie ever xD Z niecierpliwością czekam na drugą część filmiku, bo te tytuły, które zapowiedziałaś (Little Mermaid, The Addams Family, Darkwing Duck, Excite Bike) są bardzo bliskie mojemu sercu! I nadal po latach uważam, że są to naprawdę dobre gry - tu nie działa tylko sentyment (w przypadku Power Rangers bardziej xD). Uwielbiałam i nadal polecam także takie tytuły, jak Chip and Dale 1 i 2, Duck Tales 1 i 2, Tiny Toons, Panic Restaurant, Kyatto Ninden Teyandee, no i ponad wszystko The Fantastic Adventures of Dizzy - nie mogę wyjść z podziwu jak rozbudowana (jak na swoje czasy), piękna graficznie oraz muzycznie i wciągająca jest ta gra, absolutnie mój nr 1 :)

Power Rangers, pamiętam, najlepiej grało mi się czerwonym. :D

Zajebisty materiał, uwielbiam słuchać Twoją naturalność, chcemy więcej!

W Pegaza się grało -za dzieciaka w latach 90' wylądowałem na hematologii .. na dłuższy czas - od rodziców dostałem konsolę, od dziadka taki mały czarno-biały telewizorek i się grywało (nikomu nie przeszkadzało, że telewizor trochę śnieżył ... ważne, że dało się grać) Potem szpital kupił telewizory do każdego pokoju, nie ważne, że wtedy anteną za free leciała tylko TVP, ale można było pod kolorowe telewizory podłączyć Pegaza ... ehhh ... to były czasy :D

Uwielbiam Twoje opisy - i mam bekę , ale tym ze Smoko zordem to mnie rozjebałaś do płaczu. Jesteś ZAJEBISTA!!!

Ja jeszcze zagrywałem się w grę "Kunio-kun no Nekketsu Soccer League" albo jak kto woli "Goal 3" . Pamiętam, że zasady panowały kompletnie inne niż w normalnej piłce nożnej. Piłka w zależności od postaci jaką graliśmy przy odpowiedniej kombinacji klawiszy zamieniała się np. w bumerang albo rybę i kosiła kilko piłkarzy. Albo błyskawice, które raziły piłkarzy prądem :P A i jeszcze Samurai Pizza Cats (w oryginale Kyattou Ninden Teyandee). Pamiętam, że w tamtym czasie bardzo podobała mi się muzyka a i kreska nie była zła :)

Jestem dzieciakiem lat 2000, ale zawsze będę doceniał retro, mimo tego że to nie mój wiek.

Ahhh pamiętam te czasy. Ja również grałem w to Power Ranger, Mortal Combat 2 (niby) i wiele innych, których już mi się nie chce wymieniać, ale najbardziej uwielbiałem grać w różne odsłony Contry z bliskimi :)

2:57 "Wcielamy się w niej w wampira i potwora Frankensteina"- do tej pory sądziłem, że ten drugi to zombie...

do dzisiaj pamiętam, jak w wieku kilku lak razem z tatą kupiliśmy na jakimś rynku pegasusa i jak na do widzenia przybiłem piątke ze sprzedającym bo tak się cieszyłem. miałem, grałem, ale wolałbym do tych gier nie wracać bo mocno się rozczaruje. wolę to co pamiętam w wspomnieniach :) akurat w powyższe gry nie grałem :) czekam na kolejny materiał :)

W Mortala grałem, w Power Rangers grałem, ale nie były moimi faworytami! Moje ulubione? Darkwing Duck, Chip n' Dale 2, Adventure Island (chyba 4), Little Mermaid

WINCYJ!!

Pozdrawiam prowadzącą mało takich fajnych rzeczy na temat pegazusa pamiętam jak zaczynałem na C64 później pegasus ahh te czasy...... A ile było zabawy

Prawie wszystkie te gry ogrywałem w dzieciństwie. Nostalgia!!! Wielkie dzięki za ten film, łezka leci.

Smoku wzywający Smokozorda! xD przecudowna wstawka, gratuluję dystansu do siebie, a Jędrkowi super dziewczyny :)

Śmiechowstawki złoto :D

6:22 idealnie określenie broni żółtej :D

Gier na Pegasusa mam cały karton, ale jedna szczególnie zapadła mi w pamięci - Duck Tales 2, gdzie grało się McKwaczem. :p Poza tym z ciekawszych było jeszcze coś takiego jak BreakThru, gdzie jechało się jakimś skaczącym pojazdem i The Lost World nawiązujący do Parku Jurajskiego. Kumpel miał też fajne żółwie ninja, które przechodziliśmy we 2 osoby, sam ich jednak nigdy nie dorwałem ani nawet nie wiem jak się dokładnie nazywały. Takich oczywistości jak Contra nawet nie wspominam. :)

