,, Przechodzę na czerwonym, będzie mandat - kozacko " - perfekcyjnie

Zupelnie nie potrzebuje teledysku do tego kawalka. Oczami wyobrazni widze wszystko o czym opowiada Taco:)

2021 jest tu ktoś jeszcze? XD To teraz 2022 sprawdzam obecność 2023

Chciałbym wrócić do czasów kiedy po raz pierwszy usłyszałem tą piosenkę

kto tu wraca w 2024?

bliżej ci do pozezji niż do rapu, kocham cię filip

Legenda głosi, że Pan Roman wciąż wtrąca w rozmowy się.

6 lat dzisiaj wbilo, ciekawe czy nadal jebie ten pzpn

Witam serdecznie czy ktoś tak dobrego jeszcze słucha po raz tryliardowy w 2024? Miłego dnia lub wieczoru

Kto jest 2024 zostawia coś po sobie

,,Ale ja słysze śmiech tych głupich i grubych jak tomaszewski'' DZIĘKI KURWA

Petarda flow 10/10

najlepszy utwór od taco, szkoda, że tak niedoceniony

Przez tę piosenkę przeziera tak wielki smutek, że aż robi się przykro i refleksyjnie. A myślałam że przy Pastempomacie wyczerpałam już limit takich uczuć...

Lato, Tomaszewski, Listkiewicz pięknie wplecione poprostu :v Mistrz! Im dłużej słucham tym lepiej

Nie wiedzieć czemu, ta melodia mnie strasznie smuci. Pomijając już warstwę liryczną, sama muzyka wprawia mnie w niezbyt pozytywny stan. A swoją drogą, gdy ponownie odwiedzę Warszawę, wiem już jaki wykonawca będzie brylował na mojej małej liście przebojów do nocnych spacerów pośród bruku i latarni.

Nie wiem, czy spotkałem się kiedyś z taką narracją w polskim rapie. I ta kompozycja! Można tworzyć muzykę tak, by była piękna!

Fenomenalny album, historia żywcem wyjęta z jednego z nocnych wypadów każdego z młodych Polaków. 10/10 sztosior w opór!

Polski hip hop w lirycznych klimatach Why samplujący Aphex Twina? Stary, nie wiem brak mi słów. Moge umrzeć szczęśliwy, serio.

Świetny kawałek, zamieszkaj we Wrocławiu, chciałbym posłuchać trochę o moim mieście tak jak słucham bez przerwy o Warszawie. Każdy może odnaleźć swoje miejsce zamieszkania w Twoich kawałkach, wielu może odnaleźć siebie. Podoba mi się bardzo. Nie nazwałbym Twojego stylu rapem. Mam wrażenie, że bliżej Ci do poezji.

8 lat temu…😳 2023 nadal aktualne

Dopiero teraz zrozumiałem o co chodzi w tym wstępie. Dziekuję Ciekawe Historie

Kto wraca tu prawie 5 lat po premierze xd już 1 grudnia 2019 18.04.2020 Pandemia tylko zwiększa ochotę na tą piosenkę

Taco w trójkącie warszawskim- "PZPN, PZPN, jebać, jebać PZPN" Taco w 2019- gra koncert na stadionie narodowym z Dawidem Podsiadło

Boże, jaki to jest sztos, brawo!

