Według mnie nie musisz nic zmieniać w swoich filmach, to co robisz jest naprawdę dobre 👌👍

Jazda motocyklem jest nieobowiązkowa😉🤘

Jeżeli chodzi o spodnie, ja polecam na codzień jeansy motocyklowe. Raz że się tak nie gotujesz a dwa że je można łatwo wyprać i normalnie w nich chodzić.

W moim przypadku jazda motocyklem zawsze mnie rajcowała. Nawet to ciągle ubieranie mi nie przeszkadzało, ponieważ odkręcenie manetki puszczało w nie pamięć to wszystko. No ale przyszły dzieci na świat motocykl sprzedany. Teraz po 12latach wróciłem na motocykl,ale moje dzieci słysząc dźwięk silnika motocykla biją się i kucą się które pierwsze. A ja chciałem sam bez kufra centralnego , trochę się powsciekac. No ale cóż dzieciom przykrości nie zrobię. I jeżdżę dwa razy tę samą trasę po 15km poczym wracam i motocykl do garażu . Tyle z mojej jazdy. Nieraz po cichu motocykl za bramę wyprowadzam i w garażu się ubieram bym mógł się oddać samotnej jeździe. A tych dni jest tyle że na palcach jednej ręki człowiek zliczy. Pozdrawiam i lewą w górze.

Fajnie, że mówisz otwarcie o swoich przemyśleniach. Ja np. po dwóch tygodniach jeżdżenia w siodle też mam dość, ale bardzszybko mi przechodzi. Co do remontu, to nie ma tragedii z tym olejem i raczej bym to zostawił do grubszego remontu. P.S. Ładny głosik miał ten koń.😄

Rzecz się dzieje w Białymstoku ;) "Muszę ustąpić dla Skody" - stęskniłem się za tym

Pozdrawiam z Wrocka, z Twoich rozważań wyjścia są dwa albo remont Starszej Pani ale proces długi i niepewny. Ja wybrał bym drugie rozwiązanie czyli zakup nowego motocykla np. Nowy Trampek masz pewność że wszystko jest nowe i większe remonty to raczej za kilka ładnych lat ( sprzęt 2 lata gwarancji). Patrząc z dystansu druga wersja wcale nie musi być aż tak znacznie droższa ( są jeszcze kredyty leasingi), Starszą Panią bym zostawił i powolutku bym ją remontował na tyle ile pozwalają finanse. Decyzja zależy od Ciebie i nie zmieniaj hobby. Pozdrowienia

Miło widzieć! LWG

Miałem to samo porzuciłem auto na rzecz motocykla jezdzilem codziennie do pracy/szkoly moim trampkiem i wszystko to co mowisz sie zgadza kwestia ubioru tej rutyny i znużenia wynikajaca z przymusu jazdy wszedzie tym motocyklem doprowadzila w nastepstwie do tzw. "Wypalenia" Ale znalazlem sposob na to zeby jakos sie z tym uporać, mianowicie kupilem skuter 125 ktory jest tylko osiołkiem, jazda na nim nie zobowiązuje do ubioru, i ma się ten spokoj w glowie, dobra mam 2 pojazdy jeden sie zepsuje zawsze jest 2. skuter nic prawie nie kosztuje no i jest gitarka 😉

Cześć Fajnie że dodałeś nowy odcinek. Przed remontem doradzał bym zaczac od regulacji żeby po remoncie nie zniszczyc silnika zła regulacja po remoncie 👍 A jak robisz taki remont to nie wiem czy jest sens robić samą górę bez wymiany walka zdawczego. Wiadomo że koszta nie małe...Ale jak zrobisz górę to za rok czy więcej będziesz wymieniał ten zużyty wałek który z kolejnymi km zużywa się co raz to mocniej.Warto przemyśleć

Dobrze ze wrociles! Nie rob remontu na lato! 0.5l oleju to nie tragedia na 4k a bez moto ....tragedia. Jak nie zmienisz moto to na jesien bedziesz mial wszystkie czesci w domu a pogoda zrobi sie deszczowa wiec akurat na krecenie. Pozdro! My za 4h wstajemy i tunel przed switem na Francje ale niestety nie Korsyka, teraz na zachod na pare dni.Lewa

Przypadkiem trafiłem na kanał i zostaje ze swoim Varadero i zrxem

będzie dobrze!!

Pozdro lwg 🖐️..

dlatego ja ma dwa motorki jeden na wycieczki a drugi mniejszy do pracy i po mieście ale raczej tylko do pracy po mieście rower po prostu lepiej mi się sprawdza i faktycznie jeśli muszę a raczej często coś grzebię w motocyklu szczególnie tym dużym to zawsze jest ten mały tym razem się przydał bardziej gdyż wypadek miałem na prostej drodze suchej nic by nie wskazywało by coś miało być zwalniałem z 130 i przy 90 z przodu kapeć i fruuu do rowu 30 m po asfalcie myślałem leżąc w rowie że się połamałem ale szybko wstałem i patrze w szoku co się stało motor przeżył tylko owiewki kierownica i przód koło krzywe.. mi o dziwo poza zatrapaniami lekkim i sinaki tez nic prawie jak na to co się stało...miesiąc i motor zrobiony ...strach został ale jeżdżę może z czasem znów pewnie się poczuje 😄 i uważam że w twoim przypadku samochód jest jak najbardziej uzasadnienie... ja tylko mam motory nie mam prawka B lecz komunikację miejska tu jest u ciebie lipa i fajnie ze będzie robił trampka będę oglądać sam też swój robiłem cały silnik i o dziwo chodzi 😅 czuć że lepiej oby i tobie się udało z starszą panią... cierpliwości przede wszystkim...fajnie ze wróciłeś

Czerwiec już tuż tuż. Nowy Transalp. Czekam na jazdę próbną i porównanie do Starszej Pani. :)

05 litra na 4000km to jest pikus, nie grzeb tam na razie. Na marginesie, czy nie mógłbyś gdzieś przetestować Rieju Aventura Legend 500, jesteś bliżej źródła więc może tam coś jest.

Ja tam zakładam ochraniacze zewnętrzne i nie mam tego problemu, a jeśli chodzi o serwis to zawsze zlecam komuś 😉

50tka w dwusuwie... pewnie stuningowana na 15 KM albo więcej 😄

jaki samochodzik kupiłeś ?

Kup sobie skuter i po problemie .Na co d ien wystarczy .Moto w weekendy

Nie remontuj jeszcze, górskie km są trudnymi km, a 0,5l / 4 kkm to niewiele, powiedziałbym normalne ;)

To nie wypalenie to PESEL. Proponuję oznaczyć poziom testosteronu.

To kup jakiegoś rumpla Fiata pande do latania w koło komina i po problemie .