Cześć gracze

@@roiber0812 weź na samym początku tym serialem dla dorosłych mnie przekonałeś. po tym myślałem że to jakiś dokument na temat discorda w fajnej oprawie

Hey gaymers

xD ej jaki masz nick w gmod?

Kiedy Katalog Menela

Kudłaty robiąc to wszystko używa tylko 0,000001% swojej mocy.

@@hubertdec2433 że ile? Nie doceniasz Go, on używa dokładnie 0%, aby to robić. Wszechświat by nie wytrzymał takiej takiej mocy o której powiedziałeś...

@Sansik Dalej za dużo... Moim zdaniem tych 0 jest tyle, że najpotężniejsze kwantowe komputery nigdy nie będą w stanie obliczyć ilość tych 0... xD

xd

No ale faktycznie ilośc kobiet, które na niego leciały jest wybujana. Chyba w każdej serii (oprócz Kudłaty i Scooby-Doo na tropie) była jedna

Scooby dooby doo where are you wzięte zbyt dosłownie

Z drugiej strony, serial nazywa się Velma, więc to nie tak, że go obiecali, albo musieli dać. Już bardziej boli brak rodziny Adamsów w Wednesday, bo tamtejsze postacie nie zostawili by córki samopas.

+11111 ale nie o Scooby-Doo tylko o świecie Scooby-Doo

Nie dali im praw do Scooby Doo

No, nie do końca. Pio sam ładnie wyjaśnił ze to nie jest serial o scoobym, a jedyne co go z nim łączy to zagadkowe uniwersum i postacie które i tak zostaly mocno zmienione.

...

"wStYdzE sIe żE JeStEm bIałA" Sory wciąz płacze z tego XDD wiem że z dupy wyciągniete

@@Lolliangelz Ogarnij kontekst historyczny, może zrozumiesz

@@Lolliangelz kto tak napisał xd

@@bartoszmarciszak5638 kiedyś u Miedzińskiego widziałem jak mówił o Tweeterowych Julkach to sie przewijały posty takich typiar i po prostu zauważyłem taki post "Wstydze sie że jestem biała" No do czego zmierza ludzkośc kill me XDd

Aż chciałabym obejrzeć taką wersję FNAFa, dla ubawu rzecz jasna

Nie wywołuj wilka z lasu 💀

Fnaf world

@Sansik znaczy fnaf world niby wyglądał family friendly ale taki do końca nie był

@Sansik a to że chyba w takim kontekście

To nie jedyny prequel który nie pasuje do uniwersum powstały przez ostatnie lata, chyba tylko jeden się udał

A może jest ciekawa dla osób co chcą się uczyć na błędach kogoś innego?

Dokładnie

Nie mówiąc już o tym, że nagły causek co najwyżej pogorszy sytuację....

A poklepywanie i mówienie że nic ci nie jest powoduje tylko to że żyjesz z tym do końca życia to samo jest np z popularną depresją dużo znam osób co miało dużo gorsze życie od ty h osób co mają depresję i są zdrowi pracują żyją rozwijają się podróżują a reszta tworzy ludzi którzy mają depresję i ataki paniki

@@bobarena Po pierwsze nikt nie stwierdził, że mówienie "nic Ci nie jest" będzie dobrym rozwiązaniem. Po drugie depresja czy ataki paniki zależą od masy różnych czynników, w tym np. od dzieciństwa, genetyki, stylu życia itp., więc mówienie, że ktoś ma lepsze życie niż inna osoba, więc powinien wziąść się w garść jest bardzo dużym spłycaniem tematu i niezrozumieniem, czym tak właściwie są choroby psychiczne. Ktoś może wydawać się mieć wszystko, a tak naprawdę być wrakiem człowieka, więc proszę, nie oceniajmy książki po okładce. Po trzecie używanie haseł "gdzieś się dzieje coś gorszego, więc Twoje problemy są nieważne" nie ma racjonalnego podłoża, bo tak można by było podważyć sens każdej dyskusji, np. "Czemu rozmawiamy o globalnym ociepleniu, skoro miliony osób są ekonomicznie zmuszane do pacy w fatalnych warunkach w fabrykach za głodową pensję?", "Czemu mamy rozmawiać o tych pracownikach, skoro w innych krajach ludzie w ogóle nie mają dostępu do jakiejkolwiek pracy i umierają z głodu?" i tak dalej.

