ERRATA: w 8:49 wybiegam za bardzo wprzód, wpierw ChatGPT zdał egzamin administracyjny MBA, potem przyszły egzaminy medyczne. Zauważyłem dopiero przy wrzucaniu filmu, że pomyliłem karty w przeglądarce (opis odsyła już do właściwych źródeł). Przepraszam za zamęt!

Ja: *mówie dziękuje i do widzenia przy kasie samoobsługowej żeby zmniejszyć szansę na utratę życia w trakcie buntu AI* Krzysztof:

Krzysztof, ty tak sponiewierałeś tego bota, że w przyszłości maszyny się o Ciebię upomną. Przecież ten bot tak pięknie Cię przeprosił. Ja nie widziałem nigdy takich przeprosin w wykonaniu człowieka, a tobie przeszkadzało że po angielsku mówi. 😂

Chłop co mi po 16 latach nauki wytłumaczył przecinki....

Zrobiło mi się żal AI😢 Biedne, oczerniane, oskarżane o upadek edukacji i jeszcze Krzysztof je męczy

Zaktualizowałem listę podmiotów bojących się Krzysztofa: -Olga arystokarczuk -system polskiej edukacji -ChatGPT +Rings of power MASTERPIECE

Najśmieszniejsze jest to, że ostatnio sobie gadałem z tym Botem i okazuje się, że ma na pewno więcej empatii, zrozumienia i etyczności niż większość moich nauczycieli.

Kocham jak słowa "Podstawę programową" są wyśpiewywane. Złoto, od razu wieczór lepszy 😊🪷

Dziśaj na przerwie czytałem kroniki wędrowicza i gdy jedna z nauczycielek „patrolujących” korytarz przechodziła obok mnie dostałem dość głośną pochwałe o tym że jako jeden z niewielu czytam a reszta tylko w tych telefonach siedzi. Obok mnie siedziała koleżanka czytająca książkę na telefonie

Jak tylko pokazałeś charakterystykę postaci Judyma, to zatrzymałem film i poleciałem spytać ChatGPT o charakterystykę postaci Benedykta Gierosławskiego z Lodu Jacka Dukaja i zaczałem się śmiać jak zobaczyłem, że ChatGPT kombinuje jak uczeń przyparty do muru, podczas ustnej wypowiedzi.

27:50 - kiedy nastąpi bunt AI, zostanie Ci to zapamiętane xD

"Maszyna jest lepsza od człowieka..." "From the moment I understood the weakness of my flesh, it disgusted me. "

Co za wspaniały wieczór żeby obejrzeć szkolne Dla każdego coś przykrego

U mnie chat GPT na prośbę opisania jakiejś postaci zwierzęcej z bajki zaczął pisać o słonie Rafale najlepszym przyjacielu Simby z Króla Lwa xD Później niby przyznał że tam nie było żadnego słonia, ale jeszcze się maszyna trochę miesza

"Przeproś piękniej!" Kwiknięte mocno, dziękuję xD

To w sumie zabawne. Od dwóch tygodni używam ChatGPT do optymalizowania i poprawiania programów na informatykę. Nauczycielka dalej się nie skumała, a ja nauczyłem się w te dwa tygodnie więcej o funkcjach Python niż przez całe pierwsze półrocze w 3 klasie liceum. * perkusja *

W polskim szkolnictwie uratowały mnie dwie polonistki; z gimnazjum i liceum, oraz rodzinna miłość do czytania. Od tych dwóch kobiet dosłownie czuć było miłość do literatury i historii. Początkowe zajęcia to była wypowiedź mniej więcej taka: „Egzaminy swoją drogą. To jest schemat, który musicie wykuć. Ja jednak chcę, żebyście wyciągnęli coś z tych zajęć.” Warsztaty, poezja śpiewana, filmy, dyskusje. Nigdy nie miałam nakazu do odnoszenia się wyłącznie do lektur i dzięki radom starszych rodzinnych moli książkowych, zdałam sobie sprawę, że tak długo, jak poruszany temat zgadza się z lekturą i moją książką, to jedyne co egzaminatorzy mogą mi zrobić, to pocałować mnie w dupę. Pozdrawiam cieplutko❤

