Proszę się odpierwiastkować od Top Gun. 😃 Jak słusznie zauważyłeś, ten film kochamy nie za aktorstwo, dialogi czy jakiś wątek miłosny, tylko za F-14, latanie i muzę.

Kolorystyka "zachodzącego słońca" może wynikać w scenach ze względu na to że po całym dniu w "szkole" kończą dzień i robią różne rzeczy właśnie wieczorem. Cwiczenia odbywają się w dzień i wieczorem. Może to tak wygląda żeby pokazać że "na koniec dnia....". Generalnie film jest bardzo dobry. Acha i zero CGI

Ścieżka dźwiękowa w tym filmie to maestria. Kupiłem ją specjalnie jeszcze chyba na kasecie. Esencja lat 80, a jak wiemy najlepsze numery miała też GTA Vive City, która również ubrana była w ciepłe kolory żółci, różu i to grało. To po prostu kwintesencja lat 80, obraz, Muzyka i aktorstwo, brakuje tylko lektora tego słynnego od VHS, zapomniałem... Knapika.

Ja ten film mimo wszystko po prostu kocham. F-14 TomCat to był mój samolot marzeń za gówniaka i pierwszy model z prawdziwego zdarzenia... Live it!

Żałuję, że mój tata nie dożył premiery tego filmu... Chciałabym móc usiąść z nim na kanapie i porozmawiać o wrażeniach po obejrzeniu, już w domu przy herbatce :/

Trafiłam kiedyś w internecie na rozmowę z Kimballem (operatorem) który opowiadał że dostali wtedy trochę nowych małych kamer od Panasonica, pomontowali je na skrzydłach tych myśliwców i kręcili co się da żeby można z tego było wstawki robić ;-P połowę kamer pogubili (pospadały z samolotów i już ich nie znaleźli) ale materiału wystarczyło. Dlatego trafiają się te same ujęcia po kilka razy :-D

Tony Scott, Panie kolego. Jedną z cech charakterystycznych jego filmów są kolorowe filtry NA OBIEKTYWIE. Nie na lampach, nie balans bieli, nie „kolorgrejding”. A co do zdjęć Nolana - kamera 35 mm (np. maleńki Arriflex 35) a IMAX, to jednak spora różnica.

Dla mnie to kultowy film i nie zmieni tego Twoja recenzja😉💪

Właśnie się dowiedziałem, że zmarł Vangelis. Myślę, że należy mu się jakiś materiał na tym kanale .. kilka Oskarow.. Blade Runner , misja , rydwany ognia ...

Wychowałem się na tym filmie, kaseta ciągle była w magnetowidzie. To był jeden z tych filmów, który tworzył moje postrzeganie american dream

Top Gun to nie film tylko reklamówka amerykańskiej marynarki wojennej i lotnictwa morskiego. W końcu za reżyserię odpowiadał Tony Scott, specjalista od kręcenia reklamówek. I Top Gun spełnił swoje zadanie bo po jego premierze masa młodych ludzi w te pędy udała się do biur werbunkowych marynarki coby się zapisać na przyszłych pilotów. ;-)

A może porównać sceny walk powietrznych z różnych filmów na przestrzeni lat. Trochę ich powstało. Tak samo scen batalistycznych w filmach kręconych w różnym czasie i opowiadających o różnych bitwach.

Oglądałem Top Gun , kilka a może kilkanaście razy i nigdy nie czułem się zażenowany, więc nie wiem o co Ci chodzi.