Po tych ponad 7 latach to się ma ciarki i tęskni za starym Taco

[Intro] Najciekawsze może w tej mojej całej aferze to jest świat gastronomiczny. Kelnerzy, szefowie, bogowie nocy i dnia, wielcy i mali, w barze i w koktajl-barze, w barku i za kulisami [Zwrotka 1] Najpierw znika poczucie rytmu Ale myślę: “cóż, może będzie jakiś zysk tu" Potem myślę: “Chrystus, dlaczego muszę być tu” Ale trzecia tequila zabija poczucie wstydu Wszystkim parkiet zbrzydł już, ja nie muszę kryć już że alkohol tańczy ze mną walczyk po walczyku Najpierw tańczy tango, potem coś inspirowane sambą Wiruję w dół Karową, by wrócić na górę Tamką Przyglądam się nastolatkom, kiedyś wychodziły rzadko Teraz wpadły w miasta bagno i kłamią wciąż swoim matkom Nagie nogi w szpilkach, ciekawe co na to tatko Przechodzę na czerwonym, będzie mandat - kozacko Rano będzie słabo, teraz sram na to Prawda jest taka, że nie wychodziłem tak dawno... Wracam na Krakowskie i upadam, już sam nie wiem na co Słyszę tylko śmiech tych dziewczyn głupich i grubych jak Grzegorz Lato [Refren] A obok w Zakąskach za barem się pląsa Pan Roman i wtrąca w rozmowy się A obok w Kamieniach, małżonków wciąż nie ma, więc całują słomiane wdowy się A obok, tam w Bistro, miłości na szybko się wiążą i milkną, gdy nowy dzień Trójkąt warszawski. Trójkąt warszawski [Zwrotka 2] Dostać w pysk w Subway’u na Świętokrzyskiej W Warszawie trzeba być atletą to przede wszystkim Rozmowy z tym bramkarzem kotletem spełzły na niczym Na Karową już nie wrócę dziś, co za policzek Wychodzę na ulicę i schodzę znów na Powiśle I brodzę po krętej drodze, telefon mi głośno piszczy Cierpliwość tracę i zdrowie, bo znowu ta ruda pisze A kiedy znowu mnie dorwie, znów udam, że jej nie słyszę Idę prosto przed siebie i mijam BUW Mój telefon na mnie krzyczy, ja widzę że pisze znów (Chyba) Złapię taksówkę. Wydałem już kilka stów (Z trzysta) Wciąż idę dalej i czuję już Wisły brud Szlugi, mocz, wóda i pot, to dziwny smród A po drugiej stronie Wisły grasuje już inny lud Istny cud, my tu fit, jogurty i pitny miód A tam nikt nie oszukuje się wcale i tli się szlug Warszawa, rozdarta grubą kreską Zamykam drzwi taksówki, proszę na Mazowiecką Taksówkarz ględzi mi, że los ma kiepski Ale ja słyszę śmiech tych głupich i grubych jak Tomaszewski [Refren] [Zwrotka 3] Trójkąt warszawski, trójkąt bermudzki Dziewczyny idą tyłem, a przed nimi idą sutki Chłopcy zapominają o tym, że ich żywot krótki jest Ernest miał rację, zdejmuj rurki, wpierw Napij się wódki, cztery złote od lufki Nie dzwoń do przyjaciółki, nie pomoże ci już dziś To jest dorosłość, chciałaś jej od podstawówki, co? Wolę Zozole, olej to i mnie puknij, no chodź Mieszka tuż obok więc pójdę na Kredytową z nią Jakiś typ się na nas gapi, ma dość wrogi wzrok Chciałbym chwilę pomilczeć, ona ma słowotok Tamta dziewczyna ciągle pisze, Chryste, po co to? Jestem Piotr, ale mówią na mnie Łotr Dosyć długo mam ten alias, ale nie wiem w sumie skąd (Znajdziesz go) wszędzie gdzie zapach perfum i szlugów swąd A w dziewczęcych sercach wciąż gasły światła i psuł się prąd (Fajnie co?) To mój rozumowania tok. Do you wanna fuck? Nie mówię tego na głos, bo to zbyt radykalny krok ‘Możesz wejść na chwilę, ale na nic nie licz.’ A ja zamierzam się zasiedzieć jak Michał Listkiewicz [Bridge x4] PZPN. PZPN. Jebać, jebać PZPN [Refren] [Outro] Inne stoliki nie były obsłużone, ja byłem obsłużony. Ja byłem obsłużony, dla mnie była każda wódka i każda potrawa, i każda muzyka w orkiestrze

świetna płyta Wg mnie to nie jest rap tylko bardziej poezja :)

Wesołych w 2024

Kto słucha w 2021 maju ?

Mimo faktu, że niedawno Taconafide wypuścili somę, to ja i tak z ogromną przyjemnością wracam właśnie tutaj - do najlepszych utworów Taco

Październik 2019 ktoś jeszcze tu jest?