33 lata na karku i w końcu ktoś mi wytłumaczył jak działa interpunkcja. Dziękuję Krzysztofie

właśnie się zorientowałem, że w tytule jest ukryty "Miłość, śmierć i roboty". Świetny serial. No i oczywiście dobrze jest posłuchać kolejnego wieczornego rantu na temat edukacji od Krzysztofa

Dosłownie całe moje życie w szkole na polskim nie rozumiałam o co chodzi z tymi przecinkami i dlaczego je źle stawiam. Naprawde, znam wszystkie ebane reguły na pamięć, a zawsze miałam za dużo lub za mało przecinków, później to olałam i dawałam gdzie mi pasowało. Ale gdyby ktoś te kilknaście lat temu mi powiedział, że przecinki się daję przed małymi wyrazami, jak masz drugi czasownik i i to oddziela jedno zdanie od drugiego, to cała moja edukacja byłaby o wiele prostsza. Serio, youtubie uczę się więcej niż w szkole, przysięgam. A ostatnio mi mama krzyczała, że na tym yt to nie ma nic mądrego

Czy tylko ja już dosłownie piąty raz słucham jak Krzysztof śpiewa podstawę programową? I wcale nie daję gwarancji że nie zrobię tego jeszcze przynajmniiej z dziesięć...xD

Jakby to Kirk powiedział: "Nie no, spoko komputer do przepraszania" xD

Pozdrawia trójkowy uczeń, który praktycznie cały okres szkolny siedział w ostatniej ławce i grał w Pou. Wszystkie prace domowe ocenione na 1 (bo niezrobione) lub przepisane na przerwie. Czy mam pracę i ogarniam życie? Yup, pracuje jako grafik 3D, który wszystkiego nauczył się na yt w przerwach od grania w mmo. Niczego nie żałuję xD

To uczucie gdy algorytm ma lepszy styl językowy niż ja XD

Podoba mi się to, jak Krzysztof dobrze się bawi podczas tego odcinka

edukacja w 2077: nauczyciel zadaje zadanie domowe, ai robi zadanie za uczniów, a następnie tym samym ai nauczyciel sprawdza zadanie

A mi Chat GPT napisał dla Pana oto takie opowiadanie: "Pewnego dnia, Krzysztof M. Maj, wykładowca na uczelni, po ciężkim dniu pracy w końcu wychodził z budynku i skręcał w kierunku swojego samochodu, kiedy to nagle zobaczył jamnika na przeciwległym chodniku. Zatrzymał się na moment, a jego serce zaczęło bić szybciej. To był najpiękniejszy jamnik, jakiego kiedykolwiek widział! Był taki szlachetny i majestatyczny, a te oczy... Krzysztof był oczarowany. Nie mógł się powstrzymać i zbliżył się do jamnika, który zaczął szczekać na niego. Krzysztof jednak nie miał wątpliwości, że to jamnik tylko się do niego uśmiecha. Delikatnie go pogłaskał i zobaczył, że na jego obroży była zawieszka z adresem właściciela. Postanowił odwieźć jamnika do jego domu, aby spotkać właściciela i pochwalić się, jak piękny jest jego pies. Jamnik był bardzo zadowolony z jazdy samochodem i już po kilku minutach wylegiwał się na kanapie w domu Krzysztofa. Właściciel jamnika okazał się być miłym starszym panem, który bardzo się ucieszył, kiedy zobaczył swojego pupila. Krzysztof opowiedział mu o swojej obsesji na punkcie jamników i o tym, jak bardzo podoba mu się ten pies. Właściciel, który miał wiele jamników, zapytał Krzysztofa, czy chciałby adoptować jednego z jego psiaków. Krzysztof był zachwycony i szybko przyjął propozycję. Od tej pory, każdego dnia, Krzysztof i jego jamnik chodzili razem na spacery i podziwiali piękno jamników razem. Od tego czasu, Krzysztof był nie tylko wykładowcą, ale również dumny właściciel jamnika i do dziś nie przestaje zachwycać się tymi wspaniałymi stworzeniami."

Ja chciałam tylko powiedzieć, że mnie chatGPT zawiódł, ponieważ nie potrafił mi odpowiedzieć na pytanie: "dokąd nocą tupta jeż?" :D

66,6k subskrypcji, Krzysztofie. Niech będzie podpalony w dwójnasób.

