Kurwa ten dźwięk jęczącego poloneza na rozruszniku😂 nigdy go nie zapomnę ojciec miał 3 polonezy nie muszę chyba pisać ile razy chujostwo ledwo odpalało…

Aż dziw że nie raklamowali go hasłem typu "polonez - emocje nawet przed jazdą "

„No odpal malutki nie rób mi tego, jak odpalisz to wymienię Ci olej, obiecuje” Wojtas Puczyk😂

Tak bez tłuczenia młotkiem w rozrusznik? To chyba wersja eksportowa?

Sprowadzisz Poloneza do USA, to masz 101% gwarancji, że nikt Ci go nie ukradnie 😎

Jeździłem polonezem, było super dopóki nie ukradli. Normalnie odpalał, dużo miejsca i super było. Całą Polskę przejechałem w 2000 latach

Normalny samochód jest dla kierowców bez wyobraźni.

Potwierdzam, byłem rozrusznikiem

Mój tata miał poldka chyba tzw przejściówka przód lampy okrągłe tył lampy caro ale zawsze odpalał, to że wymieniał mu w szopie 2 razy wałek rozrzadu to szczegół, to że pił olej też szczegół, ale palił zawsze i woził nas wszędzie 👍

ja mam Caro 1992 1,6 GLI i pali od strzała. Pod warunkiem, że nie stał nad kałużą ;) to jedyny mankament.

Prawdziwy polonez pali na pół obrotu 😉

Miałem czerwonego poldasa 1500 nazwanego w dowodzie "coupe". Oraz FSO 1500 w klasycznym kolorze "kredens emeryt" czyli kość słoniowa. I jakoś takich srogich zmagań nie pamiętam. Chyba, że pamięć mnie zawodzi.

Trochę jednak przesadzasz. Miałem Poloneza z 1988 roku, którego kupiłem jako 15latka. To był mój pierwszy samochód. No fakt, na początku z odpalaniem bywało różnie. Ale od kiedy wymieniłem kopułkę i palec rozdzielacza, palił na widok kluczyka😁😁

Jak Polonez był utrzymany i sprawny to palił od strzału.

Zdejmij te klucze bo stacyjke rozpierdolisz po dłuższym użytkowaniu

Jeździłem polonezem 1.5 z 1990r, i z odpalaniem nie było problemu, rdza zaczęła wchodzić po pięciu latach i trzeba było go sprzedać

No ciekawe czemu moje polonezy zawsze odpalały jak normalny samochód 😁

A mój poldegar MR93 odpalał spoko nawet przy -30. Ale to było jak miał roczek :) i linka ssania sie nie urwała :) A i działała regulacja pochylenia swiateł

Zjeździłem dwa !!jak wspomniałem sobię teraz przygoda zawsze gwarantowana

Miałem dwa nowe Polonezy, Caro i Atu. Nigdy nie było takich problemów. Chyba, że dachowce nasikały na cewkę :)

Jak dbasz, tak odpalasz xD . W Polonezie to jest cyk pół obrotu i silnik palił.

Miałem osobiście trzy polonezy. Nie pamiętam takiej sytuacji aby nie odpalały. Chyba trafiłeś już na trupa.

Jako użytkownik poloneza na codzień , potwierdzam, tak było

Mój poldek palił na 2 obroty rozrusznika. 1,6Gsi 1998r

To i tak dobrze ,bo w gruzach odpala się na same kable 🤣

Jak dbasz, tak spłukujesz.

Czepialstwo ,mój Polonez palił normalnie ten chyba wyszukany na potrzeby filmu. Mimo to pozdrawiam 👍

W polonezie nie ma rozrusznika.... nooo ciekawe. Kół pewnie też nie ma :)

Jak odpalałem poldka to ty skakałeś ojcu z jajo na jajo

Miałem Poloneza. Nie wiem o czym jest ten filmik. Palił jak złoto mimo wielu wad.

Bez przesady. Tak to można każdy samochód przedstawić. !

Miałem poloneza i nie było problemów

Coś pięknego

Zaniedbany, może dlatego.

A był już w ogródku, już witał się z gąską. I cyk, zalał wszystkie cztery gary do pełna.

Po prostu ludzie są rozpieszczeni. A w komunistycznych autach, to auto rządzi i włada.

