A jakby to było gdybyś przez ten rok tak przepracowała energię braku (w której aktualnie jesteś;) i pieniędzy że ten kredyt „spłaci się”? Dlaczego zawsze myślimy o najgorszej opcji „za rok” zamiast o najlepszej? Jeśli skupiasz się na najgorszej to dostaniesz s najlepszym wypadku „kiepską”:). A gdy skupiasz się na najlepszym to w najgorszym wypadku dostaniesz „dobrą”. Czujesz różnicę? Znam wiele nieszczęśliwych osób ze spłaconych kredytem i wiele szczęśliwych z niespłaconym. Stefan zawsze dobierze argumenty;))).

Ooo jaki ten swiat maly 😂 ❤

To, jaką cenę ustala @maya, jest jej indywidualną ceną, która nie tylko przyszła do niej, ale również jej własnych lat pracy, zainwestowanych pieniędzy, czasu i energii w jej własny rozwój oraz feedback osób, które miały okazję z Mayą pracować. Nie miałam tej okazji jeszcze, ale doskonale wiem, o czym Maya mówi. Możesz mi wierzyć lub nie, ale jeśli osoba jest gotowa na zmianę, jej Dusza ciągnie ją np. do Mayi, to ta osoba pójdzie do np. Mayi bo wie i CZUJE, że właśnie ona będzie odpowiednią osobą, która da jej nie tylko poszerzenie świadomości ale i przede wszystkim prawdziwą, realną zmianę. Kiedy Dusza podsyła i osoba to wie- tu nie ma miejsca na to, czy to kosztuje 6 czy 60 tys. I wiem o czym mówię. Ja sama inwestuję i to nie małe pieniądze w swój rozwój, ale doskonale wiem, że przyjmując to, co otrzymam, jest o wiele cenniejsze. Współpraca ze mną również nie należy do "tanich", ale pewność tego, co daje, jest moją gwarancją, gdyż pomagam nie tylko z wiedzy, którą poszerzałam i nadal to robię, ale i z mojego własnego prowadzenia Duszy. I wszystkie osoby które były na sesji, potwierdzają to. I u Mayi jest podobnie. Prawda jest taka, że te 60 tys. Nie płacisz Mayi, tylko sobie samej, bo to, kim się później staniesz ( jeśli oczywiście naprawdę w to wejdziesz całą sobą z zaangażowaniem i pracą nad sobą, ze sobą i przy sobie) jest tym, kim naprawdę masz się stać. Kieruję się jedną zasadą: kto słucha swojego wewnętrznego prowadzenia, to pójdzie tam, gdzie ma iść bez żadnego tłumaczenia, zastanawiania się czy rozkminek. Pozdrawiam

Hahah ale każdy jest dorosły i może podejmować sam decyzje i jaki to problem jeśli go tylko na to stać 😅

Ceny sa z kosmosu. Bez sensu, nie na wiekszosc pl realiow. Dobry pijar, no ale zaraz będzie 100 tys 😂

To nie kurs tylko ROCZNY PROGRAM transformujący życie. Rok pracy, rok wsparcia, rok prowadzenia, rok coachingu… 6 tys to cena wielu weekendowych „kursów”, a nie 12 miesięcznych:). @ap-qq8io - no właśnie w tym problem, że dopasowujemy życie do „realiów” zamiast wziąć się za siebie, zainwestować w siebie, odważyć się, uwierzyć w sobie i…tworzyć nowe „realia”😌. Universum Serca jest najszybszym i jednocześnie najgłębszym „narzędziem” jakie znam do tego. I masz rację. Nie dla większości, bo niestety jeszcze wiele osób myśli tak jak Ty, zostając w pozycji „takie są realia, świat jest niesprawiedliwy, może kiedyś wygram w lotka”😉.

@@mayaori wiem, ze program, natomiast cena to jakis armagedon na pl warunki. Mimo wiedzy, przekazow, itp.

@@ap-qq8io te kobiety które mają być są. „Pomimo” ceny. I na koniec Programu zawsze słyszę „ten Program zmienił moje życie, jest bezcenny”. I wolę dostarczyć pełny Program dla mniejszej liczby osób niż coś cząstkowego „żeby kosztowało mniej”🌺

@@mayaori moze i tak, dla mnie sa to ceny odrealnione.