Temat "kompakty vs SUV-y" jest bardzo ciekawy, toteż wypowiem swoje zdanie. Przez szesnaście lat (odkąd zrobiłem prawko), jeździłem autami klasy C i jednym klasy B, wszystkimi w nadwoziu sedan. Bylem z nich bardzo zadowolony. Kiedy przyszła pora zakupu nowego wozu, brałem pod uwagę różne nadwozia, nie nastawiałem się na żadne konkretne. Wziąłem SUV-a, konkretnie renault arkanę, gdy był dostępny w salonie od ręki, mieścił się w moim budżecie, a egzemplarz mi się podobał. Jestem zadowolony. Jeśli ma jakąś przewagę nad kompaktem, to taką, że z uwagi na dość wysoki prześwit znacznie lepiej radzi sobie z progami zwalniającymi, torami kolejowymi na przejazdach i im podobnymi nierównościami, wygodniej mi się też nim parkuje przy wysokich krawężnikach. Na wyciszenie nie narzekam (przy 130 km/h jest znacznie ciszej niż w moim poprzednim aucie), prowadzenie bardzo dobre jak na mój styl jazdy (nie szaleję, ale i nie zamulam), tylko w ostrych zakrętach trzeba jeździć nieco ostrożniej niż kompaktowym sedanem, co mnie osobiście nie przeszkadza. Konkludując, jestem zadowolony z SUV-a, ale kompakty też bardzo lubię. Co do megane, jest to bardzo fajny samochód, ale że plug-in nie jest mi potrzebny, też brałbym benzynę. Gdybym miał wybierać między megane a arkaną, miałbym niezłą zagwozdkę, ale chyba jednak wybrałbym tę drugą (nowszy model). To jednak kwestia gustu.

Fajny odcinek pozdrawiam serdecznie

Coraz lepsze te twoje testy. Lubię jak dużo opowiadasz o subiektywnych wrażeniach na temat samochodu. Pozdrawiam.

To co mnie najbardziej drażni w suvach to kompletny brak proporcji wielkości bagażnika do gabarytu auta. Często gęsto spory suv ma bagażnik jak dużo mniejszy hatchback. Niedawno szukałem pakowanego auta jako, że pierwsze dziecko było w drodze i jedynie nowe kombi miało sens bo żeby mieć suva z podobnym bagażnikiem musiałbym wydać bardzo duże pieniądze na ogromnego suva. A wtedy jak duży suv to pali jak smok, a żeby palił mniej to przy znikających dieslach musi wjechać hybryda a wtedy cena jeszcze bardziej rośnie.

HU mógłby być dalej na małej szybce i nie powodować zmiany punktu ostrości wzroku. Trzeba tylko prawidłowo ustawić paralaksę, co powinno być ustawione fabrycznie, bo sami nie mamy możliwości tego ustawić.

Chyba najlepsze grafiki na początku kanału w historii, brawo. Tylko jakby ta reklama była trochę ciszej, strasznie na początku jebło po glośnikach ;p

Lepiej wybrać tce 140 KM. Mam, grand coupe, super jeździ, z 50 tys. przejechanych kilometrów, średnie spalanie na stacji 6.4 l. Bagażnik 530 l. A ceny zwariowały, jak już wcześniej ustaliliśmy. Pozdr.

Witaj. Moi rodzice mają Clio E-Tech i są bardzo zadowoleni. Do miasta hybrydy są idealne. Na długie wakacyjne trasy nie ma nic lepszego niż 3 litrowy diesel :) Pozdrowienia