Jako fan lotnictwa powiem tak, że mogliśmy zobaczyć porządne sceny lotnicze z udziałem samolotów Grumman F-14A Tomcat oraz Northop F-5E i 5F Tiger II w roli radzieckich samolotów Mig-28, które nigdy nie istniały. Ujęcia lotnicze są świetne ! Te samoloty pokazały na co je stać a Tomcat to znakomity myśliwiec ochrony floty, bohater wojny w Zatoce Perskiej. F-5 natomiast to znakomity samolot wykorzystywany przez US NAVY w roli samolotów sowieckich, niezwykle manewrowy, prosty ale skuteczny i do dziś używany chociażby przez lotnictwo Iranu i modyfikowany. Tutaj nie mam zastrzeżeń ale zastrzeżenia mam do scenariusza, który zwyczajnie leży. Jakiś marny, kiczowaty romans psujący całkowicie klimat filmu. Aktorstwo zgadzam się są drewniane i to też psuje ten film. Jednak co ciekawe film pokazuje prawdziwą szkołę pilotów US NAVY i sposób ich szkolenia np w pojedynkach ze znakomitymi samolotami McDD A-4 Skyhawk odgrywającym rolę myśliwców MiG-17. O ile romans i aktorstwo nie przypadły mi do gustu i wywołują we mnie odruch wymiotny (niestety) to sceny lotnicze w powietrzu oraz na pokładzie lotniskowca rzeczywiście pokazują życie na tego typu jednostkach pływających jakimi są lotniskowce o napędzie atomowym. A wracając do scenariusza to sam się zastanawiam co reżyser i scenarzysta miał na myśli czy rzeczywiście szkolenie w powietrzu z udziałem samolotów F-5E/F Tiger II i F-14A Tomcat czy jakąś akcję z udziałem US NAVY ? Tutaj nie mam zielonego pojęcia co to do diabła miało być ?! Mam nadzieję, że Top Gun Maverick nie powtórzy tych błędów i będzie filmem głębszym i sensowniejszym niż jakaś sieczka w powietrzu. A póki co takie firmy modelarskie jak Revell, Hobby Boss czy Airfix wydały modele samolotu Boeing F-18E/F Super Hornet (następcy Tomcata).w malowaniach filmowych, które zapewne mają podnieść zainteresowanie tymi maszynami jaki samym filmem.

Ja wobec tego filmu jestem kompletnie nieobiektywny. Podchodzę wręcz na kolanach. Jakby cała obsada była garbata i kulawa - nie zauważałbym tego. Ścieżki dźwiękowej słucham do dzisiaj. I jest to chyba jedyna ścieżka, której potrafię słuchać poza filmem. Dla mnie absolutny kult 11/10. Natomiast następnym razem, gdy będę oglądał, spróbuje zdjąć różowe okulary i spróbuję wyłapać błędy o których wspominałeś. Najwyżej zniszczysz mi dzieciństwo;)

Ziarna nie będzie, klimatu lat 80' nie będzie... ale będzie F/A18 Super Hornet! ❤😊

Ja tam się cieszę, że dokręcili wreszcie następne Hot Shots, dobrze widzieć Toppera 😁znow w akcji

"Zabłysnąłeś". Ja rozumiem że komuś może naprawdę może w życiu się nie udać kariera z kamerą w ręku. Nie martw się chętnych jest wielu a czujących kadr, światło i duszę niewielu - zdarza się - cytując klasyka. Ale żeby frustracje przekuwać w gadanie głupot na temat kultowych filmów tylko po to żeby zostać zauważonym do udziału w tworzeniu których nigdy by cię na kilometr nie dopuścili to już trochę słabe - żeby nie określić żałosne. Weź pod uwagę zmianę zajęcia.

Większość filmów po 30 latach wygląda dziwnie i czasem zabawnie, tak samo z grami :) wtedy był hit i tak to mamy w pamięci. Czasem nie warto wracać do przeszłości bo w pamięci został ideał :)

Co do ścieżki dźwiękowej. Ja powiem tylko tyle, że czołówka jest jedną z najlepszych w historii. Najpierw ta spokojna muzyka, potem wchodzi Kenny Loggins i jego Danger Zone. Majstersztyk!

A, i jeszcze co do powietrznej choreografii, nie zapominajmy o "Czasie apokalipsy" z pierwszej połowy lat 70. Mieli jedną szansę na spalenie wszystkiego z odpowiednio latającymi helikopterami.

