Nie wiem po co mamy definiować życie skoro znamy tylko jedno to na Ziemi. Poza tym zawsze granica zycia jest płynna. Wirusy nie spełniają wszystkich kryteriów bycia życiem. Życie to raczej pojęcie filozoficzne. Zjawisko emergentne będące wynikiem prostszych procesów które życiem nie są jak reakcje biochemiczne fizyczne.

Życie to zdolność do przemiany materii. To taka prosta definicja.

@@arprintsa za słaba. Trzeba dodać zdolność do replikacji i podleganie selekcji naturalnej. Mówimy i życiu na Ziemi. W kosmosie może istnieć jakaś kwantowa sztuczna inteligencja która nic nie ma wspólnego z biologią.

​@@arprintsaDotychczasowe formy "życia" mają tą zdolność, że się replikuje.

@@PiotrOledzki-fq1ox Nie wszystkie.

Bo to życie najlepiej poznaliśmy. :) W związku z tym - nawet nie za bardzo wiemy, jak szukac innego rodzaju życia Dodatkowo - nie na wodzie, tylko na węglu A dodatkowo - bo wegiel jest pierwiastkiem, który pozwala na łatwość zachodzenia reakcji chemicznych - co jest istotne przy "życiu" A czego nie ma aż w takim stopniu np krzem.

Zdolność adaptacyjna organizmów żywych poraża :-)

Tak jak mangusta polujaca na jadowite węże.

Znam ich. To byli znani polscy naukowcy, którzy z poświęceniem badają skomplikowane polimery, tudzież inne związki chemiczne, które są w pewien sposób analogiczne. Takich anomalii jest bardzo wiele i one przyniosły reanalizę i tam zachodzą jakieś procesy chemiczne, których nie jesteśmy w stanie, mimo że jest w bardzo małych ilościach i nie pasuje do obrazu tej planety, i to w żaden sposób nie jest podważane, bo tak nie jest i ta debata się toczy na trzech płaszczyznach, w związku z tym, w pewnym sensie w cudzysłowie i może mediom umknęła ta sytuacja nieco. Możemy powiedzieć w ten sposób, że, Yyy, jeżeli chodzi o ten sygnał, to występuje on również, natomiast, Yyyy...

Tak na powaznie jestvtaki preparat sufrisienazywa

Dziękujemy

no tak, bo z praw fizyki powstały rożne pierwiastki, substancje, związki chemiczne, czyli ogólnie chemia, a z tego następnie różne organizmy, czyli biologia. Wszystko to natomiast spaja wspólny język - matematyka.

Inna nazwa określająca chemię to - "brudna fizyka". Ale to jeszcze nic. Najlepsze jest to, że żadna ścisła nauka nie mogłaby istnieć bez matematyki. Bez matematyki nie istniałaby, żadna nauka opisująca świat rzeczywisty, świat materialny. Teraz zaczyna się najlepsze co mi spać nie daje xD To, że tak abstrakcyjny jezyk jak matematyka, który nie istnieje w realnym świecie, szalenie precyzyjnie opisuje świat materialny rozwala mi mózg :D To, że poniekąd wytwór naszej wyobraźni, czyli wszelkie abstrakcyjne konstrukty matematyczne, po pierwsze istnieje (w naszej wyobraźni) a po drugie działa i to szalenie precyzyjnie działa przy opisywaniu świata rzeczywistego, świata materialnego, samo w sobie jest niepojęte. Istnienie matematyki sprawia, że jestem skłonny wierzyć, iż nasze zmysły oraz nasza technologia rejestruje niewielki wycinek rzeczywistości. Istnienie matematyki sprawia, że wierzę w Boga. Gdyby pójść dalej ale w kierunku filozoficznym przy rozważaniu tej kwestii, to nauki ścisłe, wyrastają z ... naszej wyobraźni, która jest wyrażana za pomocą szalenie precyzyjnego języka jakim jest matematyka. Z tego można wyciągnąć kolejny wniosek, że bez wyobraźni i myślenia abstrakcyjnego, nasz świat rzeczywisty by nie istniał gdyż nie istniałby świadomy obserwator, który potrafiłby nazwać to co widzi. I tutaj zachodzi paradoks. Jak to jest możliwe, że za pomocą czegoś tak abstrakcyjnego jakim jest język matematyki, którą po raz pierwszy odkryto w ludzkim umyśle nieco ponad 3000 lat temu, możemy opisywać wszechświat sprzed miliardów lat? Z tego logiczne dwie hipotetyczne możliwości odpowiedzi na to pytanie są takie: 1. Matematyka istniała od początku (nie piszę, że od początku wszechświata bo nie wiadomo czy wszechświat był początkiem), przed tym zanim człowiek ją odkrył 3000 lat temu i w oparciu o nią powstał wszechświat. Myślę, ze dlatego wielu twierdzi, że żyjemy w symulacji a inni nazywają tą symulację Bogiem. 2. Jeśli natomiast matematyka jest wytworem naszej wyobraźni za pomocą której opisujemy nasz świat rzeczywisty to oznacza, że za pomocą wyobraźni...kreujemy wszechświat. No ale wtedy mamy problem z czasem a w zasadzie z kierunkiem w którym płynie oraz wszystkim tym co się wydarzyło przed odkryciem matematyki. No chyba, że czas nie istnieje lub też mylnie definiujemy czym jest czas.

