Kolejny odcinek już jest! kzfaq.info/get/bejne/mdOSnbqj1pfDh2Q.html&ab_channel=Fisiel Omówię tam miasta, które zaproponowaliście w komentarzach 😄

na dziesięcinach mieszkam i mogę potwierdzić że jest bezpiecznie nocą no może czasami jakiś leszcz sobie przechodzi to wale i biore portfel mogę poświadczyć że nie ma żadnych złodzieji

kto tu wszedł aby zobaczyć czy jest tu jego dzielnica?

Byłem tydzień temu na wakacjach i mieszkałem w hotelu w Pradze i o 1.00 po meczu legii wracaliśmy i mieszkają tam naprawdę sympatyczni ludzie którzy nas odprowadzili pod nasz hotel bo się zgubiliśmy. Wielki +

#pomysł 10 najgroźniejszych polskich przestępców Lajkujcie żeby widział

Zrób o Zabrzu i o Bytomiu i o rudzie śląskiej

Wrocław. Można spotkać tu różne osobistości, ale na ogół jest spokój ;)

Baluty dzikie były w latach 2000-2010,teraz nie jest juz tak zle. Bez dresiarni menele nie maja takiej pary, powprowadzali sie tam zwykli ludzie i sie pozmienialo

Jestem Rodowitym Łodzianinem. Zgadzam się. Natomiast była jeszcze Włókiennicza ale padła. Pomorska jeszcze się trzyma. Abramka to nie Bałuty a Łódź Śródmieście. Pozdrawiam serdecznie wszystkich Łodzian.

To uczucie kiedy mieszkasz na bałutach wychodzisz o 23 na balkon żeby się przewietrzyć i widzisz dwóch pijanych meżczyzn bijących się na środku ulicy a obok matka z dzieckiem z papierosem w jednej ręce i z harnasiem w drugiej

Z Krakowem to specyficznie jest, maczetowanie dla sportu raczej nie dosięga tutaj nikogo z przypadku, nawet jak w gazetach piszą że ofiara nie była powiązana z pseudokibicami to realnie odsetek pomaczetowanych przypadkowych ludzi oscyluje wokół zera... Na Kozłówku się urodziłem i często przyjeżdżałem do rodziny i tam faktycznie jest patola, ale raczej w dwóch konkretnych miejscach - na Wolskiej (dawne hotele robotnicze przerobione na mieszkania) i w wieżowcach na Spółdzielców, reszta osiedla jest w sumie ok. Co do NH - Huta to dwa różne miejsca, zależy jak liczyć. W starej NH, tej "słynnej", główne zagrożenie to pijaczki w średnim i starszym wieku, które nikogo nawet nie dogonią. Zupełnie co innego osiedla młodej NH, które historycznie do niej należą ale administracyjnie to osobne dzielnice - os. Kalinowe, Stoki/Wzgórza, Piastów, na biedę D303. Tam za dnia i w nocy stacjonują ekipy i to kwestia szczęścia/znajomości czy się nie przypierdolą o cokolwiek, ostatnio miałem przyjemność na Kalinowym minąć grupę kilkunastu naprutych dresów w różnym wieku o godzinie 15 w poniedziałek, ale akurat byli zajęci sobą :) . Pozdrawiam.

Przedmieście Oławskie to bardzo przyjemna dzielnica! Tam mieszkają ludzie z zasadami i za darmo nie wyłapiesz.

#1:06 przestaje gadać zaczyna sie odcinek

w Łodzi Abramowskiego to nie Bałuty tylko śródmieście :-D

Czekałem na bytomski Bobrek;)

Kraków to jest coś pięknego. Wychodzisz spotkać się z kolegami i pierwsze zdanie jakie usłyszysz na osiedlu jak cie nie znają to :" Skąd jesteś? Za kim? "

To nie dzielnice są złe tylko ludzie je zamieszkujący

Ja mieszkam w okolicach centrum łodzi i nie jest tu jakoś bardzo źle, czasami zdarzy się jakaś grupka patusów ale raczej boją się zrobić coś więcej niż postraszyć. Sam wszędzie chodzę z pałką teleskopową do samoobrony bo 2 razy miałem sytuację że chcieli mnie okraść dlatego teraz chodzę "uzbrojony" ale poza tym jest ok.