Pora to wyjaśnić raz na zawsze. Możemy oceniać filmy jak tylko chcemy. Możemy być mieć w głowie robaka zwanego nostalgią ryjącego nam w głowie dziury. Możemy lubić miłość, młodość, zawadiacką bezczelność lub zwyczajnie podniebne akrobacje. To nie ma znaczenia. Na całym świecie ludzie dywagują na temat różnych filmów, gustów, ich logiki lub rzemieślnictwa filmografii. To bez znaczenia. Istnieje teoria muzyki, słowa i masa innych. W filmach dziecsiąta muza nie ma określoneh drogi. Filmy mogą być dobre będąc złymi i odwrotnie. Witamy w krainie człowieczeństwa! Z pewnością istnieje teoria mówiąca jakie cechy powinien mieć konkretny film dla konkretnego odbiorcy. Możemy się zastanawiać dlaczego lubimy coś, a nie lubimy czegoś innego. Możemy patrzeć na idylliczny świat lotnictwa Toma Cruise'a, w którym cierpienie służy kontrastowi i współczuciu dla bohaterów, ale nie to jest jego sensem. Jego sensem nie jest krytyka, logika czy dialogi wyciągnięte rodem z epopei starożytnych mędrców. Jego sensem jest trafienie prosto w naszą emocjonalność i jeśli osiąga to zachodami słońca i świetnymi soundtrackami to jaki jest sens jego krytyki czy oceniania? To film dla ludzi odbierających go emocjami, a nie zimnokrwistych krytyków zabijających jedyną cechę, dla których ten film w ogóle istnieje. Oglądamy ten film uciekając od rzeczywistości, a nie po to by w niej trwać. Temu służy ten film. Temu służy lwia część kinematografii

Ja prosty chłopak z PGR-u, pamiętam, że gdy samolot leciał nad wioską to wszyscy wybiegali z domów. No i gdy dorosłem to wzięli mnie do wojska, gdzie trafiłem do jednostki lotniczej. Tam na lotnisku w Mińsku Mazowieckim należało zatykać uszy gdy startował czy przelatywał Mig 29. Potem kolega zabrał mnie na Okęcie, na taras widokowy. Ale się ośmieszyłem jak... zatkałem uszy tuż przed ustawieniem się samolotu pasażerskiego na pasie startowym. A on depnąl i poleciał niemal bezszelestnie.

Masz racje co do szatkowania ujęć. Widać to po samolotach f-14. Mają zmienną geometrię skrzydeł i widać jak podczas jednej sceny są maszyny ze złożonymi skrzydłami po czym 2 sec póżniej są pokazane niby te same maszyny z rozłożonym skrzydłami. Nawet tego nie zauważyłeś.

Ja tam wśród użytych kolorów nie widziałem magenty, co najwyżej takie barwy jak sjena palona czy ugier jasny. Mało znanymi aktorami, co znalazło odzwierciedlenie w napisach, byli Meg Ryan i Tim Robbins.

Dzięki !

Uwielbiam Top Gun 😍 na Maverick'a czekam z utęsknieniem i nawet jak będzie kiczowaty to ja będę zachwycona 😁

Kurka wreszcie film z 2019 ... ile mozna czekac...

Myślę, że ujęcia w powietrzu wcale nie wymagały wielu powtórek. To byli prawdziwi piloci, oni mają w czasie wojny robić jeszcze bardziej hardcorowe rzeczy :) Film był dla nich przyjemnością.

Czekam na mój ukochany Powrót do przyszłości :3

Mówisz, że Marevick jest ciągle chwalony za wyniki a jest jako drugi po IceManie to dlatego,że na jednych ćwiczeniach zestrzelił instruktora ale poniżej pułapu na jakim mieli latać. Jest to powiedziane w jeden scenie gdzie instruktor i głowy szef Top Gun rozmawiają o Mavericku. 1 karny ptak mniej powinien być ;) ale materiał super. Pozdrawiam