Nie po to jest w polonezie grzanie łap przy pchaniu, żeby go rozrusznikiem odpalać

Aaaach jak ja kocham polonezy

Nieprawda. Polonez sprawny i jak nie miał 40 lat to zapalał lepiej niż te nowe graty

źle. najpierw depiesz 2 - 3 razy gazem na wyłaczonym potem bez gazu przekrecasz kluczyk . a ty go chłopie zalewasz podczas odpalania

No i są emocje 😀

Załóż sobie wtryska plaka do kolektora dolotowego z kabiny. Mała dziurka w kolektorze, wężyk do kabiny i bańka plaka ze zmienionym kapturkiem, na taki z rurką, żeby było na co wężyk nałożyć. Taka mechanizacja 😂

miałem kiedyś poloneza i odpalaprzy -20 l bez peoblemu kluczyk tez normalnie sie przekrecal

Ale p***dolenie. Kiedy robiłem prawo jazdy, kilkanaście jazd miałem na „Polonezie” i nigdy nie miałem problemu z odpaleniem, kluczykiem itd.

głupoty gadasz . mój palił od strzała na gazie przy -20 .😁

Przydał by się bezpośredni wtrysk plaka to napewno ułatwiło by sprawe

A na śniegu jak bok złapał to jak tytanic szedł

W moim polonezie lekko się otpala

Tak to jest jak się miało wyrób autopodobny. Ale z dieselkami nieźle kulał.

Gdy ja od początku gdy dostałam pierwsze auto mam pojazdy na karty XD

Jak akumulator jest stary lub stary rozrusznik to nie ma się co dziwić że nie odpala za pierwszym.

Ten jęk katowanego rozrusznika niezapomniany. Tyle że jeździłem kantem a nie luksusem 😁.

jedno pytanie ile zimm przejeździłeś Poloneza,????

to że ktoś nie dba o auto nie znaczy że auto to złom. Fakt jak na swoje czasy dalej był sprzedawany z gaźnikiem jak były juz dawno mono wtryski dostępne. Spalanie ogromne brak dynamiki, ABS, wspomagania i tyle w temacie. Jak by miał leprze technologie w standardzie to by dalej mógł byc kwadratowy i brzydki i ludzie by to kupowali.

Ciekawe czym jeżdżą te wszystkie Januszki zachwalające Poloneza... Passat czy Golf?

TRZEBA ZMIENIC CHWYT 😆😆😆😆😆👍👍👍

Powinno być " dziś nie jadziem PKSem"

jezdziłem polonezem bez wspomagania na uczelnie 35 km...odpalanie z pompowaniem gazu to pikuś

hahah rozbawiłeś mnie tym filmem :) kto nie miał poloneza ten nie zrozumie :)

Tylko nie jeździj po dziurach bo jak wyskoczy bolczyk w stacyjce to tracisz zasilanie (światła, wycieraczki).

Polonezik

Polonezy i tak najlepsze ❤

Może i był problem,ale odpalił i to się liczy 😅😆😄

Te emocje 😂

Najlepsze jest to że dzisiaj stać na Poloneza jest mniej osób niż w czasach jego produkcji

Nie powiem, śmieszy mnie to 🤣. I nie będę jakoś bronił polda bo ludzie mieli czasami niezle rzęchy, a zazwyczaj conajmniej zapuszczone egzemplarze o które nadal nie bardzo dbano, i faktycznie takie wspomnienia mieli. Ja ze swojej strony jako posiadacz dwóch sztuk (84r gaźnik + LPG oraz 96r abimex + lpg) używane w zasadzie od nowosci, i takich problemów nigdy nie miałem... Od czasu do czasu smarnac jakaś linke.... Zmienić olej, filtry.... Na rok obsługa serwisowa łącznie z 2-3h (zwykle zadbanie, serwis, przedmuchanie, wymycie.... Wymiana swiec?.... ) i problemów żadnych nigdy nie miałem... Tak, nadal są, pold z 96r jeździ na codzień, pold z 84r stoi ale był używany przez prawie 30lat , zawsze odpalaly bez problemu, nigdy na trasie nie zawiodły, targanie przyczep, wyjazdy do Chorwacji itp, góry, przyczepy kempingowe.... Latanie bokami, latanie przez lasy, pola..... Deptanie ile pójdzie po niemieckich autostradach (wiem, +- 170-180 to obecnie i może śmiech na sali, ale bądźmy poważni, to wszystko co mógł i na prawdę ciężko wtedy pracował) od pełnego do pustego baku. Bez żadnych problemów.... 2-3 minutki po takiej trasie na wolnych by się lekko wystudzil i nic nigdy nie było. Moje odczucia tych samochodów są jak najbardziej pozytywne, trwałe o odporne na użytkownika... Jedynie korozja, no mogło by być lepiej, ale z migomatem człowiek polata i problemów nie było :). Lubię te gruzy i lubieć będę, nigdy żaden mnie nie zawiodl.

