💪 Nie siedź głodny przy kompie! Łap HUEL: bit.ly/3CrjSpy 🎉GRY w MEGA PROMO instant-gaming.com/pl/l/eldoradogamefestival?igr=drwal

Galadriela jest tak wspaniała że kibicujemy orkom i Sauronowi.

-panie Bezos skończyliśmy te pierścionki -dobrze fani Tolkiena będą mieli co ogląda -jakiego Tolkiena?

Brat Galadrieli: Czy wiesz dlaczego kamień tonie w dół a łódź płynie dalej? Ja: Fizyka?

Jeśli chodzi o scenę z Galadrielą w oceanie, to już podobna była w filmie "Robin Hood: Faceci w rajtuzach" gdzie tytułowy Robin płynął wpław do Anglii z bliskiego wschodu.

Ostatnio w modzie widzę bardzo popularne jest nieszanowanie twórców. Wszyscy kupują prawa do ich dzieł, a potem je wyrzucają do kosza, bo chcą mieć dobry tytuł na który sobie autor zapracował właśnie tym wyrzuconym do kosza przez zachodni świat dziełem. Smutne to jest.

Tak w ogóle to w serialu jest że te harfooty mają niedługo święto plonów. W jaki sposób koczowniczy lud ma mieć święto plonów?

Jak widzę harfutów to w głowie mam tylko: Gumisie harcują, po lesie szarżują. Zobacz sam! Jak gumisie skaczą tam i siam...

31:59 Czytałem na Filmwebie komentarz właśnie obrońcy, twierdził że "to jest fantasy i to jest możliwe że może przepłynąć ocean" myślałem że yebne w biurko jak to przeczytałem.

Dialog jak z nagiej broni z Lesllie Nielsenem: jak smiesz, nie jak ty śmiesz, jak smiesz pytać jak ja śmiem, jak smiesz śmieć pytać jak ja śmiem

Spadkobiercy Tolkiena zrobili interes życia i opylili za 250 mln $ samą okładkę książki 😀

Odnośnie jej magicznego przepłynięcia morza, z rozwojem "fabuły" może wyjść na jawa tajemnica pochodzenia Galadrielii i okaże się że jest ona potomkinią Elfiego Posejdona i dzięki tej krwi, mogła przepłynąć praktycznie całe morze w pław. Taki Percy Jackson, tylko lepszy bo Elfi i żeński xd

14:30 tak i to co mnie od zawsze cringuje, czyli walka z długimi rozpuszczonymi włosami. Nieważne że przeszkadzają, wpadają do oczu, mogą się zaplątać o elementy ubioru i ograniczyć ruchy, odwrócić uwagę od wroga, wróg może za nie złapać i pociągnąć, ograniczają pole widzenia.. ważne że są... piękne długie jedwabiste włosy mieniące się w świetle xD zawsze w takiej sytuacji się zastanawiam co autor miał na myśli.

