Było mi przykro gdy ktoś powiedział że zło bije z Twoich oczu i tak sobie pomyślałam, że zło widzi ten w kim ono jest. człowiek czystego serca widzi dobro w drugim człowieku

Wiem, że filmik jest sprzed x czasu, ale odkryłam go dopiero teraz i chce szczerze podziękować za wszystko ❤️

Mógłby ojciec nagrać odcinek o tym jak przebaczać ludziom którzy sprawili nam traumatyczną krzywdę która odbija się na nas przez całe życie? Trzeba kochać nie przyjaciół ale czasem to przerasta.

Ojcze Adamie, dziekuje wciaz Panu za Ojca, slowa, katechezy, konferencje, swiadectwo Ojca jest tak wielka pomoca i blogoslawienstwem na trudnej drodze zycia ale Pan Bog dziala !!! Pozdrowienia z Koloni

wzruszyłem sie w momencie gdy Ojciec obiecał kawę i zupę z soczewicy Olence. Ja też uwielbiam jeść, spotkajmy się wszyscy przy tym stole w Niebie. Ja Wam przygotuje pyszny gulasz wolowy w sosie pomidorowym 😊

Dzisiejszego wieczoru mam nadzieje, że dla nas wszystkich to najlepsze 30 minut w Internetach z odpowiedziami, które dużo rozjaśniają na naszej ludzkiej drodze życia. Sprawą oczywistą jest, że zaraz zaczną się jakieś ale, ale my/ja się tym nie przejmuje i całą energie kieruje na docenianie tego co mam i możliwości słuchania przesłania, a nie narzekania w wygodnym fotelu. Miłego wieczoru...wspaniali.

Adaś no dałeś dziś mega vlog. I się ubawiłem no i czegoś tam więcej dowiedziałem. Oby więcej , czekamy!!!

Suchar bardzo dobry :) Pozdrawiam O.Adamie i dziękuję za wiele wyjaśnień i nie tylko za te dziś :) :) Niech Ci Bóg błogosławi!

Ojcze , miesąc temu skoňczyłam 50 lat , i marze o tym by mòc Ojca słuchać przez następne 50 , pozdrawiam.

Mam prośbę. Mógłby ojciec nakręcić jak wygląda taki zwyczajny dzień w zakonie, może trochę przejść się, pozwiedzać ?? 😊

Adaśku! Masz tatuaże! Nie miałam pojęcia, chociaż słucham Ciebie od kilku lat. Wspaniale! Zbieram się do zrobienia tatuażu, chociaż jestem dobrze po 50-tce. Bardzo chcę! Dziękuję, że jesteś! 😊

Zasiadłam na kanapie.:) Bracie Adasiu mocne uściski i szacunek. Jesteś mi bardzo bliski. Z serca pozdrawiam. Błogosławionego dnia:)

Witam. Mam takie pytania. Na czym polegało zstąpienie Jezusa do "piekieł", czy w jakiś sposób przyniósł on ulgę duszom tam cierpiącym, czy jest to bardziej metaforyczny obraz stanu duszy konającego Mesjasza. Jak to jest wogle możliwe, że Bóg odwiedza piekło, że wjeżdża na hacjendę swojego wroga Diabła, a ten jest w stanie to znieść razem z całą zgrają tych swoich rogatych ziomków. Co tam się odwaliło xD?

Zgadzam się z wyczytanym w Internecie zdaniem ze fakt posiadania tatuażu jest pewnego rodzaju wiadomością, różnie dekodowaną przez różne grupy odbiorców. Nie mam żadnych tatuaży ponieważ kojarzy mi się negatywnie i obawiam się zakażenia jakaś chorobą, albo czymś gorszym.

Bóg zapłać za ten i inne programy, Bóg Zapłać Ojcu

Odnalazłam Ojca w najtrudniejszych chwilach mojego życia i choć nie wiem co będzie dalej co sie stanie i czy dam radę nadal trwać i być to po tych Vlogach mam ciut inne myśl choć na chwilę i nawet lekki uśmiech... Dziękuję Ojcze.

#Q&A Jakiej muzyki najbardziej Ojciec lubi słuchać? Od dłuższego czasu mnie to zastanawiało, jest Q&A więc mam nadzieję że w nastepnym się dowiem😊 Szcześć Boże!

Biblia wspomina o tatuażach tylko raz: „Nie wolno wam (...) wykonywać na sobie tatuowanych znaków” co ksiądz na to??

"Możecie do mnie mówić misiu pysiu "- dobre 😂

Nie mogę się doczekać następnego Q&A... bo nie wiem jak odnosić się do taki osób i jak na ten temat się wypowiadać. Mam nadzieję, że ten temat będzie wyczerpany raz na zawsze! Pozdrawiam =)

uwielbiam długie odcinki :)

Wg ks. Pawlukiewicza chrześcijanin kocha na zasadzie kręgów: najbardziej powinien się troszczyć o swoich najbliższych, o swój kraj, a w dalszej kolejności obcych ludzi, obce kraje. W tym kontekście twierdzenie, że "kocham wszystkich ludzi jednakowo" jest chyba jednak pewną przesadą. Matkę kocha się "bardziej", niż pana XYZ z Tokio.

nareszcie długi odcinek!hura! na serio!