@@NatPlatyPorpoise dam nie miałem dobrego dzieciństwa a raczej miałem niezbyt miłe wiem co znaczą wszystkie negatywne emocje a jestem zdrowy radzący sobie w życiu spotkałem dużo osób na depresji i ich problemy są dla nich żartem długi czas próbowalem pomoc takim osobom i zero chęci z ich strony a dalej siedzą w domu zasiłek ciągną narzekają że źle im jest itd rzeczywista pomoc nie ma sensu skoro osoba sama tego nie chcę tylko raz mi się udało i ta osoba powiedziała że w sumie nie miała powodu do depresji i teraz może nie dziękuję ale docenia to że jej pomogłem więc po moim doświadczeniu doszłem do wniosku po dużo spotkanych ludziach na depresji i próbie pomocy ze najwidoczniej im wygodnie i że społeczeństwo ich w tym utrzymuje jeżeli nie spotkałeś osób na "depresji" i nie próbowałes im rzeczywiście pomoc nie tylko zwykłym pocieszeniem i mówieniem że będzie dobrze to możesz tą chorobę uznawać za coś bardzo ważnego mózg jest neuropatyczny i z tego powodu od człowieka oznacza jaki będzie miał stan psychiczny można mieć tragiczne dzieciństwo i nie mieć depresji i sobie radzić w przyszłych etapach życia

A on nie był chory?

Kudłaty w którymś filmie mówił że Mary Jane to jego ulubione imię, a to też slangowe określenie na wysuszone kwiatki konopii więc...

LMAOOOO

No cóż mogę powiedzieć... Popsuli twoją teorie, dając Scrappy"ego Doo do serialu.

Zupełnie jakbym czytał swoje myśli.

Szkoły powinny zostać zrównane z ziemią i zbudowane od nowa. Najpierw same przytłoczą ucznia, obwiniając go o niezapierdalanie w zegarku, szczególnie w tych starszych klasach, a potem jeszcze jak stworzą ten jeden problem, który razem z innymi wyniesionymi z domu, ze środowiska równieśników itp. zacznie wyniszczać człowieka to tego absolutnie nie będą chcieli naprawić, nieważne jak bardzo by nie mówili, że dbają o uczniów i o przyjazną atmosferę. Pamiętam jak w podstawówce byłam dręczona przez resztę klasy i parę starszaków też. Oczywiście to jedno ciche dziecko zostało skazane na ostracyzm i ustalone jako cel do wyśmiewania, do wyzywania itp. Problem jest oczywiście taki, że ja biorę sobie wszystko do serca, bo "kto się czubi, ten się lubi" i jak będę ignorować to przestaną. Jak nie, to mam przestać płakać i się uśmiechnąć. Pod koniec 3-ciej klasy zaczęłam się po prostu z dwoma głównymi oprawcami bić, i oczywiście to ja byłam problemem, nie one. To ja jestem niemiła, to ja sobie tworze kłopoty z rówieśnikami. Problem zniknął na parę ładnych lat po przeprowadzce aż do 1-wszej klasy technikum, gdzie dwie dziewczyny zaczęły mnie wykorzystywać o książkę, o internet, o coś do pisania, o takie duperele, za które wdzięczności nie okazałyby tylko śmiały się potem dosłownie przede mną, kiedy to słyszałam. Poszła skarga do mojej siostry kiedy zaczęły mi grozić wpierdolem za nieodstąpienie miejsca na lekcji i jak ona z jej wtedy jeszcze chłopakiem a dziś mężem załatwiła sprawę prywatnie to pani pedagog mi mówiła, żeby na następny raz iść do szkolnego personelu, a nie siostry. O dziwo była przy tym bardzo miła. Ta sama babka dość nieprzyjemnie zapytała się mnie czy mam świadomość, że moja argumentacja jest na poziomie małego dziecka, kiedy zapytana o spadek w ocenach i frekwencji (jednak będących w dostatecznym stopniu) odopwiedziałam, że czuję się szkołą przytłoczona, zmęczona ilością zajęć i nauki i po prostu nie chcę już do nich chodzić. Chwilę potem założyła, że to dlatego że gram w gry, siedzę na mediach społecznościowych, albo się zakochałam. Kurtyna. Jak przeczytaliście cały rant to gratulacje mordy, dziękuję wam

