cieszę się, że wyzwanie było dla Ciebie wartościowe i trzymam kciuki za językowe efekty! 📈 😍😍😍

trzymam kciuki! ✊i nie chcę nic mówić, ale w razie czego w moim kursie w module Językowy Architekt 🏗 jest o tworzeniu swoich fiszek i tam nawet pokazuję od środka jak wszystko wyklikuję w Anki oraz jakie mam złote zasady tworzenia fiszek 😊🧠

Stety czy niestety, jedyna sensowna odpowiedź na to pytanie to "to zależy"... 😄 Zależy od poziomu w danym języku (im wyższy, tym ciężej zapomnieć), od okoliczności = tego na ile język się w danym momencie przydaje (paradoksalnie od okoliczności zależy więcej, niż się wydaje), wreszcie od mojej chęci (lub jej braku) do kontaktu z danym językiem w danym okresie mojego życia; co do greckiego: z nim mam dużo mniej kontaktu, niż z wieloma innymi językami (np. niemieckim), więc całkiem możliwe, że trochę się zakurzył, ale z drugiej strony wiem jak go szybko odkurzyć w - dajmy na to - dwa/trzy tygodnie przed wspomnianym przez Ciebie wyjazdem do Grecji. Jednakże tak ogólnie, większości języków ciężko zapomnieć, pod warunkiem, że korzysta się z nich w życiu. Wiesz - jak znam już język dobrze, to ja nie łupię w nim tysięcy fiszek, tylko raczej rozmawiam, oglądam seriale i filmy, słucham podcastów, czytam książki. Korzystam z języków w życiu: podmieniam język polski na inne języki. A jak korzystam z jakiegoś języka, jako narzędzia do życia, to go nie zapominam. Ogółem mam tak, że z kilku korzystam praktycznie codziennie, z kilku innych nieco rzadziej, ale wciąż często, a z kilku okazjonalnie. Nie spinam się jednak o to, bo to trochę jak z relacjami: mogę nie mieć ze znajomym kontaktu przez jakiś czas, ale to nie zmienia faktu, że ta relacja jest/była wartościowa i zawsze można się spotkać i spędzić czas razem. Nie spinam się też dlatego, że gdybym chciał codziennie powtarzać wszystkie słówka ze wszystkich języków, to bym oszalał. 🙈 Natomiast to jest też tak, że mając tyle języków w życiu, dwadzieścia razy się zastanawiam czy zacząć nowy - jak bardzo by mi się nie podobał - i zaczynam obecnie nowe języki duuuużo rzadziej, niż kiedyś. Trochę dojrzewam do tego, że i tak większości fajnych języków nigdy się nie nauczę i może to nawet lepiej. 😉 Myślę, że nagram może nawet tej jesieni, film o tym jak utrzymuję znajomość moich języków, starając się jednocześnie nie oszaleć. Póki co, jeśli chodzi o moją filozofię - i praktyczną wiedzę - w tym zakresie, mogę Cię zachęcić do lektury artykułu, który popełniłem w czerwcu: jezykowasilka.pl/jezyki-jak-relacje-jak-utrzymac-znajomosc-jezyka/ Mam nadzieję, że moja odpowiedź była precyzyjna. Dzięki za ciekawy wątek do dyskusji! 💬

Baardzo dziękuję za świetną odpowiedź! Dużo mi rozjaśniłeś, a film o utrzymaniu języka w głowie obejrzę bardzo chętnie!!😊

też 천도 본숭아 ;) ja korzystam z quizleta tak, że kiedy zapoznaje się z nowym słownictwem to tak w talii przerabiam sobie, zapoznaje się z nim stosując te ćwiczenia które są dostępne w quizlecie. a później dodatkiem do anki ściągam sobie talie, dzięki temu mam też i obrazki i lektora. i tam już uczę się w normalnym trybie a o tali quizletowej zapomiam ;)

@@ka_ina7453 sprytne! 🧐👏🏻

Najłatwiej będzie jak podam Ci statystyki z Anki z ostatniego miesiąca: średnia dzienna to 183 fiszki; bywają dni po kilkadziesiąt, bywają dni po 500. Przerabiam je w kilka sekund na fiszkę, bo albo wiem albo nie wiem. Chcę dojść do momentu, gdzie od razu odpowiadam poprawnie i szybko.

ach, a co do nowych słów to zależy, one się w Anki mieszają z powtórkami, więc powyższe to i powtórki i nowości; raz na kilka dni dorzucam po kilkadziesiąt fiszek, jak mam więcej czasu to sto czy dwieście i potem sobie na spokojnie z nimi działam i dorzucam kolejne; średnio dziennie tych nowych słów jest od kilku do kilkudziesięciu. ☺️💪🏻

Babbel, z którego sam korzystam tak działa (tylko do hiszpańskiego jest dostępny po angielsku), jeśli masz ochotę przetestować, to podsyłam mój link afiliacyjny: babbel.pxf.io/c/4017813/1518255/15639 | z innych programów, to Speakly jest dostępne po polsku :)

@ bardzo dziękuję chętnie zobaczę ponieważ na rynku przeszukałam wszystkie możliwe wydawnictwa i jedyna opcja to No Hay Problema z Super Memo World. Niestety z hiszpańskiego nie ma nawet obrazkowych fiszek (fizycznych), które można potem wykorzystać w aplikacji

słuchaj, jak mi się sprawdza przy tureckim, to Tobie się sprawdzi przy fińskim ✊🇫🇮 możemy się założyć, że jak się nie sprawdzi, to sam będę się musiał nauczyć 100 fińskich słówek tym sposobem 😜

😎😎😎 trzymam kciuki! ✊