Рет қаралды 14,432
Po dłuższej przerwie wracam z relacją z mojej najdłuższej jazdy na rowerze. Z samego Helu pod samiuśkie Tatry. Kryzysy, awarie i przygody tego nie brakowało. Jak kończyć sezon to z przytupem.
Dzięki za wsparcie w trakcie zawodów, bez Was byłoby trudniej!!
Link do stravy:
strava.app.link/qSjXns5EZDb