Bojack był świetny, ale na końcu wg mnie to zepsuli. Dla mnie przedostatni odcibek (ten z halucynacjami zmarłych) jest OSTATNIM. Ten kolejny z wyjaśnieniem, że jednak trafił do więzienia trochę mi zgrzytnął. Ale ogólnie serial świetny, bardzo dobrze tam budowali dramę i problemy postaci.

This comment is 17 hours old , this video is 1 hour old ... something isn't right

@@szymonk.7267 odpowiedź jest prosta: bycie wspierającym

@@szymonk.7267 wspierający, mają wcześniejszy dostęp do filmów

Odnośnie Velmy to nie wiem czy by to tak zadziałało jak w Bojacku głównie przez to, że Horseman jest właściwie niereformowalny oraz ma tragiczną przeszłość. Przez co da się zrozumieć jego zachowanie i można mu współczuć, że nie ważne jak bardzo się stara to i tak wszystko popsuje z własnej winy. Z kolei przeszłość Velmy została określona i gdyby próbowali odtworzyć ciągłe destrukcyjne zachowania i próby pracy nad sobą z Bojacka to jej ciągłe zachowania byłyby nie zrozumiałe przez co dalej byłaby jeszcze bardziej nie lubiana.

jestem w trakcie czytania Zepsutej Maskarady więc pewnie dłuższy materiał o niej będę robił

Ale ta postać nazywa się Gigi...

@@gryficowa ale wygląda jak Scooby-Doo gdyby był laską i kudłaty rucha psa

@@konrad6102 Ona się pojawiła w pierwszych odcinkach, miała tylko rozpuszczone włosy...

@@gryficowa cichaj cichutko

@@konrad6102 Nope

O siema kubek

Właśnie to jest smutne w tym lewicowym świecie, osądzają bez wiedzy "bo jeżeli to chłop to musiał to zrobić" szkoda strzępić ryja...

Ale "Velma" nie jest "Scooby Doo"

E tam, koty też mogą robić za poważne postacie w bajkach. :P I ta scena w Kocie w Butach - Ostatnie Życzenie faktycznie była dobrze przedstawiona.

O dziwo ja też miałem coś podobnego XD

Tak wyglądały stare kreskówki, dzieci mądre, dorośli głupi

Definitywnie bot

@@someone17625 bot rozpoznał że sam nim jest ewolucja maszyn nadchodzi

@@Diego-oj2oh rozumiem to, jednak nie będzie dobrze ._.

Bawi mnie to co się stało w odpowiedziach

@@someone17625 A może śmieszek, który tak napisał, by zobaczyć jak ludzie się zesrają?

Tak, ale nie wszyscy mają dobrych psychologów

A szkolni psychologowie są jak szkole pielęgniarki, czyli słabo w porównaniu z np. Szpitalem

Ja też nie rozumiem u mnie pani psycholog była naprawdę spoko, problem w tym, że się zwolniła :(

Bo niestety nie każdy psycholog nadaje się do tej pracy. Ja też miałam spoko psychologa w szkole, nie oznacza to że każdy inny jest dobry lub zły. Niestety przez życie idziemy z tym co mamy.

@Justik naprawdę się z tobą nie zgodzę w końcu nie oceniamy książki po okładce. Nie każdy człowiek jest taki sam. To że miałeś złe doświadczenia z psychologiem nie oznacza z góry że każdy jest zły...

Ten serial jest tak zły że się go zalicza jako nowy scp

@@haloarbiter2027 W sumie SCP klasy Koszmarne Ścierwo nie do oglądania.

