T-25A1 Władymirec - zakupiony w XII.1982 r. , a więc niebawem obchodził będzie swoje 40-ste urodziny. Ech, jakież to było wtedy wydarzenie... Całą noc nie spałem z przejęcia i radości. Obecnie służy jako "pomocnik" w gospodarstwie, z przebiegiem 6.500 Mth. Ma swoje wady, ale też - np. w porównaniu do Ursusa - szereg zalet. Generalnie trwały, niezawodny sprzęt i w zasadzie bezawaryjny.

Władimirec T25 to bardzo dobry ciągnik, u nas jest od kilkunastu lat i to jest niezawodny ciągnik!

Każdy ma swój gust. Dla mnie Władek był jednym z najlepszych ciągników w tamtych czasach (szczególnie stare z lat 70) jego wyposażenie było bogate szczególnie deska rozdzielcza, miał on pierwszy rewers, oraz to co uwielbiam najbardziej w tym ciągniku to wymuszony podnośnik. Mógł bym się o nim długo wypowiadać, ale teraz poco. Pozdrawiam całą ekipę Retro Traktor ;)

Ojciec ma Zetora K25 tzw.bocian z silnikiem wladka, spisuje się doskonale, bardzo oszczędny robi niesamowita robotę, a Zetory stare. Pancerne

Też mam z roku 92 roku i nigdy nic się nie popsuło A ciężkie pracę 10 hektarów obrabia wyrywane drzewa z korzeniami były wszystko co się dało i chodzi rok temu orginalne sprzengło poszło kupiłem nowe i jeździ jak ulał

Władek jak każdy ciągnik ma zalety i wady. Na pewno wadą jest sprzęgło, a zaletą dwustronny podnośnik. No i kabina, z tymi oryginalnymi w latach 80 żaden traktor w tej klasie nie miał porównania. A czy go ktoś lubi czy nie to kwestia gustu. Moim zdaniem to dobry ciągniczek, a dyskusje na temat czy C330 czy Władek lepszy chyba nie mają sensu, co kto lubi.

pompa wtryskowa może współpracować z 2, 3 lub 4 cylindrami (VTZ-Żubroń, LTZ), zależy od ilości wyjść w głowicy i wałka krzywkowego :) a widziałem nawet schemat wersji na 6 garów :) biegi faktycznie bardzo oryginalne, ale z doświadczenia powiem, bardzo praktyczne, jedyna wada w tym obszarze, za krótka 5 w stosunku do 6. skrzynie biegów można rozebrać na polu do gołej obudowy bez rozpoławiania ciągnika, wszystkie czeskie i polskie skrzynie mogą o tym pomarzyć :D i cichy mechanizm różnicowy :) mimo, że na całkowicie prostych zębach. silnik o kosmicznej jak na gabaryty elastyczności dzięki zastosowaniu fizyki w kole zamachowym, wałku wyrównoważającym i kole pasowym :) - polecam się doszkolić niedowiarkom a trwałość wynika wprost z jakości materiałów, oczywiście w tych starszych egzemplarzach.

Wladek jest zajebisty , to genialna maszyna, moj dziadek kupil nowego w 93 roku, do tej pory jezdzi I robi swoje , pali I ani razu awarii powaznej nie mial, raz lozysko od wentylatora I pompa poszla do wymiany I opony, Ten pan ma po prostu swoje preferencje I tyle. A obiektywnie Wolodia to zajebisty pomagier w kazdych warunkach

Posiadam wladimirca z 1976r. Pierwszym właścicielem był mój dziadek. Jest to mój ulubiony ciągnik. Idealny do lekkich prac polowych. Jeżeli chodzi o bezawaryjność to poprawnie użytkowany Wladimirec jest niezniszczalny.

nie do zajebania :D mam i polecam

Wiele lat posiadałem zetora 25A, później sprzedałem go i kupiłem T25 z 1977 roku z dwoma dźwigniami, którego mam do dziś. Cały czas twierdzę, że była to bardzo dobra decyzja....