Kurcze... przez dużą część swojego życia byłem sceptykiem, potem trafiłem na swoją żonę a razem z nią trafiliśmy na księdza, który pokazał nam (bardziej mi), że warto zaufać Bogu, bo on ufa nam. A całkiem niedawno trafiłem na faceta, który namawiał rodziców, by zabrali dzieciom zabawki, a w zamian dali nożyk i drewniany klocek. I teraz co i rusz podglądam langustę i czuję się trochę jak zachwycony neofita, który świeżo odkrył radość ze słuchania i rozmowy. A żeby rozmowie stało się zadość, to mam pytania. 1. To pytanie dubluję z grupy na FB - jeśli zdarzy się, że na piątek zostaną nam resztki mięsnego posiłku, to czy ważniejszy będzie post, czy nie zmarnowanie jedzenia? W grupie zostało powiedziane, że w teorii ważniejsze jest wyrzeczenie niż konkretnie mięso, ale też byliśmy ciekawi zdania osoby duchownej. 2. Czy symbole są naprawdę tak ważne - tak uniwersalnie. Pytam w związku z "kontrowersjami" wokół Halloween. "Święto jest tu słowem na wyrost, a tradycja w sumie nie jest nasza. Ale są zdania, by zakazać obchodzenia tego dnia w szkołach i przedszkolach a zrobienie dyniowego lampionu to już niemal wezwanie złego. I tak się zastanawiam, czy ludzie skupiając się na znaczeniu symboli nie tracą z oczu prawdziwego sensu siebie, swojego życia i idei wiary...

Jeśli bym nie miała męża to marzyła bym o takim kimś na resztę żywota... Cudownie słuchać kogoś kto ma coś mądrego do powiedzenia... 😊wspaniale...

Szanowny Adamie,mój kuzyn mi wskazał Twój kanał i z chęcią go słucham,codziennie. Dzisiaj jednak mam ostrą krytykę dla Ciebie,mam nadzieję że przeczytasz i może i przemyślisz. Mianowicie- mamy nie jedną tylko 2 ojczyzny. Owszem,tą w niebie ALE i tą drugą przekazaną narodom przez Boga (wszak wszystko jest od niego). Bóg nakazał nam się troszczyć o ziemię a więc,jako Polacy,mamy obowiązek dbać o ten skrawek ziemi,o Polskę. Tak jak i inne narody mają obowiązek dbać o swoją cześć ziemi. Z czego wynika również że atak na inny naród to atak na boski ład. Dla Polaka (obojętnie skąd przybyli jego przodkowie) Polska powinna być Nr 1,z miłości do własnego kraju wynika szacunek dla krajów innych i chęć popierania ich kiedy mają kłopoty. Dlaczego więc krytyka? Mam przyjaciół w m.i w Niemczech którzy mi opowiedzieli że ich kapłani również nie mają Ojczyzny na ziemi. Efekt jest kompletne rozbrojenie młodych ludzi. Kiedy chcą być n.p Niemcami, walczyć o kulturę niemiecką to nawet sam kościół im mówi że to "niechrześcijańskie",że trzeba być tolerancyjnym,ofiarnym,cierpieć.No to odchodzą od kościoła. Ale to jest okej,przygroda nie lubi próżni a mużułmanie chętnie ją wypełnią. Coraz więcej kościołów jest przemienianych na meczety,coraz więcej chust na ulicach,coraz bezczelniej deklarują nawet w telewizji że Niemcy to ich kraj. Skoro jedyna ojczyzna jest w niebie to o co nają Niemcy walczyć? Koneczny miał rację: kultura bardziej prymitywna wypiera tą wyższą. Wypowiedzi á la że nie jest się patriotą,że wszystko jest równe Polsce,że walczyć to tylko o ojczyzne w niebie brzmi bardzo jak ideologia wymierającego kościoła na Zachodzie. Demoralizuje. I to wielka szkoda, lubie resztę tego co robisz i słucham codziennie w autobusie,w siłowni,przy zakupach. Powoli mam uczucie (również bo wypowiedziach b. Pieronka i po tym jak potraktowano ks. Międlara) że w imię chorej formy kosmopolityzmu (globalizmu) kościół rk. chcę imitować wymierający kościół w np Niemczech, wyprzeć uczucią patriotyczne i w akcji samozagłady zaprosić kolonizatorów z krajów muzułmańskich. Drogi Adamie, nie propaguj więc takiego obciachu zachodniego. Nawet jeżeli to są Twoje osobiste uczucia.

Już jest masa komentarzy do tego Q&A, dlatego ja krótko i zwięźle. Uwielbiam Ojca i dziękuję za każdy odcinek. Wiara, humor i nadzieja zawsze do mnie wraca dzięki gadaniu Ojca ;)

Ojcze Adamie. Męczy mnie bardzo trudny dylemat. Gdzie jest granica ludzkiego działania, jak pogodzić ludzkie decyzje i możliwości z Boskim działaniem? Czekamy z żoną na dar nowego życia. Diagnozy lekarskie mówią, że będzie to możliwe ale bardzo kosztowne (ponad nasze własne możliwości) i długotrwałe (nie chodzi o in vitro). Wczoraj otrzymaliśmy "zalecenie", że powinniśmy zaniechać działań medycznych i jedynie zawierzyć, modlić się, a wszystko na co czekamy się zdarzy dzięki Matce Bożej. Gdzie powinna być granica naszego ludzkiego działania oraz szukania pomocy u lekarzy? Czy przeszkodą w powstaniu nowego życia i wydaniu go na świat może być "zbyt mała" wiara potencjalnych rodziców?

Święty Michale Archaniele przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną!

