Algorytm YT to cudowna rzecz. Mówi Ci, że wszystko jest ok tylko aby za chwilę zablokować film z powodu kilku kadrów które są zablokowane w Europie xD Może kiedyś nauczę się z nim walczyć, ale na razie pozostaje mi mozolnie się go słuchać i robić kolejną wersję za kolejną... xD

Ja to nie sądziłem, że ten serial jeszcze w ogóle wychodził. Myślałem, że zakończyli emisję co najmniej kilka lat temu. Serialu chyba oglądała jeszcze tylko garstka zapaleńców. Szkoda, że zmarnowali potencjał, utykając przez sporą część czasu w powtarzalności i "największym wrogiem jest człowiek". Przynajmniej rozpowszechnił pomysł zombie i dostaliśmy sporo gier o nich.

Skończyłam oglądać jakoś w okolicy wątku Negana. Widzę, że dobrze zrobiłam :D Telenowela to dobre określenie. A szkoda, pamiętam czasy, kiedy zamiast narzekać w niedzielę, że jutro do pracy, to cieszyłam się, że jutro kolejny odcinek. Serial się stoczył straszliwie.

Widze że scena pożegnania tej Espinozy jest kalka pożegnania Andrei z komiksów - tam był naprawdę klimat - być może w serialu nie wchodzi to tak dobrze.

nie oszukujmy się, wątek ze wspólnotą był dramatyczny, a to jak go zakończyli było jeszcze gorsze Z tych nowszych: wątek Negana, Alphy były bardzo dobre, Żniwiarze i Wspólnota, miały potencjał, ale go zmarnownao! Poza tym brak spójności co to zabijania zoombie. Kiedy widzimy ponabijane głowy na pale, bardzo często żyją i się ruszają. A czasami nasi bohaterowi walcząc z żywym trupem wbijali mu nóż w podbródek lub w rdzeń kręgowy omijając mózg.... Taki rzeczy jest więcej niestety Ilość zabitych postaci to mały dramat, większość powinna umrzeć!

jak dla mnie jedyne co trzymało jak kolwiek ostatnie sezony to była historia Negana

Wow, gratuluje cierpliwości. Ja skończyłem przygodę na etapie więzienia, a dokładniej odcinków po więzieniu. Już miałem dość ciągłej nudy pomiędzy Pierwszym odcinkiem sezonu - mid finałem i finałem sezonu, a pomiędzy nimi absolutnie nic się nie działo...

Odkąd odszedł Rick już straciłem ochotę by to oglądać, jeszcze się zmusiłem do obejrzenia wątku z alphą a dalej już naprawdę nie dałem rady, taki świetny serial tak skończył. Szkoda...

W sumie warto obejrzeć gdzieś do okolic 5-6 sezonu. Najlepsze są pierwsze 3 sezony. Wymiękłem gdzieś między 7 a 9. Nawet nie pamiętam. Pamiętam tylko, że na końcu poprzedniego sezonu wszystko się rozpada a na początku nowego ten pajac budda w dredach szwęda się jakby nigdy nic. To było dla mnie za dużo. Natomiast pierwsze sezony mocno mnie wciągnęły.

ja właśnie robie rewatch TWD ale pewnie do 7 sezonu odcinku 8 bo po tym to lekka kraksa (pierwsze sezony arcydzieło i warto do nich wracać)

Bo nie umiesz oglądać tego serialu... Trzeba ciągle przeskakiwać 15 sec do przodu,gdy są nudne wątki i dialogi. Wtedy każdy odcinek trwa tak z 15-20 min bo tylko tyle jest w nim ważnych informacji. Nauczyłem się tej tajnej techniki po 5 sezonie i polecam xdd a będzie recenzja GOT lub breaking bad?

serial na podstawie komiksu różnica: - Finał komiksu jest według mnie nawet satysfakcjonujący - a serial kończy się, właściwie to nawet nie jest zakończenie a rozpoczęcie czegoś, noż kur.. serial jest już od dawna kreatywnie martwy

Christian Serratos sama poprosila o usmiercenie swojej postaci jak cos

dojechałem do 3~sezonu, jak trafili na farmę i dałem sobie spokój. Jak będziesz to czytać, to mam pomysł na 2 (na serio dziwne) filmy do recenzji, jak masz wolny czas i chęci: 1. Spine of Night 2. Unicorn Wars

