Dzięki. Staram się 😉. Pozdrawiam.

😁 dzięki

☺☺☺😉

Wóz na dożynki w sam raz 🤣🤣. Trochę mnie poniosło 😉. Nad siedzeniem z 30-stki właśnie się zastanawiałem. Dzięki za sugestię. Pozdrawiam.

Witam. Ciekawe rozwiązania. Dzięki. Zgadzam się z tym podejściem. Że to nam ma być wygodnie. Chociaż ciągle mam dylematy. Chęć pozostawienia jak najwięcej oryginalnych części. A z drugiej strony właśnie komfort i przyjemność z pracy. Pozdrawiam.

Dzięki z wszelkie podpowiedzi. Rozważam właśnie taką opcję. Taką właśnie kosiarkę chciałbym kupić lub zrobić. Zastanawiam się nad przekładnią kątową już ze sprzęgłem kierunkowym. Ale to na wom też jest ciekawym rozwiązaniem. Na razie zbieram pomysły na zbudowanie takiej kosiarki. Zastanawia mnie tylko przekładnia w tych kosiarkach większość ma przełożenia 1;1,5 . Zastanawiałem się nad 1:2. Ale może to jednak za dużo. A prace przy Władku trwają, ciągle coś jest co można poprawić ;). Jak to przy takich sprzętach bywa. Dzięki jeszcze raz za cenne informację. Pozdrawiam.

Dobra robota mam pytanie chodzi o Władka powiedz coś o tym ciągniku chcę kupić taki napisz czy są trwałe czy się psuje

Dzięki. Powoli doprowadzę go do porządku. Teraz jednak musi trochę popracować 😁. Ja już trochę w nim zrobiłem rzeczy. Niestety części faktycznie trochę lipa. 😉. Pozdrawiam.

@ Teraz Władek to ciągnik ekonomiczny w czasach drogiego paliwa, sam więcej używam t25 i ursus c4011 a większy sprzęt tylko do uprawy.

Witam. Dziękuje za komentarz. Odnośnie honowania, to była taka próba cylinder siłownika miał pionowe rysy dość ostre. Ciężko powiedzieć ile by tak wytrzymał. Więc uznałem, że honowaniem już mu bardziej nie za szkodzę 😉. Oczywiście dobrego cylindrowy nera bym nie dewastował. Jeśli padnie to pewnie kupię nowy. Ratowanie tego pewnie nie będzie się kalkulować. Na razie traktorek jakoś się trzyma. A ja staram się, aby co jakiś czas coś w nim poprawić. Pozdrawiam serdecznie.

@ Ja kupiłem siłownik na zaś przed podwyżkami w tamtym roku😇. Może kup drugi kluczyk albo ze starej stacyjki nie będzie wyskakiwał 😱

Nie przesadzaj wszystko zależy na co się trafiło, u mnie rozdzielacz 36 lat od nowości i nie było problemu, jakieś 4 lata temu przepiąłem się pod sekcje od kipra, bo te od podnośnika byly już tak wyrobione że na ciepłym kosiarki już nie podniósł, a wycieków nie ma

Na chwilę obecną udało się opanować wycieki z rozdzielacza. Jest sucho, co mnie cieszy. A w przyszłości zobaczę. Sąsiad miał problem z wyciekami, uszczelniał chyba z 2 razy i dał sobie spokój Kupił nowy założył i już prawie 2 lata ma spokój. Rozdzielacze Bademost, bardzo ciekawe. Dzięki za informację. Pozdrawiam

Witam. Dzięki za informację. Pozdrawiam.

Kabina go odmłodziła :D. A miałem go w oryginale zostawić. A tu co chwilę coś zmieniam :D. Pozdrawiam

Witam. Dzięki za informację :). Pozdrawiam.

Witam. Dzięki za informację. Ja też się obawiam, że bijakowa da mu w tyłek. Więc będę szukał innej. A z tym dopieszczaniem to już tak mam. Jeśli można coś poprawić. To staram się poprawiać 😉 . Pozdrawiam.

@ mam bijakowy 1,7 m, nigdy do 30-tki nie zaczepiałem ale w trawie ma ciężko ze zwykłymi młotkami. Są wirnikowe z podwójnymi nożami i przeciwnożami i są dość uniwersalne, sadownicy koszą nimi nawet gałęzie, tylko przy wertepach czy wystających kamieniach rozpędzone śmigło chyba berdziej ucierpi niż bijak. Wszystko kwestia kompromisu do czego to będzie służyć.

