Ale jutub poleciał z jasnością filmu... nie ogarniam tego ich kodowania oO

Wróciłem do tych gier. Jako nastolatek bardziej podobala mi się gra call of duty. Ojcu mojemu medal of honor. Po latach zrozumiałem jego zachwyt nad medal of honor.

gra super jak na swoje lata i dodatki ujdą jak na swoje lata:) Mam "Medal of Honor 10th Anniversary" piękne opakowanie, dużo tych płyt:D na pewno battlefield 5 nie dorasta do pięt, właśnie dlatego wróciłem do starszych gier no i jak zawsze, dobra robota:)

W Call of Duty zagrałem jakoś rok po ukończeniu Breakthrough. To co zdziwiło mnie najbardziej to ogólna jakość muzyki, dialogów i wystrzałów. W porównaniu do Medal of Honor wszystko brzmiało strasznie tandetnie. Mosin z lunetą wydaje taki dźwięk jakby ktoś bił delfina w piwnicy. Z resztą karabiny powtarzalne w CoDzie zawsze były lipnie odwzorowane ; d Z niecierpliwością czekam na Pacific Assault.

Klasyk. MOHAA jest tą grą która mam w swojej pudełkowej kolekcji gier. Przeszedłem podstawkę i dodatki kilkakrotnie. I zawsze wracam do tego tytułu. 1 COD'a przeszedłem raz i odszedł w zapomnienie,a do MOHAA wracam kilka razy w roku Szkoda że EA zabiło markę,

Zawsze jak widzę jakiś film z MOHAA to zawsze zaczynam nucić ten utwór, który słychać na minucie 9:45. Zawsze soundtrack w Medal of Honor był świetny i niezapomniany, do tego dobry gameplay i klimat. Z 9 miesięcy temu zakupiłem PS1 i PS2, a 2 miesiące temu PSP i w końcu mogłem ograć wszystkie części MOH wydane na konsole.

Jakiś czas temu sobie odświeżyłem te stare Medale i klimat tych gier był niesamowity. Samo menu włączało tryb nostalgia mode: on. Zagrałbym w sumie jeszcze raz, ale z czasem co raz trudniej ;_;

Tak się składa że ostatnio po raz pierwszy przechodzę Allied Assault wraz z dodatkami

Ograłem oba parę lat temu i pamiętam że Breakthrugh podobał mi się bardziej

Dzięki za pomoc z odpaleniem gry browar.👍

Od dwóch dni poraź podajże trzeci raz w Allied Assault , ale na Hardzie... i o ile jest grą miejscami wymagającą, to nard jest nieprzemyślany, tak iż od połowy zaczyna robić się irytujący. Brak upuszczanych od czasu do czasu przez zabitych Niemców buteleczek odnawiających trochę zdrowia, otrzymywanie więcej obrazowana od jednego strzału oraz dosyć często nieludzki wręcz refleks wrogów, kiedy wiem iż za winklem jest przeciwnik , a ja wyskakuję z celownikiem na nim i już naciskam LPM gdy ten w ułamku sekundy kisi mnie swoją serią na 1/4 hp. Dlatego jeśli ktoś po obejrzeniu recenzji Browarka myśli o zagraniu, to nie popełniajcie mego błędu i grajcie na normalu.

Zakupiłem niedawno edycje warchest na originie bo naszło mnie znowu pograć oraz chciałem wymienić swojego ponad 15-letniego pirata, który ledwie zipał na oryginał, oraz między innymi dlatego, że recenzja zachęciła mnie do ogrania dodatków, których nigdy wcześniej nie ograłem. Oba dodatki mi się podobały ba na początku Breaktrough uważałem za ten lepszy i bardziej podobny do podstawki, ale o matko miłosierna to, co się dzieje pod koniec te hordy Niemców z każdej strony najbardziej dała mi w kość misja z uwolnieniem więźniów w jakimś miasteczku gdzie nagle z każdej strony bazooki, snajperzy a nasi oczywiście tępi jak debile i nie wiedzą co się dzieje. Potem była misja pod Monte Cassino gdzie nie dość, że z każdej strony napierdalają Niemcy to jeszcze dwa czołgi oraz losowe bomby spadające na nas to nie jest tak, że nie lubię trudnych gier, ale nie lubię, kiedy gra oszukuje np tak, jak Breaktrough zabiłem Niemca i broń mu wyparowała a razem z nią amunicja Breakthrough w mojej opinii mógł być tym lepszym dodatkiem, gdyby tylko twórcy nie postanowili, tak sztucznie podnieść poziom trudności.