Polecam mleko owsiane do kawki. I nie "jakiegoś tam Zamościa" Zamość jest perłą renesansu i jednym z najpiękniejszych miast w Polsce.

Serdeczne Bóg zapłać za ciekawe odpowiedzi i wyjaśnienia 🙏❤🤭

Ojcze, dziękuję za ten odcinek. Już dłuższy czas oglądam, przyznaję, nie każdy odcinek, ale pierwszy raz piszę. Dziękuję jako osoba wychowana w duchu katolickim, która przez różnice poglądów z księżmi odeszła od kościoła jako świątyń, ale nie odeszła od Kościoła. Różaniec gości w moich dłoniach co jakiś czas, westchnienia do Boga częściej, niemal codziennie. Ale dzięki największe za to, że mi się wyleczyło trochę sumienie. Jestem tatuażystą. I kiedyś w trakcie wizyty kolędowej, jeden z księży bardzo negatywnie się do tego odnosił, mimo, że sam tatuaży nie mam (JESZCZE! ;) ) Teraz wiem, że to był po prostu gość z zamkniętą głową, chociaż z chyba dobrymi intencjami. ;)

„Nie wolno wam wykonywać na sobie tatuowanych znaków” (Kapłańska 19:28).

Mam 9 lat i tak się wciągnęłam w te kazania itp. że słucham je codziennie wieczorem

Na kanale Langusty chyba powinno być umieszczone ostrzeżenie: "Uwaga! Oglądasz na własną odpowiedzialność. Zamieszczone niżej treści mogą pobudzać do myślenia, inspirować do działania, powodować otwieranie oczu i w konsekwencji doprowadzić do zmiany myślenia."

PROPOZYCJA DLA WSZYSTKICH CHĘTNYCH Proponuję, aby wszyscy, którzy chcą, pomogli ojcu Adamowi i przy okazji obejrzenia i wysłuchania kolejnego odcinka jakiejś jego serii choć krótko pomodlili się za niego i za siebie nawzajem jako jego widzów i słuchaczy. Jest nas wielu, więc możemy choćby tylko jednym zdaniem kierowanym do Boga za nas wszystkich bardzo dużo dobrego zdziałać. W jedności siła. Niech Pan Bóg obficie błogosławi ojcu Adamowi i Wam wszystkim!

Zawsze się zastanawiam czy to szelki czy plecak :)

Kto uwielbia 30 minutowe Q&A łapka w górę!

O.Adamie gratuluje niecodziennego pomysłu, natchnienia i siły na kolejne vlog'i

Ojcze Adamie… W sumie nie wiem od czego zacząć bo to dość złożone, ale spróbuję się streścić (mimo że na co dzień jestem gadułą :) ). Jestem gejem, mam 23 lata, niedawno wróciłem z 2 letniego pobytu z Wielkiej Brytanii, gdzie poznałem mojego chłopaka. Układa nam się fajnie, pracujemy w Polsce, studiujemy, spotykamy się ze znajomymi itd… Uświadomiłem sobie że jestem osobą homoseksualną jakieś 2 lata temu (w sumie to zawsze coś podejrzewałem, ale nie myślałem o tym i byłem w 4 letnim związku z dziewczyną wcześniej - teraz się przyjaźnimy). Moja rodzina jest bardzo „katolicka”. Nie chciałem żeby się dowiedzieli ale jakoś to wyciekło i teraz rodzice i rodzeństwo wiedzą, dziadkowie nie. To co się działo później to było swego rodzaju „piekło”, moja mama chodziła po egzorcystach, dawała pieniążki na msze które były odprawiane co parę tygodni, wysyłała mi strony z Pisma Świętego z cytatami gdzie homoseksualiści są potępieni, dzwoniła, nawet chciała przylecieć do Anglii, mój tata też w sumie nie lepiej, zaczął mnie porównywać do wujka który jest rozwiedziony, że tak jak on ja niszczę wszystkim życie i że jestem opętany itd. itp…. (sporo by wymieniać). Czasem już nie daję rady, tęsknię za nimi i ich odwiedzam czasem bo mieszkamy niedaleko. Moja mama mówi „Co dziadkowie na to powiedzą, zabijesz ich tym, tak jak i mnie wpędzasz do grobu i wszystkich po kolei”. Sam już nie wiem co mam z tym robić bo dziadkowie niczego nie świadomi chcą mnie odwiedzić na mieszkaniu (które kupiliśmy na pół z chłopakiem), a ja na to że remont, że praca i zawsze ‘nie mam czasu bo coś tam…”. Strzelam że prędzej czy później to wyjdzie :( Jak mam postępować z rodzicami (siostra też jest przeciwna ale się nie wypowiada i unika tematu, w sumie każdy ma swoje zdanie, ale przynajmniej nie chce mnie leczyć tabletkami i wypędzać szatana ze mnie)... Co mam zrobić? A i jeszcze tak szybko powiem że byłem do spowiedzi i ksiądz mówiąc delikatnie mnie zbluzgał i powiedział że dostanę „rozgrzeszenie warunkowe” jeżeli jeszcze dziś się wyprowadzę i urwę znajomość… Nie wiem czy jest w ogóle sens w tym że chodzę do kościoła i staram się modlić i jakoś na swój sposób trwać przy Bogu skoro i tak już jestem skreślony...

Przekozacki odcinek! :) Dzięki, Ojcze! Niech Ci Pan Bóg błogosławi.