Moj tata jako dziecko mieszkał na Pradze Północ. I w życiu jego i jego rodziny zdarzył się jeden przypadek gdzie ktoś zaatakował jego siostrę. Było to późno, więc co się dziwić. Ja ogolnie nigdg nie mieszkałam tam, ale z tego co mi tata opowiada normalnie się żyło, tylko trzeba było wiedzieć gdzie nie chodzić itp. Mimo to i tak uważa, że było i jest tam niebezpiecznie. Cieszę się, że tam nie mieszkamy, bo już sam widok niekórych kamienic i ludzi może przyprawiać o dreszcze

Na Pradze Północ niebezpieczne nie jest już chyba od 20 lat, ale ludzie dalej uważają ją za niebezpieczną. Chodziłam na Szmulki do liceum na przełomie lat 90 a 2000 i wtedy było dziwnie, ale nie niebezpieczne. Potem mieszkałam na Szmulkach kilka lat i nikt mnie nigdy nie zaczepił w przeciwieństwie do Centrum Warszawy. Obecnie na Ząbkowskiej są festiwale, Koneser i Praski folklor znika a szkoda. Znam dużo ludzi którzy na hasło "Brzeska" mają ciarki ale lata świetności Różyca dawno minęły. W latach 90 i przed nimi było niebezpieczne. Teraz to jedna z bardziej artystycznych dzielnic jaką znam.

#Pomysł 10 Polaków którzy zapisani są w księdze rekordów guinesa z najdziwniejszymi zdolnościami

Fajny film dzięki za ❤

Abramowskiego to nie Bałuty.

Wrocław-Trójkąt już nie to co dawniej. Lata strachu już dawno minęły. Teraz to spokój,zostały tylko nierozwiązane zagadki jak w dawnych latach na trójkąt kilka osób weszło,a nie wyszło do dziś🤷🏼‍♂️ Stary Piter wiedział co robi..

Odnośnie krakowa to wszystko zalezy od pory dnia i jaki jest to dzien Najwiecej pobic kradzieży jest za sprawa kiboli którzy ,,walczą o teren " nawet pod galerią może byc nibespieczniej niz na biezanowie prokocimiu czy nowej hucie Najlepiej nie schodzić z glownych ulic i dobrze widocznych miejsc w nocy, tak zeby widzieć wszystko - taki maly tip dla osób które chcą odwiedzic to pieknie miasto😝😁

Kolega raz jechał przez Podlasie ,opowiadał że ludzie rzucali w samochód kamieniami i zaostrzonymi kijami i jak sam mówi krzyczeli coś w stylu zabić żelaznego diabła , kolega był przerażony i tym incydentem i rachunkiem za naprawę samochodu

O bałutach funkcjonują stereotypy, kiedyś ponoć tu było niebezpiecznie, teraz jest to w porządku dzielnica, mieszkam już tu wiele lat, też na starych bałutach, nigdy mi się tu nic nie stało, a ludzie są super, bardzo mili i pomocni. Nie raz było, że spotkałem gościa, którego niektórzy uznaliby za patologie, sam do ciebie podejdzie i pomoże np. gdzie sklep otwarty w niedziele. Nikt mnie nie okradł, nie pobił, a zdarzało się chodzić po dzielnicy i o 4 w nocy. Moim zdaniem dobre miejsce do życia. Love Bałuty i Łodzian

Ja jestem z Mokotowa w Warszawie i bardzo polecam Pragę Północ bardzo przyjazna dzielnica byłem tam tylko 1 godzinę i wszyscy się pytali masz problem? Także ludzie się bardzo o ciebie troszczą. 😂😂😂

Pozdrowienia z Kozłówka powiem tak mieszkam tak 12 lat tylko raz zdażyło mi się spotkać "dresów" ale naszczęście nie byłem sam.

Abramowskiego vel "abramka" to nie baluty tylko srodmiescie ;)

Trójkąt Bermudzki we Wrocławiu to już nie jest ten sam co jeszcze 20 lat temu. Było tam faktycznie fatalnie ale w ostatnich latach się bardzo zmienia. Coraz więcej wolnej przestrzeni jest zabudowywana nowymi osiedlami wyburzane sa albo remontowane stare kamienice. Nie jestem pewien czy jeszcze chciałbym tam zamieszkać ale jestem peiwen, że za 10 lat będzie to zupełnie inna i być może całkiem fajna dzielnica. Tym bardziej, że usytuowana jest blisko centrum. Podobne zeresztą jak kilka innych podobnych wrocławskich osiedli jak choćby Nadodrze. Niegdyś chyba jeszcze gorsze od Trójkąta dziś przez to że graniczy ze starówką zabudowało się apartamentowcami wiele starych kamienic odnowiono i stało się nawet dosyć modne. Czasy się zmieniają miejsca też.