Ja będę ogrywał teraz. Dzisiaj kupiłem główną grę i owe dwa dodatki. Nie wiem czy nie przepłaciłem, ale może warto...😁 Ps. zapłaciłem całe 2 zł.👍 😁

MOHAA jest doskonałą grą która dała mi dużo przyjemności, ten dodatek SpearHead to jakiś żart, podniesiony poziom trudności do maksimum, problem z dostępnością amunicji podczas rozgrywki, dużo nerwów i wczytywania sejwa, pomimo tego nie udało mi się ukończyć drugiej misji z obronią frontów, nawet na łatwym poziomie dodatek stawia ogromne wyzwanie dla gracza.

Pamiętam jaki miałem szacun na dzielni gdy przeszedłem "aleję snajperów" na normalu bez kodów w MoH: AA. A dodatki pamiętam jako przyjemne przedłużenie grania w świetną grę. Szkoda, że marka upadła

Ten brak amunicji w Breakthrough... To był najprawdziwszy koszmar. Przez niego nawet Easy potrafił szargać nerwy. Wciąż pamiętam jak jedną misję musiałem przechodzić wyłącznie Berettą 1934. A Monte Battaglia... Boże, co za sadysta to wymyślił?

Czemu jak odpalam gre i wchodzi mi juz do menu to strasznie scina nie da sie myszka poruszyc i muzyke tez scina co chwile ? :/

Szkoda że te dodatki nie działają na Originie i teraz prawdopodobnie będę musiał kupować jeszcze raz te tytuły tyle że w wersji pudełkowej :(

Omg COD ma już 15 lat o.O

Szkoda, że dopiero teraz ten filmik. Zaoszczędziłbyś mi 10h szukania metody uruchomienia medala w zeszłym miesiącu. XD Ps. Jest szansa na materiał o Quake- a 4? Trochę ich mało na YT, a moim zdaniem to gra niedoceniona.

Możebyś w końcu dokończył maraton Mohów z ewentualnymi małymi przerwami na inne gry. Od wspomnianego Pacific Assault po Warfightera.

Woesz moze jak odpalić pierwszego CoDa na win 10? Taka sama operacja jak w przypadku Moha pomoże? Pozdrawiam.

Seria legendarna, ale Twórcy trochę polecieli z poziomem trudności w Breakthrough. Gra zaczyna być irytujaca w niektórych momentach

Ten trik działa tylko na 7,8.1 na Windows 10 niestety nie dlatego musiałem postawić 7 :)

Ja tam chciałem w te dlc zagrać bo kupiłem na gogu ale nie odpalały sie a że jestem konsolowcem to nie umiem naprawić xD

Z gier o drugiej wojnie światowej to czekam na recenzję Brothers in Arms: Road to Hill 30

Spearhead - Ja pierd@le ta misja z medykiem! Breakthrough - Gdzie do chuj@ jest amunicja?!

Oj nie. Allied Assault jeszcze jak najbardziej tak, chociaż zestarzał się okrutnie (w przeciwieństwie do takiego Call of Duty 1 czy 2). Spearhead jeszcze uszedł w tłumie, ale Breakthrough to już koszmar. Ten chamsko podniesiony poziom trudności przez zwiększenie wytrzymałosci przeciwników, ich ilości i maksymalne ograniczenie amunicji sprawiło, że cała rozgrywka zmuszała do walenia headshotów i wczytywania gry, gdy parę kul wylądowało na torsie Niemca.

Szkoda że w Breakthrough stał się trudniejszy. Owszem jest to fajne ale czasem irytuje że brakuje amunicji. Np ten moment gdzie trzeba chronić kolesia co dłubie w dziwiach.

Twój sposób nie działa, jedyne co się stało to czarny ekran i tyle :/

Będzie recenzja Pacific Assault? Mam już dwie godziny nabite i gra się okropnie przez inteligencję towarzyszy, idiotyczne zachowania Japończyków i absurdalny model strzelania, który nie pozwala na trafienie karabinem z większej odległości. Wszyscy w Internetach ją zachwalają, a ja nie potrafię zrozumieć dlaczego i zmusić się do dalszej gry.

Kto pamięta klip Medal of Honor AA na Hyperze z podkładem Sweet Noise? 9:00 - wypróbuje! Od roku nie mogę tej gry uruchomić :|

Film trwa 10 minut, by weszło więcej reklam, przypadek? nie sądzę :)

Kocham Medal of Honor i dodadki a najlepsza część to underground a zaraz za nim szturm na Pacyfik. Ta część ma trzecie miejsce

Redaktorzy CDAction to byli w większości lamusy na strzała i prawiczki które miały masę kompleksów XD

jak masz grafikę na low to się nie dziw, że beznadziejna

CDAction to zawsze były przygłupy... pamiętam te ich brandzlowanie się na "antyfantów" itp. Nawet mój kolega który kiedyś był ich żarliwym wyznawcą po latach powiedział że to była banda jakiś starych lamusów XD.