Szczerze mówiąc to mi bardziej spodobał się pierwszy spin off ale też do czasu

w chwili "śmierci" ricka serial powinien się skończyć, obejrzałem do końca bo liczyłem że z negana zrobią jeszcze coś fajnego ale czym bliżej końca to czułem coraz większe rozczarowanie. nie musieli z niego robić aniołka, mógł być do końca nieczułym sqrvielem który jednak stanął po "właściwej" stronie.

moim zdaniem serial powinien sie skonczyc po pokonaniu Negana. szwendacze mialy jeszcze jakąś tam wladze, historia byla nawet ciekawa i po obejrzeniu odcinka chcialem zobaczyc kolejny. ale do chuja, nie wiem jak można było tak wszystko zepsuć.

Obejrzałem całość serialu i moim zdaniem jest serio dobry ale... Do szustego/siódmego sezonu bo to co tam się potem dzieje to już no właśnie, ciągnięcie w kołko wątku zombie (Albo się mylę bo oglądałem dawno i ta fajną część konczy się wcześniej lub później)

Black Summer pierwszy sezon, Dead Set, All of Us Are Dead. Polecam.

No jak pokazali mi na końcu w sumie trailer do spin-offu o Ricku i Michonne i w sumie te postacie nie wróciły poczułem się opluty. A jeśli chodzi o The Kingdom o którym wspominasz zajebisty serial polecam każdemu.

Oglądałem do wyjścia ze stodoły ;)

Mogliby też zakończyć w sposób że ktoś jest odporny na to cos biorą z tej osoby krew i tworzą z tego antidotum gra taka była

Dla mnie serial skonczyl się jak był finał jak niby pokonali nigena ale dalej oglądam właśnie Dla zabicia czasu którego mam sporo

Nie widzielismy ich bo aktorzy juz w tym grac nie chcieli

Dzięki za uratowanie kilkudziesięciu godzin życia 😆 Nie odpalam nawet 1 odcinka na próbę

Hejt na twd jest jak miód na moje uszy

Ja odpadłem na początku 8 sezonu oglądanie tego dalej nie miało sensu nudne jak flaki z olejem z każdym sezonem coraz gorzej.

Polecam komiks. Jest lepszy. I jest zakończenie. Serial skończyłem na 5tym sezonie. Szkoda czasu.

Mam mindfucka teraz Ja TWD ogladalem na Netflix i jako ostatnia scena z 11 sezonu to jest odpalenie tej fajerwerkowej kuszy w strone Negana i Maggie Mam rozumieć że istnieje 12 sezon albo Netflix ma o 1 sezon wiecej?

Kurde ale smutne porównanie z psem przywiązanym do drzewa...😢

odpadłem w 6 sezonie

Ale będzie kolejny sezon

Bo będą odzielne filmy i kasa, zabić nie wolno.

ja który oglądałem bo miał być rick, ale i tak go nie bylo

JAK JA ZOBACZYŁEM TE ZAKOŃCZENIE JA PIER DO LE ZMARNOWANY POTENCJAŁ

Najlepszy serial o zombie to "Z Nation"

polecają komiks jest inny niż seria

dlatego oryginalny komiks, na którym jest oparty serial, jest 300 razy lepszy oraz zakończenie ma swoje pierdolnięcie

Na szczęście odpadłem od tego cuda nudy gdzieś w połowie 3 sezonu. ;-)

negan byl szczytem serialu. wiecej nie ogladalem, zeby sobie nie zepsuc. obejrzalem jeden odcinek spinoffu, zrezygnowalem, gunwo. nonsens.

TWD do 3 sezonu było ok potem tylko w dół no może Negan dodał trochę pikanterii ale dalej to już telenowela Brazylijska pominę Fear TWD bo tam to już dno i wodorosty od 2 sezonu a postać Morgana pfff..... na siłę chciał zbawiać świat banda idiotów

Tak glupiego, nielogicznego, robiacego z widzow debili to ja nie widzialem dawno. Zmeczylem do 10 sezonu, nawet nie intersuje mnie co dalej. Ten serial nawet jak na standardy amerykańskiej widowni jest glupi. Byl potencjal do 4 sezonu. To samo zreszta Lost