Posiadam Władimirca T-25A z 1991r od nowości i ten kto go użytkuje nie powie o nim złego słowa... Ten co nim nie robił niech się nie wypowiada Ponad 20 lat już jest i nigdy nie zawiódł ;) Poza tym bardzo komfortowa kabina ;)

Witam. Panie Franciszku mój tata posiada od nowości ruska z 80 roku. Ja urodziłem się w 81 roku. Tyle co ten Rusek przerobił to aż szkoda gadać. Ojciec prowadził usługi początkowo kompanem ruska była c360 a od 1993 roku ursus 3512. Rusek naprawdę jest lekkim idealnym traktorem. Od 6 roku życia nim jeżdżę. Biegi głupkowate ale ich ilość to coś wspaniałego. Z zamkniętymi oczami i uszami o 12 w nocy jestem w stanie lewarkiem manewrowac. Jak byłem mały to przynajmniej sprzęgło dałem rade wcisnąć bo lekko. Nie raz udało mi się go zakleszczyć ( Ojciec był zły ). Głównie u nas sporo roboty robił z glebogryzarką. Bardzo duże fury obornika z dwukołówką przywiózł. Od tego czasu wymieniona pompa i pierścienie. Jedna zębatki ja uszkodzilem. Udało mi się wrzucić 2 biegi na raz i poleciała ta słabsza. Duża zaleta to płaska podłoga. Bił u nas na wiosce wszystkie c330. Na wykopki ziemniaków z tyłu miał koparkę przerobioną z konnej na podnośnik a z przodu wóz na ziemniaki. I tyłem się jechało na pole i do domu bo prędkości takie do tylu jak do przodu. To były czasy. Teraz to już u nas nikt ziemniaków nie sadzi. Będzie miał dożywocie chyba choć roboty już nie ma za bardzo. Kawał dobrej roboty te filmy.

moim pierwszym traktorem był t-25 a2 :), służy do tej pory innym ludziom :), oj mam do niego sentyment, mi się bardzo podobał, rozbierałem go całego i silnik i skrzynię, jest bardzo ciekawie zbudowany :)

Władimirec jest bardzo dobrym traktorem jeżeli się o niego minimalnie dba i wprowadzi kilka przeróbek

Mi się podoba we Władku ten zaczep podnoszony i że pompa podnośnika daje też w "dół"

Mój tata Władimircem, jeszcze za czasów kawalerskich, lata 80 obrabiał tym kokotkiem 17 hektarów, silnik wytrzymał 4 sezony. Śmieszne ciągniki ale do c330 się nie umywa ale dawał radę, prawie kupiłem t-25, potrzebowałem mniejszego traktora na plantacji ale ostatecznie padło na ciapka mało unijnie ale tanio w naprawach i utrzymaniu :P

Władimir był dobry ;] My mieliśmy z tą jedną wajchą 83 rocznik :)

Święta słowa Pana,kto nie umi z miejsca nie ruszy😂

Intro piersza klasa dziękuję za odcinek o wladku szwagier ma go od 15 lat kopiony nie nowy i nie narzeka a z tymi biegami to jest fakt dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Wielki szacunek dla Panów. Pan Franciszek ma "średnią" tolerancję do Władimirca, ale jakoś działa do dziś i to jest wspaniałe, wytrzymałe, długotrwałe. Pozdrawiam, daniel

Władimirec to ciągnik bardzo dobry i nie zawodny u nas pracuje 10 lat już bezawaryjnie

Władimirec na góry jest bardzo dobry,trzeba tylko obniżyć go i poszerzyć przekładając koła

Posiadam Władka z 76 r to pierwszy model z rewersem,siadł mi rewers obciąłem dekiel od skrzyni biegów,zaspawalem podkładkę, chodzi cichutko i bez zgrzytów,git malina,dałem za niego 6,5kola za 30stke śpiewali razy dwa,Władek jest w świetnej kondycji ale nie ubliżam 30stkom bo to też super sprzęty ino trza wybecalowac podwójnie,zalety i wady zostawiam do dyskusji zależy co komu trzeba,mnie Władek spisuje się świetnie na moje potrzeby,i traktor połowę tańszy niż c 330 i w super stanie,pozdrawiam wladkowiczow i trzydziestkowczow .

