ciekawy material wyczerpujacy temat ..i podziwiam te kalkulacje ,serio ze tobie sie chce tak liczyc wszystko 😮.

❤

Bardzo ciekawe zestawienie i potrzebne informacje. Zabraklo tylko informacji czy w cenie wynajmu (800 euro) wliczone sa oplaty za wode, prad, media, smieci czy zostalo to pominiete? Pozdrawiam

#pytanie Na jaki kierunek studiów Pan uczęszczał , bo o tym chyba nie było wzmianki w filmie "Koszmar MLM" gdzie wspominał Pan czytanie 45 sekundowej prezentacji na wykładzie

Cześć! Powiedz proszę jak oceniasz pozostałe 5 msc mieszkania na wyspie? Planujesz tak wyjeżdżać co roku na jesień / zimę? Powiedz też jak szukałeś tego noclegu w hotelu? Pisałeś do wszystkich hoteli i pytałeś o wynajem długoterminowy?

To dużo? Panie w Biedronce tyle miesięcznie wydajemy ,bez fajerwerków. Za dwa tygodnie Palya De Las Americas i wiem że jest taniej niż w Polsce.Z resztą z moich obserwacji wynika że kanary są dużo tańsze niż Polskie miasta, nie wspominając o kurortach.

Latem odradzam tam jechać. Klimat nie dla białego człowieka. Bardzo gorąco.

Zamiast jeść na mieście lepiej jeść na wsi i skorzystać z guachinche czyli takich swojskich restauracji . Dobre dania robione na miejscu i mają też opcje wege 😁

hej czy nadal mieszkacie na Teneryfie placicie 800 euro plus rachunki czy wszystko w cenie?😊

No i ciekawostka - na dzień dzisiejszy miesiąc wynajmu w tym hotelu nie kosztuje już 800 euro, a 1200 euro 😓

Raj na świecie nie istnieje ale krajobraz Teneryfy jest wart tego, za nim się przeprowadzę przyjadę na , tydzień by przekonać się na własnej skórze

2023 rok gałka lodów na deptaku od 1,6 do 2,40 za gałkę.

Kfc na teneryfie to kurczaki inne w smaku niż w pl Polskie kfc smaczniejsze

Przeprowadził się na wyspy i liczy życie w tabelkach 😂...

A co to za hotel gdzie Pan jest ?

Ty wyglądasz jak Joseph Seed z Far Cry 5 xD

Teneryfa piekna ale tam jest ciezko z praca i slabe zarobki . To dzisiaj mozna lepiej zarobic w pl niz na teneryfie

Wizz Air i ryan Air 🤣🤣🤣

.Przyznam, że ten filmik mnie trochę... obciążýł. Dużo analizujesz, jesteś rozważny, wszystko rozkminiasz, ale tak sobie myślę, że to twoje decyzje, wybory i przecież zamiast marnować czas i prąd codziennie na te excele, można bardziej oszczędzać lub w tym czasie dorabiać. Te excele i męskie -... obdarzanie ich nadmierną uwagą, i to przez bogaczy, trochę mnie bawią. Miliony kobiet gospodarzą mniejszą kasą i nie poświęcają czasu, uwagi, zdrowia oczu nad każdą złotówką. Brakuje kasy, to dorabiają lub jedzą zupki chińskie, kupują w lumpeksach. I to raz dwa, myk decyzja działanie, bez excelowych kalkulacji. Poza tym Ty jesteś ze stolicy, a tam konsumpcja na mieście też droga i nie kupisz dobrych naturalnych gałek za 3 zł sztuka. Ani dań wege. No i możesz w stolicy skipować ;) Wiadomo, że towary i usługi kosztują. Ludzie np. sami jadą na plantacje i zrywaja jedzenie, by mieć tanio albo sami łuskaja orzechy i wtedy sa 5x tansze niz w plastikowym kolorowym opakowanku. Kiedys sie chodzilo z kanką po mleko od krowy. ;) Mysle, ze zamiast uprawiac exceling warto cieszyc sie zyciem lub dorabiac, gdy mało. Szkoda zasobów na nadmierne analizy. Dlatego taka narracja mnie nieco dziwi. Skonfundowana jestem po niej. Ja sobie gospodaruję mniejszym budzetem i moje kolezanki tez i po prostu oszczedzanie na żarciu i niejedzenie na miescie to od 30 lat standard. Ale to zawsze decyzja danej osoby, czy jest gotowa na takie wyrzeczenia. Bo nie zawsze warto. Nie zawsze trzeba.