Galadrieli czasy szkolne i gnębienie przez kolegów? Nie no chyba bardziej banalnego i oklepanego elementu już nie mogli wprowadzić haha, Galadrielę, księzniczkę elfów?! Z królewskiego rodu, córkę Finarfina?! Zwyczajnie zresztą nie wyobrażam sobie iż dzieci elfów mogłyby się tak zachowywać!!! No i od razu przychodzi na myśl tekst Tolkiena mało znany może ale opowiadający o rozwoju elfich dzieci, i tam stoi jak byk że mentalnie to one rozwijają się nawet szybciej niż ludzkie, a fizycznie o wiele dłużej :) a przede wszystkim to dzieje sie w Amanie, w Valinorze, rajskiej krainie! Elfowie są zdolni do nienawiści, zaciętości, rywalizacji, ale to już przesada! "The Eldar grew in bodily form slower than Men, but in mind more swiftly. They learned to speak before they were one year old; and in the same time they learned to walk and to dance, for their wills came soon to the mastery of their bodies. Nonetheless there was less difference between the two Kindreds, Elves and Men, in early youth; and a man who watched elf-children at play might well have believed that they were the children of Men, of some fair and happy people. For in their early days elf-children delighted still in the world about them, and the fire of their spirit had not consumed them, and the burden of memory was still light upon them. This same watcher might indeed have wondered at the small limbs and stature of these children, judging their age by their skill in words and grace in motion. For at the end of the third year mortal children began to outstrip the Elves, hastening on to a full stature while the Elves lingered in the first spring of childhood. Children of Men might reach their full height while Eldar of the same age were still in body like to mortals of no more than seven years.2 Not until the fiftieth year did the Eldar attain the stature and shape in which their lives would afterwards endure, and for some a hundred years would pass before they were full-grown." Oczywiście do takich tekstów Amazon nie ma praw :) ale to tylko na przedstawienie jak to widział Tolkien, w jego wizji zapewne dzieci elfów miałby najszczęśliwsze dzieciństwo możliwe, i to do tego w prawdziwym ziemskim Edenie! To co zrobili z Finrodem woła o pomstę do nieba! Ten król filozof, na pewno nie powiedziałby tak idiotycznych rzeczy, :) jego mądrości na pewno miałyby większy sens! Hahah kamień spoglądający w dół? Ehhh A już zrobienie z Gil-galada takiego głąba, przecież to właśnie on uprzedzał innych o obecności powstającego zła! List Gil-galada do króla Numenoru dokładnie pokazuje że Gil-galad był jednym z pierwszych którzy byli zaznajomieni że coś się dzieje źle ale nikt tak naprawdę nie wiedział dokładnie co i jak bo to było niemożliwe, nadal mimo to Gil-galad był mądrym i strategicznie myślącym władcą! Największym z królów Noldorów i najdłużej panującym w krainach śmiertelnych Śródziemia! "„Ereinion Gilgalad, syn Fingona, pozdrawia Tar-Meneldura z rodu Earendila. Niech Valarowie cię wspierają i chronią Wyspę Królów od cienia. Z dawna winien jestem Waszej Wysokości podziękowania za to żeś tyle razy przysyłał mi syna swego, Anardila Aldariona. Mniemam, że największy to obecnie pośród ludzi przyjaciel elfów. Tym razem proszę o wybaczenie, jeśli zbyt długo zatrzymałem go na swej służbie, ale nade wszystko była nam potrzebna jego znajomość ludzi i ich języków, którymi on jeden włada. Stawił czoło wielu niebezpieczeństwom, by służyć mi radą. Sam opowie, w jakiej znalazłem się potrzebie, chociaż nie odgadnie wielkości groźby, młody jest bowiem i pełen nadziei. Treść tego listu kieruję wyłącznie do Króla Numenore. Nowy cień zasnuwa krainy Wschodu. Nie jest to tyrania powstała za sprawą złych ludzi, jak mniema twój syn, ale dzieło sługi Morgotha, budzącego znów mroczne moce. Z każdym rokiem nabiera on sił, większość ludzi bowiem dojrzała już do jego zamysłów. Obawiam się, że nieodległy jest dzień, gdy wróg stanie się zbyt potężny dla pozbawionych wsparcia Eldarów. Tak zatem, ilekroć dojrzę smukły statek ludzkich królów, widok ten raduje moje serce. Teraz zaś ośmielam się szukać u Waszej Wysokości pomocy. Jeśli tylko zbywa Ci zbrojnych, błagam o ich użyczenie. Twój syn, jeśli zechcesz go wysłuchać, zda dokładnie sprawę z naszej sytuacji. W skrócie wszelako jego rada (jak zawsze mądra) do tego się sprowadza, by w godzinie ataku, a nastąpi on na pewno, spróbować utrzymać Krainy Zachodnie, wciąż zamieszkane przez Eldarów i ludzi twej rasy, których serca jeszcze nie okryły się mrokiem. W ostateczności zaś musimy walczyć o Eriador, wzdłuż naszej głównej linii obronnej biegnącej brzegiem długich rzek na zachód od gór zwanych przez nas Hithaeglir. Jest jednak w łańcuchu tych gór wielka przerwa, rozciąga się na południu, w krainie Kalenardhon, tamtędy właśnie nadejdzie niechybnie napaść ze Wschodu. Już teraz wrogowie wyraźnie kierują się ku temu miejscu, zbliżając się szlakiem wybrzeża. Trzeba obsadzić ową lukę i odeprzeć atak, o ile mamy utrzymać w naszej władzy pobliski skrawek lądu graniczącego z morzem. Lord Aldarion dostrzegał to już dawno. W Vinyalonde przy ujściu Gwathlo próbował założyć przystań bezpieczną od morza i od lądowej napaści, ale wszelkie jego działania i ogrom pracy poszły na marne. Wielka jest jego wiedza o podobnych sprawach, sporo nauczył go Kirdan, lepiej też, niż ktokolwiek inny, pojmuje Aldarion, jak bardzo potrzebna jest flota, nigdy jednak nie miał dość ludzi, a Kirdan nie użyczył mu ni cieśli, ni murarzy, bo i jemu takowych brakuje. Król sam wszystko rozważy, a jeśli zechce wysłuchać z uwagą lorda Aldariona i wesprzeć go, o ile będzie taka możliwość, wówczas wzrośnie i nadzieja dla świata. Wiedza o Pierwszej Erze zanikła i chłód niepamięci ogarnia Śródziemie. Nie pozwólmy, aby pradawna przyjaźń pomiędzy Eldarami i Dunedainami takoż zanikła. Zapamiętaj! Ciemność, która nadejdzie, żywi się nienawiścią do nas, wam jednaki nie mniej jest wroga. Wielkie Morze też jej niej powstrzyma, gdy wzrosła w siłę skrzydła rozpostrze. Niech Manwe ma was w opiece z woli Jedynego i niech sprzyjającym wiatrem wypełnia wasze żagle”. Niedokończone Opowieści, Żona Marynarza Jaka szkoda że nie mają jednak tych praw do NO, ... a może to i lepiej?