Najlepszy ciągnik bo można jeździć nawet z przedmuchami pomiędzy cylindrem A głowica trochę mniej mocy A w wolnym czasie można założyć podkładki miedziane i po sprawie

Super odcinek:) Panie Franciszku my z teściem odbudowujemy właśnie popularną " Białoruśkę" :)

Władimirec T25 NAjlepsza maszyna

E tam mam T25 i miałem porównanie z c330 to nigdy nie zamieniły bym go na nic innego szybki zwrotny mało pali mocy też mu nie brakuje jako pomocniczy ciągnik także według mnie nie taki zły jak wszyscy twierdza Pozdrawiam

Mój Władek jest z 1983r, od nowości w naszych rękach Silnik nie ruszany do tej pory Fabryczne akumulatory sporo wytrzymały, palił w największe mrozy. Jeśli chodzi o wytrzymałość to obecne ciągniki są daleko w tyle Komfort może i większy ale to wszystko takie delikatne, błotniki, maska z tworzywa. Chyba tylko Belarus robi ciągniki co mają maskę czy błotniki metalowe.

jeszcze brakowało czegoś o ciągnikach jumz i mtz

No w końcu film o wladku.Pozdrawiam

jest dobrym ciognikiem jak na małe gospidarstwa

Władek na moje górzyste bieszczadzkie strony sprawuje się lepiej niż Ursus 330

Fajny filmik jak zawsze, u nas jest oczywiście "Władek" na gospodarce był zakupiony nowy w 1996 roku i poza małymi kłopotami z podnośnikiem na gwarancji to spisywał się fajnie, no ale do ciężkiej pracy pod dużym obciążeniem to brak mu mocy. Za to jest też drugi ciągnik o wiele ciekawszej konstrukcji w dzisiejszych czasach to "małżeństwo" było by zakazane 😁, a mianowicie jest to ursus C-45 z silnikiem od koparki Białoruś, sprzęgło od stara 200, przednia oś od ursusa 4011, kolumna kierownicza od ursusa c-360 tak jak i zbiornik paliwa a reszta to już właśnie patenty. Mocy mu nie brakuje posiada nawet wspomaganie kierownicy, jedynie to blokada mechanizmu różnicowego by się przydała, ale nie można mieć wszystkiego.

Intro fajne, dobrze że został ten charakterystyczny podkład muzyczny ;) Teraz jest tak bardziej profesjonalnie. PS. Dzisiaj rozmawialiśmy na ten temat na pokazach w Jaworze. Pozdrawiam

No to teraz odcinek o ciagnikach DUTRA :) Pozdrawiam

wiadomo super odcinek i intro rewelka pozdrawiam

super początek

Pan Franciszek powiedział, że jedną dźwignią sterujemy reduktor i biegi. T-25 nie ma reduktora bo nie ma skrzyni redukcyjnej, tam są tylko dwa podzakresy w skrzyni.

To się Pan naraził właścicielom :-), ojciec ma K25 z silnikiem od wladka(taki był dostępny nowy i tanio) silnik jak na tą noc, swietny oszczędny,niezawodny,pali świetnie,odprężnik, choć sam ruski faktycznie wygląda pokracznie jak zabawka:-),

u mnie w domu są dwa T-25 jeden z 1975 a drugi z 1990

T-25 jest to bardzo dobry ciągnik którego posiada mój dziadek

Potwierdzam b dobry ciognik z kabiną mieliśmy ogrzewanie itd super

My do wladymirca za montowalismy pompę od trzydziestki były specjalne przystawki w tedy to chodziło jakoś i nie było takiego dużego problemu z odpowietrzeniem układu przy 20 hektarach remont silnika średnio co 2 lata masakra

Nic mądrego na temat tego wspaniałego ciągnika ten człowiek nie powiedział...po prostu nie zna jego zalet.