Chyba od tego momentu bede miala wieksza motywacje żeby iśc do Nieba i spróbować Ojca zupe 😂

Szczęść Boże! Dziękuje Ojcu za wszystkie odcinki! Już nieraz Ojciec mówił dokładnie to, co ja potrzebowałąm usłyszeć :) Ja mam sprawy nad którymi zastanawiam się już od dłuszego czasu : 1. Jest pażdziernik, miesiąc różańca, a ja staram się modlić różańcem często, bo wierzę, że to modlitwa z ogromną siłą. Jednak ta modlitwa wogóle mi się nie udaje. Zaczynam ze skupieniem i szybko się rozpraszam...kończe różaniec, gdzie większość paciorków klepałam i czuje się okropna bo tak wyglądało moje spotkanie z Bogiem. Czy Ojciec może mi coś poradzić aby tak już nie było? 2. Mam starzą siostre, która zyje w związku bez małżeństwa i ma dziecko. Już długo zanim się jej synek urodził ono nie była u Komuni, bo nie dostała rozgrzeszenia ze względu na wspólżycie ze swoim chłopakiem. To już prawie 3 lata. Jej Synek ma chrzest i ona chodzi z nami w niedziele do Kościoła, jednak szczerze mówiąc nie wiem czy robi to tylko ze względu na moich rodziców. Ona widzi, że moja rodzina żyje w wierze, ale jednak nie zależało jej na rozgrzeszeniu i nawrócenia się, bo przecież teraz każdy tak robi a jej chłopak nie jest wierzący, więc tego nie zrozumie. O ślubie jeszcze nie myślą. Ja ją strasznie kocham, ale tak żałuje, że ona nie jest blisko Jezusa, bo nie może Go przyjąć. Próbowałąm z nią o tym rozmawiać, ale ona nie chce to zmienić i zresztą teraz już mają dziecko, więc nawet powinni zostać razem. To jest dla mnie strasznie trudne i mam wyrzuty, że nie moge ją przekonać... Dziękuje za pomoc!!!

Drogi Bracie. Czuje się jakby mnie pociąg potrącił. Ale żyje. Pan Bóg codziennie przy mnie jest i pokazuje mi drogę. Bardzo miło mi się z tobą rozmawia. Trochę ostatnio poszalalem ale nie ma tego złego co na dobre bo nie wyszło. Jezus Chrystus czuwa nade mną i rozumiemy się bardzo dobrze. Kocham cię i pozdrawiam.

Ojcze Adamie, o co chodzi z tymi dwoma Aniołami Stróżami?

Witaj Adaś... do Ciebie ...Moja córcia Telimenka lat 6 bardzo Ciebie uwielbia i kocha pandy ale najlepsze jest to,że nazywa Ciebie Ojciec Chrzestny;-)),pobłogosław nam Ojcze proszę. My jesteśmy z Toba codziennie.

albo jedzenie ma wymiar metaforyczno-symboliczny w kwestii zmartwychwstania, albo to znaczy, że zmartwychwstajemy za życia - wstajemy z martwych, a więc budzimy się z grzechu, z cielesności i pokus, a stajemy się przepełnieni miłością i duchowym spokojem. Wiele jest fragmentów w Biblii mówiących o tym z martwych wstawaniu, które generalnie jest utożsamiane ze śmiercią fizyczną.

Fajnie jest wracać do domku po całym dniu pracy i siedzieć obok osoby która akurat ojca ogląda. Nawet bez dźwięku się humor poprawia. :) Suchar przedni. :D

A czy zamiast "Ojcze" można do księży / zakonników mówić "towarzyszu"?

Za "suchara" daje łapke w góre, padłem ;)

Dziękuję ❤Jak ja lubię wracać do słuchania Ojca Szustaka.Jak światełko w mroku.Buduje, porządkuje myśli,rozpogadza.Wspanialy czlowiek ,oczy ktore lecza oczywiscie poza treścią.Dziekuje.Magdalena

[Q&A] Ojcze Adamie, czy mógłbyś rozwinąć temat "sposobów" zachowania czystości? Jak sobie pomóc aby w niej wytrwać gdy zwykłe "powinnam", "muszę", "chcę" itp. nie wystarcza. Czy wspomniany różaniec powinien być poprzedzony jakąś intencją?

Ja mam takie pytanie- co sie stanie z ludźmi innej wiary, wychowywanymi w całkiem innej kulturze niz nasza, nie dopuszczonym do tego by nawet poznac tresc Pisma Świętego? I jak Ojciec sądzi, co sie stało z ludźmi żyjącymi przed Chrystusem, którzy wymyslili swoje bóstwa? Czy ci wszyscy ludzie mogą dostąpić zbawienia? Kiedyś się zapytałem o to pewnego księdza w Paradyżu, a on powiedział że nie :( proszę o odpowiedź

Suchar nie był suchy. Zapamiętam i opowiem to koledze, Jezuicie :D

Dziękuję za szczerość i otwartość .Dziękuję za obraz Jezusa dobrego przyjaciela,normalnego człowieka,który chodził po świecie.

Jak rozeznawac natchnienia Ducha Świętego i czy zalicza sie do nich to, ze wpada nam do głowy jakaś osoba modlitwie, jak rozróżnić czy to rozproszenie czy natchnienie? O z innymi jak to wyglada :) dobrego dnia

Mam! Ojcze Adamie! Ostatnio na grupie pandziowej wyszedł temat nagrań z Mercy Festivalu, o ile się nie mylę Ojciec coś tam nagrywał na uwielbieniu! Podzieli się Ojciec z nami tym nagraniem? :) Albo w Q&A, albo wysłać na maila?