6:44 - jako dzieciak zawsze nakręcałem się niemiłosiernie w momentach, gdy Zielony (ew. jak kojarzę, w jego zastępstwie w niektórych odcinkach szef - czerwony) wyciągał smoczy sztylet i odgrywał melodię wzywającą Smokozorda. 90 procent odcinków przebiegało według tego samego schematu, który wieńczyło połączenie piątki Zordów w Megazorda i położenie wroga w zasadzie jednym ciosem. Jeśli zachodziła potrzeba wezwania Smokozorda (a w perspektywie nawet Ultrazorda, który gromił każdego wroga na jedną serię) to oznaczało że na ekranie jest wyjątkowo twardy zawodnik.... i że żarty własnie się skończyły :D

Hoo, lata 90-te...

7:26 te wstepy do pornosów są coraz dziwniejsze

Wstawało się o 7 i zakradało do salonu w piżamie. Ten momemt, kiedy się czekało aż tv się zwolni haha.

Nie mogę się doczekać drugiej części

Bardzo fajny kanał o tematyce growej, czemu Was wcześniej nie znalazłem? 🤔😂. Świetny materiał o grach na Pegasusa 👍👌 i czekam na kolejne odcinki. Zostawiam suba z dzwonkiem, ale podobno to guzik działa.

Uwielbiam Twój głos Smoku, i to, w jaki sposób opowiadasz....

ja pracowałem już wtedy na giełdzie na Grzybowskiej.Loterii nie było bo na początku karty miały faktycznie to co na okładce to i w środku.Chyba że ktoś wnętrze przełożył by wymienić na inny albo sprzedać,a gierke mimo wszystko zartrzymać.Handlarze po jakimś czasie się zorientowali i naklejali plombo naklejki żeby zapobiec procederowi.Ceny kartów świadczyły o jakości tytułu.Od 100.000 do 420.000 złotych a mój pierwszy Pegaz kosztował 1.200.000.Zawrotne ceny xd.Mój kultowy tytuł to Tsubasa 2 super striker,gra która nauczyła mnie hiragany i katakany bo hasła do meczy były po japońsku.Gram do dziś na emulatorze i mimo tylu lat zawsze mnie jara.Grałem w multum gier na tą konsole i dzięki tej wiedzy zdobyłem właśnie prace na giełdzie,i do likwidacji wytrwale działałem co weekend wciskając ludziom różne krapy.Handel to handel nie?Jako grę w którą było warto zagrać bo była cholernie trudna i miała super muzykę to Journey to Silius.Polecam jak ktoś ma emu w telefonie.Pegasus rulez!

W ja grywałem w : Adventure Island , Doctor Mario , Mario Bros , Zippy Race , Mappy . Donkey Kong ,Excitebike , Ninja Turtles , Ice Climber , Tetris , Balloon Fight , Contra , Super Contra , Battletoads ale najlepiej wspominam Battletoads & Double Dragon: The Ultimate Team i Darkwing Duck :)

super lista dzieki za wspomnienia mlodosci

gry mojego dzieciństwa: kzfaq.info/get/bejne/Y6-YmZBqq9i2qYk.html - do dziś pamiętam jak nie rozumiałem tej gry i nie łapałem skarbów, przez co przeszedłem ją tylko jeden (!!) raz, dla mnie była to jedna z trudniejszych i konkretniejszych gier pegazusa kzfaq.info/get/bejne/sN-hmKaJv6m3d6s.html ta gierka była dość specyficzna, pamiętam nie umiałem w to grać ale nigdy jej nie wywaliłem za piękny poważny styl, dopiero mając neta dowiedziałem się o co w niej chodzi kzfaq.info/get/bejne/la6oq5h6qdq5qYk.html - tej gry nigdy nie zapomnę i była ona jedną z najczęściej uruchamianych u mnie, do dziś pamiętam utwory z niektórych lokacji a w szczególności etap 3 jak bym widzał rycerzy zodiaku (w tamtych latach) kzfaq.info/get/bejne/qJtgna2gztPUgmg.html - tej dziewczyny Hot Flash, nie zapomnę nigdy, jedna z najseksowniejszych postaci pegasusowych tamtych lat, przez ciągłą grę nią dobrze zapamiętałem ten tytuł w dzieciństwie kzfaq.info/get/bejne/aNx7bKZm07fHd4k.html - to jest moja perła, do dziś kocham muzykę etapów, system ciosów i piękną niemal baśniową grafikę

jestem na tym kanale po raz pierwszy i bardzo mi się spodoboał odcinek, czekam na kolejny :) nie jestem pewien na 100% ale chyba istniała jakaś lepsza wersja MK na pegaza, oczywiście to nie było to co oryginał.