Wychowałem się m.in. na tym filmie i TAK jestem w jakimś stopniu jego fanem. Jak zwykle z połową Pańskich tez się nie zgodzę ale i tak daję kciuka w górę za profesjonalne podejście do analizy. Według mnie: Kolory - ciepłe, nie męczące oka i lekko rozmyte. Nie wszystko musi być "do bólu" wyraźne i w 48K HiperUltraHD ;) Muzyka - podnosząca na duchu solówka na gitarze elektrycznej + kilka "elektro-bitów" z tamtego okresu, które powodują chwilowe "wyostrzenie wszystkich zmysłów, podpompowanie adrenaliny i gotowość do lotu odrzutowym myśliwcem" ;) Dialogi - no cóż... :) Ale po co w tym wszystkim tak na prawdę jakieś skomplikowane rozmowy? Niby o czym? Świetny pilot, narobił sobie lekkich kłopotów, potem wszystkim udowadnia swoją wartość wygrywając potyczki w powietrzu, przy okazji zdobywając piękną, inteligentną kobietę :) OK. Pościelowa scena może trochę psuję tempo filmu, ale to "napięcie" między Maverickiem a Charlie musiało być w pewnym momencie jakoś rozładowane :). 11:10 A propos kamer - powiedziałbym, że prekursorem takich ujęć był Michael Mann w "Miami Vice" (1984r.), patrz widok z maski samochodu lub kamera przy kole. Pamiętajmy, że w tamtych (podobno) mrocznych czasach, młody człowiek poświęcał 90 min. na swoim kineskopowym 16calowym TV bez dolby surround itp., i po seansie nie zastanawiał się czy jest być może kobietą, może bi, poli, trans tylko "dostawał skrzydeł" :) Wiem, że to nostalgiczne - ale słowo, że kiedyś tak było. :) Szkoda, że nie wspomniał Pan o ogromnym wpływie tego filmu na wzrost rekrutów do U.S. Navy. Żadnej późniejsze produkcji "wojennej" nie udał się nawet w połowie taki sukces. Jeżeli chciałby się Pan trochę "poznęcać" (czasem słusznie ;)) nad pocztówkami z lat 80tych, to polecam "Koktajl" z 1988r. również z Tomem Cruise'm oraz wspominany przeze mnie wcześniej "Pretty Woman" :) Pozdrawiam Pana oraz Sympatyków kanału serdecznie i czekam na następne analizy! P.S. Szkoda, że w Polsce nie potrafią nakręcić w połowie takiego kiczu nt. armii/lotnictwa/marynarki. O tym kiedyś opowiadał aktor, p. Jacek Braciak u Wojewódzkiego (gorąco polecam!).

Witaj. Oglądam Twoje recenzje od początku i mam do Ciebie jedno pytanie, będę niezmiernie szczęśliwy gdy uzyskam od Ciebie odpowiedź. Otóż, dlaczego w swoich filmach pominąłeś film Furioza. Byłem bardzo ciekawy Twojej opinii i recenzji, i czekam tak od niemalże roku i doczekać się nie mogę :). Czy zamierzasz się za ten film wziąć? Czy po prostu odpuszczasz go sobie? Serdecznie pozdrawiam, i dziękuję za to, że jesteś i wrzucasz tyle filmów. Serdecznie pozdrawiam!

Przyznam, że oglądałem znowu ten film niedawno. Stwierdzam, że nadal mi się podoba i jest fajny :)

Czekam na kompilację scen z szerszeniem i mogę uznać film za obejrzany - tak jak w jedynce, nie o dialogi w tym filmie ma chodzić ♥️

A mi podobało się aktorstwo w Top Gun, te wymowne spojrzenia postaci na siebie, mimika itp. ;)