@ Tzw.tłuka pracuje lżej.Bijakowa 135cm w gęstej trawie stawia zbyt duży opór dla ciągników o mocy ok.30 KM.

@@XY-qw8ef 1,7 m to spora. Ja myślałem max 1,25 m max. Ale właśnie słyszałem, że tu zapas mocy musi być. I dobrze żeby było sprzęgło na wałku. Dzięki za informację.

@ wydaje mi się że sprzęgło na wałku to tam gdzie maszyna może się nagle zatrzymać - np. rębak walcowy czy glebogryzarka. Rozdrabniacz bijakowy ma wysokie obroty bębna z bijakami więc duże przełożenie i nie zatrzyma się od razu więc myślę że wałek ze sprzęgłem jest zbędny. Jak ma ciężko to po prostu silnik płynnie zwalnia. Ale uprawiałem kiedyś glebogryzarką podkoronową i jak złapała kamienia to w skrzyni biegów c 330 ukręcił się wałek i wyrwał napęd obrotomierza. Może jeszcze poczytaj gdzieś bo mogę się mylić, może mniejsze, lżejsze rozdrabniacze pracują lżej. Ja mam Tehnos MU 170. Pozdrawiam

Teraz tylko na dożynki :D. A nad kosiarką jeszcze pomyślę. Pozdrawiam.

Witam. Trzeba go prze chrzcić 😉.

Nie, nie pamiętam firmy, ale wzorują się na Naglaku.

@ ciekawe

Dzięki. Ja też wolał bym 12. Poprzedni właściciel kupił 6 , przed sprzedażą. Szkoda mi ich wywalić. Puki są dobre to będą 6 a potem obowiązkowo 12. Pozdrawiam.

@ prawidłowo. We Władku mam 100ah i styka z jedego obrotu wałem pali

Przez obniżenie będzie się szybciej zakopywal

Witam. Trochę się tego obawiam ;). Muszę szybko przechrzcić Władka ;). A na poważnie :). To ciekawe. Silnik z 2001r. To jeszcze dolnozaworowe, na ssącym powinien być. Bo na wydechowym to nie ma. Po numerze silnika tu powinna być instrukcja ze schematem ze strony B&S www.thepowerportal.com/ipls/ipl.htm?md=127807088701~_IPLURL_LO.pdf ewentualnie jeszcze tak www.briggsandstratton.com/eu/pl_pl/support/results.multiStepManualSearch.html?searchrequested=127807-0887 Na schematach jest uszczelniacz na zaworze ssącym o numerze 868. Przy okazji jest wszystko fajnie rozrysowane . Ja sprawdził bym jeszcze luz na tulei zaworowej. I szczelność zaworów. Warto też sprawdzić, czy w dolnej części cylindra nie zbiera się olej. W momencie gdy na przykład obrócimy tłokiem i czy nie zostawia on smugi oleju za sobą na cylindrze. Oraz czy nie powstał próg w cylindrze w miejscu GMP tłoka. Tłok pracujący poziomo opiera się całą swoją masą na dolnej ściance cylindra. Z czasem wyciera on sobie rowek. Zarysowania i podtarcia często też występują na bocznych ściankach cylindra. Niestety smarowanie rozbryzgowe w tych silnikach nie zawsze jest w stanie zapewnić idealne smarowanie cylindra w każdym jego miejscu. Jeśli silnik posiadał by tuleje żeliwną . Można by się wspomóc honownicą. Ale raczej ma warstwę utwardzoną. Więc trudno coś z tym zrobić. Mam nadzieję, że jednak się uda :). Pozdrawiam

@ Dzięki za podesłane linki . Tak na obu schematach występuję uszczelniacz w modelu 868 , natomiast w modelu 887 nie występuje . Moje podejrzenia również były takie , że olej dostaje się prowadnicą zaworową , ponieważ jest wyczuwalny luz , a stan cylindra , tłoka i pierścieni jest dobry . Postanowiłem zrobić eksperyment , którym pragnę podzielić się . Z teflonu odpornego na temperaturę wytoczyłem miseczkę , w której umieściłem oryng i całość docisnąłem sprężyną zaworową . Silnik pracował ze trzy godziny , jest ok. nie dymi , równo pracuje na wolnych obrotach , jak długo - zobaczymy . Zawory dotarłem pastą , wydechowy był nie szczelny i mocno olepiony nagarem .Trzeba w rezerwie kupić Loncina , bo chyba nie B&S , sezon się zbliża ( co byś proponował ) Pozdrawiam ze słonecznego Mazowsza .