Tak. Ten pierwszy list jest najbardziej szokujący...

Wiem, że to nie na temat, ale mam pewien problem, a wokół sami księża moderniści. Moja mama i dwie ciotki są po rozwodzie i mają teraz kochanków (używam tego specjalnie, aby nie normalizować cudzołóstwa słowami jak konkubent, partner, faworyt, czy metresa) i nie jestem pewien, jak podejmować ich towarzystwo. Zbliżają się moje osiemnaste już urodziny i jest to właściwie uroczystość świecka, jednak żywot świętego Tomasza Morusa (mimo, iż w jego przypadku rzecz tyczyła się sakramentu ślubu) skłania mnie, nie podejmować jako gości kochanków ciotek i matki. Ksiądz modernista nawet po powołaniu się na św. Tomasza Morusa nie skłaniał się ku mojemu punktowi widzenia, twierdząc, że jest to uroczystość świecka. Księża tradycjonaliści, których kazań dostępne są na FSSPX Polska, stoją na stanowisku, by nie podejmować kochanków osób z rodziny nawet na uroczystościach świeckich, co mnie przekonało. Zasadnicze pytanie jest jednak takie, czy Jeżeli nie mam wpływu na listę gości podczas świąt, jak Wielkanoc i Boże Narodzenie, które organizują dorośli w mojej zlaicyzowanej rodzinie, zapraszając tych kochanków, to zbojkotować to, by nie naturalizować tego stanu i spędzić święta samemu (z czym problemu bym nie miał), czy jednak zasiąść przy jednym stole?

@@leszczyna5370 Proszę najlepiej zadzwonić do któregoś z przeoratów i zapytać któregoś z księży, trudno tak naszym xx. odpowiadać zdalnie na konkretny przypadek.

Mam wrażenie, że jest mu wszystko jedno, temu, parafrazując Misia, Rysiu. Ma to też czasami pozytywy, ale generalnie wiedzie większość stada ku przepaści... w rytmie techno ;)

Hehe dobre

😘👍

Wyborne 😊

😂😂

Super komentarz!!!

Zgadza się. Mam ten list

@@piotrszumilas1888 Szkoła Akwinaty opublikowała przed chwilą ten list. Wygląda na to, że jednak Czcigodny Ksiądz Bańka nie dotarł do tego pierwszego listu?

​@@IreneuszMiler A można wiedzieć, gdzie ten pierwszy list jest dostępny?

Może od razu na stos? W imię posoborowej tolerancji... 😄

​@@hadziukful w opisie pod filmem ks. Szymon umieścił link. Tam są trzy pisma. Przy czym dwa pierwsze posiadają ten sam numer i tą samą datę. Biskup Andrzej Kaleta podmienił dokument, a potem go usunął. Trzeci komunikat podpisany jest już przez innego biskupa.

nie ma jeszcze kaplicy, dopiero jest misja

@@user-nl8zq5mw9x jak x. Karol bywa w Kielcach to jakby już była 😀

​​@@andrzej4212 Bo nie myli się 🙏❤.

​@@elakot4856 normalnie jak Bog %)

Zrobili księdzu reklamę :)

Przy pierwszym liście było zalecenie, aby zapoznać wiernych i kapłanów.

@@zewsi806 przy drugim też, potem było wycofanie z tych obu ostrzejszych wypowiedzi, a na końcu wypowiedzial się bp Piotrowski. W sumie 4 komunikaty

"dziesiątki tysięcy ludzi chcących czegoś więcej w Kościele" : co to te Bractwo Piusa X?

😭🖤

Nie ma tego zlego🤣....

E

Perełka! :)

No to grubo, a biskup zaprasza i zapewnia o opiece. Co za cyrk.. 🤦

Coś podobnego, to kpina z wiernych.

Wow 😅

žadnego "indultu" tež nie powinno być w košciele katolickim...to tež niegodne..Msza tradycyjna w klejnotach, a msza NOM w sztucznych błyskotkach..i do tego deptanie partykułow Ciała Panskiego podawanego do reki..

Musicie się modlić o księdza który z waszej diecezji przejdzie do Bractwa a najlepiej o kilku księży.

Niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba. Ilu ludzi dzięki temu się dowiedziało nawet o kanonicznej liturgii trydenckiej w Kielcach?

@@wielkopolanin7387 miejmy nadzieję.

Również mieszkam na terenie diecezji kieleckiej i właśnie od jakiegoś czasu bardzo chciałabym uczestniczyć we mszy trydenckiej. Szukałam informacji, gdzie w Kielcach odbywają się msze trydenckie i nic nie znalazłam. A tu takie kwiatki... Smutne. W tym roku kończę 40 lat i szczególnie rozważam tajemnicę Eucharystii. Podczas mszy zdarza mi się często ulegać rozproszeniu i próbuję zrozumieć czemu msza, na którą przychodzę tak szybko mija, a ja pomimo skupienia uwagi na początku, w pewnych momentach w ogóle nie jestem na niej obecna. Panie Jezu Chryste zmiłuj się nade mną grzeszną.

Chwała Pani! XD

Ręce załamywać to powinniśmy nad całym episkopatem. Boże Ratuj!

@@anielafreier5377 Jak sie lud modli, takich ma pasterzy, so what...

A klasztory zaczęły służyć jako miejsca diecezjalnych festynów, występów i różnych imprez, na które Biskup z lubością przyjeżdża i chętnie się tam gości. Życie monastyczne, które jest wielkim skarbem, rozmienia się na drobne, za ogólnym przyzwoleniem i nawet z inicjatywy wyżej wspomnianego. I wszyscy wydają się być zadowoleni. Kyrie eleison.

A gdzie oni nie grasują? We Wrocławiu w Parafii Muchobór Wielki proboszcz sobie siedział a Komunię na środku rozdawało dwóch szafarzy.. wikariusze w bocznych nawach stali. Tak było nawet w Boże Ciało…

@@katarzynakurczyna5366 To woła o pomstę do nieba

@@sebastiankozowski8140 Deo Gratias!😇 Biorąc pod uwagę, iż na co dzień pracuję dla wyjątkowo novusowego duchowieństwa, to dla mnie wyjątkowy komplement, który "zrobił mi dzień" 😀🙋

@@sebastiankozowski8140 Wiem, co ma Pan na myśli, czuję podobnie 🙂 pomimo braku zrozumienia ze strony przełożonych 🙂 i przedszkolanek syna, które lojalnie ostrzegł, że Bóg sprowadzi karę na swój lud, a Maryja nie jest w stanie dłużej powstrzymywać ręki swego Syna, którą trzyma wyciągniętą ponad światem 🤭

Sam kiedy odwiedzam rodziców zachodzę do kaplicy w Chorzowie. Serce rośnie kiedy widzę, że kaplica jest zapełniona wiernymi. Pozdrawiam i: do zobaczenia, zapewne w Wielkanoc :)

@@marcinhelinski9457 Tak, podczas sumy nawet stać nie ma gdzie 🙂 Pozdrawiam i do zobaczenia. Z Panem Bogiem!

Też to obserwuję i z obawą myślę, że to jeszcze nie jest apogeum tego kryzysu.

Jak najbardziej. Nigdy margaryna nie będzie masłem. Warto więc skonfrontować nauczanie "kościoła nowego adwentu" z ponadczasowym nauczaniem Pana Jezusa i apostołów przekazywanym bez zmian przez Kościół przed nieszczęsnym Soborem Watykańskim II będącym tylko soborem duszpasterskim. Niestety szkodliwe i niejednoznaczne dokumenty tego soboru urosły do rangi bezdyskusyjnych super dogmatów.

@@bolesawbaginski3995 "Nigdy margaryna nie będzie masłem" - w punkt, zawsze szukałam do czego porównać NOM.

Ale dlaczego tak boja się Bractwa? Jesli przez tyle wieków Msza Trydencka byla ważna, to w czym przeszkadza teraz?

@@elakot4856 Msza to jedno, ale jest jeszcze tradycyjne nauczanie, a w nim nie ma miejsca na fałszywy ekumenizm czy dialog międzyreligijny.

@@karolcegielski8880 Otóż to!