Bałuty Łódź - mieszkam tu (i to na Starych Bałutach, które mają najgorszą opinię) od 2000 roku i nigdy nie spotkał mnie choćby drobny przykry incydent. Zęby mam wszystkie, nerki też ciągle dwie. Nie jestem rodowitym bałuciarzem (a swoich się raczej nie rusza), przeprowadziłem się tu z najlepszej łódzkiej dzielnicy - Polesia.

SZCZECIN PODJUCHY- roi się od dealerów Szczecin dąbie- roi się od patologi i pijaków

Byłem w dziesięcinach nocą (nie mieszkam tam) i przyszło do mnie takich 3 dresów 2 skoksowanych 1 mniejszy wyjąłem gaz pieprzowy i dałem im po oczach a jak spierdalałem to zdeptałem jednemu telefon xd

Witam serdecznie w Łódź Bałuty w latach dziewięćdziesiątych był słynny bazar gdzie wszystko było dostępne pozdrawiam serdecznie 😁😀

O kurde, nie ma żadnej z dzielnic Kielc. Fajnie, idę na nocny spacer na osiedla Czarnow, Jagiellonskiej. Tylko wezmę jakiś sprzęt i będę czujny☝️

Jestem z Wrocławia. Kiedyś na 'trójkącie 'było niebezpiecznie. Obecnie bardziej niebezpieczna jest okolica nadodrza

Na jednym ze Zdjęć Łódź „Bałuty” tak naprawdę jest to Śródmieście a dokładniej Ogrodowa 8 ( kamienica już nieistnieje)

Ja kocham Bałuty. To najpiękniejsza dzielnica łodzi. Zachodnie mają klimat typowo słowiańskiego kraju a wschodnie socrealizmu. W ilości zieleni miejskiej przebije nas tylko widzew. Pustastanów nie ma prawie wg. Limanka jest troche niebezpieczniejsza a raczej była bo z mojego doswiadczenia mieszkają tam teraz głównie osoby starsze. Wszystkie agresywne sytuacje uliczne w moim życiu spotkały mnie w centrum. Lokalny patriotyzm bałucki baza

Ja mam pytanie gdzie sa huby (wroclaw) nawet w dzien tam mozna wyłapac na kły jezeli cos sie stanie moj ziomek mieszka tam od bobasa i wie co jest 5

Co do Pragi północ to dużo zależy od ulicy, północna Praga się bardzo zmieniła w ciągu kilku lat, kolejne inwestycje tam tylko będą polepszać dzielnice i finalnie może stać się drogą dzielnica (kamienice, metro, blisko centrum, miejsca kulturowe )

Do niedawna mieszkałam w Warszawie 7 lat, właśnie na Pradze Północ, nie mieszkałam tam od dziecka, wiec dalej byłam "napływowa", a jedyna stresująca sytuacja na Starej Pradze to pan, który chciał mnie zaprosić na kawę o 2 w nocy, kiedy wychodziłam z autobusu. Zdecydowanie gorsze sytuacje zdarzały się w Śródmieściu, na Żoliborzu albo Targówku (tam był hardcore)

Jesli chodzi o Wrocław, to tak jak wspominałeś, już tam nie ma takiego niebezpieczeństwa jak kiedyś, lecz dalej lepiej się tam nie zblizac bo nic nie wiadomo. Pozdro

zes chlopie cos zle patrzyl, gdzie bytom, zabrze, sosnowiec, chorzow, katowice? wlasciwie to top5 najniebezpieczniejszych miast mozna by zrobic z samego slaska i pragi ;d

Z Bałutami faktycznie tak jest, ale jeśli się do nikogo nie rzucasz i nie nosisz barw ani Widzewa ani ŁKSu ,nic ci się nie stanie, ale są takie miejsca gdzie można zarobić na łeb za darmo bez powodu. Turyści muszą mieć się na baczności, i najlepiej kogoś kto zna rejony, nie polecam samemu się kręcić nie znając Bałut.

A Kaj jest Bytom 🤷🏻‍♂️ górny Śląsk jak zwykle pominięto 😬

W Krakowie wszędzie możesz maczeta dostać. Dla mnie najbezpieczniwjsze miasto w Pl

Praga Północ to jedna wielka legenda Warszawy. Budynki w większości są bardzo stare i wymagające kompletnego remontu, co jeszcze doprawia klimacik.