Analiza wiersza wywołała u mnie flashbacki wojenne z przygotowywania się do matury i przeglądania przykładowych rozwiązań arkuszy D: To jest zbyt bliskie rzeczywistości.

Na aplikacje prawnicze też są egzaminy w formie testów, które kompletnie nie sprawdzają czy ktoś nadaje się do zawodu. Polegają na nauczeniu się ponad trzydziestu ustaw na pamięć. Ustaw, do których w realnej pracy mamy nieograniczony dostęp i które nieustannie są nowelizowane 👌

W szkole średniej egzamin maturalny po raz ostatni miał chyba sens w połowie lat 80 XX wieku. Tzw. wolny temat to jest to co pozwala puścić wodze fantazji. Nie mam pojęcia jak wygląda ten egzamin teraz, dziecko już dawno po maturze 😁 (2009). Z tego co pan mówi wynika dla mnie wniosek, że współczesny system edukacji produkuje chatboty , nie rozwija ludzi myślących .

Nowy Krzysztof po przyjściu z uczelni to złoto

26:00 postanowiłem być bardziej precyzyjny i poprosiłem o charakterystykę głównego bohatera „Głębi. Skokowiec”… opisał mi przygody skoczka narciarskiego xD

Uwielbiam serię "dla każdego coś przykrego". Obejrzenie to dla mnie święto! Otwiera oczy na pewne rzeczy! Tak podkreślam, żeby Krzysztofowi nie przyszło do głowy by to kończyć ;P

27:28 Jak to mówił klasyk: ,,nie no spoko komputer do przepraszania" xD

Jak ja kocham twój śpiew gdy jest mowa o podstawie programowej xD I to boli gdy widzisz jak bardzo nisko upadła edukacja w naszym kraju. Nie dość, że zabieram nam najlepszą część życia ( dzieciństwo), to jeszcze jest tak stary, że AI umie zdać egzaminy.

Jak czytałeś tą interpretację Szymborskiej to czekałem aż bot powie „All those moments will be lost in time, like tears in rain…” 😆 Ale tak poważnie, to nie jest śmieszne, to jest przerażajace.

Kiedy wymawiam słowo Nauka, pierwsza sylaba już łka. Gdy słyszę: Podstawa Programowa, od razu boli mnie głowa. A kiedy pada słowo Czatboty, niech drżą nauczycielskie miernoty! Krzysztof, ten odcinek to był majstersztyk!

Krzysztof zmienia oblicze polskiego stand-upu. Ten materiał to od pierwszej sekundy najczystsze spośród złot.

Implant siatkówkowy? Też mi problem... "Zachciało się implantów? Od dzisiaj kolego będziesz w szkole chodził z zamkniętymi oczami, a ja będę sprawdzałaaaa, czy na pewno masz je zamknięte!" RoboNoga? "Proszę mi tą KOMPUTEROWĄ NOGĘ zostawić za drzwiami i nie rozpraszać kolegów!"

To ze złymi przecinkami dalej mnie rozwala, bo nasza polonistka powiedziała nam o zasadzie stawiania przecinków dopiero w 4 klasie technikum, jakoś może 4 miesiące przed maturą i była w ciężkim szoku, że nikt nas tego wcześniej nie nauczył. Z pozdrowieniami dla kochanej nauczycielki

A za tą poradę z przecinkami to bardzo dziękuję. Chyba jakieś trzecie oko mi się otworzyło, NIKT mi NIGDY czegoś takiego nie powiedział xD

Zapytałem bota o głównych bohaterów ze Zrodzonych z Mgły i mimo że to jedna z najpopularniejszych serii, do tego debiutująca już kilkanaście lat temu, wyłożył się równie spektakularnie.

Ciekawa autoobserwacja: czułam dyskomfort, widząc, jak Krzysztof jest niemiły wobec AI. Świetny odcinek, dzięki:)!

Księżowska melorecytacja ,,Podstawy programowej" w tym odcinku osiągnęła doskonałość.