Bardzo miło mi się ogladało Twój film :-)

Świetny materiał! Akurat tak się składa, że znam wszystkie. Monster in my Pocket przeszłam tylko w multi i z lubością podkradałam życia, Power Rangers to przede wszystkim ping pong i zgadywanie passwordów. Najgorzej było z Mortalem. Pamiętam, jak mając 6 lat płakałam po porażce i matka odłączyła mi zasilacz :( No ale NES rządzi, dawać dalsze części :)

Kick Master, Abadox, Ninja Gaiden, Duck tales, Battletoads, Double Dragon, Dizzy, Big Nose.... to były gierki :[ Pozdrawiam i fajny filmik. Masz fajny głos i zajebiście docinasz :)

Pozytywnie zakręcona. Super.

2:21 the legend of kage

Ja jestem jedną z nielicznych osób, która nie miała podróbki Famicona a NESa - na prawdę do dzisiaj nie mam pojęcia jak ojciec i skąd to zdobył, ale oczywiście nie działały na tym żółte kartridże, a takie bardziej podłużne szare - no i wygląd miało to identyczny jak amerykański NES - nawet kolorystyka się zgadzała (gdyby tylko nie te radzieckie napisy na obudowie...). Miało to w sobie wbudowane w pamięci gry, a karta nigdy nie miałem ani jednego, także bazowałem na tym co było. Konsola miała w zestawie LightGuna - ale ani jednej gry wykorzystującej to akcesorium;] Ale i na Pegasusie miałem okazję grywać u kuzyna, który miał tą konsolę, uważaną przeze mnie za 20 razy lepszy sprzęt, niż mój, mimo, że generalnie to miało te same podzespoły;] No i z konsoli kuzyna znam najlepsze w co grywałem - Contrę. W Duck Hunta i inne gry z pistoletem też grywałem, ale jednak Contra to było coś, na czym spędzałem 80-90% czasu jaki w ogóle spędzałem u Maćka, jak przyjeżdżaliśmy do sąsiedniej miejscowości, w której mieszkał (nie mowie o czasie na pegasusie, ale w ogóle o czasie odwiedzin u kuzyna:P). A w co grałem u siebie? Najwięcej w Super Mario, potem w grę o nazwie Kung-Fu, Tank 1920, czyli podróbę Battle City, Mappy, Ice Climber, Antarctic Adventure i te pozostałe 5-6 gier, jakie miałem do dyspozycji. Oczywiście na liście było dużo więcej pozycji,. ale reszta to inne poziomy trudności, wersje zaczynające od dalszej planszy itp. Aczkolwiek 999999 in 1 to nie było. Pozycji było jakoś niecałe 200.

Goal 3 i później hokej był i koszykówka i jeszcze coś czego nie pamiętam. Matko i córko jakie to były super gry. I każdy zawodnik miał unikalnego combosa. Albo battletoads na 2 playerow. To było coś niesamowitego...

Stare dobre czasy. Grałem we wszystkie, z wyjątkiem tej z wampirem i potworem frankenstein'a oraz tego pseudo Mortala. (grałem w inną wersje)

Świetny materiał.

Monster in my Pocket, dzieki za przypomnienie tej gry, to były czasy aż łezka się kręci ❤

Genialny materiał, moje czasy, moje gry Więcej takich wspomnień pozdrawiam świetna robota

yyy. Może pytanie takie nietypowe, ale z pewnego względu bardzo mnie to interesuje. Nazwisko rodowe czy nabyte? Bo w sumie nie jest zbyt popularne... ;) Pozdrawiam. Smok ;)

Najśmieszniejsze jest to że nie kupiłem żadnej z tych gier a grałem we wszystkie ,dzięki ci tato . 🦾

A masz tu like za tą wspaniałą pigułkę wspomnień z dzieciństwa.