Ja po kilku minutach od pierwszego wejścia na Pragę Północ widziałem jeszcze krwawiącą ofiarę rozboju na przystanku... godzina ok 11 w dzień...

Zasada jest zazwyczaj taka że tych którzy mieszkają od dziecka nie ruszą,ale nowo wprowadzonych,turystów czy kogoś z innej dzielnicy tym bardziej wrogiej jak najbardziej

Łódź to miasto meneli, bo tutaj w każdej bramie stoją żule. Szczególnie na Bałutach ale to jest tak, że czasami pytają o parę groszy do piwka i to wszystko. Biją się raczej między sobą. Jest też ta dobra strona, bo jak jesteś "swoja" to te właśnie żule nie pozwolą Ci zrobić krzywdy. Kobiety raczej czują się bezpiecznie na Bałutach, bo jak tylko coś się dzieje to ujmą na honorze było by nie stanąć w jej obronie, nawet jeśli jej nie znają. Bałuty rządzą się zasadami, młodzi muszą się słuchać starych baluciarzy i nawet młody złodziej nie ukradnie w sklepie jeśli starszyzna mu zabroni. Dawniej też nie można było w kilku bić jednego, wychodzili goście na solówkę i po wszystkim szli razem pić.Ogolnie Łódź żyje nawet w nocy. W każdy dzień tygodnia zawsze są otwarte kluby, paby i zawsze jest gdzie iść na imprezkę. W nocy taryfiarze obserwują i zgłaszają podejrzanych typków, to taka straż nocna😁. Jeśli chodzi o slang, to najpopularniejsze - dostaniesz w tyte czyli w łeb, chynchy czyli krzaki, krańcówka to zajeznia tramwajowa albo autobusowa, limono to lajpo, z za winkla czyli z za rogu,masz kikra czyli zeza, tytka-torebka foliowa.

Wrocław dolnośląskie Śródmieście pozdrawia

Dziesieciny za dnia oke spokojnie ale po zmroku albo trzeba znać odpowiednie osoby albo być większa ekpia nie jedno pobicie kradzieże już rzadko ale żeby stracić banał

Gdzie świętochłowickie lipiny?

Bałuty to stan umysłu :) Abramowskiego to Śródmieście nie masz pojęcia o Bałutach to ponad 200 000 ludzi i wiele osiedli są w miarę bezpieczne np. Radogoszcz, Julianów a Stare miasto, Stare bałuty , Limanka to już inny świat;)

Mieszkam w Łodzi i nigdy nie widziałem napadu i kradzieży. Najlepiej właśnie nie chodzić po zmroku i najlepiej chodzić przez główne ulice. Na Bałutach jest wojewódzki komisariat i najlepiej omijać przecznice ponure i mroczne.

Kozłowek ❤️ "BO NA KOZŁÓWKU JEST BARDZO FAJNIE, JEDEN CI WDUPCY DRUGI OKRADNIE, NASZA HISTORIA JEST BARDZO KRÓTKA, wISŁA TO KURWA I PROSTYTUTKA" Tą przyśpiewkę to chyba każdy na kozłówku słyszał 😅 Ps: nie jestem autorem 🤗

Bobrek na Bytomiu 😂

Praga północ rzeczywiście w niektórych miejscach jest niebezpieczna np. ulica Stalowa czy Brzeska, ale glowna jej wada jest zaniedbanie przez co chodząc tamtędy poprostu można się źle czuć że względu na smród i brud okoliczny. Często można spotkać osoby bezdomne czy mnóstwo patusów ale to tak samo jak i na Targówku. Najlepiej wieczorem po zmroku nie chodzić po zakątkach Pragi dla własnego nawet i spokoju. A i jeszcze dworzec wschodni a raczej jego okolice czyli np. Targowa też nie są najprzyjemniejsze mimo, że ruch jest tam duży. PS. tylko nie obrażajcie głośno Legii albo nie chwalcie innych klubów to raczej przejdziecie żywo. Najgorzej tam zdecydowanie mają osoby które wyróżniają się wyglądem, to zawsze zwraca uwagę niewłaściwych osób i może prowadzić do konfrontacji.