"Wyluzuj Scooby Doo" też wam zniszczył markę XD

dawka czyni truciznę Toksyczna męskość z tego co rozumiem to to wszystko co opisałeś ale podniesione do 10 potęgi z dodatkiem bycia zamkniętym w sobie człowiekiem który wszelkie emocje trzyma w sobie żeby nie wyjść na słabeusza

@@Muhammad_Sumbul555 śliny mężczyzna nie będzie zamknięty i trzymał w emocji w sobię jest kilka powodów tego staniu rzeczy: 1. Jego emocje nie wpływają na jego osąd ma silne poczucie własnej wartości i żeby ktoś był w stanie go skrzywdzić musiał by go zabić. 2. Mężczyzna nie będzie odczuwał strachu przed powiedzeniem swoich poglądów i myśli nawet jeżeli większość uważa że są błędne, ponieważ ma zbudowaną wielką pewność siebie z poprawną samooceną. 3. Jest w stanie zaakceptować że się myli ponieważ jego poczucie własnej wartości pozwala mu na to w ramach doskonalenia swojego życia. Prawdziwy mężczyzna którego opisałem nie może być toksyczny. Mężczyzna którego opisałeś to jest to jeszcze dziecko/chłopiec które boi się świata, życia, wyzwań, konsekwencji własnych wyborów. Taki chłopiec kształtuje swoją osobowość i dowiaduje się czego od życia oczekuje i potrzebny jest mu mentor który nauczy go jak działa świat. W roli mentora dla chłopca jest inny Mężczyzna Może to być: Ojciec, idol, nauczyciel, psycholog. Jeżeli mężczyzna nie jest silnym wtedy występują zachowania toksyczne które chwieją poczuciem własnej wartości. Przypomnie że podobny mechanizm występuje u kobiet też występują zachowania toksyczne które wynikają z tego że jej samoocena ma słabe fundamenty. Tylko kobiety stosują przemóc psychologiczną, manipulacje, szantaż i inne tego typu formy nacisku przez co ich działania są bardziej zakamuflowanie i nie widoczne. Stosowanie takich metot winika z naturalnych przystosowań kobiet. Mężczyzna będzie wykorzystywał fakt że jest przeciętnie silniejszy. Kobieta będzie wykorzystywała fakt że jest stworzeniem przeciętnie bardziej społecznym. Pozatym większość młodych chłopców chcę księżniczkę którą może uratować z rąk złego człowieka. W zamian oczekuję ciepła i bliskości takiej księżniczki. Jeżeli tego nie dostaje wtedy przychodzi flustracja, później złość. Jeżeli pracowałeś nad projektem samemu poczym ktoś zgarnia owoce twojej pracy jak byś się z tym poczuł. To podobny mechanizm

Było już ich troche :/

@@DrZom-eu4cc a to nie widziałem same angielskie rekomendacje mi się pojawiały

No tak, bo twór musi prowadzić widza cały czas za rączkę XD

Nie, ale jeśli za każdą błahą sceną musisz się zastanowić o co chodzi żeby ona była jak kolwiek zrozumiała to poprostu uważasz taką scenę za złą bez zastanowienia

@@OpcjaPijo O nie! Musisz się zastanawiać! Straszne! To jak ludzie co narzekają, że w jakimś tworze jest motyw z podróżą w czasie, bo nie mogą się połapać XD

@@gryficowa chodzi o to by nie zastanawiać się nad scenami błahymi które nic nie wnoszą. Znaczy wiadomo mogą być ciekawostki czy nawiązania ale żeby się nie zastanawiać czy coś jest śmieszne czy poprostu chujowe.

​@@OpcjaPijo dokładnie +1

Szkoda że w sumie tego nie zrobili w Polsce bo można by było tłumaczyć ich zachowanie zbyt wielkim melanżem albo że po ziołach coś sobie wkręcili

@@haloarbiter2027 to powstało w USA. tam niektórzy nakurwiają takie narkotyki że jak zombie sie zachowują

Bo zmienili

@@haloarbiter2027 Ale podobno on nazywa się tak już od dawna przed tym serialem

@@AdiBSPL a słyszałeś kiedyś jego imię?

@@haloarbiter2027 8:55 jest w filmie XD Obejrzałeś cały w ogóle ?

@@haloarbiter2027 jego imię i nazwisko było wypowiadane nawet w serialach które był produkowane w latach 90 lub początkach lat 2000. Kto był uważny ten wie.

allow us to introduce ourselves

Mi się wydaje, że właśnie o zrobienie tego szamba chodziło.