To nie jest rap , to jest sztuka , nadal uwielbiam ten album

Dobrze, że ten kawałek nie doczekał się klipu. Można zamknąć oczy i zobaczyć migawki z własnego szlajania się po mieście październikową nocą, drobne krople deszczu padające na twarz, refleksy jarzeniówek w kałużach, ludzi i miejsca, których już nie ma. Mało uniwersalny, ale cieszę się, że go napisałeś. Jest jak zapach, który przywraca wspomnienie.

Kto wspomina najlepsze momenty życia wraz z tym utworem

Najpierw znika poczucie rytmu. Ale myślę: “cóż, może będzie jakiś zysk tu. Potem myślę: “Chrystus, dlaczego muszę być tu”, ale trzecia tequila zabija poczucie wstydu. Wszystkim parkiet zbrzydł już, ja nie muszę kryć już, że alkohol tańczy ze mną walczyk po walczyku. Najpierw tańczy tango, potem coś inspirowane sambą. Wiruję w dół Karową, by wrócić na górę Tamką Przyglądam się nastolatkom. Kiedyś wychodziły rzadko. Teraz wpadły w miasta bagno i kłamią wciąż swoim matkom. Nagie nogi w szpilkach, ciekawe co na to tatko. Przechodzę na czerwonym, będzie mandat. Kozacko. Rano będzie słabo, teraz sram na to. Prawda jest taka, że nie wychodziłem tak dawno... Wracam na Krakowskie i upadam, już sam nie wiem na co. Słyszę tylko śmiech tych dziewczyn głupich i grubych jak Grzegorz Lato. A obok w Zakąskach za barem się pląsa Pan Roman i wtrąca w rozmowy się. A obok w Kamieniach, małżonków wciąż nie ma więc całują słomiane wdowy się A obok, tam w Bistro, miłości na szybko się wiążą i milkną gdy nowy dzień. Trójkąt warszawski. Trójkąt warszawski. Dostać w pysk w Subway’u na Świętokrzyskiej. W Warszawie trzeba być atletą to przede wszystkim. Rozmowy z tym bramkarzem kotletem spełzły na niczym. Na Karową już nie wrócę dziś. Co za policzek. Wychodzę na ulicę i schodzę znów na Powiśle. I brodzę po krętej drodze, telefon mi głośno piszczy. Cierpliwość tracę i zdrowie, bo znowu ta ruda pisze. A kiedy znowu mnie dorwie, znów udam że jej nie słyszę. Idę prosto przed siebie i mijam BUW. Mój telefon na mnie krzyczy, ja widzę że pisze znów. (Chyba). Złapię taksówkę. Wydałem już kilka stów. (Z trzysta). Wciąż idę dalej i czuję już Wisły brud. Szlugi, mocz, wóda i pot. To dziwny smród. A po drugiej stronie Wisły grasuje już inny lud. Istny cud, my tu fit, jogurty i pitny miód. A tam nikt nie oszukuję się wcale i tli się szlug. Warszawa. Rozdarta grubą kreską. Zamykam drzwi taksówki. Proszę na Mazowiecką. Taksówkarz ględzi mi, że los ma kiepski. Ale ja słyszę śmiech tych głupich i grubych jak Tomaszewski. A obok w Zakąskach za barem się pląsa Pan Roman i wtrąca w rozmowy się. A obok w Kamieniach, małżonków wciąż nie ma więc całują słomiane wdowy się A obok, tam w Bistro, miłości na szybko się wiążą i milkną gdy nowy dzień. Trójkąt warszawski. Trójkąt warszawski. Trójkąt warszawski. Trójkąt bermudzki. Dziewczyny idą tyłem a przed nimi idą sutki. Chłopcy zapominają o tym, że ich żywot krótki jest. Ernest miał rację. Zdejmij rurki. Wpierw Napij się wódki. Cztery złote od lufki. Nie dzwoń do przyjaciółki. Nie pomoże ci już dziś. To jest dorosłość, chciałaś jej od podstawówki, co? Wolę Zozole. Olej to i mnie puknij, no chodź. Mieszka tuż obok więc pójdę na Kredytową z nią. Jakiś typ się na nas gapi, ma dość wrogi wzrok. Chciałbym chwilę pomilczeć, ona ma słowotok. Tamta dziewczyna ciągle piszę, Chryste, po co to? Jestem Piotr, ale mówią na mnie Łotr. Dosyć długo mam ten alias, ale nie wiem w sumie skąd. (Znajdziesz go) wszędzie gdzie zapach perfum i szlugów swąd, a w dziewczęcych sercach wciąż gasły światła i psuł się prąd. (Fajnie co?) To mój rozumowania tok. Do you wanna fuck? Nie mówię tego na głos, bo to zbyt radykalny krok. ‘Możesz wejść na chwilę, ale na nic nie licz.’ A ja zamierzam się zasiedzieć jak Michał Listkiewicz./ PZPN. PZPN. Jebać, jebać PZPN. x3 A obok w Zakąskach za barem się pląsa Pan Roman i wtrąca w rozmowy się./ A obok w Kamieniach, małżonków wciąż nie ma więc całują słomiane wdowy się/ A obok, tam w Bistro, miłości na szybko się wiążą i milkną gdy nowy dzień./ Trójkąt warszawski. Trójkąt warszawski.