No nie wiem. Dla mnie te przasne dialogi mają sens. Ten film jest oszczedny. To mnie w nim urzeka. Światło ciepłe, zachodzące i jak ktoś słusznie zauważył to nuevtylko zabieg estetyczny dlaceidza ale próba oddania tego, że wszystko dzieje sie PO zajęciach. To taka dodatkowa informacja podana nienachalnie a jak pięknie! Do tego te ostre cienie, atmosfera gorąca sytuacji. Dla mnie, jakby gadali inaczej, to by do tego nie pasowało. Wątek miłosny na prostych zasadach, bo.. przecież to miłość jeszcze nie dojrzała ale już nie nastoletnia. One tak wyglądają. Nie myślałam o innych aktorach ale jestemnuczulona, niezależnie odbepoki, w jakiej film powstał na słabe aktorstwo, którego akurat dzis nami po kokardki. Tam przynajmniej Tom grał według mnie super. Choćby tennkadr na końcu Twego filmu. Gra nie tylko twarz ale mięśnie reki. Można pokazać kciuk bez tego napięcia ale ono jest i od razu czujemy moc. Nie znam sie na technice robienia filmu ale to co tu pokazane jest według mnie naprawdę przemyślane i nic a nic się nie starzeje. Podejrzewam, że nowy film zostanie zrobiony jako typowy dla naszych czasów, więc szybko, szybko, udawanie skomplikowania tam gdzie nie trzeba i parę efektownych wybuchów.

Oj nadepnąłeś mi na odcisk ;) I poruszyłeś masę tematów, chyba trochę nie odrabiając pracy domowej. Aktorstwo? W tym filmie zagrała TYLKO JEDNA gwiazda i była nią, nieco już dzisiaj zapomniana, Kelly McGillis. Jak film wszedł do kin to panowie Tom Cruise czy Val Kilmer byli kompletnie nieznanymi żółtodziobami. To od "Top Gun" zaczęła się ich kariera, to ten film dał im kopniaka. Więc nic dziwnego, że ich aktorstwo było, jakie było. Wypominając wszystkie wady tego filmu, trzeba pamiętać, że to była produkcja NISKOBUDŻTOWA. Ten film kosztował ŚMIESZNE nawet jak na tamte czasy 15 mln USD (jeśli dobrze kalkuluję, to byłoby około 38 mln USD w 2021 roku). Dla porównania powstały kilka lat później "Waterworld" kosztował 175 mln USD. W całym filmie wystrzelono JEDEN pocisk powietrze-powietrze, bo na tyle pozwoliło wojsko, które za niego zapłaciło ;P I wszystkie ujęcia takowego pocisku w tym filmie, to ujęcia tego jednego pocisku. I generalnie nie byłoby filmu, gdyby nie kryzys braku kandydatów na pilotów. Ten film to typowa propagandówka, nakręcona tylko dlatego, że kluczowe koszty wzięła na siebie US NAVY, dając pilotów, samoloty i lotniskowiec. Albo ujmę to inaczej, filmowcy dostali zgodę na nakręcenie zaplanowanych przez wojsko ćwiczeń i manewrów. Zapewne dlatego te sceny są tak doskonałe, bo to nie wyreżyserowana fikcja, tylko faktyczne ćwiczenia. Za każdą "ekstra" scenę musiała dopłacić wytwórnia. Krąży anegdota o rachunku za wykonanie "skrętu" lotniskowcem dla "lepszego światła", który to manewr kosztował filmowców 25k USD. Takie są fakty.

Nie ma to jak zobaczyć kolejny Twój film

W sumie ciekawy może być ten kontrast barw między starym top gun a nowym, dobrze będzie to oddawać czas który minął między filmami. W pierwszej części bohaterowie byli młodzi i dopiero zaczynali swoją karierę a teraz są doświadczonymi pilotami. Mam nadzieje tylko ze historia w top gun maverick nie będzie „nieaktualna” ze względu na obecną sytuacje na świecie.

Lubię filmy z lat 80 pomimo ich typowej kiczowatości. Poprosiłbym recenzję "Sędziego Dredda", film zasługuje chyba na kilka słów ;) Podobnie "Człowiek Demolka". Fajny odcinek, dzięki! Nowe filmy mają jedną wadę - za dużo green screena i efektów z postprodukcji.

