Całość prezentuje się imponująco, cieszy kolejny obiekt po remoncie, na cześć Boga i pożytek ludzi. Dzwon Jan urzekł mnie swoim brzmieniem. Super praca.

Dziękuję za możliwość uczestniczenia w tym projekcie! Była to niesamowita przygoda! Dzwony pięknie brzmią, osprzęt rewelacja. Bardzo cieszy mnie to, że dzwon z moimi zdobieniami posiada godne wyposażenie - jarzmo wykorbione w punkt.

Śliczne dzwony ! ❤ Połączenie Pana firmy Rduch Bells&Clocks i Odlewni Jana Felczyńskiego to miód dla oczu i uszu :D

Jestem naprawdę zadowolony z efektów pracy Adama! Ornamentyka wyszła naprawdę przepięknie, cieszę się że chociaż w przypadku tej parafii nie trzeba oglądać kiczu na dzwonach. Na uwagę zasługuje wizerunek Papieża - twarz wygląda normalnie w przeciwieństwie do większości płaskorzeźb go przedstawiających. Ale równie nie mniej ważny jest dźwięk, który również zachwyca i wręcz płynie. Bez zwątpienia to dobry instrument. Dwa starsze dzwony również brzmią przyjemnie, ale już nie twk czysto jak nowy. Jednak miłej dla ucha barwy dźwięku nie można im odmówić. Całość jako zestaw brzmi dostojnie i lekko. Są dobrze zestrojone, czego niestety nie zawsze można być świadkiem. Przechodząc do kwestii osprzętowania jest naprawdę dobrze. Cieszy mnie widok jarzm prostych przy dwóch mniejszych dzwonach. Dodatkowym atutem są dorobione głowice. Duży dzwon za to posiada jarzmo wykorbione, jednak jest ono małe, dzięki czemu dzwon bije żwawo i nie ociąga się. Również serca jak i napędy spisują się wzorowo. Podsumowując: Wielkie brawa dla Adama za opracowanie szaty graficznej! Natomiast firmie Rduch B&C należy pogratulować kolejnej już z rzędu udanej realizacji. Pozdrawiam!

Film ten doskonale przedstawia profesjonalizm firmy Rduch Bells & Clocks oraz Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego. Nowy dzwon jest wykonany pięknie. Widać, że zostało włożone w niego wiele pasji i serca. Ornamentyka odpowiednio dobrana do starszych dzwonów. Wizerunek św. Jana Pawła II na tym dzwonie to jeden z nielicznych, które idealnie odwzorowują papieża. Od strony dźwiękowej dzwon ma bardzo ładne i czyste brzmienie. Różni się nieco barwą dźwięku od swoich braci. Wszystkie trzy dzwony to wspaniałe i dźwięczne instrumenty. Osprzęt idealny. Cieszy mnie fakt posadowienia dwóch mniejszych dzwonów na prostych jarzmach, a największego na lekko wykorbionym o doskonałym poziomie łamania. Serca bardzo dobre, odpowiedniej twardości. Napędy płynnie i cicho kołyszą dzwonami. Świetna robota!

Nowy dzwon jest przepiękny, a osprzęt świetny - dwa mniejsze mają jarzma proste, duży ma na na tyle słabo łamane, że bije lekko i brzmi bardzo przyjemnie. Wydaje mi się, że średni ma nieco za niski wychył.

Ton największego to nie cis2 tylko d2 obniżone, więc zestaw ten to nie jest trójdźwięk Cis-dur lecz nieczysty d-moll. Niestety nowy dzwon nie do końca czysto został zestrojony z pozostałymi, ponieważ tutaj mam wrażenie że to akurat mały psuje zestaw, ale nie ponieważ duży miał mieć inny ton. Natomiast osprzęt jest świetny, dobra robota firmy Rduch oraz Adama Ujdy

Ten nowy dzwon bardziej brzmi pięknie, im brzmienie dzwonów są ciekawe a w przypadku jarzma u dwóch są proste, lecz nowy ma lekko łamane.

Z czego wynikają nazwy tonów dzwonów, dlaczego cis-f-gis, a nie cis-eis-gis lub des-f-as? Oczywiście enharmonicznie dźwięki eis i f są sobie równe, jednak domyślam się że zamysł był taki żeby tego typu małe zestawy dzwonów tworzyły melodycznie akordy durowe/molowe, a tutaj harmonicznie poprawnie było by właśnie cis-eis-gis lub des-f-as. Czy w świecie dzwonów są przyjęte jakieś zasady nazewnictwa tonów, czy jest to po prostu obojętne? W tym konkretnym przypadku dzwony słabo zestrojone.