Jestem mieszkańcem Pragi od urodzenia i nigdy nie miałem sytuacji, że musiałem się bić czy coś na tej ulicy. Ogółem było bezpiecznie, jeśli chodzi o zdrowie i życie. Nie spotkałem się przez 21 lat z niczym złym. Natomiast jest ogromne niebezpieczeństwo utraty roweru itd. Ukradziono mi rower, Policja nieudolnie roweru odzyskać z lombardu nie mogła ale to bardziej długa historia. Próbowano mi ukraść kolejny rower ale ich przegoniłem. Wiele razy ukradziono mi takie rzeczy jak siodełko, a nawet światełka na gumke tylnie i przednie. To łatwo podwędzić niż sam przypięty rower. O Pradze Północ i Południe wiem tyle, że jest tam bardzo dużo złomiarzy. I za cel poza śmieciami z metalu wybierają sobie właśnie rowery, których tylnie i przednie koła kradną najczęściej. Z mojego starego roweru porzuconego przeze mnie z jednej strony została tylko sama wisząca rama, rozebrali mi go. Sam zbieram złom, gdyż mam problem z znalezieniem normalnej pracy i często spotykam złodzieji katalizatorów, kół rowerowych, rowerów oraz felg samochodowych, choć felgi są na sprzedaż ogólną, a nie na złom. Kieszonkowców nie spotkałem, czasem są w komunikacji miejskiej ale nigdy nie zostałem kieszonkowo okradziony, spotykałem się zaś z ofiarami takich kradzieży oraz ostrzeżeniami. Tak więc najwięcej kradzieży jest w dziedzinie zbierania złomu, krojenie kabli i opalanie ich w lesie to tradycja. Na Rondzie Wiatracznej pod Uniwersamem zobaczycie państwo, że co drugi rower przypięty jest oskubany z tylniego koła, siodełek itd. Zaś o najważniejsze nie ma co się martwić, rzecz nabytą ci ukradną ale nie ma co się martwić o "Lepe" grzecznie mówiąc. Chodzę nawet wieczorami i nocami, nie miałem sytuacji żeby się bać. Większy strach odczuwam parkując rower gdziekolwiek.

Pomysl na film najpatologiczniejsze dzielnice gdańska (jestem z gdańska)

Fajny film

Warszawska Praga nie jest już tak niebezpieczna jak kiedyś. Często mówi się o ulicach które słynęły z narkotyków, pobić, teraz są remontowane i zamieniają się w luksusowe knajpy, np. Brzeska. Nie można jednoznacznie określić "najgorszej" dzielnicy, dla jednych będzie to Praga(północ albo południe), a dla drugich będzie to np. stary Mokotów, gdzie między blokami o wiele łatwiej jest stracić przytomność. Zależy od wiedzy i doświadczenia. Każda dzielnica ma te "inne" osiedle, nawet (co dla niektórych może być zaskoczeniem) Śródmieście.

Ja na Pradze - Północ w Warszawie czuję się mega bezpiecznie, natomiast na Pradze - Południe i Gocławku, gdzie żyje mniejszość romska, zupełnie nie!

Ja jestem z Łodzi mieszkałam na Bałutach ponad 17lat i wspominam te lata bardzo dobrze...wiadomo zdarzały się jakieś bójki najczęściej kibiców ŁKS z Widzewem ale można było się do tego przyzwyczaić 😁😁😁😁

#pomysł 5 najbardziej nawiedzonych miejsc w Polsce

Dobry odcinek - ale niewspomnialiscie o Bytomiu - przeważnie jak lokale wyglądają takie i społeczeństwo , tam takie obiekty ledwo co stoją że jak trzeba by było kręcić „ czterej pancerni i pies 2.0 „ to idealne miejsce .

3:55 ja jestem z krakowa i najwięcej przestępstw notuje się w centrum i na rynku bo tam są turyści i dużo osób się kręci, a kieszonkowców nie brakuje. A to że rynek na który wszyscy kochają chodzić jest taki "najniebezpieczniejszy" pokazuje tylko jak bardzo to miasto jest bezpieczne. Dużo się gada o kibolach, ale tak na prawdę nic się nie dzieje. Przez ostatnie 18 lat na tle pseudowojny kiboli zginęło jedynie 15 osób. Polskie miasta są jednymi z najbardziej bezpiecznych na świecie

Mieszkałem w Białymstoku i chodziłem po całym mieście późno w nocy, przez Dziesięciny też przechodziłem. Nigdzie nie miałem problemów ani się nie czułem zagrożony. Białystok to spokojne i ciche miasto.