Moim zdaniem nie można oceniać filmów z innej epoki z perspektywy teraźniejszości. Lata 80te tak jak inne dekady miały swoją specyfikę. Wtedy naprawdę taki był model macho. Naprawdę tak się ludzie ubierali, czesali, nosili okulary przeciwsłoneczne. Mówi się że filmy kreowały modę - to też, ale autorzy filmów nie brali sobie tych wzorców z księżyca. Zachowania (w tym pozerstwo) bohaterów też są typowe dla tamtych czasów - tak po prostu ludzie się zachowywali. Film jest kiczem ale to raczej dlatego że doskonale odgrywa kiczowatą rzeczywistość. Tak przynajmniej mi się wydaje.

Chlopie to kultowy film. Oglada sie go z przyjemnoscia do dzisiaj. Nie jak te wspolczesne pozdzierze "z przeslaniem". Mozesz sobie narzekac ile chcesz. Klasa

Film oglądałem pierwszy raz... tydzień temu. Dla mnie bajka, oglądało się jak dobrze zmontowany teledysk. No i jeszcze ten wątek miłosny, chyba najlepszy jaki widziałem w filmach. 'Take My Breath Away' robił klimacik. Po scenie kiedy Charlie wyznała miłość Maverickowi zrobili dokrętki w domu i windzie, ponieważ wcześniejsza gonitwa za ukochanym była zbyt mało satysfakcjonująca dla widowni „testowej”.

Nie wszyscy zyją w swiecie porno dowcipów i grania w gry komputerowe. Jest sporo ludzi którzy osiagają sukces są przywódcami, liderami, specjalistami, sportowcami w swojej dziedzinie i nie doświadczają ciągle traum albo mikroagresji ze muszą płakać . Ktoś kto jest twardzielem wygląda jak twardziel a ktoś kto jest pozerem wygląda jak pozer.

Top Gun nie jest arcydziełem kina... Ale i tak go Kocham🥰 wychowałem się na nim i na 100000% idę na 2 część 💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪

Są filmy świetne, wybitne, które obejrzałem raz i więcej "nie potrzebuję" (czasem są ciężkie, czasem wymagające itd) Są też filmy przeciętne generalnie rzecz biorąc, ale takie do których co jakiś czas fajnie się wraca - czy to z sentymentu, czy dlatego, że po prostu się je dobrze, luźno ogląda ze szklaneczką w ręku... do tych drugich zdecydowanie należy Top Gun. Nie mam do niego jakiegoś wielkiego sentymentu, ale mam słabość do lat 80 i - z braku lepszego określenia - ich kiczowatości. Szczególnie w muzyce, ale nie tylko.

Dla mnie klasyk!

No dobra jesli chodzi o ścieżkę dźwiękową to co Pan Powie na temat sciezki dźwiękowej w Transformers 1/2 bo kolejne czesci moim zdaniem byly lipne.

Regularność top !

Lata 80 miały najlepszą oprawę muzyczną, dość wspomnieć Wielki Błękit, Łowcę czy Bunt na Bounty

Nigdy mnie ten film nie kręcił, ale może pójdę do kina na najnowszy. Na czym oglądasz filmy? Jeśli TV to jaki model?

1:10 ...trudno do tego filmu nie podejść z takim ROZRZEWIENIEM 😀

Na tym ten film polega. Clip z lat 80 :) Dla mnie TOP GUN :) Fajna recenzja.Pozdrawiam i juz sie szykuje na Maverica...boje sie jak cholera :)

Mdły i kulejący to jest Twój komentarz.

