Dzięki wielkie! Cieszę się, że ktoś docenia moją twórczość. Dobry kopniak motywacyjny! Eksploracja nie jest do końca przypadkowa - dostrzegłem te miejsce kilka tygodni wcześniej, wracając z trasy, ale nie miałem jak go sprawdzić, więc wróciłem tam po czasie na zwiad. Niestety aby zwiedzić to miejsce trzeba wjechać na posesje, bo kompletnie nie ma gdzie się tam zatrzymać. Pozdrawiam!

Masz stuprocentową rację Ja też miałem można powiedzieć za stodołą różne sprzęty kilka starych ciężarówek który mi kiedyś jeździłem miałem też magazyn różnych części do Polski samochodów z PRL a że mam poloneza i fiat-a cieszyłem się że mam jakiś zapas części zamiennych drzwi maski silniki skrzynie biegów . Lecz ktoś mi tam wlazł bez pytania rozkręcał i wyniósł wszystkie wartościowe części silniki zalane wodą celowo zabezpieczone i zamaskowane żeby nic nie było widać po 10 latach dowiedziałem się kto tam był i jak to mówił Ależ tam tego było. Są kraje na świecie że każdy się zastanawia zanim wejdzie na cudzą posesję i nawet ogrodzenia nie są potrzebne

I wiadomo jakie rejony bo blachy vectry zdradziły miasto

Targają Tobą jakieś osobiste emocje? Zwiedzanie PORZUCONYCH obiektów, a również wchodzenie na teren prywatny nie jest jakoś specjalnie w naszym kraju zakazane. chłopak nie kradnie, nie ujawnia lokalizacji i tyle.

@@annajasiek9520 W przypadku Polski, amatorzy urbexu mogą zostać oskarżeni o naruszenie miru domowego, zgodnie z art. 193 Kodeksu Karnego (Dz.U.2018.0.1600 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r.). Zgodnie z nim osoba, która wdarła się na teren prywatny, może w konsekwencji zostać obciążona grzywną, karą ograniczenia wolności lub nawet karą pozbawienia wolności na rok. Pomijając aspekty prawne, teren prywatny jak sama nazwa wskazuje teren który jest czyjąś własnością, więc nie wchodzę bez pozwolenia. Nie ważne czy ktoś tam mieszka czy nie.Ktoś kto jest z okolicy może rozpoznać to gospodarstwo i będzie wiedział co tam jest . A po drugie jaka jest pewność że ta osoba co lata po czyimś podwórku z kamerą zachowa lokalizację dla siebie? A może da cynk komu trzeba jak są ciekawe fanty.

To po co oglądasz te urbexy ?😂

Dzięki wielkie ;) Jakieś tam podstawy rolnictwa i sprzętu z czasów PRL poznałem ;)

Dzięki wielkie ;) Dziadkowie mieli małe gospodarstwo, a ja spędzałem wakacje na wsi to co nieco poznałem.

Zetor 8011

Pozdrawiam ;)

Niestety znają a zlomowiec blisko jest bardzo ręcznie pszytaszczają na złomowisko to co pokradli

Unia brzeg , Famarol, sipma itp firmy rolnicze postkomunistyczne które nadal produkują

@@agroslawekagroslawek2271czytaj ze zrozumieniem wątpie że ujrzysz na drugim końcu świata maszyny z famarolu, sipmy czy Unii. Rolmako z polskich producentów wysyła na cały świat z powodzeniem. Nikt więcej

@@jaguteekbolonese5852 czytam ze zrozumieniem i jako kierowca miedzynarodowy choć tylko po zachodniej europie mogę powiedzieć że ujrzysz powyżej wymienionych producentów.

@@agroslawekagroslawek2271 Mieszkam niedaleko Wrześni i Rolmako nawet do Brazylii wysyła sprzęt.

Dzięki wielkie za informację ;)

Tylko szkoda że to nadal niszczeje ktoś by to kupił tak jaka siewnik czy ten ciągnik ja sam bym kupił siewnik i ciągnik bo mama taki by był na części ​@@spragnionywrazenurbex

Bizon jest czerwony i ma szerokie koła. Patrząc jeszcze na heder to stawiam na lata osiemdziesiąte - 81 lub 82 rok. miałem takiego samego.Ta klapa co była uchylona to jest właśnie zbiornik na zboże a to że silnik było widać bo za zbiornikiem jest klapa, którą otwiera się do środka a po to aby lepsze mieć dojście do silnika i wymienić np.filtr oleju.

@@arekteleki5279 od 1980 roku światła pozycyjno kierunkowe przednie były montowane niżej.