No, nie powiedziałabym tego... Źle mi się to kojarzy zważywszy na podobne powiedzenie dotyczące wg mnie najbardziej nikczemnej grupy społecznej celebrytów: nie ważne jak mówią, ważne, żeby w ogóle mówili.

@@aleksandranowak9616 Jeśli o bractwie mówią to więcej osób ma szanse poznać tradycje

List zamieszczony w tym biuletynie pielgrzymki został napisany przed ks. Klaje z bielskiego indultu, został opublikowany w zeszłym roku. Rozdawanie czegoś takiego w czasie pielgrzymki jest żałosne i doskonale pokazuje desperację środowisk indultowcy w zniechęcaniu ludzi do FSSPX.

Kościół Katolicki zszedł ze ścieżki wiary po Soborze WatykańskimII.I teraz na własne życzenie rozsypuje się na części.Przykre to,ale prawdziwe.

A nie bierzesz pod uwagę, że może to być argumentem dla Franciszka i jego otoczenia do ekskomuniki dla Bractwa?

Niech

Ten Biskup wykazał się WIELKĄ IGNORANCJĄ,Widać,że Go poniosło.:)

Szkoda , że biskup kielecki nie weźmie przedstawicieli kursu Alfa ,pod lupę którym tak ochoczo wydał zezwolenie na głoszenie Ewangelii w więzieniach okolicznych a w programie głoszenie Ewangelii z zakazem wspominania o Eucharystii i Matce Bożej.

ten kanal robi dokladnie tqk samo

@@Mag-uj8th Proszę o konkrety a nie insynuacje. Wstyd tak manipulować.

@@bolesawbaginski3995 dzisiaj jeden uzytkoenik zostal za konkrety zbanowany , takze wybacz . Moderator skrzetnie ukrywa to z czym nie potrafi dyskutowac. Szkoda czasu na pisqnie czegos co pozniej bedzie usuniete

Tylko zamglony umysł może te sprawy zrównywać.

😍👍

Z prawno-kanonicznego punktu widzenia i o inkardynacji to polecam prace ks. Pietrasa, też prawnik kanonista kościelny (napisał taką grubą książkę o mszy trydenckiej, tam też o statusie Bractwa). Nie jest to ksiądz Bractwa i jakby chyba prezentuje tam oficjalne zapatrywanie Kościoła, ale na podstawie tejże książki nie można zgodzić się z tym, że inkardynacja to wymóg prawa bożego. To chyba jakieś kompletne nieporzumienie.

@@medicbal7867 Czytałem fragment tej książki księdza Pietrasa. (Jest zresztą podlinkowany przez ks. Szymona pod filmem "Indult - objawy i leczenie") Jednak z tego co zrozumiałem nie ma tam za bardzo poruszonego tematu inkardynacji/misji. Natomiast co do tego czy wynika to z prawa bożego - Salza ma dość mocne argumenty. Cytuje wypowiedzi soboru Trydenckiego czy Piusa XII. Natomiast chętnie posłuchałbym wyjaśnienia kogoś z Bractwa odnoszącego się do tej właśnie kwestii.

Z OJCEM ŚWIĘTYM jak najbardziej( Tego mamy w Niebie)ale nie z namiestnikiem szatana i jego fałszywymi prorokami ,Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi

Adorują siebie nawzajem zamiast iść na Porządna Eucharystię i Adoracje Boga

@@milenajezewska5292 Pójdą, pójdą... przyjdzie taki czas, gdy Kościół powróci do prawdziwej katolickiej Mszy, a posoborowy novus ordo stanie się tylko bolesnym wspomnieniem.

@@piotrjan1153 Tak nam dopomóż Bóg!!!😇

To pokraczne „po łacińsku” to taki ironiczny przytyk do pseudointelektualnego tonu listu.

Takie same mam odczucia choc pierwszy raz po wysłuchaniu ks. Bańki. Czytam też komentarze by zobaczyć owoce jaki przyniósł ten materiał. Zgniłe. Kpina, drwina, My, Wy, Oni , ksiądz jak juz coś podsumuje... brawa, poklask i szyderstwo, a nawet "zacznij płakać nad posoborowcem" eh... My Katolicy.