​​@@lolololololo5261jest tylko jedna rzecz, z którą akurat ja się nie zgadzam z naukowcami i mam wrażenie, że mało kto zwraca na to uwagę. Mianowicie nauka poprzez język matematyczny opisuje świat realny pisany z małej litery, a nie świat Realny pisany z dużej litery. Jak to definiuję? Otóż świat realny jest to świat odbierany poprzez nasze zmysły oraz przede wszystkim przez nasz mózg w określony sposób, który nie jest obiektywny i zniekształca odbiór świata Realnego. Świat Realny jest to natomiast obiektywny stan świata, niezależny od jakiegokolwiek obiektu oraz metod opisujących ten świat. Ktoś może powiedzieć: ok, ale właśnie mamy naukę, która obiektywizuje otrzymane wyniki pomiarów, doświadczeń oraz rozważań teoretycznych. Nie do końca się z tym zgadzam, ponieważ ów wynik powtórnie jest przetwarzany przez nasz umysł co znów może zniekształcać ten wynik. Konkludując, poprzez naukę opisujemy świat realny widziany naszymi "okularami". Nie oznacza, że nie ma to żadnej wartości, bo ma to bardzo dużą wartość, jest to najlepsze co możemy zrobić, ale nigdy nie wyjdziemy poza to, ponieważ mózg jest naszym jedynym spojrzeniem na rzeczywistość, która może być zupełnie inna. Być może różnica ta jest bardzo subtelna (między światem realnym a Realnym) , ale jednak jest.

@@damissek123 TEN PRZEOGROMNY WSZECHŚWIAT BEZWZGLĘDNY IZE SWOIMI PRAWAMI I ZASADAMI ISTNIAŁ PRZED ISTNIENIEM ŻYCIA NA ZIEMI I BĘDZIE ISTNIAŁ PO WYGINIĘCIU FORM OŻYWIONYCH NA TEJ NASZEJ ZIEMI .MATEMATYKA JEST TYLKO WYMYSŁEM , SZTUCZNYM WYTWOREM LUDZKIEGO MÓZGU I TA MATEMATYKA PRZESTANIE ISTNIEĆ RAZEM ZE ŚMIERCIĄ OSTATNIEGO CZŁOWIEKA TAK SAMO JAK WIARA W BOGA . UMIERA OSTATNI WIERNY I GINIE WIARA W BOGA . MATEMATYKA TO NARZĘDZIE , CHOCIAŻ WYMYŚLONE , TO JEDNAK TYLKO NARZĘDZIE . Zarfil JUREK Z POLSKI

Myślę że szybciej nas zajdzie kwantowa Sztuczna inteligencja która nie ma nic wspólnego z biologia 😁

rozkradliby takze z tą gospodarczą to bym nie powiedzial, naukową jak najbardziej.

Ja uważam, że powinniśmy finansować przede wszystkim egzorcystów salcesonem z kościoła Rydzyka. Tam jest moc. A królową Polski jest Panienka Gietrzwałdzka wg Grzegorza Brauna, jedyna kobieta przez niego poważana, bo pozostałe to tylko dobytek domowy. ZERO dobrze zrobił dając 100 mln zł egzorcyście, bo to niesamowicie wzmacnia polską naukę o zjawiska nadprzyrodzone, a nawet zjawiska nadkosmiczne.

A tak polak jest niewolnikiem i nawet 40miln kraj nie ma własnego przemysłu czy to samochodowego czy inngo. Taka Korea Samsung LG. U mnie w miasteczku się cieszą że lidla otworzyli. ciemota.

Wtedy UE (Niemcy) zakazałaby samodzielnych badań naukowaych pod byle pretekstem.