Ile komentarzy... Matko, a raczej OJCZE :D Że Ty to wszystko czytasz!? PS. Dzięki za wszystko i niech Ci Bóg błogosławi :)

Witam. Trzy pytania. 1. Pytanie techniczne: Co zrobić jak podczas komuni Pan Jezus przyklei nam sie do podniebienia?(palcem, językiem) 2. W modlitwie Ojcze nasz mamy stwierdzenie ,,I nie wódź nas na pokuszenie''. Czy to znaczy, że pokusy są od Pana Boga? 3. Co się stanie z naszymi aniołami stróżami jak będziemy potępieni?

Dzień dobry. Mam takie pytanie, które pewnie nie do końca jest pytaniem, ale co tam. Otóż (!) - miewałem w życiu czas, kiedy się wszystko dobrze układało i czas, kiedy bywało bardzo trudno: w pracy, kryzys w małżeństwie, itp. I teraz mam taki powiedzmy lepszy czas, kiedy pewne rzeczy też zacząłem rozwijać i to przynosi zaskakujące efekty. Ale prawdę mówiąc to podświadomie dręczy mnie myśl, że to się zaraz zawali i znów będę w ciemnej d... Dużo o tym myślę, zwłaszcza że na horyzoncie mam koniec umowy o pracę i nie wiem, co dalej - czy mnie wywalą, czy coś z tego będzie dalej, a jak wywalą to w ogóle zginę itp. W każdym razie, czasem sobie myślę, że to jest jakieś sedno czy to wiary w ogóle, czy tylko w moim wypadku. I tak mi się kojarzy z powiedzeniem, że nie ma na świecie bardziej żałosnej istoty od człowieka, który ucieka przed swoim demonem. Mam nadzieję, że ojciec wie, o co kaman. Jak sobie radzić z takimi lękami?

Może następny poważny odcinek Q&A o aborcji?

Suchar made my day! :D

Bardzo fajnie ze dlugie gadanko ! :-)

Bóg zapłać za ten odcinek!

Ojcze, napisy !!!!!! dla osób niesłyszących dotarcie do wszelkiego stworzenia ;)

"Ja bym spierdzielał gdzie się da" :D :D :D

Ojcze Adamie, Dlaczego szybkiego powrotu płodności po porodzie i nieregularnych cykli podczas karmienia piersią nie traktuje się jak bólu porodowego, czyli jak skutków grzechu pierworodnego? Dlaczego próbuje się je przedstawić jako element planu Bożego (który trzeba szanować poprzez stosowanie npr)?

Wzruszyłam się strasznie aż mi łzy popłynęły po policzkach jak ojciec powiedział że gdyby się przydarzyło zostać mu ojcem natychmiast opuścił by zakon i byłby najlepszym ojcem dla tego dzieciątka. Szkoda że moje dziecko nie ma takiego ojca . Biologiczny ojciec się do niego nie przyznaje..... minęło już tyle lat a boli cały czas tak samo ..... :(

Ksiądz egzorcysta Piotr Glas przestrzega przed robieniem tatuaży👀Pokora cnotą jest🌝.Pozdrawiam serdecznie❤️🌼🌸

Celebryta? Czy kto? a gdzie sutanna?😎

Q&A Spotkałam się ostatnio z ostrą opinią na temat tego, że jeśli ktoś odmawia np. Koronkę do Miłosierdzia Bożego i nieświadomie poprzestawia treść formułki to taka moditwa jest nieważna ( nawet jeśli ktos odmawia ją z wiarą i gorliwością). Czy to prawda? A co jeśli ktoś zauważy ten błąd i zwróci na niego uwagę a dana osoba dalej będzie odmawiała że tak powiem "po swojemu"?

Pax! Bracie, mam pytanie dotyczące postawy ciała podczas modlitwy: jaką postawę przyjąć? Godnie czy wygodnie? Jak to właściwie jest? Od dłuższego czasu mam poważny delemat w tej kwestii... Pozdrawiam. Alesia

Bardzo lubię księdza Piotra Glasa i popieram jego zdanie na temat tatuaży :-)

Ksiądz chyba zapomniał że ciało jest świątynia Ducha Świętego i jako Boży cud jest samo w sobie doskonałe. Więc poprawianie Jego dzieła, poprzez tatuaże jest pychą.

Ojcze Adamie! Pytanie dotyczy sądu po śmierci. Chyba (bo nie pamiętam gdzie to słyszłem) bardzo ładnie przedstawił to ks. Pawlukiewicz. Podobno człowiek osądza się sam, stając w świetle Chrystusa. I jeżeli ktoś naprawdę chce być w niebie, to nikła jest szansa aby tam się nie znaleźć. Niby wszystko ok i fajnie, tylko w związku z tym włącza mi się pewien lęk - a co wtedy, jeżeli na sądzie Jezus ukaże mi rzeczy, o których żyjąc na ziemi nie miałem pojęcia, że są złem, że to co wydawało mi się słuszne, słusznym nie było, to co uważałem za dobro, miało jeszcze inne dno, itp. I co wtedy jeżeli sam, stojąc przed Jego obliczem, oświecony Totalną Prawdą, dojdę (po zrozumieniu kim naprawdę byłem) do wniosku, że nie nadaję się do Jego Królestwa i poczuję ten paraliżujący ścisk w gardle, że jestem zmuszony sam na siebie wydać wyrok skazujący? :(

(Q&A)Piszę to pytanie już któryś raz i nadal bez odp. Ale trzeba próbować. Szczęść Boże ! 1) Ojcze Adamie proszę mi wytłumaczyć jak rozróżnić grzech nieczystości od piękna. Pytanie na czasie ponieważ jest okres wakacji, i ludzie się opalają. Jak zobaczę kobietę o ślicznych kształtach która jest atrakcyjna to już jest grzech ? Jak rozróżnić granice piękna od nieczystości ? Bardzo proszę o odpowiedź ! 2) Czy można odejść od kapłaństwa do cywila ( np. gdy ma się dziecko ) tak sobie ? A co ze złożonymi ślubami, przyrzeczeniami ?