@@sebastiankozowski8140 a Pan to tak kazdą wypowiedź do personalnych odniesień sprowadza? Ja i mój koniec nosa, mnie Pan Bog wysłuchał, co mnie inni obchodzą, ich prywatna sprawa? Akurat tak się składa, że mnie też Pan Bog wysłuchał, aż się dziwię, ale tak jest. Natomiast ubolewam nad całą resztą, nad całą rzeczywistością, w jakiej Kościół się znalazł i nad otumanionymi ludźmi którzy te zacytowaną modlitwe w każdej Mszy czy mszy odmawiają. Nie chodzi mi o mój osobisty problem, bo go nie mam, tylko o problem KK jako całości. W przeciwieństwie do Pana

Szeroko znany w wąskich kręgach myśliciel - Nicolas Gomez Davila powiedział kiedyś: "Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem". Najwyraźniej ks Bańka jest na tym trzecim etapie, podobnie jak sporą część komentujących.

Naprawdę katolicyzm to nie jest nic bardzo skomplikowanego dla kogoś kto ma dobrą wolę i szczerze szuka prawdy. Nie ma co się ciągle oglądać na innych (w tym biskupów i szeregowych księży) i płakać, że jest zamęt. No jest - od pół wieku tkwimy w posoborowiu. Modlić się i w miarę możliwości pomagać innym odnaleźć właściwą drogę i tyle.

www.piusx.org.pl/kaplice/kielce

A to Msza online w NOM jest już passe? Przecież dalej wirusy szalejo. Jak to szybko zmienia się mądrość etapu. Potrzebni wierni z dobrą lecz krótką pamięcią :) Żarty na bok - coś Pani pomieszała, proszę na spokojnie zapoznać się ze stanowiskiem FSSPX w sprawie mszy. Proszę nie polegać na jednej wypowiedzi Ks. Szymona(jest o to pytany na każdym kroku, może w tej konkretnej sytuacji miał już dość i odpowiedział krótko)

@@tomaszwalasik9652 Panie Tomaszu, Jeżeli mamy trwać w prawdzie, jaka jest sam Jezus, to nie możemy się usprawiedliwiać zmęczeniem. Jeżeli ks. Szymon zachęca do oglądania w niedziele Mszy Świętej online, bo pójście na Msza Święta w nowym rycie jest szkodliwe dla naszej wiary to warto się zapytać, czy z Panem Jezusem online jesteśmy w stanie tak samo wejść w Komunie, jak z Panem Jezusem, którego rzeczywiste Ciało przyjmujemy na Mszy Św bez względu na jej ryt. Msza Święta jest Bezkrwawa Ofiara Pana Jezusa i dopóki jest ofiara to zawsze będzie GODNA. Msza w nowym rycie jest Bezkrwawa Ofiara Pana Jezusa! Wiec nie wprowadzajmy zamieszania w sercach i umysłach ludzi.

@@juliawilk9519 Żeby oddać sprawiedliwość trzeba dodać że Ks. Szymon oprócz mszy online (chodzi o naukę katolicką) dodał inne praktyki pobożności, które mają uświęcić niedzielę tj. pójście na adorację, różaniec wspólnie z rodziną czytanie pisma Św./książek katolickich itd. (nie pamiętam wszystkich propozycji). Rozumiem Pani punkt widzenia, bo sam miałem przez lata takie podejście. Optyka zmienia się gdy zaczyna się regularnie uczęszczać na mszę trydencką i zaczyna się "chłonąć" katolickość tego kultu. Nie wiem jak to nazwać - po prostu zaczyna się być katolikiem. Katecheza i msza wraz z praktyką pobożnościową w nieskażonej formie po prostu zrobi z Ciebie katolika. Rozumiem, że dla Pani to szok i skandal co piszę. Proszę mi wierzyć, że nie zrozumie Pani tego punktu widzenia bez uczestnictwa w mszy trydenckiej (regularnie żeby zacząć rozumieć). Zauważyłem, że osoby które mają dobrego pobożnego Kapłana też mają ciężej przyjąć te kwestie. To też oczywiste bo proces protestantyzacji i judaizacji Kościoła przebiega nierównomiernie w zależności od rejonu.