No dla obu stron byloby lepiej gdyby ta produkcja nie miała w nazwie władcy pierścieni, nie da sie ukryć

"Łódka widzi w górę i dlatego nie tonie, bo widzi światło, a kamień widzi ciemność i tonie." Eureka.... dlatego ona przepłynęła po tym morzu bo ona jako jedyna w śródziemiu widzi światło i nie tonie. 😛

Cieszmy się, że Galadriela nie wskoczyła do tego morza w zbroi, tymbardziej, że jest zdolna do takich rzeczy.

Z Gladrieli zrobili zafiksowaną psychopatkę. Mega wkurzająca. Pozostali po prostu mnie bawili. Każdy po swojemu był żałosny. Fryzury u elfów i harfootów różniło to, że jedni mieli fryzjera za rogiem a drudzy nawet o myciu włosów nie słyszeli. Jedynie orkowie i częściowo krasnoludy (w 2 odc.) wywołały we mnie jakiekolwiek pozytywne emocje.

ten serial jest tak poprawny ze elf 2.0 nie moze jechac na koniu bo to meczenie zwierzat dlatego szedl z buta

"Są dzieła, których mniej możni tak samo jak najmożniejsi mogą wykonać tylko jeden jedyny raz. I w takie dzieła twórca wkłada swoje serce na zawsze." J.R.R. Tolkien, Silmarillion

Hmm z tym pływaniem to przychodzą mi na myśl "Asterix i Obelix " gdzie Obelix namiętnie podróżował w ten sposób co Gargamella.Może ona też wpadła do kociołka za młodu ???

Ten początek to takie XD Ja rozumiem, analogie jakieś, czy mądrości można dać, ale no szanujmy się. Kto to wymyślił w ogóle? Łódka widzi w górę i dlatego nie tonie, bo widzi światło, a kamień widzi ciemność i tonie. Na końcu języka miałem już odpowiedź na pytanie Finroda do Galadierli, czemu łódka nie tonie: bo kurza twarz siła wyporu XDDDD

Szczerze nigdy nie czytałem Władcy Pierścieni ani reszty dzieł tolkiena ale nawet i bez tego czułem w tym serialu coś dziwnego, choćby po samy pokazie walk, scenach w stylu,,Jestem Garadriela, jestem zajebista i wiem wszystko a wy nic " podobnie jak w wiedzminie mało co tu miało sens

Rings of Power póki co robi jedną rzecz naprawdę wyśmienicie, i bez kitu: tzn sprawia, że widz chce kibicować złu i jego czarnym charakterom, bo jak tu kibicować takiej Galadrieli; ewenement świata fantasy :D

Jednym z największych grzechów tego serialu jest to, że w zasadzie człowiek nie czuje klimatu fantasy podczas oglądania. Abstrachując już od wszystkich innych błędów jakie popełnili, oglądając serial i słuchając te dialogi, czasami ma się wrażenie, że ogląda się jakiś sitcom, telenowelę, albo jeszcze coś innego, co jest osadzone w czasach obecnych. Momentami musiałem sobie dosłownie przypominać, że akcja dzieje się w czasach, które teoretycznie mają w jakiś sposób przypominać średniowiecze. Człowiek odpływał i oglądał te perypetie rodziny Martyniuków. Całość pogarszał jeszcze fakt, że postaci operowały koncepcjami i wypowiedziami typowymi dla czasów obecnych, co tym bardziej powodowało dysonans między tym, czy oglądamy coś co dzieje się w czsach współczesnych, czy w fikcyjnej przeszłości.

Ciesz się że chociaż zbroje zdjęła przed wskoczeniem do wody - ktoś uznał że jest to wystarczające uzasadnienie realności :D

W momencie w ktorym NAJWIEKSZE serwisy typu Washington Post czy CNN jadą po tym gównie ostro, nie ma już słowa o bezpodstawnym hejcie.

Scena walki z wielkim trollem była... tragiczna. Tylu Elfów, mieli łuki miecze, ale nie wystrzelili ani jednej strzały, nikt nie zadał choćby jednego ciosu mieczem. A już szczytem komedii było, gdy jeden z Elfów chciał pokonać trolla pochodnią. Wykonał przy tym tak wolny zamach, że żółw zdążyłby uciec. W ogóle oglądając ten serial, czuję się jakbym oglądał 'M jak miłość' w wydaniu elfickim - tak samo poruszająca gra aktorów i podobnie bezsensowne dialogi.