Ciekawe czy wytykając "popik" w trakcie sceny lotniczej miałeś na myśli walkę treningową Mavericka z Viperem. W tle leci instrumentalna wersja Cheap Trick - Mighty Wings, według mnie to jeden z najlepszych utworów w soundtracku i bardzo żałuję że nie został wydany oddzielnie. Nie ma zresztą nawet realnej płyty z oryginalną ścieżką dźwiękową 😕

Właśnie zakończyłem seans kinowy Top Gun Maverick. Bawiłem się świetnie..., dużo nostalgii u mnie jasne, ale jednak to dobry film jest..., prosty, ale chwyta, no i ta muzyka, proste klasyczne kino bez nowomody scenariuszowej..., można się wyłączyć na prawie dwie godziny i świetnie bawić. Dobrze wydane 12 euro. Pozdrawiam z Irlandii

Jakbyś nie pamiętał lub nie wiedział to dialogi typu "zaraz mi stanie" są dość typowe w środowisku młodych żołnierzy czy wśród młodzieży. W Top Gun zostało to oczywiście przejaskrawione ale nie uważałbym dialogów w tym filmie za drewniane. Powiem więcej, to jeszcze były czasy kiedy narrację prowadzono nieśpiesznie więc i w Top Gun jest miejsce na normalną rozmowę jak Mavericka z Viperem w jego domu. Co do ścieżki dźwiękowej to czy Robin z Sherwood, Policjanci z Miami czy Młode wilki też zawdzięczają klimat i popularność niemal wyłącznie dobrej i dobrze dobranej muzyce? Top Gun to piękna bajka, piękna opowieść i nawet być może średnie aktorstwo nie zepsuje tego obrazu bo ten film jest kompletny pod każdym względem.

Ujęcia wyglądają podobnie, bo to są te same ujęcia :) Mieli mały budżet i inne problemy, więc udało się nakręcić tylko kilka scen które są powtarzanie.

Kelly McGillis szybko czas posunął.

Zgadzam się w 100%

Z aktorów wyróżnia się Meg Ryan, mimo że miała w sumie 3min to zagrała lepiej niż inni 😁 a ponoć cytowanie tych dennych tekstów jest zakazane w szkole top gun 😆 ale ile w tym prawdy to nie wiem. Co do ujęć samolotów to w kilku lotach można się dopatrzeć różnego ustawienia skrzydeł po cięciach ujęć (F14 miały zmienną geometrię skrzydeł).

Dalej chodzi mi po głowie ten NEIL z Gorączki.

Zrób proszę podobną analizę Terminatora i Robocopa:) Te filmy też były niesmowite. Stary Robocop broni się niesamowicie do dzisiaj. Oczywiście tylko pierwsza część.

Recenzja „Top Gun” chwile po recenzji Kinomaniaka? No ciekawie…

Widać, że zmienił Pan formułę kanału (spoko). Poproszę nowe błędy w filmach :)

Tomek w 1986r był młodym leszczem, ale przez te ponad 34 lata wyrobił się konkretnie. Poza tym najważniejszym aktorem TG jest F-14 Tomcat. Film od strony technicznej i dźwiękowej 10/10 od strony aktorskiej 6/10 wiec daje nam to uczciwe 8/10.

Pomyśl o wszystkich produkcjach do ukazania się Top Gun. Nie myśl o wszystkich produkcjach ktore ukazały sie po jego premierze. Wtedy zacznij oceniać ten film. Pozdrawiam

Scena otwierająca, niesamowite przedstawienie lotniskowca.

Czy ty przypadkiem nie pracowałeś z chłopakami w TVGRY? Miałeś ksywkę chyba DEL czy coś takiego...dobre materiały robiłeś

To zwyczajnie film o samolotach :D

dlatego wole Hot Shots! :)

Oglądałem ten film kilka razy i nigdy nie byłem zażenowany

Top gun to był super film i ten podryw Toma a ta piosenka do nie go nie wiesz o czym mówisz tym razem

Balans bieli w 1986 r.? Używali filtrów połówkowych i "color timing".

Dzień dobry.

Ja to na VHS ogladałem wynudził mnie na mase za dzieciaka, wtedy kino klasy B,c,d.... sie ogglądało, strzelaniny, bijatyki, horrory, a potem to samo jeszcze raz tylko na playstation.

Dziś mamy bez porównania lepszy sprzęt, większe możliwości kręcenia zdjęć powietrznych, co pokazał już film Sky Fighters z 2005 tam, także fabuła kuleje, ale zdjęcia zwalają z nóg, więc czekamy na Mavericka.