@@klaudyneczka66 Ty tak na poważnie? Wszędzie widzisz "nur fur Deutschland" i "wina Tuska"? Jesteś z planety sekty kościoła egzorcystów Rydzyka?

Vide Stanislaw Lem. Niezwyciężony

Warto poczytac reanalizy, sceptyzm zalecany, jak zreszta przy kazdym przelomie naukowym.

bo podwazyly (uzyto kontrowersyjnej metody obliczen, a wykorzystany teleskop ALMA byl zle skalibrowany, po ponownej kalibracji wyniki badan dotyczace ilosci fosfiny w atmosferze Wenus byly kilka razy slabsze, niz poczatkowe). Dodatkowo badania przeprowadzono tez z uzyciem teleskopu SOFIA (zamontowany byl w latajacym Boeingu 747) i fosfiny nie stwierdzono.

Prawdopodobieństwo nie ma tutaj nic do rzeczy.

Gospodarz - to zadufany w sobie gwiazdor, potrafiący przerwać swojemu rozmówcy w najbardziej istotnym momencie (...bo ma pytanie). A poza tym "brunet".

Prowadzący jest troche słaby naukowo. Np z matematyki nie ma nawet poziomu maturalnego. Wyszło to pare odcinkow temu. Nie drąży tematu głębiej tylko infantylne pytania o boga i czy ai nas załatwi itp.

Ja takie paski obcinałem nożyczkami.

No i bardzo dobrze, naszym też się należy!!!😊

Bo to clicbajtowy kanał 😂

Kto wymyśla takie idiotyczne teorie spiskowe?

@@user-sc3uw8wt9wdefinicja pojęcia "teoria" , sprawdź i przeczytaj jeszcze raz mòj komentarz że zrozumieniem

@@ayerconiac Teoria naukowa - całość logicznie spoistych uogólnień, wywnioskowanych na podstawie ustalonych faktów naukowych i powiązanych z dotychczasowym stanem nauki. Ma na celu wyjaśnienie przyczyny lub układu przyczyn, warunków, okoliczności powstawania i określonego przebiegu danego zjawiska. Jest podsumowaniem wyników szczegółowych pracy naukowej. Wieńczy badania naukowe. Natomiast koncepcje, "teoretyzowanie" z Twojego pierwszego komentarza - to pseudonaukowe bzdury.

Nic dalej nie zrozumiałeś 😱, kiedy masz kontakt z bezpośrednim światkiem, piszącym o konkretnym fakcie, to już jesteśmy daleko od pojęcia teorii. Tu już nic nie trzeba udowadniać. Co Ty z tym zrobisz, to jest Twoja sprawa, możesz dalej być lemingiem, albo trollem?

@@ayerconiac Relacje świadków nie stanowią żadnego dowodu naukowego dla niczego. Pytam się jeszcze raz... Kto wymyśla takie idiotyzmy jak to, co jest w treści twojego pierwszego komentarza?

... i feministkom💪💪

A dzisiaj budujemy drapacze chmur wysokie na setki metrów i latamy w Kosmos, używamy energii atomowej, prądu elektrycznego, mamy internet, komputery, lasery, samoloty, samochody, pociągi, kompozyty i tworzywa sztuczne, fotografię, telewizję, radio, inżynierię genetyczną...Iloma takimi wynalazkami i technologiami dysponowali starożytni Egipcjanie??

Przecież księga Uranti to tylko mitologia.

Hah no to jak sw ojciec pio tak powiedzial to musi byc prawda, lol. My tu o nauce. Trudno jest nauke polaczyc z wiara bo dzialaja na dwoch innych zalozeniach, wszystkim probujacym polaczyc te dwa swiaty troche wspolczuje bo macie trudne zadanie. A ze niewykluczone, no jasne ze niewykluczone, zaczelismy eksploracje kosmosu tam z 50 lat temu, miejmy pokore

Najdziwniejszy argument z autorytetu jaki czytałem 😁. Poza tym życiorys o. Pio też czytałem i nie znalazłem tam twojej "rewelacji" 😁

@@maciejgajewski3722 Panie Macieju, zgadzam się że jest trudno połączyć naukę z wiarą, jednak w przypadku O Pio również trudno jest wytłumaczyć naukowo jego nadprzyrodzone wizje, ksenolalie, posiadał również zdolność bilokacji, stygmaty badane przez wielu nieprzychylnych mu lekarzy, którzy nie udowodnili żadnych samoobrazeń, przez tego zakonnika.