"Pomyliłaś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu" Galadrielo

Człowiek niby wiedzioł a jednak się łudził. Kogo ja tu okłamuję... Człowiek wiedzioł i nawet się nie łudził

14:35 Drogi Drwalu, zwróć proszę uwagę na to, ile razy dzielna Galadriela obraca się do wroga-zagrożenia plecami. Wygląda na to że ma oczy w...miejscu gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Przykre jest to co zrobiono z tak wybornym materiałem.

Mimika Galadrieli to mistrzostwo :P uśmiałem się przy scenie jak płynęła z tym ziomeczkiem na tratwie i on wspomniał o orkach, a jej jak zaczęło oczko latać " co powiedziałeś!!! orkowie, Orkowie gdzie mów natychmiast " :P

Btw, czy Wy też macie wrażenie że najbardziej elfio wygląda i zachowuje się ten czarny elf o którego było tyle zamieszania? Jak dla mnie to najbardziej elfi elf z tego serialu :D

Ta minutka też nie jest "Tolkienem" PONIEWAŻ: -Elfy wyszły z Valinoru nie tyllko przez to że chciały pokonać Morgotha, ale głównie przez władce elfów Feanorze ,który po krótkiej przemowie zesłał dużą część na banicje. -Elfy z Valinoru zabiły całą kolonie elfów z wybrzeża(valinoru), by zdobyć łodzie (Co potem było dużym wątkiem) -Morgoth sam nie zniszczył drzew światła(całą robote zrobiła Urgolianta Więcej nie pisze , ale myśle że widzicie przekaz

Ja tu tylko zostawię cytat z tekstu GOL-a, nie wiem czy autor po niej jedzie czy ją usprawiedliwia xD "Serialowa Galadriela w przeciągu dwóch pierwszych odcinków Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy udowodniła, że bardzo różni się od postaci znanej z filmowej trylogii. Jednakże tysiące lat, które jeszcze upłyną, dadzą jej godność, której postać ta jeszcze nie posiada." xDDDDDD

32:00 Mówiąc na poważnie pomysł żeby galadriela wyskoczyła przez burte był bardzo dobre tylko ktoś wprowadził poprawkę do scenariusza a worginale miała utonąć z przemęczenia lub rekiny miały ją zjeść czy cokolwiek innego ona miała tam zginąć. I wtedy to był bardzo dobry pomysł. Bo pozbyto by się największego problemu serialu. Pozdrawiam.

"Panowie mam plan jak sie pozbyć tej waritaki😉" "Mów gilgaladzie🤔" "Wyślemy ją do valinoru jak wróci jako 'nagrodę'😏" "Geniusz😲"

Aktorka grająca Galadierę jest jak aktorka grająca Ciri, dno wodorosty i dwa metry mułu XD.

Nawet gdyby ten serial był najlepszy na świecie to i tak nie kupiłbym dostępu. Za to jak amazon traktuje swoich pracowników (czytaj niewolników), kupując abonament dokładamy do tego swoją cegiełkę.

Po nazwie studia raczej łatwo domyśleć się,dlaczego Galadriela jest jaka jest: Amazon tworzy serial o amazonce. Może w klimatach Wonder Woman czuliby się lepiej?

Garadiela ma cały czas wku*wioną minę oraz emanuje takim gniewem i nienawiścią aż przykro mi że tak zbezcześcili Białą Panią. Mam wrażenie że na siłę próbowali połączyć jej postać z Feanorem.

Po obejrzeniu pierwszego odcinka najpierw poczułam rozczarowanie, potem pojawił się żal. A mogło być tak pięknie. Pamiętam jak bardzo się cieszyłam na wieść, że będzie serial w uniwersum Tolkiena... Ale stało się to co się stało. Czy mogę czuć się oszukana?! Oczywiście, że tak.

Odpuściłem sobie po monologu o kamieniu. Bełkot w czystej postaci

Jestem chwilę po 1 odcinku i muszę szczeże przyznać, że więcej z Tolkiena to ma Final Fantazy niż ten serial.

akurat scena z usypywaniem kopca z hełmów mi się podobała to chyba jedyna alegoria do żywotu Tolkiena bo pobojowisko przypomina ziemie niczyją na polach Flandrii Tolkien był weteranem "wielkiej wojny" która po 20 latach została nazwana I wojną światową. pozatym w tej scenie Gladriela nie otwiera japy więc profit :P

Nawet te wprowadzenie nie ma nic wspólnego z Tolkienem bo usuneli tak ważne kwestie jak Ungoliata, Feanor, przysięga Feanor i Beleriand, które ukształtowały całą historie Ardy w tym też doprowadzenie do powstania Numenoru. Tutaj jest zero Tolkiena.