Generalnie sąsiadów sie nie okrada wiec nic dziwnego że ich to nie spotkało ale możliwe że faktycznie bajgorsze czasy minęły dawno temu

Praga północ to teraz bezpieczna dzielnica. Bardziej niebezpieczna dzielnica warszawy to śródmieście. Tamte czasy przestępczości skończyły się w latach 90

W Krakowie , nadal przoduje Nowa Huta. Tylko NH składa się stricte z 5 dzielnic. I Mistrzejowice czy Bieńczyce to dzielnice gdzie są osiedla z ganiającymi osobnikami z maczetami czy miejsca gdzie dostać kosą można o tak sobie. Jeśli już południe to też Prokocim i Bieżanów to nieciekawe dzielnice

#pomysł 5 najdziwniejszych potraw w Tajlandi❤

Fajny film. Daj coś o Gdyni

Nowa Huta w Krakowie najbardziej przejebana, odcinanie rąk jest na porządku dziennym, szare bloki które cię otaczają, mała szansa na ucieczke

Tutaj jeszcze powinna być Orunia w Gdańsku, spotkasz tutaj najgorszą patologię jaką można spotkać w Polsce i oni nie tylko kradną oni normalnie latają z nożem a 10 latki mają swoich dealerów! :D

Mieszkałem kilka lat w Białymstoku i nie zliczę ile razy szedłem przez dziesięciny późną nocą. Pare razy zaczepili mnie młodociani przestępcy ale z nimi zasada jest taka, że jeśli ich sie nie boisz to rezugnują z podjęcia próby kradzieży/pobicia szybciej niż zaczęli. Inna sprawa jest z menelami, z nimi niestety bardzo często miałem kontakt ale są bardziej niebezpieczni dla samych siebie niż dla otoczenia

Gdzie dzielnica cudów z Legnicy?

Ci z trójkąta we Wrocławiu przenieśli się po powodzi na śródmieście, więc całe szczęście w miarę spokój jest niż było kiedyś 😝

Na pradze jest bezpiecznie a jak znajdzie się jakiś frajer to bierzemy fanty i wpierdol dla zabawy

Po dziesięcinach da się przejść spokojnie za dnia ale w nocy lepiej nie próbować a jak coś to w grupie

Na pradze-pólnoc w klatce u moich znajomych zabito mężczyznę tzw "cygana"

Ja się wychowywałem na Targówku i granica między targowkiem a Pragą jest niesamowita, z jednej strony jasne i ciekawe miejsce, a za linią ponura dzielnica w której 5 minut po przejściu granicy jakiś dres zaoferował mi marihuanę XD.

Wrocław sama prawda o trujkącie 😬

W Białymstoku powinna być ulica Szkolna xd

No ja bym dodał jeszcze Dzielnice z Bytomia, Chorzów, Ruda Śląska i może Gliwice. Kąpletnie pominęłeś Górny Śląsk 😊 taki szczegół

Białystok to normalne miasto mieszkam tam całe życię i nigdy nie słyszałem o takich sytuacjach nigdy nie spotkałem jakiegoś pijaka to jest tak samo normalne miasto jak inne nie wiem co większość Polski ma do Białegostoku

Jaki Kozłówek? Prądnik Czerwony,Bieżanów,Nowa Huta,Prokocim tam można dobrze zarobić i stracić ręce nogi i zęby

Wrocław jest spokojnie jak kogoś znasz

Prawda jest taka ze zależy na kogo się trafi ja na Bałutach mieszkam 19 lat i nic złego mnie tu nie spotkało Pozdro

Jestem z Krakowa no z pobliszego miasta i serio dla mnie Kraków jest przejebanym miastem to znaczy ze pytają ci się o barwy itp a jak niemasz albo niedasz to walczysz . nieradze chodzisz po zmroku ;)

łee trójkąt , to już nie trójkąt, teraz tam więcej nowych osiedli niż starych kamienic

kiedy gopro :D

A co z wrocławskim nadodrzem

Jest Łódź, ulica Abramowskiego nie jest na Bałutach tylko na srodmiesciu w innej części miasta, również niebezpieczna jak Limanowskiego:)

Na Limanowskiego w Łodzi nie jest już tak strasznie jak kiedyś, jeśli się nie kibicuje to nic wam się nie stanie aczkolwiek w nocy około 1-4 może być niebezpiecznie ale to tak jak wszędzie w Łodzi

To nieźle 3 dzielnice na całą Polskę xd

Serio nie ma Bydgoszcz londynek, okole ? XDD

Ja jestem z Wrocka , nie raz były zabójstwa na trójkącie

Pierwsze, co przychodzi do głowy - dysonans pomiędzy odczuciami "miejscowych", a obcych. Co mogą napisać "tutejsi"? Spoko, bezpiecznie, same ziomki. Dlatego nie opierałbym się na opinii wcześniej wymienionych - ziomków.