@@tomaszwalasik9652 Pozwoli Pan, panie Tomaszu, ze jeszcze raz się do tego odniosę. Mieszkam w Chicago i każdego dnia mogę tutaj brać udział we Mszy Św Trydenckiej, po niej Rozaniec odmawiamy przez braci i wspólnotę oraz śpiewany Brewiarz gregoriańskim chantem, Wiem, o czym Pan mówi jeżeli chodzi o sacrum, forme uwielbienia Boga i jednoczenia się z Jezusem w Jego Bezkrwawej Ofierze składanej Bogu Ojcu we Mszy Św w Rycie Teydenckim. Jestem Bogu wdzieczna, ze mam te łaskę i mogę uczestniczyć w tych Mszach w innych kościołach niż kaplice Św.Piusa X. Dodam jeszcze, ze ponieważ mamy tu Rezurkcjonistow, czyli Zgromadzenie Zmartwychwstania Pana Naszego Jezusa Chrystusa to kaplice bractwa Św Piusa X nie maja odwagi indoktrynować wiernych i zasiewac w ich sercach niechęć do Kosciola Katolickiego. Nie neguje faktu, ze dbają o czystość wiary i doktryny, ale poprzez schizmatyczne posunięcia wobec Kosciola Katolickiego ich statut jest nieuregulowany. Dlatego tez będę trwała w Kościele Katolickim nawet jak śmierdzi jak Arka Noego i żyła Słowem Bożym na codzień, a wszystko to poczytuje za łaskę. Wiele osob biorących udział we Mszach Św Trydenckich pozostaje na poziomie egzaltacji uczuciowej względem formy. Bóg jak wielokrotnie zaznacza Pismo Swiete brzydzi się calopaleniami, czy ofiarami dopóki nie wiąże się to z przemiana serca, przemiana życia, dążenia do świętości w swojej codziennosci, a nie obnoszenia się faktem, ze ja tylko uznaje Msze Św. Trydencka. Mam bezpośredni kontak z ludźmi, którzy w Polsce uczęszczają do tych kaplic i stwierdzam, ze zamiast pokory i skruszonego serca obserwuje wzrost pychy I i pogardę do Kosciola Katolickiego oraz przekonanie, ze forma wystarczy, aby się pod nią ukryć ze swoimi słabościami i grzechami. Pan Bóg będzie na samym końcu rozliczał nas z miłości względem Boga i drugiego człowieka. Dlatego uważam, ze ludzie z prostymi, szczerymi, kochającymi sercami szybciej osiągną Królestwo Boże nawet biorąc udział w tych „mniej godnych” Mszach Świętych niż przeświadczeni o swojej świętości ludzie, których serca pozostają w dymie kadzideł, ale wciąż daleko od ludzkiej pokory i nędzy.

❤😂

Biedny, bo....

@@stanisawakaczur307 Zagubiony intelektualnie jak mniemam.

Szeroko znany w wąskich kręgach myśliciel - Nicolas Gomez Davila powiedział kiedyś: "Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem". Najwyraźniej ks Bańka jest na tym trzecim etapie, podobnie jak sporą część komentujących.

@@izaak2144 zdaje mi się, że dość długo śledzę wypowiedzi księdza Bańki, ale nie pamiętam, by się wcześniej oburzał lub trwożył. Może zaczął od końca?😉 Mówią, że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni

Na szczęście sie śmieje. Szatan nie ma poczucia humoru i zgrzyta zębami(jeśli je ma )🤣z powodu ludzi,którzy sa wierzący i weseli w tym samym czasie.