Wykorzystując okazję tematów poważnych, chciałam zapytać, jak to wygląda ze zbawieniem samobójców. Czy mają oni na to w ogóle jakąś szansę? Czy raczej zabicie samego siebie jest tak ciężkim grzechem, że nic się nie da już zrobić? Bo słyszałam już przeróżne zdania na ten temat. (nie zamierzam targać się na życie, ale niestety ktoś z najbliższego otoczenia to zrobił)

Myślałem, że zakonników w zasadzie ojców zakonnych obowiązuje również modlitwa liturgią godzin ale chyba jednak się myliłem :)

Szczęść Boże. W naszym życiu podobno nie ma przypadków,dzisiaj Niedziela Miłosierdzia Bożego 2018r ,otwrzyłam internet ,aby posłuchać komentarzy do dzisiejszej Ewangelii. Posłuchałam komentarzy , między tymi okienkami zobaczyłam twarz o.Adama i kliknęłam. Dziękuję o.Adamie za to co robisz i jak wiele osób swoją postawą potrafisz przekonać,aby chciały słuchać tego co masz do przekazania. Ziarno zostało rzucone , może przy Bożym błogosławienstwie przyniesie plon. Pozdrawiam zycząc obfitych łask Bożych w tej jakże trudnej posłudze duszpasterskiej.

ojcze Adamie jesteś dla nas i to jest najważniejsze, pozdrawiam

"Pokaże tatuaże i data końca świata" tytuł rozwala :D :D milion odsłon gwarantowanych!

(Q&A) Dlaczego mówi się "Bóg zapłać"?

Ojcze, Ojca oczy są przepełnione miłością Bożą a nie żadnym "bijącym złem"!!! Na żywo jeszcze bardziej niż przez youtube... :))

Kochany! Masz taką charyzmę... Wspaniałe się Ciebie słucha

Ma ksiądz kontakt z jakimiś protestantami ewangelickimi? Co ksiądz o nich myśli i całym tym amerykańskim chrześcijaństwie

Jakiś czas temu oglądałam odcinek nie wiem, której serii, gdzie ojciec Adam mówi o tym, że położne są super. Proszę niech ktoś pomoże mi go znaleźć, bo sama chyba nie przebrnę. Pamięta ktoś coś, jakieś skojarzenia, gdzie to mogło być? Moja przyjaciółka zaczyna w tym roku położnictwo i ogromną radość sprawiłyby jej te słowa, usłyszane z ust o. Adama #Q&A Ojcze Adamie - możesz powtórzyć to jeszcze raz? Tak niby przypadkiem wspomnieć albo może wręcz przeciwnie, niech ojciec uzasadni swój pogląd w tej sprawie. Z góry dziękuję Paulina

Pytanie:)! Ojcze, mógłbyś powiedzieć co sądzisz na temat Czarnego protestu?

No tak nie dziwię się że ojciec jest fanem dobrej kawy, ponieważ prowadząc bardzo intensywny tryb życia potrzebny jest skuteczny wspomagacz i fajnie jeśli ma zachęcający aromat, a tatuaże chętnie obejrzę, naprawdę nie kłamię, tak na marginesie już ojciec pokazywał w tym odcinku o zrzucaniu habitu( tatuaże ekstra, ale prawie zawał po dowcipnej informacji, na cale szczęście było dementi) pozdrawiam i życzę szerokiej drogi i otwartego serca jak do tej pory

Witam Chciałbym dziś wszystkich poprośić o modlitwe w stronę mojego dziadka ponieważ ma dziś ciężką operacje I wszyscy sie denerwujemy. To super dziadek ale wszystko go już boli I jest chory ale bardzo was proszę o te modlitwę o mojego dziadka z góry bardzo bardzo wam za to dziękuje.

Księga Kapłańska 19, 28 - o tatuażach

Nie zwracamy się do osoby duchownej jak sobie na to życzymy . Ksiądz jest księdzem a zakonnik bratem , kapłanem a nie kumplem z pod budki z piwem . Złe porady są tu dawane , kapłan jest osobą duchowną , konsekrowaną , kapłan katolicki to jest drugi Pan Jezus i trochę respektu by się należało .