Dziękuję! Pozdrawiam ;)

Faktycznie Ursus a nie Zetor, bliźniaczo podobne były maszyny tych dwóch fabryk.

@@spragnionywrazenurbex tak ,masz rację . Tu można poznać po sposobie otwierania drzwi - ursus na koło , Zetor do przodu (zakładając że to fabryczna kabina).

78r nie miał szerokich kol z przodu , inna była kolumna kierownicza oraz pulpit zegarów

@@agroslawekagroslawek2271 w 78 zegary były już takie ,szerokie opony fakt nie miał ,musiały zostać przełożone.

Racja. W bizonie nawet na filmie widać tą tabliczkę, ale niestety wyleciało mi to z głowy podczas eksploracji.

Dziękuję ;)

Hmm, może tak, może nie. Pukałem do domu, nikt nie otworzył, dodatkowo data na drzwiach 2020r, dziura w dachu, brak ogrodzenia. Wjechałem na otwartą posesję, nie wdrapywałem się po płocie, aby tam się dostać. Nie widzę aby było tu coś nie na miejscu. Pozdrawiam!

​@@spragnionywrazenurbex wszedles na czyjs teren ciekawe jak by do ciebie ktos wchodzil

Jeżdżę kilka ładnych lat trasą obok i widać że popada to gospodarstwo w coraz większą ruinę, na początku myślałem że opuszczone ale kiedyś zwróciłem uwagę że jednak ktoś tam mieszka ...

No nie mogli by chociaż jak by się nie sprzedało porozdawać innym gospodarstwom które jeszcze gospodarzą

Zawsze mnie zastanawia dlaczego to wszystko zostawione jest na pastwe losu, dlaczego nikt tym sie nie zajmuje. Gdzie jest rodzina, co z ziemia?

Kola ukradziona przez złomiarzy

Zgadza się. Tym bardziej cieszy fakt, że nie zostało to rozkradzione. Pozdrawiam!

nie twój sprzęt to się goń .

@@nkem76 🤣🤣🤣

Tak to wygląda, jak gospodarstwo starszego Pana bez następcy. Co do aut to myślałem o tym, że stary gospodarz już niedołężny jeździł tymi autami (a już nie powinien) i miał wiele stłuczek aż w końcu zabrali mu prawo jazdy.

​@@spragnionywrazenurbex albo alkohol go wykończył widać po samochodach u nas też taki kozak był 45 lat użył i zmarł a gospodarstwo też było ok jak rodzice jego żyli a potem coraz więc i więc i wszystko tak jak tu padło

Dzięki za sprostowanie ;)

W polsce😅

Zasadą urbexu jest nie podowanie publicznie lokalizacji tych miejsc

@@kamilosxdddkolego ale wiadomo że to w Polsce

sprzęt rolniczy długo stoi za życia rolnika ale 20 roku zmarł ale tego nie jestem pewny

Dużo osób chce ten spszed odkupić w tym ja ale sprawa jeszcze nie rozstrzygnięta (spadek)

Zrobione. Za chwile wpadnie aktualizacja z zamazanym widokiem drogi.

@@spragnionywrazenurbex dziękuję za zrozumiałość i pozdrawiamy

Czytając komentarze to było mniej więcej tak: rolnik zmarł w 2020r. Jego żona i dzieci żyją, a żona mieszka w tym domu cały czas tylko nie otwiera innym, choć jest faktycznie zarwany dach w garażu, jeszcze oglądając na google maps to widziałem że w garażu leżało drewno, a jakis rok później już nie, jeszcze jakieś obierki w śmietniku były, byłem z kolegami w tym miejscu to widziałem. To jak? Historia się zgadza?

@@Ostroleczanin rolnik zmarł oszed 2020 a nie obrabail w polu i nie ruszał maszyn kilka lat wcześniej takie informacje dostałem od dziadka żona mieszka tam a dzieci w mieście obok. To wszystko zostało by sprzedane jak bu nie to że nie mogą się dogadać co do spadku

@@GRWisniewo dziękuję za informację

Dzięki za informację i klucz do rozpoznawania Ursusa ;)

Dzięki. Teraz będę wiedział. Niestety moja rozpoznawalność ciągników kończy się na 30, 60 i Władymircu.

Rolnik zmarł zostawił żonę i dzieci w wielkim skrócie jest bardzo dużo osób chętnych na część im większa dla siebie i przez to sprawa jest nie rostrzygnieta

@@GRWisniewo nić nie mówiłeś że rolnik nie żyje

Debil !