Największym szokiem było przeskoczenie do realnego świata XD Szacun za świeże podejście :3

Power Rangers fajne. Biorąc pod uwagę fakt że w latach 95 -98 byłem takim mega fanem tego serialu i że nagrywałem wszystkie odcinki n VHSY bym chyba wzwodu dostał jak by ta gra trafiła na mojego PEgasusa ;D

Sentyment, grałem we wszystkie tytuły w materiale (no może mój Mortal Kombat to był ten...drugi, a ponadto był jeszcze trzeci, z większa ilością postaci oraz special movesami!). Pamiętam ten zawód kiedy na bazarze wybłagałem od taty nową grę i okazało się, że zamiast 101 dalmatyńczyków było to Wacky Races (które jest świetne swoją drogą). Od siebie mogę tylko jeszcze dodać, że cudowną, niesamowitą pod każdym względem jak na NES / Pegazus była gra Bucky O'hare! ps. Zasilacz co 2 tygodnie do wymiany

W pocket monster tak się z ziomkiem zagrywałem, że trzeba było specjalną procedurę wdrożyć bo się ruskie pegazusy z bazaru paliły. Otwierało się okno żeby wiało, na parapet szła "konsola" i czyiś ojciec zrobił na krótko dłuższy kabel do zasilacza, żeby dosięgnął do szafki. Ahhhh. Już czuje ten zapach palonego plastiku.

Fajnie się Ciebie słucha ;)

Tak, miało się ze 3 podróbki Pegasusa...i każda obecnie popsuta ;-;

Ostatnia melodia DARKWING DUCK ! ;) WSZYSTKIE WYMIENIONE PRZESZEDLEM aż w pegazie się zasilacz palił

Nie grałem w żaden z tych tytułów o dziwo. Powiedziałbym, że troche za duzo farmazonów, ale fajnie sie Twojego głosu slucha. Zabraklo dla mnie kilku kultowych tytułów: Bodajże space frogs&double dragon (miodna "chodzona nawalanka"), goal 3, river ride, micro machines, no i last but not least Contra czyli biedniejszy ale fajny metal slug. Bylo tez sporo mega platformowek jak mario, o ile pamietam zacne miały tez looney tunes i animaniacs. Pozdrawiam:)

Moja ulubiona gra to taka, w której sterowało się żabą i rozwiązywało różne zagadki i na końcu ratowało księżniczkę...niestety nie pamiętam jej tytułu, ale pozostała w mojej pamięci.

Super film + super głos = więcej filmów z Tobą :)

Najlepszą grą jaka mi się trafiła na ryniaczu to zdecydowanie Mitsume ga Tooru, nawet po tylu latach potrafiła dać frajdę na emulatorze :D

Swoją drogą zastanawiam się skąd ten przeskok z 8 bitów na 32. Mam wrażenie, że na początku lat 90 mało kto w Polsce zdawał sobie sprawę z istnienia konsol 16-bitowych.

Nie, żebym coś, ale zyskałaś sobie nowego fana, bo chyba jako jedyna ze znanych mi polskich jutubujących nie doprowadzasz mnie do szału tonem głosu i masz dobre żarty ^^ Szacun.

Dizzy kurła!

Dziś ogrywalem Chip & Dale z nesa na moim PSP Go w drodze do pracy ❤️

0:24 miałem tę wersję Pegaza:)

Nie ma co pegasus był moją pierwszą konsolą i mam z nią pozytywne wspomnienia. Szczególnie ciepło polecam grę Dream World bodajże, gdzie grało się małym chłopcem, który przeżywał historię w swoich snach. Nie wspominam juz o kultowym Battle Toads :D.

super mario bros 3 duck tales kid icarus megaman3 battle of olympus te tytuly byly swietne

...przez Twój film kupię sobie pegazusa - w sumie to dziękuje 🌼🌷

Zniszczyłas mi dzieciństwo, ja miałem wariacje Monster on the Pocket jako grę Batmana. :(

Super material

sam bylem dumnym posiadaczem polistation z kartridzem z 999999.... gier w zestawie tanki wymiatały xd

Super materiał, nostalgia ;) Swoja drogą - co to za nuta od 11:43 ?

To Mortal Kombat to jakieś wytrzepywanie kupy z portek!:D Ten komu jej najwięcej wypadnie - przegrywa! :D Masakra, że krew może wyglądać jak rzadki stolec!:D Ta gra zamiast nostalgii powoduje TRAUMĘ! :D Ale film świetny! Szczególnie te Smocze sztuki walki i wzywanie Smokozorda!:D Był jeszcze ten wielki żółw z armatami pamiętam! :D

Też miło wspominam Monsters in my pocket, tylko wtedy grywałem z modowaną wersję gdzie grało się batmanem i flashem :D

Double Dragon 3 - The Sacred Stone - Do dziś uwielbiam grę, do dziś uwielbiam muzykę, mam i na kompie i na telefonie i słucham jej często :3 A kilka dni temu youtube podrzucił mi speedrun TMNT3 co doprowadziło do erupcji nostalgii :3 No i jeszcze Contra...

Tą plaże jako ekran główny pamiętam :) Pegasus cholernik ciągle się psuł:P

Kilkuczęściowa seria od Smoka? Bardzo poproszę.

Dobry material! Lubie retro...ogladac