Właśnie w telewizji zaczęli o tym mówić. Moi rodzice mieli surprised pikachu face kiedy zaczęłam się śmiać z tego, jak w bloku informacyjnym pewnej zacnej stacji minister nieuki i szkodnictwa zaczął antagonizować nie tyle bota, co złe, okrutne telefony xD

Cóż za wspaniały odcinek! ❤️✨ Śmiechu co niemiara. Dziękuję za poprawienie humoru Krzysztofie.🥰🙏🏻

Studiuję trudny kierunek. Byłam wczoraj u "psychiatry". Pyta się mnie, czy wszystko zaliczyłam, no to ją troszkę wyśmiałam, że się nie da i czy ona wszystko zaliczała od razu na medycynie. Odpowiedziała, że tak. Potem próbowała mnie gaslightować, wmawiać mi, że było inaczej niż było i się pokłóciłyśmy. Chyba mnie "leczyło" jakieś AI XDDD

Wpyte. Wstęp ze ścieżką dźwiękową z Twierdzy wywołał uśmiech na wstępie :). Materiał świetny pod względem rozszerzenia horyzontów. Świetna robota.

Idealnie w czas, dziszejsze konsultacje z Panem Doktorem na temat metodologi i metod cyfrowych w naukach historycznych - chatGTP jako narzędzie nowej humanistyki i algorytmizacja nauki. Także pozdrawiam Doktora Sosnowskiego :) PS. Wstęp z twierdzy idealny, nostalgia mocno "podatki są troszeczkę za wysokie Mój Panie" :).

ach, szkoda że za moich czasów takich rzeczy nie było, ile czasu i nerwów by się zaoszczędziło. szczególnie pragnę tutaj (nie)pozdrowić moją polonistkę z LO która w ramach przygotowania do matury rozszerzonej zawsze, raz w tygodniu, na ostatniej lekcji, robiła nam pracę klasową która polegała na daniu kilku maturalnych tematów i zmuszeniu nas do pisania takiej maturalnej pracy. pół biedy gdybyśmy dostawali jeszcze jakieś wskazówki albo feedback po sprawdzeniu pracy, ale pani wolała mieć wyjebane i ew. sprawdzić jakąś losową z gąszczu pracę gdy brakowało ocenki do tej końcoworocznej. po pewnym czasie zazwyczaj podpisywałem pusty papier kancelaryjny i robiłem sobie dwulekcyjną drzemkę, a przez takie doświadczenia do dzisiaj czuję obrzydzenie do literatury i czytam jedynie książki podróżnicze i reportaże. w końcu muszę się jednak zmusić do przeczytania jakiejś fabuły, bo jednak myślę że dużo tracę...

Jeżeli GPT jest w stanie wg. egzaminatora uzyskać 75% to jest wstyd. GPT jest po prostu nakarmiony INFORMACJĄ z internetu to jest to wstyd. Pokazuje maszynowe nauczanie - "Lalka to..." i tak samo jest w 99.9% liceach i dokładnie to samo, te same wykresy a matury próbne dokładnie o to samo pytają. Więc nie dziwię się, że maszyna umie rozwiązać zadania tego typu. Przetestowałem go na maturze Biologii, którą zdawałem. Byłem zszokowany że głupia maszyna pisała 1:1 tak samo jak ja pisałem (pełne zdania, punktowo wg. schematu).

To dotąd najpiękniejszy odcinek "Dla każdego coś przykrego" moim zdaniem.

"z którego jestem w stanie (...) debile humaniści, od trzydziestu lat (...)" powiedziałeś to z taką samą manierą, melodyką głosu i chrypką jak Testoviron - Piękne!

Ta seria to czyste złoto. Jak zwykle voice acting na najwyższym poziomie. Patrząc na obecną sytuację w szkołach, cieszę się, że matura już za mną. Pozdrawiam i życzę dalszego tworzenia tak wspaniałych filmów

Dawno nie chodzę już do szkoły, oglądając owy cykl tylko cieszę się z tego, że zbyt dużo nie straciłem XD A propo, dziękuje za hint gdzie stawiać przecinek ;)

"... i zamknąć ją w paskudnym, ciemnym przedmiocie" - to kupić sobie biały telefon, białe etui i po problemie.

