Jestem bardzo wzruszona i szczęśliwa 🙏🏻

Ooooo poważnie? Pierwszy raz mam taką sytuacje, że ktoś zna fanfik, a nie mnie :D fajne uczucie Haha. Dzięki za komentarz!

O jaaa dziękuję bardzo🙏🏻

Cieszę się! ❤️

@@zocharett ❤️❤️

Shameless było jedną z moich inspiracji! Ten vibe radzenia sobie w skrajnej biedzie i rodzina ponad trudności losu ❤️‍🩹

Ciagle odświeżam, żeby zobaczyć w końcu ten komentarz 🤣 dzięki! Z chęcią nagram

*17 godzin

Chyba już naprawdę muszę

Mam nadzieję, że brat pełnoletni 😄

@@zocharett nie ona ma 9 lat dlatego ja przechowam

Ja tez ostatnio dokupilam, łączmy się w bolu

@@zocharett no

Akurat wydawnictwo WR nie prosi o sociale, ale też zauważyłam, że te duże wydawnictwa faktycznie mają tendencję do proszenia o linki. Nie wydaje mi się, żeby samo nieprowadzenie sm było wystarczającym powodem do odrzucenia propozycji. Jednocześnie media społecznościowe mają taką moc, że pewnie dużym plusem jest wiedza, ze autor sam również dołoży cegiełkę do promowania swojej książki

@@zocharett Przepraszam za tygodniowe opóźnienie z odpowiedzią To dlaczego w części "W propozycji wydawniczej prosimy o załączenie:" jest podpunkt "Linki do social media autora"? Dalej jest też taki podpunkt: "Plan na promowanie swojej książki" czyli rozumiem, że to bardziej twórca niż wydawnictwo ma odpowiadać za reklamę? Ja rozumiem znaczenie mediów społecznościowych i związek jakie zasięgi tworzą z sprzedażą, ale mam kilka zastrzeżeń do tego: - składając propozycję ufam, że w wydawnictwie pracują kompetentne osoby, które zajmą się samym marketingiem i mają różne kontakty związane z branżą - mogę się lepiej znać na pisaniu niż na prowadzeniu social mediów, samemu też nie czuję kompetencji do tworzenia reklamy - samo prowadzenie ich to dodatkowy czas jaki muszę poświęcić z życia kosztem czegoś innego, np. nad doskonaleniem swojego warsztatu pisarskiego lub pracą badawczą nad literaturą - zwyczajnie pisarz może nie czuć prowadzenia różnych mediów albo mieć tematycznie nie związane z książkami (tutaj znam przykład chłopaka, który pomimo, że miał ponad 100 tysięcy subów to wydawnictwa odrzucały jego debiut powieści fantazy i musiał w końcu po pół roku wydać za własne pieniądze) Moim osobistym powodem nieangażowania się w social media to dbanie o moje zdrowie psychiczne. Jednak ważniejsze w tym jest jak (częściowe) przenoszenie odpowiedzialności reklamy z strony wydawnictwa na pisarza przekłada się na sam zysk/tantiemy z ceny pojedynczej sztuki książki. Bo skoro na twórcę spada większa praca związana z promocją to chyba ma prawo do wyższego procentu, tzn ja tak uważam. Mam wrażenie, że wydawnictwa przez taką praktykę chcą obniżyć koszty jednocześnie zwiększając kapitalizację zysków związaną z rozpoznawalnością Mam obawy, że w najbliższej przyszłości jeśli ktoś będzie chciał wydać książkę, ale nie będzie mieć social mediów (lub mieć z małymi zasięgami) to jedyną drogą dla takiej osoby będzie skazanie na wydawanie własnym kosztem. Chciałbym aby wydawnictwa stawiały na jakość tekstu, a nie na rozpoznawalność - ale to tylko moje marzenie w świecie kapitalizmu i konsumpcji

Wydawnictwo niedawno zmieniało stronę internetową. Jak dostali moją propozycję, nie było tam punktów o mediach społecznościowych ani o planie promocji. Nie mam wiedzy, dlaczego te punkty obecnie się tam znajdują, więc te pytania i obawy możesz skierować bezpośrednio do wydawnictwa, bo ja nie jestem odpowiednią osobą do wypowiadania się na ten temat. Od siebie mogę tylko powiedzieć, że uważam to za zupełnie naturalne, że prowadząc media społecznościowe, wykorzystuję je do autopromocji :D pozdrowienia!

Jesscze nie sprawdzałam obecności, nie jest źle 😈