Рет қаралды 473
Czy Twój partner to maminsynek, a może Twoja partnerka to córeczka mamusi? Czy relacja między nim/nią a matką staje się toksyczna, wpływając negatywnie na Wasz związek? Masz dość życia w tym trójkącie?
Dziś poruszam delikatny temat - relacji z mamą, gdy pępowina nie została odcięta...
Kobiety, które żyją z maminsynkami, często pytają mnie:
👉 Czemu mój mąż/partner nie rozmawia ze mną tylko musi konsultować wszystkie decyzje z mamą?
👉 Dlaczego nas porównuje (stawiając mamę zawsze w lepszym świetle)
👉 Dlaczego matka wpływa na nasze życiowe wybory, odbierając mi decyzyjność.
👉 Czemu mój mąż ma dla mamy zawsze czas, a gdy ja go o coś poproszę, wiecznie jest zajęty...
Jak rozpoznać maminsynka:
👉 Traktuję opinię matki jako najważniejszą
👉 Pozwala, by to matka stanowiła o jego/waszym życiu
👉 Bez mrugnięcia okiem rzuca wszystko, by pomóc mamie, nawet gdy robi coś z Tobą
👉 Reaguje złością lub wycofuje się, gdy próbujesz mu zwrócić uwagę na to, że mama za mocno ingeruje w Wasze życie.
Mimo że z początku może się wydawać kobiecie, że trafiła na wyjątkowo dobrze wychowanego i troskliwego partnera, po czasie okazuje się, że to nie dobre wychowanie tylko właśnie nieodcięta pępowina.
A jak to wygląda w przypadku córeczki mamusi?
Mężczyźni, którzy przychodzą na sesje terapeutyczne do mnie i którzy zmagają się z tym problemem, często mówią:
👉 Moja żona/partnerka nie umie sama podejmować decyzji, nie ma własnego zdania, o wszystkim decyduje jej mamusia.
👉 Nie czuję się w związku mężczyzną, bo dla niej ważniejsze jest zdanie matki niż moje.
👉 Mam poczucie, że mieszkamy we trójkę, bo mama co i rusz do nas wpada - niby tylko na kawkę, a zostaje 3 godziny.
Jeśli masz do czynienia z tym problemem, ważne jest rozmawianie z partnerem o swoich oczekiwaniach i obawach, stawianie granic, a także podjęcie decyzji, czy chcesz nadal być częścią toksycznego trójkąta czy też szukasz rozwiązania dla Waszej relacji. W tym odcinku podpowiadam Ci, jak możesz podejść do tego wyzwania, na czym warto się skupić, by naprawić zaistniałą sytuację i jak zrozumieć (tak, to też jest kluczowe) postawę drugiej strony.