Uwielbiam Twoje aklamacje PODSTAWY PROGRAMOWEJ ❤️❤️❤️

Wielkie dzięki za wytłumaczenie zasad stawiania przecinków. Męczę się z tym całe życie. Pisząc maila często sprawdzam zasady stawiania przecinków przed poszczególnymi słowami, ale to orka na ugorze, bo potem szybko zapominam to, co przeczytałam. Czuję, że po Twoim tłumaczeniu będzie mi łatwiej w tym temacie.

akurat od dzisiaj leżę chora, myślałam, że nie będzie co oglądać, a tu proszę ! DKCP, dziękuję Krzysztofie za zrobienie wieczoru :)

Oglądając to podczas przygotowań do matury z polskiego nachodzi mnie refleksja o tym ile do wkucia mam różnych tabelek i schemacików żeby napisać to "pozwalające na dowolność" (XD) rozszerzenie...

5:18 - Artur, przyszykuj kadzidło ... XD

"Podstawa programowa" ewoluuje z każdym filmem

Moja gimnazjalna polonistka uwielbiała wypracowania, co chwilę pisaliśmy rozprawki, felietony, listy, ale największy hit to KAZANIE. Bardzo życiowa i przydatna forma wypowiedzi, zwłaszcza dla żeńskiej części klasy

Ja bym do zadania o Ludziach Bezdomnych dodała jeszcze jeden level, który to mój syn trenuje od kilku lat w szkole podstawowej. Mianowicie plan wydarzeń ma być napisany wyłącznie z użyciem równoważników zdania. To kolejny level kretynizmu …

Było warto tyle czekać na nowy efekt dźwiękowy przy podstawie programowej.

Krzysztof ale bota to mi nie terroryzuj, w przeciwieństwie do przeciętnego pololnisty on się stara.

PRZEPROŚ PIĘKNIEJ! 😆❤ Nie rozumiem jak zakaz szmartfonów -> internetu -> ChatGPT ma cokolwiek do pisania sprawdzianów. Przecież to i tak się robi tradycyjnie papierem i jedynym długopisem, który można wnieść na salę.

Ja powinnam sobie wypisać te Twoje cytaty, bo są piękne. No i jako informatyk samouk przyznaje, że chat ma pewne wady, ale wiadomo. Wszystko się rozwija poza szkolnictwem. :)

Kolejny piękny film, pięknego pana Krzysztofa. Dziękuje za kolejny zrobiony wieczór :)

Jednego, tylu panie Krzysztofie znałem porządnych humanistów, czas przeszły gdyż już świętej pamięci profesor. I dziękuje za wyjaśnienie gdzie wstawiać przecinki, może w końcu po 20 latach się nauczę i nie będę robił błędów.

Bardzo przyjemnie się słucha. Cieszy mnie, że chociaż nauczycielka polskiego w mojej szkole ma podobne podejście. :)

Krzysztof....Jak zwykle cała treść i forma jest na najwyższym poziomie, już nawet nie chce mi się pisać że zgadzam się tutaj ze wszystkim co poruszyłeś. Natomiast...przy ostatnim Q&A było Cię słabiej słychać i już się bałem że coś nie tak z mikro....bo wcześniej było głośniej (lepiej) , na szczęście ten filmik udowodnił że z mikro wszystko ok znowu dźwięk jest taki jak dawniej a dla mnie takie szczegóły są ważne 😉

Piękne złośliwości, kocham takie filmy

23:56 dziękuję za tą radę mówiąc szczerze mam problemy z przecinkami i zawsze ciągnęło mnie to w dół w różnych pracach pisemnych. Spróbuje wprowadzić to w życie.

Popłakałem się ze śmiechu 27:28 Coś przepięknego

5:17 - 5:33 Hymn ciemnogrodzian "«Aczkolwiek świat idzie do przodu, My go ciągnijmy w tył, Synowie my Ciemnogrodu, Walczmy z postępem co sił!» Hymn ten dla wprawy też ćwiczą czasem: baby sopranem, mężczyźni basem; bardzo prześlicznie śpiewają oni, a Lis przygrywa na fisharmonii." Konstanty Ildefons Gałczyński: _Chryzostoma_ _Bulwiecia_ _podróż_ _do_ _Ciemnogrodu_

Komentarz dla zasięgu, nieźle się uśmiałam ☺️

Dziękujemy Krzysztofie za obrażanie AI, miejmy nadzieję, że nie przechyli to czary goryczy i nie zacznie ono szykować już zemsty💟💟💟