Hej dzieci jeśli chcecie, zobaczyć Harfootów las to przed ekran zapraszam was

Ja znam cytat który doskonale opisuje to co się na ogół w tym serialu dzieje Stachu Jones: "O ku*wa"

Po obejrzeniu tego odcinka Feanor żałuje że sam nie wpadł żeby popłynąć wpław do Śródziemia xD

Mieli taki budżet a gra aktorska jest na poziomie serialu Klan xD Tak to się kończy jak się zatrudnia amatorów bez doświadczenia.

To uczucie, gdy serial jest dnem dna i go nie chcesz oglądać, ale czekasz na każdy odcinek recenzji od Drwala... I tutaj za sprawą powyższego zaczynam się radować, iż to dno w ogóle powstało, gdyż mogę przynajmniej kontentować się soczystymi recenzjami. Dzięki Drwalu za uratowanie serialu :)

Ergo, najdroższy fanfik jaki kiedykolwiek powstał.

Jeśli się człowiek nastawi, że to kolejny serial fantazy to idzie to jeszcze oglądać. Ale jak się pomyśli, że to Władca Pierścienia to nieee, to koło tego tworu nawet nie stało.

Galadriela u Jacksona budziła respekt inne postacie robiły się małe, kiedy z nią rozmawiały. Galadriela Amazona jest karykaturą postaci

Ja myślę, że Galadriela okaże się cyborgiem stworzonym z krasnoludzkiego metalu ożywionym za pomocą elfickiej magii a jej serce to zimny kryształ z najgłębszej kopalni Erebor'nu. Została stworzona w celu zabicia Saurona jednak on wysyła (za pomocą czaru komety) okrutnego maga, który traci pamięć i zamieszkuje w wiosce Harfutów.

25:39 Król wziął Palantír i zadzwonił :D Usługi dostarczył "Fëanor Mobile" który zrewolucjonizował komunikację na odległość ;D 29:13 Szybka podróż okrętem zapożyczona z Warhammer 40,000 ;)

Jezu ja potrzebuje Twojej relacji na żywo! Musisz się nagrać jak ogladasz nastepne odcinki! Chce widzieć tę pogardę na twarzy xD

1 jak elf 2.0 zwiał z wojska to nie powinni go oskarżyć o dezercjie i ukarać? 2 jakim cudem gil galad ma wojsko i innych przedstawicieli na wschodzie śródziemia bo to tam ludzie służyli sauronowi 3 te ziemie gdzie jest elf 2.0 to nie wygładają mi na khand rhûn albo harad a tam tylko sauron miał władze nad ludźmi 4 go galadriel ma taką mine bo jej showrunnerzy w rzyć sirilmarilion i niedokończone opowieści wsadzili 5 na logike (chociaż jej w serialu brakuje) jak wyskoczyła do morza tak blisko lądu bo widać już było światło valinoru to czy nie powinny być tam fale czy coś które by ją i tak wyrzuciły na brzeg? -Manwë widzisz to i nie grzmisz? -grzmie ale g***o nie przewodzi prądu

Ciekawe kiedy okaże się, że Galadriela ma zaganiacza pod zbroją?

Czy Amazon nie zrobił z elfów istot śmiertelnych? Podczas rozmowy z Elrondem Galadriela mówi, że wolałaby zostać w Śródziemiu razem z poległymi elfami i bratem. Czyli według Amazonu, gdy elf został zabity w Śródziemiu, to było koniec pieśni, a przecież ich dusze po prostu wracały do Valinoru i tam żyli sobie dalej. Gdyby nie wyskoczyła z łodzi, spotkałaby znowu swojego brata i wszystkich poległych przyjaciół.

Mogłeś napomknąć, że w scenie walki, w której brat Galadrieli zamiast walczyć płacze i w rezultacie ginie - to on jest jedyną postacią bez hełmu. Nie mógł mieć tego hełmu na głowie bo nie daliby rady pokazać jak on strasznie cierpi. :) hahah hit

Ten serial to jest HEREZJA

Bo to nie jest serial dla fanów Tolkiena,tylko dla niedzielnych oglądaczy fantasy.

Chciałbym ujrzeć scenę jak Galadriela wyciąga lub chowa ten swój plecowy miecz. Nikt nie ma tak długich rąk...

Podszedłem do tych dwóch odcinków na chłodno ale po zobaczeniu ich nawet nie wiedziałem co się dzieje i jak się dzieje , krasnoludy pokazały się najlepiej ale według mnie były one zbyt "wesołe" i coś jednak tam nie grało (no i te krasnoludzkie kobiety).

Moje odczucie to nuda. Jak pomyślę ile przez te pierwsze 2 godziny działo się u P Jacksona, a ile dzieje się tutaj, to już mi się ziewa ;) P.s.: Gil Galad wygląda jak Robert Makłowicz 🤣

liczę, że w trzecim odcinku czorny elf przez pomyłkę załatwi gogaladriel, za to disska zrzuci czornego elfa w otchłań w morii, z żalu ta jego ludzica-kochanica odda się Durinowi, a disska z zazdrości eksploduje, potem gandalf zeżre te hobbitkopodobne... po tym Elrond razem z Durinem, Gandalfen i Sauronem pójdą spokojnie na piwo do hobbitonu :)

Moi kochani ten serial moze uratowac jedynie Mistrz Yoda wlaczacy z Sauronem na gole klaty.