Jak ja to robię:hamulec klikam przycisk start ustawiam ledy i można jechać

To jest nic. Ja miałem poldka Caro z 93 roku a kumpel akwarium chyba z 88. Ja mogłem moim kluczykiem otworzyć i odpalić jego auto a on moje😁

I ten zachwyt ilekroć się uda xD

Hehe nie wiem czemu ale kurna przypomniała mi się scena gdy czasem Malucha trzeba było odpalać Kijem lub Sztachetą bo linka od Manetki ze środka była urwana:DD Czasem tak samo nie chciał zabrać.

Zerknijcie sobie u mnie jak się prawidłowo odpala Poloneza, wprawdzie to na ciepłym, ale na zimnym było niewiele dłużej, i też 1.6 z gaźnikiem.

Dodam że następny jest 20 sierpnia w Radzyminie na giełdzie od 8 rano więc zapraszamy

Jeżeli nie pali, to na pewno nie bez przyczyny, powinien palić na dotyk.

W mojej Fiescie z 2007 przy -12 komputer widzi temperaturę +26 i też odpala jak ten PN

Oj znam znam i motostart zima nie pomagał a prostownik obowiązkowy!!. Nieraz było łysy (muj kolega) dzisiaj na studia nie jedziemy żmija nie odpaliła ale nie żałuję dzisiaj jest co wspominać i dzieciom opowiadać 😁😁🤣

Mój ojciec miał jeszcze immoblisier na desce w miejscu zaślepki i trzeba było takim małym "kluczykiem" jeszcze do niego przyłożyć bo inaczej nie odpalił 😂

Trzeba było dbać o auto a nie w krzakach stoi, mój odpalał na tył nawet przy -30.

Mój polonez odpala jak normalny samochód niezależnie czy jest ciepło czy zimno. Tylko że to Atu a nie borewicz . Wcześniej mama miała Caro 1.5 GLE i nie pamiętam czy na gazie czy na benzynę trzeba było długo kręcić.

no co ty miałem dwa polonezy, paliły bez problemu. Ten twój to jakiś złom a nie polonez. :)

Ciekaw jestem co by było gdyby takiego Poldka przerobić na elektryka 😉

Polonez to idealny złom najgorsze auto świata

W polonezie Atu plus normalnie się od pała ja nie wiem o co panu chodzi

Miałem fiata i dwa polonezy, dbałem o nie, nie miały roz....jej stacyjki i paliły normalnie.

rozrusznik w Polonezie brzmi jak rzygający kot mojej ciotki ..a nawet gorzej

Poldi 👍

Moja mama jechała polonezem i złamała kluczyk

Chyba już lepiej tym autobusem 🤣🤣🤣

Esperanza najlepsza 👍🍻

Chyba polonezów używają w horrorach

Te rozruszniki potrafiły z pięć minut kręcić silnikiem. Jakim cudem dziś po pół minucie jest akumulator do śmieci?

Zwrócił bym uwagę na to, że fakt, iż Twoje auto jest gruzem i że o nie nie dbasz nie jest winą producenta, który wypuścił je na rynek...

Ale jak będziesz miał czołókę z poltkiem to szpital ale pewniej cmętarz😅

A myślałem, że Walaszek to sobie wymyślił

To i tak komfort. U mnie odpalenie na zimno zaczyna się od polania parownika wrzątkiem.

To o chuj normalne auto kupować jak odpala za każdym razem.

Sam bym z miłą chęcią Polonezem polatał zapach benzyny bezcenny

Gdzie ty w aucie normalnym masz stacyjkę? Dzisiaj to są tylko guziki. ;)

To był mój pierwszy samochód 😅

The most luxurious car in Ohio

To nie jest odpalanie: normalne auto vs polonez, tylko jak odpala sprawne auto vs niesprawne. Wiele lat jeździłem poldkiem i takich akcji nie miałem.