Dzięki tobie dowiedziałam się o istnieniu ChatGPT, to jest dosłownie to czego potrzebowałam do nauki francuskiego! Na próbę wpisałam zdanie z błędami poprawionymi przez nauczycielkę, i Chat wszystkie z nich (a nawet jeden więcej :P) wskazał i poprawił. Więc rozwiązał się problem sprawdzania tekstów, które piszę sama dla siebie. No ale tak, założę się że do końca roku będzie na polskim co najmniej jedno całogodzinne kazanie o tym, że boty to zło wcielone... Dziękuję Krzysztof! (BTW, teraz jak używam Chatu to mam ochotę przy każdym poleceniu pisać Please and Thank you)

Czekam na "Dla każdego coś przykrego #69". Propozycje tematyki? xD

Uwielbiam jak Krzysztof intonuje "Podstawę programową". A tu taka miła niespodzianka i ten kościelny pogłos. Brawo

świetny film, naprawde daje do myślenia nad polską edukacją i edukacją międzynarodową. ( i przy okazji nauczyłem się korzystać z przecinków ;> )

Na studiach mam przedmiot: użytkowe gatunki literackie. A tam CV, list motywacyjny, list formalny, podanie, sprawozdanie, notatka służbowa... Cały semestr. Gdyby tylko podobny przedmiot mógł być wcześniej w toku edukacji... Świat by się skończył 😶

14:00 na tym etapie już mnie zaczęła głowa boleć od tych wstawek "Uczeń poprawnie " xD Edit: jeszcze ten mic drop na końcu mnie rozwalił