ostatnio kupiłem suva segmentu D. plusy to spora ilość miejsca na drugiej kanapie i bagażnik. Przy małych dzieciach to robi różnicę. Foteliki zajmują przestrzeń co w mini suvie pozwala łatwo usadzić dzieci i im samym zostawia więcej miejsca. bagażnik jest płytki, ale wysoki co przekłada się na funkcjonalność. Właściwości jezdne są super, mały gokart, promień skrętu świetny, amortyzacja chyba przez rozstaw osi bardzo przyjemna. Sam jeżdżę sedanem i auto jest super na trasy, jest komfortowe, ma dużo miejsca i w ogóle. Ale jest mniej praktyczne. bagażnik większy niż w miejskim suvie, ale zagospodarowanie go to dramat, bardzo słabo ustawny. długość wpływa na wygląd i to jest super, ale manewrowanie prawie 4,9 m może nie jest trudna, ale wymaga troszke wiecej niż suv 4,4 m :) na autostradzie to inna bajka bo rozstaw kół i niskie nadwozie swoje robi i tutaj dla mnie nie ma dyskusji, fizyki nie oszukamy. Ogólnie gdybym miał wybrać auto do miasta i 2-3 razy w miesiącu na dłuższą trasę to zdecydowałbym się na suva, o wiele praktyczniejszy. jeśli ktoś więcej jeździ w dłuższych trasach czy dojezdza do pracy to jednak bardziej przyjemne będzie niższe nadwozie. sam uwielbiam ładne bryły samochodów mimo, że sam siedzę zwykle w środku. i tego nie mogę odmówić mojemu sedanowi, cieszy mnie patrzenie na bryłę mojego auta kiedy idę do niego wsiąść:D

Ludzie wybierają crossovery i suvy głównie, bo taka moda obecnie, osobiście jednak przyznam, że jeżdżąc kilkanaście lat kompaktami i kombi, również spróbowałem na jeździe próbnej crossovera i... dalem się kupić xD Coś w tym jest, że jednak wyższa pozycja za kierownicą daje większe (co jest akurat bzdurą, bo niższe auta są tak samo bezpieczne) poczucie bezpieczeństwa i wygodę wsiadania? Druga sprawa, prześwit! Mimo że te auta nigdy nie wjadą w teren, to te 3-4cm więcej prześwitu daje spokój w miejskiej dżungli, wiem co mówię, bo jeżdżąc wcześniej z prześwitem 12cm mocno pocharatałem spód od wjeżdżania na krawężnik:) Pozdro i dzięki za super test.

👍

Jak dla mnie auto bardzo ładne. Cena bardzo brzydka 😐. Choć teraz wszędzie drogo. No ale porównując benzyniaka 140 to rzeczywiście jest szok. Za różnicę w cenie paliwa można kupić multum. Pozdrawiam.

Co ja sądzę o tej cenie? Sądzę, że chąc kupić coś nowego autour de la France , raczej wziąłbym w garsć siedemdziesiąt parę tysięcy i kupiłbym Dacię Sandero Stepway z litrowym Pb+LPG o mocy 100 KM 🙂 Też się nią całkiem przyjemnie jeździ i też ma wady i zalety. I tych ostatnich znacznie więcej niż wad. Wiem, co mówię, bo mam dostęp do takiego auta w rodzinie i dosć wszechstronnie go przetestowałem. A zaoszczędzone w ten sposób 80 tysięcy wydałbym na coś innego.

Najlepsza skrzynia to porządny hydrokinetyk z szybkim softem.

Jeśli komuś jeszcze przemknęła myśl nad sprawieniem sobie takiej nowej meganki pluginki to producent pospieszył z pomocą i wycofał z cennika na ten rok hybrydę w hatchbacku. I jeśli był dylemat czy hybryda czy benzyna no to już nie ma.

✔️auto nie moja bajka, Ale film ok.👍

Mam Megankę z 2002 roku. przejechane prawie 200.000 km i nic nie trzeszczy. Wspaniale jeździ i co najważniejsze - NIE RDZEWIEJE, a stoi całe ponad 20 lat na ulicy.

odpowiadam na temat popularności aut podwyższonych - istnieje coś takiego jak MODA. Kiedyś modne były spodnie dzwony i większość takie nosiła pomimo że nogawki się majtały, brudziły i wkręcały w łańcuch rowerowy. Póżniej modne były rurki i większość je kupowała chociaż były ciasne, uwierały i ciężko się zakładały. W USA przez wiele lat modne były ogromne skrzydlate limuzyny a jaki one miały sens? Także nie ma co narzekać bo nie wiadomo co przyniesie następna moda, a z nią jeszcze nikt nie wygrał. A na dziennikarzy motoryzacyjnych narzekających ciągle na Suvy ich posiadacze (a to większość ) patrzą jak na starą ciotkę niemodnie ubraną i narzekającą na dzisiejszą młodzież.

a ja lubię Renault

Ale muzyczka inna 😢 a to był znak rozpoznawczy 😉

Jest za benzyna.

I really enjoyed watching this video, please make more!!! You should look into using a service such as 'Promo SM'!!!