„Zachodzące słońce reprezentuje… śmierć” ~ Klocuch 2017

Najlepszy film wszech czasów, uwielbiam!

Prosimy ślycznie o recenzję LA Confidetnial (1997) c:

Dla mnie Top Gun kojarzy się nieodmiennie z tym: kzfaq.info/get/bejne/kKxhf7t9m7Wzo4E.html

Zrecenzuj proszę "Oni żyją" Carpentera. To też lata 80te

Czy ktoś mógłby od powiedzieć czy ten nowy top gun jest kręcony kamerami IMAX?

Ja w sumie mogę powiedzieć, że głównie dzięki temu filmowi zostałem pilotem:)

Żelazny Orzeł teraz do analizy

sporo NIE TAK jest z wątkiem śmierci Goosa. W rzeczywistości pilot nie ma szans aby przywalić plecami w odpadającą osłonę kabiny, ponieważ do samego konca procesu katapultowania pozstaje w fotelu przypięty pasami do momentu otwarcia spadochronów pilota i fotela. Fotel wyrzucany zapewnia pilotowi bezpieczeństwo nawet w przypadku katapultowania bez odrzucenia osłony.

Dla mnie film jest swietny ma to cos swoj klimat muzyk la teraz wchodzi druga czesc krytycy pisza ze dobry wiec możliwe ze bedzie lepszy

1:30 zaczyna się właściwy film

Jezeli chodzi o kolejne czesci Transformersow

Jeśli będzie okazja to fajnie byłoby, gdybyś zrobił materiał o nowym filmie "Ambulans". Opinie odnośnie zdjęć i montażu w tym filmie są podzielone, moim zdaniem istna tragedia, a Michael Bay i operator drona to chyba coś wzięli przed kręceniem. Zwykłe sceny poprzeplatane z bezsensownymi ujęciami z drona, który robi 360 w powietrzu i spada wzdłuż budynku itp. Okrutnie chaotyczne, męczące i bez składu. Oglądając film czułem się jakby dziecko dostało drona i za wszelką cenę chciało zrobić jak najbardziej efekciarskie ujęcia - wyszło zupełnie odwrotnie

dobre

„To będzie nowoczesna produkcja z nowoczesną oprawą dźwiękową, z nowoczesnymi kolorami. Pewnie będą jakieś sprane barwy - coś tam - zieleń, niebieski.” I nowoczesne CGI też będzie… P.S. Dla sprostowania. W swoim komentarzu, podobnie jak autor cytatu, odnoszę się tylko do - nazwijmy to - warstwy technicznej filmu. Zamysł wypowiedzi był taki, by była ona neutralnym stwierdzeniem faktu, który przy dzisiejszej technice kręcenia takich filmów jest raczej oczywisty. Chociaż miło by było zostać zaskoczoną.

Czy to jest opłacana akcja?

Rzetelną recenzją Top Gun jest nakręcony Hot Shots!

pobzykałem przy tym filmie :-)

Witam. Chciałbym ocenić Twoja recenzje. Niestety w pierwszej kolejności oglądnolem recenzje top gun 2. Jeśli wpierw obejrzalbym tą recenzje nie pomyślanym w ogóle żeby kiedykolwiek włączyć Twój film. Dla mnie top gun to klasyka jeden z najlepszych filmów jakie kiedykolwiek powstały. A Ty widocznie w tym czasie oglądałeś serial Dynastia.

Fajna recka ale przy omawianiu kultowych "starych" filmów za mało mówi się o ich producentach. Jerry Bruckheimer albo duet Mario Kassar, Andrew Vajna.

Po prostu Top Gun to film przy którym chce się krzyczeć "USA!!! USA!!!" XD

Film ma humor i muzykę odpowiednią do lat 80tych. Czy dziś śmieszą Cię kawały z tamtych lat np. o Polaku Rusku i Niemcu? A wtedy byly na topie.