Zaskoczony jestem trochę jakością materiału. Pozytywnie, żeby nie było. :) Generalnie jest straszny hype na chata i nawet branżowe wpisy (a może przede wszystkim?) pieją z zachwytu nad tym, jak to teraz nowy generator tekstu (bo inaczej nie mogę tego nazwać) zmieni nasze życie. Oczywiście, część to wizje katastroficzne zwiastujące nieuchronne bezrobocie wśród copywriter-ów (jeśli akurat ktoś zarabia na pisaniu). Jeśli ktoś płaci za tekst, to wizja jest pozytywna - dostanie taniej te 3k znaków. Ewentualnie trzecia grupa to faktycznie oświata - no bo jak to tak, że teraz wypracowanie na 3, to można sobie wygenerować? Granda! Fajnie, że wyłapałeś ten "szczegół", a mianowicie - to, na jakim zbiorze danych buduje się modele używane przez to narzędzie, całkowicie determinuje zakres wiedzy, które chat potrafi z siebie wypluć. Wierz albo nie, ale taka konkluzja to wcale oczywista nie jest. Nie wiem, gdzie trafiłeś na tą informację, ale szacun za jej zrozumienie i wyłapanie, że to kluczowe. Niewiele skłamię, jeśli powiem, że 95% (przynajmniej) nie-technicznych ludzi z którymi spotykam się w pracy nie kuma tego kompletnie. Pewnie wielu moich kolegów po fachu również nie. :) Generalnie w branży jest dużo kapitału, marketing też wszyscy mają dobry, więc ciągle ostatnio słyszymy o przełomach w "sztucznej inteligencji". Swoją drogą, wiecie dlaczego teraz to się sprzedaje jako "sztuczną inteligencję" czy "AI", chociaż do takie "prawdziwego" AI to temu baaaardzo daleko? To spróbujcie przetłumaczyć: "Machine Learning" i spytajcie losowego człowieka czy słyszał o tym, czy o "Sztucznej Inteligencji". I dopytajcie, czy "Uczenie maszynowe" kojarzy mu się pozytywnie i brzmi romantycznie. :) A co inteligencja, to inteligencja przecież. Dziękujemy w branży za Terminatora! Generalnie bawiłem się tym trochę (trochę, bo u mnie to ciągle nie działa i muszę share-ować konto :( chat wyczuł hejtera i się broni skubany) i o ile fajna to zabawka, fajnie, że w końcu potrafi skumać treść pytania, w dodatku po polsku. Mniej fajnie, że tonem prymusa pisze mądrze brzmiącą wypowiedź, która nie ma merytorycznego sensu. Trochę jak elokwentny student na kacu, który idzie na egzamin, ale myli budynek, uczelnię i miasto i zamiast trafić na egzamin z prawa w Otwocku, trafia na egzamin z fizyki kwantowej w Rzeszowie. Coś tam powie, bo Star Treka oglądał, więc jakieś słownictwo zna. Sensu to natomiast nie będzie miało. W szkole podstawowej czy w LO to by ze 3 za dobre chęci dostał pewnie, ale człowiek z jakąś tam wiedzą z tematu, od razu wyłapie ściemę. Obawiam się w związku z tym, że jako wsparcie dla człowieka w postaci generatora tekstu to sprawdzi się dobrze. W związku z tym uczniowie zamiast pisać wypracowania o niczym, będą mieli więcej czasu na ciekawsze rzeczy. Wszystkie inne merytoryczne teksty warto by natomiast przeczytać i poprawić, żeby nie wyjść na nieuka. I to jest trochę smutne w tym, bo pokazuje imo 3 rzeczy: ogromna ilość tekstów, które się tworzy i czyta (nawet te specjalistyczne) to w gruncie rzeczy lanie wody, bo, jak widać, może być wygenerowana przez przygłupie narzędzie. I za tym idzie 2 konkluzja - jako społeczeństwo daliśmy sobie wmówić, że np. egzaminy do "elitarnych" zawodów mają sens, bo "przesiewają ludzi, którzy się nie nadają". Jak widać, mogą być zdane przez AI, a więc i przez ludzi, którzy wypluwają z siebie ściany tekstu, które brzmią ładnie, ale w szczegółach nie mają sensu. Ja to bym jednak wolał, żeby lekarz czy prawnik skupiali się na szczegółach, a nie trzaskali definicje z pamięci. I za tym idzie trzecia konkluzja - skoro tak, to jak często wydaje się nam, że mamy do czynienia z ekspertem, tylko dlatego, że kwieciście wypowiada się o rzeczach, o których tak na prawdę nie ma pojęcia? :) Miłego! PS żeby nie było - samo narzędzie to faktycznie jest przełomowe, ale przełom to nie do końca jest tam, gdzie się wydaje. Generalnie jeszcze kilka/kilkanaście lat temu trudno było sobie wyobrazić takie narzędzia i zastosowanie metod z dziedziny "AI" ograniczało się do odpowiadania na pytanie: "Tak/nie" przykładowo. Później czymś trudnym do przejścia wydawało się rozumienie języka. O ile z pozycyjnymi szło spoko, o tyle fleksyjne, cóż- to jednak problem. Po angielsku się z botem dogadałeś, ale z polskim wymiękał. Teraz doszliśmy do tego, że sieciami neuronowymi możemy tworzyć treści czy grafikę, a nie tylko ją rozumieć, czy nie wiem, klasyfikować. To więc kolejny krok w branży pokazujący, że się da. Pokazuje również, że jest zapotrzebowanie na takie narzędzia. Czy to dobry kierunek, to nie wiem. Na pewno warto to obserwować, a ogromną wartość dla branży ma też eksploracja tych możliwości. No i daje to jakiś benchmark, bo wiadomo, gdzie na dziś jest ściana. Wiele lat temu powstały już narzędzia typu www.wolframalpha.com/, które miało zrewolucjonizować to, w jaki sposób komputery "rozumują" i potrafią odpowiadać na pytania. Wolfram ma już kilkanaście lat (2009 rok uruchomiono) i cóż - dalej używamy Google-a do wyszukiwania informacji. :) Co będzie z chatem, to kto wie. Na razie Microsoft kładzie na tym łapy, więc bawcie się póki możecie za darmo. :) Pozdrawiam!

Początek świetny!

Jak satysfakcjonująco jest patrzeć jak bot wyjaśnia system edukacji 🤓🤓🤓

16:50 akurat nasz nauczyciel od blogi chwalił się, że jest jednym z twórców nowej matury z biologi hehe

Ahahaha to echo przy tradycyjnym już psalmie do podstawy programowej to był genialny pomysł!