Pierwszy raz słyszę te płytę i to w sumie chyba zajebista sprawa.

ponadczasowa piosenka

Stylowe :D. Można zasiedzieć się przy tym kawałku.

"PZPN, PZPN, jebać jebać PZPN" Idealnie teraz pasuje

2024 and I'm still listining to this

kocham Warszawę, to moje miasto, tu się urodziłam, na Solcu. Wychowałam na Żoli. piosenki o Warszawie sprawiają że serce mi szybciej bije a jesli robi to Taco to jest perfekcja. Dokładnie tak wyglądała Warszawa tamtych lat. ten klimat i vibe, sluchajac całego trojkąta przenoszę się do WWA circa 2004-2012 . imprezy, łażenie po Kamieniach i Jadło, kąski zakąski. moje najlepsze lata

Sprawdzam obecność w czerwcu 2021

Drogi kolego który włączał sobie właśnie któraś piosenkę z tej playlisty na stadionie arki Gdyni podczas przerwy meczu Arabią saudyjska vs Francja dnia 25.05.2019 TO JA JESTEM TA DZIEWCZYNA KTÓRA ZA TOBĄ SIEDZIAŁA xd pozdrawiam

Teee jest tu ktoś 2023 ? Strzel like aby sprawdzić waszą obecność 😅➕🎶

po dzisiejszym meczu pasuje idealnie

Kiedy wracam do tej piosenki po paru latach to moje wspomnienia i nostalgia sięgają zenitu

oglądasz to w lipcu 2021

Pierwszy raz usłyszałem te płytę oraz "umowę o dzieło" w Warszawie w Hocki Klocki na koncercie, na który trafiłem kompletnie przypadkowo. Sciągnał mnie kolega którego spotkałem nad Wysłą, nawet nie miałem wtedy pojęcie o istnieniu Taco i o tym, że ma być taki koncert. Poszedłem tylko dlatego, że kolega zaprosił na jointa, miałem w dupie ten koncert, nie słucham rapu. Zapaliłem. Koncert się zaczął. I stałem wmurowany, nie mogac uwierzyć w to, jak bardzo to jest zajebiste. Po tym koncercie przez całe to lato i dłużej słuchałem ciągle tych dwóch płyt i znam je na pamięć. GENIALNE niestety późniejsze projekty dużo gorsze :( bo to, co mnie urzekło w tym ( a jestem muzykiem również z wykr=ształcenia) to nie tylko rewelacyjne teksty, ale i wszystko to, co tu zrobił Rumak - prosto i genialnie. Brakowało później brzmienia Rumaka baaardzo! Te dwie płyty zostaną ze mną do końca tak samo jak płyty Pink Floyd usłyszane po raz pierwszy w podstawówce, czy King Crimson. Nie myślałem, że w dojrzałym wieku, jeszcze tak bardzo może mnie coś zaskoczyć w muzyce. ZAJEBISTE. Najbardziej kocham "Mięso", no ale przez wzgląd na podobieństwo doświadczenia...