Ojcze Adamie! Mieszkam w Warszawie na Służewie, całkiem blisko klasztoru dominikanów. Chciałam tylko oznajmić, że jak ojciec wróci do Polski i będzie gościł w stolicy, to czuję się zaproszona na zupę z soczewicy na bekonie. Pozdrawiam, wiecznie kochająca jedzenie, Martyna! :D

OJCZE DROGI ! MEGA WAŻNE ! PRZECZYTAJ TO PROSZĘ I ODPOWIEDZ ! BŁAGAM ! CZY, A JEŻELI TAK TO KIEDY, POWINNO SIĘ POWIEDZIEĆ DZIEWCZYNIE LUB CHŁOPAKOWI O TYM, ŻE MAMY PROBLEMY Z CZYSTOŚCIĄ ? POWAŻNE PROBLEMY, KTÓRE TRWAJĄ KILKANAŚCIE LAT. TOTALNE BAJORO SAMOGWAŁTU I PORNOGRAFII. NAŁÓG. KIEDYŚ, CHYBA W KATECHIZMIE PORĘCZNYM W RADIU JÓZEF x. PIOTR PAWLUKIEWICZ POWIEDZIAŁ, ŻE O TYM POWINNO SIĘ POWIEDZIEĆ DOPIERO W NARZECZEŃSTWIE, JAK JUŻ SPRAWY BĘDĄ BARDZO ZAAWANSOWANE, TERMIN W KOŚCIELE WYBRANY I SALA ZAMÓWIONA. PYTAŁEM TEŻ RÓŻNYCH SPOWIEDNIKÓW I KAŻDY MÓWI COŚ INNEGO. JEDEN, ŻE JAK NAJSZYBCIEJ, DRUGI, ŻE SAM MUSZĘ ZDECYDOWAĆ (TO W OGÓLE JASNE), TRZECI, ŻE W OGÓLE NIE MUSZĘ MÓWIĆ BO JUTRO MOGĘ TEGO NAŁOGU NIE MIEĆ... JAKIE JEST OJCA ZDANIE ? CZEKAM JAK NA WYROCZNIE. PROSZĘ O POMOC ! RS.

Masz przepiękne filmy. ☺ POZDRAWIAM

Szczęść Boże! Z tej strony Aneta :) Mam do ojca dwa pytania (nie odnoszące się do mnie, ale nie umiem znaleźć na nie nigdzie odpowiedzi. Wierzę, że pan Bóg przez ojca mi to ładnie wytłumaczy). 1. Jak to jest z tą zmianą płci? Czy ktoś, kto dokonał tego, nie może przyjmować sakramentów? I co, gdyby kobieta - później stając się mężczyzną - postanowił/a wstąpić do seminarium i przyjąć święcenia lub wziąć ślub z kobietą? W takim razie można twierdzić, że dusza nie ma płci, jedynie ciało? 2. Gdzie w człowieku jest dusza? Czy da się to jakoś "umiejscowić "?

[Q&A] Ojcze, jak znaleź Jezusa, zaufać Mu i pójść za Nim? Ostatnimi czasy wziąłem się trochę za siebie, za swoją wiarę, ale potrzebuje jakiegos przewodnika. Kogoś, kto mną dalej pokieruje. W sensie, wiem, że kiedy zaufa się Jezusowi, On nas poprowadzi i uczyni nasze życie czymś wspaniałym. No właśnie..ale ja to tylko wiem i widzę po innych. U siebie nie dostrzegam efektów..

Ja tez kocham Matke Boza z Gadalupe , dziekuje .