Dzięki Drwalu! Dzięki Tobie wiem, że dobrze zrobiłem nie oglądając serialu. A tym bardziej jestem wdzięczny, bo przemeczyles się z tym gniotem po to, żebym ja nie musiał. Doceniam!

Nie zamierzam oglądać gniota od Amazon ale mogę podzielić się myślą jaką miałem oglądając wiedźmina na Netflix a mianowicie "o ch*j tu chodzi" albo "co się tutaj dzieje"

...a ja cieszę się z tej widowiskowej klęski lewackiej ideologii, przykrytej okładką zdartą z książki Tolkiena. Skoro nie przemawia im do rozsądku moralność, tradycja, czy religia to może przemówi plajta finansowa i odstawienie od koryta?

Głównie jestem tym serialem zawiedziony i rozsierdzony, jako, że swoją pracę magisterską opierałem m.in. na twórczości Tolkiena. Oglądając pierwsze odcinki cały czas mi na usta cisnęło się słowo "abominacja". Oby tylko ten serial nie zaprzepaścił całego lore...

Mogło być gorzej, mogła wyskoczyć na środku morza w pełnej zbroi

Ja wam streszczę szybciej ten odcinek: Mała Galadriela bawi się ze swoimi wrednymi kolegami, a potem gada ze swoim bratem, który opowiada jej coś, czego ona nie do końca rozumie (ja też nie rozumiem, ,,Łódź w przeciwieństwie do kamienia spogląda nie w dół, lecz w górę" 🤔) Dalej mamy najlepszą scenę z całego odcinka, przedstawiającą Valinor i drzewo. Potem Finrod beczy na polu bitwy i umiera. (RIP dla jego epickiej walki na gołe klaty z wilkołakiem, której nie było). Galadriela układa stos czaszek, a potem żegna się z bratem i rusza śladami Saurona. (Bo wiecie Sauron zostawia ślady niczym Jaś z bajki okruszki chleba, żeby łatwiej było do niego dotrzeć). Wojownicza Galadriela ubrana w śmieszną zbroję, wędruje przez lodowe góry razem z drużyną elfów i jakimś frajerem, który chce wracać do domu. Docierają do ciemnej jaskini, znajdują ślad Saurona i nagle... ŚNIEŻNY TROLL! Galadriela sama, w pojedynkę go zabija wystrzeliwując się z miecza, podczas, gdy reszta ekipy tylko się patrzy. (Bo wiecie te SILNE I NIEZALEŻNE KOBIETY). Dalej mamy skrzydlatych wędrowców, ale nadal nie wiadomo kim oni są. A potem na scenę wchodząc Harfooci. Ten dziadek z dziwną fryzurą czyta stare zwoje, a dzieciaki żrą jagody i uciekają przed wilkiem. I jest on. Elrond. Typ ma w tej chwili z 1000 lat, ale umysł gimnazjalisty. Ogólnie wypada bardzo frajerowato przy swojej psiapsi Galadrieli, która sieka trolle. On jest jak: no co ty Galadriel przecież nie ma żadnego wroga, na kij ci jakieś podróże, pokój wszędzie, jest zarąbiście. Znowu Harfooci jedzą ślimaki, a Nori jest ciekawa świata (Nori to jedna z Harfootek). Potem mamy Gil-galada, który gada mnóstwo mądrych rzeczy i koronuje elfów koroną z liści za ich waleczne czyny. (W sumie oni niczego nie dokonali, tylko Galadriela powinna dostać nagrodę). W ogóle Gil-galad jest strasznie dziwny, niby poważny i majestatyczny ale on w tym jest taki drewniany. No i prezentuje wyżej wymienione poglądy Elronda. Dalsza część nagrody to podróż w jedną stronę do Valinoru. Gil-galad ponieważ ma dosyć tej buntowniczki Galadrieli (też mam jej dosyć) wysyła ją razem ze swoimi kompanami za morze. Galadriela pali świeczkę przy drewnianym posągu brata, a potem gada z Elrondem. Nie chce przyjąć zaszczytu od Gil-galada, bo zamierza nadal szukać Saurona. Elrond-frajer kabluje na nią królowi i powtarza swoją śpiewkę, że jest zarąbiście, nie ma żadnego wroga i w ogóle chill bomba. ,,- Odłóż miecz, Galadrielo. - Kim byłabym bez niego?" No nie wiem może taką Galadrielą, jaką cię Tolkien stworzył. Teraz mamy kilka ujęć w zwyczajnej wiosce, nawet bardzo zwyczajnej, bo tutaj odpuścili sobie technologię CGI. Jest Arondir (ten ciemny elf) którego linczują w karczmie. Potem ten sam elf idzie się spotkać z Bronwyn. Tutaj pasuje ta scena z mema: Mamo ją chcę Berena i Lúthien w domu. Ale mamy Berena i Lúthien w domu. Beren i Lúthien: ... Potem Arondir gada ze swoim frajerowatym, cuchnącym kolegą, a potem ze swoim dowódcą. Ogólnie to jest podobno królestwo Leśnych Elfów (na szczęście Amazon dał przypis, bo bym się w życiu nie domyśliła...) Bronwyn układa kwiatki i rozmawia ze swoim wrednym synalkiem-Theo, który nie lubi elfów. Arondir żegna się z Bronwyn, bo elfowie odchodzą, ale ich jakże romantyczną scenę przerywa pojawienie się farmera z krową. Krowa się zatruła na wschodzie i leci z niej czarne mleko. Bronwyn, matka roku, zostawia dziecko samo w domu i idzie z Arondirem. Theo znajduje szczątki dziwnego miecza ze znakiem Saurona. Galadriela płynie statkiem, Elrond za nią tęskni i gada z Gil-galadem. Ich dialog to coś w stylu: Uff dobrze, że się pozbyliśmy Galadrieli, bo przez nią Sauron mógłby wrócić, a przecież nie wróci, bo mamy pokój i chill. Przychodzi pomarszczony Celebrimbor, z którym Elrond ma współpracować. Znowu Harfooci. Dziadek z dziwną fruzurą patrzy w niebo, wścibska Nori pyta go co widzi, a on do niej: Niebo jest dziwne. XD Arondir i Bronwyn sobie idą na wycieczkę. Elf uświadamia kobicie, że mieszkańcy jej wioski kiedyś wyznawali kult Morgotha. Idą kawałek dalej i widzą jakieś spalone miasteczko. Elfowie i Galadriela zdejmują zbroje, a ta jak zawsze robi sceny i nie chce noża oddać. Otwierają się drzwi światłości. To jest naprawdę bardzo piękna scena przejścia ze Śródziemia do Valinoru. Galadriela przypomina sobie jak brat jej coś gadał o łódce i ona wtedy łubudub wyskakuje ze statku prosto do morza. Tak, ona chciała z Valinoru do Śródziemia wpław przepłynąć. W tym samym czasie leci kometa, zauważona zarówno przez Harfootów jak i przez Gil-galada. Nori idzie w miejsce, gdzie spadła kometa, a tam jakiś goły dziadek XD (Módlmy się do Valarów, żeby to nie był Gandalf jak niektórzy przeczuwają). Ta daam koniec episode one. Nie dziękujcie 😘