@@wandawoosowicz919 Ks. Szymon dwa pierwsze etapy miał jako młodzieniec zanim poszedł do seminarium w Zaitzkofen. Tak sobie myślę ;)

Od dwóch dni Twoje pytanie nie daje mi spokoju. Ta perykopa u Łukasza (Łk2, 41- 50) jest wyjątkowa w Nowym Testamencie bo jako jedyna opowiada o nastoletnim Jezusie. Nieco klimatem zbliża się do Tomaszowej Ewangelii Dzieciństwa (tej od ożywianych ptaszków z gliny), bo pokazuje Jezusa jako nieco niesubordynowanego podrostaka, ale z optymistycznym morałem. Zwraca uwagę krnąbrna odpowiedź Jezusa na wyrzuty matki: „Co, że mnie szukaliście” (Łk 2,49, wersja dosłowna). Nastolatki tak mają, jednak Łukasz łagodzi sytuację stwierdzając że po powrocie do Nazaretu, zapewne po naprostowaniu przez Józefa (o czym nie pisze), już był im poddany (Łk 2,51). Łukasz był przede wszystkim teologiem i z pewnością nie chciał koncentrować się na trudnościach w wychowaniu nastolatków, chodziło mu o przekazanie jakiejś prawdy teologicznej. Ja widzę ją w kontraście „Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie” a „powinienem być w tym, co należy do mego Ojca”, czyli podkreślenie, że Jezus już w wieku nastoletnim miał świadomość, że realnym jego ojcem jest Bóg i głównie jego powinien był słuchać, nawet jak powoduje to problemy rodzinne. Nie stosowałbym do analizy tej perykopy dogmatu o niepokalanym poczęciu oraz o grzechu pierworodnym, te obie prawdy wiary katolickiej są znacznie późniejsze i były nieznane Łukaszowi jak i Maryi. Zresztą wg doktryny zarówno niepokalane poczęcie jak i chrzest wymazują grzech pierworodny, a jak wiemy po chrzcie ludzie grzeszą, Maryja też mogła, ale przecież nie musiała. Nie sądzę również aby Łukasz rozpatrywał tę sytuację w kategoriach grzechu, my też nie powinniśmy.

@@Sowa__ wiedza lub niewiedza Łukasza wydają się tutaj bez znaczenia biorąc pod uwagę, że Pismo Święte jest napisane pod natchnieniem Ducha Świętego. Natomiast dla mnie to rozwiązanie jest niesamowicie zajmujące, ponieważ jak sobie pomyślę to niedopilnowanie czy zaniechanie nawet w błahej sprawie jest grzechem lekkim. I absolutnie nie chodzi mi tutaj o to, żeby obrazić Święta Rodzinę w jakikolwiek sposób, gdyż nawet jeśli to mówimy o grzechu lekkim, ale ta kwestia mi ciągle chodzi po głowie. Z tego zagadnienia wychodzi też kolejne, bo skoro zagubienie dziecka było przyczyną smutku, płaczu, może nawet rozpaczy to jeśli nie było grzechu, nawet lekkiego, to co było źródłem takiego bólu? Do tej pory (może błędnie, proszę mnie poprawić jeśli się mylę) uważałam, że źródłem wszelkiego zła i cierpienia jest grzech, w końcu wszystko zło zaczęło się od grzechu pierworodnego i wygnania z Raju.

@@byciechronic Po pierwsze i najważniejsze nie jestem żadnym autorytetem, po prostu się zastanawiamy. Jeżeli mówimy o przewinieniu czy grzechu to jest on po stronie Jezusa, pamiętajmy że trzynastoletni chłopiec to już w judaizmie dorosły, co za tym idzie dwunastoletni Jezus to już nie jest dziecko, które wymaga jakiejś szczególnej opieki, to Jezus był zobowiązany trzymać się blisko rodziców, lub w grupie pielgrzymów z rodziny, tego nie zrobił, ale jak relacjonuje Łukasz nastąpiła poprawa. Nie widziałbym Maryi i Józefa jako postaci ze spiżu, podlegali takim samym emocjom jak my , jeżeli Jezus się zgubił to nic dziwnego że martwili się i byli wkurzeni, no i musieli nadłożyć dwa dni drogi. Zresztą, jak poczytasz Marka (Mk 3,21; Mk 3, 31-35) to zobaczysz, że nie przedstawia on stosunków w rodzinie Jezusa spiżowo, bez skazy. Trudno uznać, że źródłem każdego zła, np. choroby jest grzech. Księga Hioba wiele mówi o złu jakie dotknęło Hioba. a przede wszystkim jego rodzinę, jednocześnie zapewniając, że nie ma na całej ziemi drugiego tak sprawiedliwego jak Hiob (Hi 1,8).