​@@Barbara-je8scslaby argument. Stygmaty Pio to raczej coś co ma podłoże psychosomatyczne. Zauważ że w starożytności przebijano skazańców do krzyża za nadgarstki gdzie łączą się kości przedramienia. Nie przebijano dłoni, skóra na dłoniach by się przerwała a skazaniec spadlby z krzyża. Pio ma stygmaty na dłoniach tak jak na rzeźbie Jezusa w kaplicy przed która Pio się modlił. Poza tym te wszystkie rewelacje o bilokacji to nie wiemy na ile są legandarne. Jak już jesteśmy przy Kapucynach to polecam życiorysy Franciszka z Asyżu. W pierwszych zyciorysach po śmierci Franciszka z Asyżu jest dość zwykłym człowiekiem poza stygmatami. W późniejszych zyciorysach np Bonawentury 25 lat później cudów jest już wiele w życiu Franciszka . 35 lat później w Kwiatkach św Franciszka masz już cud za cudem. Im więcej czasu mija tym większa rośnie legenda. Tak to działa.

@@ZdzichaJedziesz Dałam " łapkę" pod wpisem Pana/i Tak, wiem, jak to działa na ogół:) Jednak wydaje mi się, że O Pio, ten tajemniczy człowiek miał coś wyjątkowego, coś co nauka nie potrafiła wyjaśnić w XX wieku.

Zeby uwolnic sie od religii

@@hundredcaws Nie pytam o religię, ale o powód, dlaczego nauka tak panicznie boi się myśli, że Bóg naprawdę jest!? Bóg jest miłością samą i dobrem samym. Dlaczego więc tak strasznie boją się Jego obecności?

@@pebr70 kiedys było na odwrót i kościół cenzurował nauke. W koncu nauka wygrala te walke. Nic dziwnego ze teraz nie chce boga.

@@pebr70 bóg w nauce nazywa się Natura. Po ang. Nature. Jest taka gazeta naukowa.

@@hundredcaws Ach tak... To znaczy, że kiedyś kościół był zaborczy i zniewalał naukowców, nie pozwalając im dojść do głosu, a teraz role się odwróciły? O, to bardzo postępowy model zachowania ;))) A tak nawiasem mówiąc ślizgasz się jak węgorz po trawie, aby tylko nie odpowiedzieć mi na pytanie. Nie pytam o kościół albo o religię, tylko o samego Boga!

A w sobotę wieczorem w barze zwiedzisz kilka galaktyk

Gdzie są dowody na to???

Odkrycie dotyczy fosfiny. To nie jest hipoteza tylko fakt naukowy. Odkryto ją w chmurach Wenus. Niekt nie napisał ze odkryliśmy życie

No Naglowek na miniaturce sugeruje: „zycie w chmurach Wenus?” . Niby znak zapytania ale wiemy jak sie to czyta, klasyczna naglowkoza naukowa. Warto weryfikowac. Naukowcy maja swoje ego i chca dokonac tych przelomow i dostac nobla, konieczny jest double check i sceptycyzm

@@MK_ThisIsIT Tworzysz nie potrzebne klikbajty. Jak na kanał naukowy to robi zle wrażenie. Pamiętaj że tworzysz treści dla ludzi trochę bardziej wykształconych i inteligentnych. To nie jest kanał plotkarski.

@@MK_ThisIsIT kiedy ogloszono odkrycie fosfiny w atmosferze Wenus w 2020r, kilka zespolow badawczych sprawdzilo dane i okazalo sie, ze ALMA miala zle skalibrowane tlo. Po ponownej kalibracji wyniki byly zupelnie inne, na granicy tla (uznaje sie, ze zeby cos uznac za pewnik sygnal musi byc silniejszy od tla). Do tego zastosowano kontrowersyjna metode wyliczen. I z tego co widze od 2021 roku niewiele sie w tym temacie zmienilo. Niedawno zespol opublikowal prace udowadniajaca, ze niektore zwiazki organiczne sa w stanie przetrwac w kwasie siarkowym przez miesiac, ale nie oddaje to warunkow panujacych na Wenus. Co najwyzej moze nam mowic o zachodzacych/lub nie reakcjach chemicznych. Do definicji zycia to jest baaaaardzo daleka droga.

Spalony?

Dokładnie przecież ten doktor chyba jest w środowisku naukowym skompromitowany. Prowadzący zresztą też

Czy tzw naukowcy też mają swoje izby jak lekarze i hejtuja niewygodnych konkurentów?