Ten suchar położył mnie na łopatki :D

Witam ojcze Adamie. Mam kilka pytań w ramach serii Q&A. W zasadzie to jedno rozbudowane. Mam 30 lat, jestem rozwodnikiem, w trakcie procesu o stwierdzenie nieważności sakramentu małżeństwa. Żonę poznałem 10 lat temu na pielgrzymce do Jasnej Góry. Po dwóch latach znajomości, przyjaźni, postanowiliśmy być razem (decyzje podjęliśmy na trasie pielgrzymki). 3 lata byliśmy w związku, później 3 lata zaręczyn, po 6 latach razem był ślub i wesele… Wtedy wszystko się zmieniło. Zaledwie tydzień po uroczystościach ślubnych trafiłem do szpitala psychiatrycznego. Diagnoza: ostre wielopostaciowe zaburzenie psychotyczne bez objawów schizofrenii… Mówiąc po ludzku - głęboka psychoza. Miałem przekonanie, że jestem Mesjaszem, że nadchodzi koniec świata. Modliłem się, myślałem, że walczę z szatanem, cytowałem pismo święte, przez miesiąc byłem w izolatce, później kolejny miesiąc w szpitalu, po dwóch, wyszedłem na wolność. Po szpitalu miałem głęboką depresję popsychotyczną, człowiek jest pogrążony wtedy w tak olbrzymim smutku, że choć nie chce się żyć, to nie jest w stanie popełnić samobójstwa… Przez rok byłem z żoną, próbowaliśmy ratować nasz związek - wspierała mnie, ale Ja nie dałem rady być jej mężem... Przyjmowałem bardzo silne leki psychotropowe, spałem od 21.00 do 12.00 po 15 godzin dziennie, byłem apatyczny, ospały, cichy, zamknięty w sobie, stroniłem od ludzi, źle czułem się w tłumie, przytyłem 30 kg od leków, miałem problemy z częstym oddawaniem moczu, zachorowałem na łuszczycę, mój stan fizyczny podobnie jak psychiczny był coraz gorszy… Zerowe libido, brak okazywania uczuć wyższych, liczyło się tylko spanie i jedzenie, nic więcej. Nie byłem w stanie podjąć ani utrzymać żadnej pracy, utrzymywała mnie żona. Wytrzymaliśmy rok, żona odwiozła mnie do małej miejscowości do domu rodzinnego, po kolejnym poł roku był rozwód, bez orzeczenia o winie za obopólną zgodą… I tak od ślubu minęły dwa lata i ruszył proces kościelny. Gdy żona zostawiła mnie w domu, zostałem sam, bez pracy, zdrowia, bez perspektyw na jakąkolwiek poprawę… w domu przesiedziałem rok. W tym czasie uciekłem w religijność: kościół, modlitwa, konferencje, rekolekcje… Miałem olbrzymie wsparcie rodziny. Powoli odstawiałem leki, zacząłem uprawiać sport, schudłem 20 kg, znalazłem pracę. Teraz po 2,5 roku, nie biorę już leków, zakończyło się moje leczenie, wszystkie efekty uboczne leków odeszły tak samo jak symptomy wszelkiej choroby. Wróciłem do normalnego życia. Jakiś rok temu odkryłem Langustę i Ciebie ojcze Adamie. Jestem wielkim grzesznikiem, nie ma przykazania Bożego, Kościelnego, ani ludzkiego, którego bym nie złamał. Mam wrażenie, że Bóg mnie nawraca na raty. Pierwszy raz gdy poznałem żonę, a teraz drugi przez to doświadczenie. Nawracam się nieustannie. Kocham Boga i ludzi - staram się im służyć w pracy i w domu. Modlę się, medytuję pismem świętym, chodzę do kościoła, korzystam z sakramentów, słucham konferencji i rekolekcji twoich ojcze i innych ludzi kościoła: papieża Franciszka, Piotra Pawlukiewicza, Tomasza Nowaka, Augustyna Pelanowskiego, Joachima Badeniego, Grzegorza Kramera (wiem, wiem, Jezuita), Leona Knabita, Grzegorza Rysia itd. itp. Poszerzam wiedzę o wierze poprzez lekturę różnych książek, czy ludzi, których polecacie. Nie ustaję w modlitwie za żonę i za małżeństwo… ale mam świadomość, że to koniec. Koniec 10 lat mojego życia, żona nie chce do mnie wrócić. Proces kościelny jest na etapie przesłuchań świadków. I tu nasuwa się moje pytanie - fundamentalne pytanie człowieka wierzącego - jakie jest moje powołanie? Wiem, wiem ojcze - To Ja i Bóg odpowiemy na to pytanie, ale jestem ciekaw twojej opinii. Zawsze ciągnęło mnie do kościoła, chyba jak wszystkich wielkich grzeszników mojego pokroju. Ale spotkałem na swojej drodze żonę i myślałem, że to małżeństwo to jest moje powołanie: Żona, Rodzina, Dzieci… Moi stali spowiednicy doradzają mi cierpliwość i oczekiwanie na wynik procesu. Ja widzę cztery drogi: 1. Nie dostajemy z żoną unieważnienia i do końca życia daję świadectwo wiary zgodnie z nauką Kościoła w tej sytuacji; 2. Dostajemy unieważnienie, a Ja wchodzę w kolejny związek małżeński; 3. Dostajemy unieważnienie, a Ja zostaję duchownym, chociażby dominikaninem; 4. Dostajemy unieważnienie, a Ja zostaję ,,samotny,, do końca życia. I tu ojcze jestem w kropce. Czekam za radą moich spowiedników na wynik procesu i powierzam siebie i żonę Bogu. Trudno Mi sobie wyobrazić sytuację w której nie dostalibyśmy unieważnienia - to by było zbyt proste - Bóg tak nie działa - wszystko podane na tacy i wystarczy realizować, to by było najprostsze, zwolniło by mnie z myślenia… Kolejny związek? Po 10 latach z jedną kobietą ciężko mi sobie wyobrazić życie z inną… Stan duchowny? Czy osobę po takiej chorobie ktoś by potraktował poważnie? Co by powiedział mój proboszcz gdybym do niego poszedł i powiedział - chcę być księdzem… A samotność niesakramentalna jako powołanie? Ech.. Przesłuchałem ojcze twoje nauki odnośnie powołania. W samotności wypełniam się Bogiem, staram się świętować dzień święty z nim i z ludźmi i nasłuchuję… Z racji doświadczenia chorobą jestem ostrożny - przed ślubem - tak z pół roku - przygotowując się do sakramentu odstawiłem wszelkiego rodzaju wypełniacze: alkohol, papierosy, fast foody, dbaliśmy z narzeczoną o czystość. Chciałem się wypełnić tylko Bogiem. Modliłem się o Ducha Świętego i miałem wrażenie, że przyszedł… Dalszą część historii opisałem. Nie wiem co Mi ojcze odpiszesz, czy się odniesiesz… Jesteś gdzieś tam daleko - z rok Cię nie będzie, ale wiedz jedno - Kocham Cię Adaś Adaś. Mam nadzieję że spotkamy się wcześniej niż w niebie, że znajdziesz chwilę, na spowiedź, rozmowę, kawę… Nie pieprz też, że będziesz siedział 6,5 miliona lat w czyśćcu, bo jak tak to Ja będę siedział razem z Tobą. Traktuję Ciebie jako mojego duchowego przewodnika. Modlę się za Ciebie, powierzam Cię Bogu, w twojej intencji przyjmuję komunię świętą… Dzięki Tobie i Languście żyję. Jestem waszym wielkim fanem. Jeśli Bóg stworzył kogoś takiego jak Ty, czy Ja - to nie mam pytań Z Bogiem. PS Jakie jest twoim zdaniem ojcze miejsce osób chorych psychicznie w kościele?

Witam, jak Ojciec myśli: komu pokazuje się Pan Jezus ? w sensie czy trzeba być kimś szczególnym? czy Ojciec zna takie osoby osobiście ?