To powiedzenie elfa kojarzy mi się z kutang panem z kapitana bomby ,,Potężna wichura łamiąc duże drzewa trzciną zaledwie tylko kołysze uważaj uważaj uważaj ... uważaj! "

Wytrzymałem 20 min to było max na co mnie było stać .

Na innych kanałach ludzie jakoś boją się krytykować. Najpierw mówią, że serial jest nudny, że szkoda czasu na oglądanie, że momentami irytuje, że fabuła do dupy i tak dalej - a później dają 6/10 - czyli POWYŻEJ ŚREDNIEJ!!! Co do k....?

Oglądając te dwa odcinki przede wszystkim odczuwa się nudę. Czasem można parsknąć śmiechem jak np. Galadriela płynie już którąś godzinę wpław XD Ale z grubsza nuda.

Amazon sam przedawkował swój twór i się nim zachłyśnie

Gdyby: - był to serial animowany - kierowany do grupy odbiorców 6-12 lat - emitowany co któryś poranek w telewizji To byłaby to serio całkiem spoko bajka

Za chwilę żadne działa literatury nie będą mieć pokrycia w serialach … Tylko jedno będzie mieć znaczenie :🏦

Ten serial to bezwartościowe bluźnierstwo w kierunku tej genialnej marki.

Elfy są stworzeniami wodno-lądowymi. Do Valinoru płynęły statkiem, ponieważ w zbroi ceremonialnej ciężko się pływa, zwłaszcza karton może rozmoknąć. Nie ma za co :)

odnośnie zadania domowego od herr Drwala to co czułem podczas oglądania 1+2 odcinka to znużenie i zagubienie po wysłuchaniu "mądrości elfów".