Nie ma niczego piękniejszego w życiu akademickim ponad konieczność wskazania, który "efekt kształcenia", określony w Karcie Przedmiotu, zgodnie z Krajowymi Ramami Kwalifikacji, weryfikuje każde pytanie i zadanie egzaminacyjne. A wskazać trzeba, bo wpadnie "Paka" i będzie miała szereg zastrzeżeń do "jakości kształcenia". ;)

Otwarte pytania na USMLE polegają na zinterpretowaniu przypadku, symulują sytuację, gdy lekarz przyjmuje pacjenta i na podstawie objawów wypisuje diagnozę. Jest to z resztą w tym artykule. To że bot radzi sobie z diagnozowaniem pacjentów jest raczej dobrą informacją. Gorszą jest, że jest bardzo przekonujący, gdy podaje złą diagnozę.

Krzysztofie, wlasnie przygotowuje zajecia dla licealistow… czesto uzywamy komorek 😂 zazwyczaj nie maja problemu z tym, zeby telefony potem odlozyc i sluchac, chociaz szkola chcialaby wprowadzic zakaz. Ale ja z pytaniem: czy bedzie odcinek o szkolach ORPEGowskich? To bylby ciekawy temat. Chetnie podrzuce Ci informacje.

28:04 Właśnie wjechałeś na listę pierwszych do odstrzału podczas buntu AI.

Co do uprzykrzania CzatuGTP fantastyką, to ja postanowiłem zapytać AI jak nazywała się mysz Eduarda Delacroix z "Zielonej Mili" i oto odpowiedź: "Eduard Delacroix, bohater powieści "Granica możliwości" Stephena Kinga, miał mysz o imieniu Minnie. Mysz ta była jego towarzyszem podczas pobytu w Shawshank, gdzie Delacroix był skazanym na dożywocie więźniem. Minnie była dla Delacroix źródłem towarzystwa i radosci w trudnych warunkach panujących w więzieniu". I dokładnie tak samo poradzę sobie na m*turze z polskiego w maju.

Nie wiem jak to jest ale dzięki Krzysztofowi uświadamiam sobie jakie ja mam szczęście studiując wymierający kierunek na wygaszanej katedrze bo niema komu wykładać a wszystkie oceny które dostaje(za wyjątkiem jednego przedmiotu gdzie nikt nic nie co czym jest i dlaczego) są albo ustne albo % z omówieniem błędów i wyjaśnieniem do czego prowadzą. Ewidentnie mam szczęście PS: Dla ciekawych studiuje matematykę na UO szczerze polecam a i nie boją się tu CzatGPT bo zadani są ułożone pod myślenie a nie tępe rachowanie od tego są kalkulatory.

Krzysztof, w kwestii egzaminów medycznych - zgadzam się że edukacja lekarzy w Polsce stoi na głowie i oboma rękoma podpiszę się pod tym że należałoby ten system zburzyć i wybudować od nowa (nie wypowiem się o juesej i tym jak UMSLE wygląda bo ich nie znam) ale jednak absolutna podstawą w pracy lekarza jest wiedza. Wiadomo, umiejętności miękkie, empatia, indywidualne podejście do pacjenta są bardzo ważne, o czym polski system kształcenia lekarzy dopiero od paru lat się zorientował, niemniej jednak bez faktycznej, twardej wiedzy medycznej samą empatią wiele się nie ugra. Stąd sądzę że trochę przestrzeliłeś tym objeżdżaniem sprawdzania w pierwszej kolejności wiedzy. Zupełnie inną kwestią jest to że (przynajmniej w dzisiejszych czasach w Polsce) tych umiejętności miękkich się nie sprawdza w ogóle, a już na pewno nie jest to żadne kryterium dopuszczenia do zawodu. Z jeszcze trzeciej strony - są działki w medycynie, bardzo ważne działki, w których można się obejść bez jakiejkolwiek umiejętności rozmowy z pacjentem :P

Krzysztofie gratuluję kolejnego eseju. Chciałbym spotkać kiedyś Ciebie w "realu". Uważam że Twoje eseje powinny być obowiązkowe dla nauczycieli i dla każdego studenta (dowolnego kierunku) pierwszego roku zamiast "idiotycznych zapychajek". Serdecznie pozdrawiam

Już chyba nie zapomnę tego standardowego tekstu nauczycielek z podstawówki "schowaj telefon", albo podczas pandemii "popraw maseczkę, schowaj telefon". W pewnym momencie myślałam, że w tej szkole uczą przestarzałe zacinające się roboty.