Jaki po 6 latach ta płyta ma nieziemski klimat to jest po prostu nie do opisania,nie wiem czy tylko ja tak mam,ale wracając do niej po tylu latach mam niesamowity nawrót wspomnień,to coś jakby ta płyta na zawsze nimi nasiąkła i była ich przechowywalnią,coś niesamowitego.

Już ponad 5 lat od premiery tej piosenki a ja nadal jestem w niej zakochana

Piosenka dzieciństwa. Zawsze będę tu wracać

czy wy też zauważyliście ze zawarte w tej piosence sytuacje są tymi samymi z '900729' tylko z perspektywy Piotra?

omg rok 2021 a ja nadal to slucham

Ja nie wiem czemu to jest takie smutne wzruszające ja cie kocham człowieku to co ty robisz to jest niemożliwe😩❤️❤️❤️

Gdy Cię słucham to wszystko staję się łatwiejsze ,jesteś dla mnie największym wzorem Filip

ahhh wróciłem to by to posłuchać, nadal czuje tą nostalgie

2022 cos pięknego tu wrócić po takim czasie ta muzyka ma magię w sobie...

Ten album ma prawie pięć lat a ja dalej wracam tu codzennie :)) pozdrawiam wszystkich co tu przyszli po premierze pocztówki

Tyle lat a nuta nadal cudnie wchodzi w ucho. Nie mylimy się filip, Mickiewicz czy Słowacki nie istnieją przy tobie, twoje nuty a szczególnie cały trójkąt są jak poezja

Obowiązkowo w ten niedzielny wieczór.

Dobrze tu wrócić po premierze nowej płytki

Uwielbiam wracać do tej piosenki.

Słuchasz tego w czerwcu 2021:

Początek 2023 z taco >>>>>>

Ja dalej tego słucham 😢

Kocham Taco za te melancholijne numer o kobietach, miłości, nocnym życiu... Mimo że nowe rzeczy od niego nie bardzo mi siedzą to zawsze wszystko sprawdzam a do starych rzeczy często wracam. Piękne. Po prostu poezja

Ulubiony kawałek z trójkąta. Album jako całość najlepszy

Old but gold

Najlepsza z całego albumu, pozdrawiam serdecznie

Uwielbiam ten kawałek, ale czuje jakby serce mi biło w jego rytmie, wolniej

Kocham ten kawałek

Kto 2021

~2018~ Ja słucham trójkąta za czasów Taconafide , ale Taco najlepszy. Dobra zaczynamy od nowa cały albuuum...

Cios nostalgi mocny plus oczywiście kawałek kozak 2k22 również i chyba na zawsze ponadczasowy album

Właśnie 2023 A ja nadal tu

6 lat wow ale legenda głosi że słomiane wdowy dalej się całują

2021 kto dalej ?

letni, wieczorny, samotny spacer po powiślu z tym kawałkiem na słuchawkach nabiera tyle magii

2023 dalej tu wracam...

kto 2021?

Boze kocham twoj glos

Nadal kocham tę płytę ❤️

Bardzo fajna interpretacja nocnego życia , kozak plyta , pozdrawiam

Matko jakie to stare

dziekuje tik tokowi, dzieki tej wspanialej tej aplikacji tu wrocilem

Oglądasz to w czerwcu 2021.

Dziękuję tobie Filip za taką świetną płytę

Nigdy nie przestane tu wracac, wychowałam się na tym, kocham zozole ale wole twoja muzyke

nowy rok z Taco,cudownie

Super Kawałek !!!Wpada w ucho,sama przyjemność słuchać :)

2024

10/10 kur** 0 błędów...coś typu "Ulicznej Poezji"

Najlepszy album!

4 złote od lufki, piękne czasy ;(

Kto jeszcze tu wraca?😍❤️ 2023

To jest sztuka

Lubie tu wracać według mnie najlepszy kawałek taco

Dla mnie na zawsze w sercu i legenda rapu!

Omg znalazlam tp po tylu latach