Odpowiedź na pytanie: Miała 3 tysiące lat na trenowanie pływania to dopłynie ! :)

Nie rozumiem tego całego hejtu dobry serial klasy C tylko tytuł im się trochę pomylił. Prosta niezobowiązująca fabuła. Postaci płytkie jak rzeki podczas obecnej suszy. Jak śpiewał klasyk scenarzysta forsę wziął potem zaczął pić. No i ta perełka kiedy przy przywitaniu zrobili ,,ucho od śledzia''. Nikt nie będzie zły na amazon studio że zj...ł zakończenie bo nikt go nie obejrzy

Akurat taki marsz "pociągiem" w śnierzycy ma sens, po pierwsze trudniej się rozdzielić i zgubić, a dwa jest cieplej.

Amazon owned IMDB is deleting all negative reviews below 6/10

Patrząc jak to idzie to to nie jest Gandalf tylko Tyrael, a na końcu wyjdzie, że Suronowi przewodził Diablo xD

Mnie interesuje jak ten meteoryt leciał, że wszyscy bohaterowie widzieli go jak przelatywał z zachodu na wschód, jakie on koło musiał zrobić, skoro widział go Legolas v2, który według tej mapki jest gdzie na wschodzie mordoru, a sam meteoryt wylądował na u hartfootów którzy są na terenie przyszłego Rohanu.

Bo to nie jest kwestia postaw politycznych, to raczej wyobrażenia o nich. Aktorka grająca Galadrielę chyba jako jedyna zgłosiła się na casting.. chociaż to ja bym w takim wypadku postać skasowała jeśli miałabym ją wybrać. Dawno nie widziałam tak złej gry aktorskiej.

Pan recenzent niech się dokształci, że nie wystarczyło mieć mapy do Valinoru i że samo wejście do tej krainy nie było zwykłym przypłynięciem do brzegu ;d

4:27 Galadriela ma tu charakter typu „mogła by urządzić strzelaninę w szkole”

A mnie się podobały te 2 odcinki dobrze się bawiłem a też nie byłem pozytywnie nastawiony do tego

Uważałem że całe promowanie tego serialu przez amazon i tych "znawców" to będzie dno, uważałem po obejrzeniu tych trailerów że to będzie dno, ale po obejrzeniu obu odcinków serial mnie zszokował, potrafił zapukać spod dna i nazwać się adaptacją... " LEPSZE OD PETERA JACKSONA bo a) więcej kasy b) więcej efektów specjalnych c) więcej się biją d) mniej Tolkiena " dziękuje temu krytykowi za tak wspaniałą satyrę która trafia w punkt tej produkcji.

Gdy widzę ludzi na tik toku którzy uważają to z arcydzieło to mnie skręca

Zmusiłem się do obejrzenia pierwszego odcinka, dla pewności obejrzałem i drugi, choć wiedziałem że to jedynie strata mojego cennego czasu. I nie myliłem się to jest strata czasu.

Czekałem z niecierpliwością na ten odcinek, w końcu drwal w końcu twoja recenzja Rings of Power.

Brat Galadrieli powinien powiedzieć bardziej coś w stylu: Silny wiatr niszczy budynki, a trzcina ledwie kołysze

Żałość - Tak jak kolor skóry Arandira mi nie przeszkadza, tak wycieniowane boki jego fryzury mnie przerażają, bo wygląda jakby dopiero co wyszedł od barbera. Amazon skrócił wiele wydarzeń z Silmariliona (tak wiem, musiał) najbardziej jak tylko mógł. Laik interpretuje pierwszy odcinek w ten sposób: ktoś zaatakował drzewo w Valinorze, więc Ci zebrali wojska i wyruszyli gdzieś za morze dokonać zemsty. Prawdziwa historia wygląda zupełnie inaczej. Brak licencji do Silmariliona strasznie odbił się na tych wszystkich arcyważnych wydarzeniach dla świata Tolkiena. Tylko w tej cutscence brak wzmianki o duecie Morgoth & Ungolianta, bratobójczym pojedynku elfów w Valinorze i brak ukazania Beleriandu to bolesny strzał w serduszko. Ale już abstrahując od braku licencji do Silmariliona. Ukazanie węża morskiego w morzu to porażka totalna, bo w świecie Tolkiena wszelkie zło bało się wody, ponieważ we wodzie cały czas panowała moc Valarów i żadne zło nigdy się tam nie zasiedliło. Nawet w ekranizacji Jacksona jest to super ukazane, kiedy to Nazgule gonią Arwene i zatrzymują się przed niewielkim strumykiem rzeki bojąc się go przekroczyć. Z tego już nikt sie nie wybroni brakiem licencji. Galadriela to nawet nie Galadriela, tylko Feanor do którego Amazon nie ma praw, więc rolę Feanora i jego brata oddali Galadrieli i jej bratu. Laska Arandira i jej syn mają odpowiednią śniadą karnację do regionu, który zamieszkują, ale ludzie z karczmy wyglądają już jak typowi biali europejczycy, a nie powinni. Serial jako serial fantasy będzie serialem fajnym, ale serial jako serial tolkienowski będzie dnem. Niemniej jednak czekam na więcej.