Mam t25 z 1974. Fakt uroda nie grzeszy ale praktycznością i trwałością przewyższa jednak małe ursusy. Kabina zdecydowanie wygodniejsza niż w trzydziestkach, znacznie zwrotniejszy, apetyt na paliwo bezkonkurencyjny, prostota w naprawach niespotykana. Idealny dostęp do hydrauliki, skrzynia biegów dająca się naprawić bez rozpoławiania, cena przynajmniej 30 procent niższa niż trzydziestki. Przy swoim własnym z poważniejszych rzeczy w ciągu 15 lat robiłem przesuwkę rewersu bo wyskakiwać potrafił koszt pewnie 60 zł wymienione głowice po 150 złotych sztuka panewki korbowodowe podkładane koło 100 zł. Panewki główne oryginalne i smarowanie 2 bar na rozgrzanym silniku! Hamulce podciągane. Taśmy od nowości! Wymieniony rozdzielacz na 3 sekcyjny od MTZ koszt koło 400 złotych i pompa hydrauliczna od wspomagania MTZ wydajniejsza koło 200 złotych i regenerowany siłownik podnośnika. Koszt koło 40 złotych. Z tego co wiem poprzedni właściciel robił górę silnika. Nie znam maszyny której eksploatacja przez 45 lat kosztowałaby tak małe pieniądze. Co do zmiany biegów po godzinie jazdy można się przyzwyczaić a rewers przy ładowaczy czołowym super sprawa:-)

Świetne intro . Pozdrawiam Serdecznie całą redakcję ;)

Mam Wladymirca z 87roku ciągle używany nie zgodzę się z takimi krytycznym wypowiedziami że dwa lekarki że nikt nie ruszy przecież to proste A nawet bardzo proste same korzyści naprawdę A niektórzy mówią ale nigdy nie używali !

Mamy Władka w domu od nowości 32 lata bez awarii a nie którzy c330 po dwa razy remontowali.

Raz w życiu dane mi było prowadzić Władimirca. Miałem wtedy może z 8 lat i to co zapamiętałem z jazdy nim, to bardzo lekko wciskało się pedał sprzęgła. W porównaniu z Ursusem C-330 i C-360 3P, którymi też jeździłem wiele razy, to jak dzień do nocy. 3:44 fajna dziewczyna; siostra?

Władek pracuje na biegu jałowym z otwartà maską - zero drgań, a c 330 telepie się jak by miało delire.

Panie Franku kto nie miał ciągnika T25 to nie wie,ale to był naprawdę porządny sprzęt tylko ten na dwie dźwignie do 1978 roku.

Kij w ten traktor ten Pan ma wiedzę o ludziach taka że w sejmie by wszystkich przebił mądrością

ja mam w rusku pompę wtryskową od c-330 ,kolumnę kierowniczą od c-360 ,obciążniki na tylne koła od c-355

My mamy od 1993 r porazki i zwycoenstwa ..w marny stanie byl kupiony😮😢😅🎉 ..Jakoz dziala 😊❤ jest z 1075 goda!@*..

Nowa czołówka bardzo fajna i oczywiście Pan Franciszek zawsze wspaniały. A nawiasem mówiąc ja też Putina nie lubię :D Gołdap pozdrawia

To czekamy teraz na odcinek o Dutrze :D

O gustach się nie dyskutuje władimircem jeździłem i fajnie się mi jeździło oczywiście jak ktoś opanuje biegi na dwie dzwignie szybszy niż c 330 jednakże jeśli porównując konstrukcyjnie oba te ciągniki to c 330 wygrywa pod każdym niemalże względem

Musicie zrobić TOP 10 ciągników Pana Franka :D

Władymirec jest sto razy lepszy niż c 330, odnośnie pompy wtryskowej- jest to bardzo prosta konstrukcja. Biegi rozwiązane bardzo prosto i bezawaryjnie. Rewers we władku piękna sprawa, warto wspomnieć o biegach redukcyjnych. Dźwignia odprężnika w kabinie. Kabina cichsza z nawiewami i bardziej komfortowa niż w c 330. Podnośniki hydrauliczny mocniejszy. Mocniejszy silnik niż c-330,podnośnik z opcją opuszczania przymusowego czyli docisk maszyny do ziemii, Obrotowe siedzenie, nie męczyło tak przy pracach na biegach wstecznych. Hamulce w obydwóch były mechaniczne. Władymirec ma mniejsze spalanie na 1 h pracy.

Przydał by się film o Kamazach ich silnikach oraz Uralach

Mój ojciec...tez Franek... Byl mistrzem w naszym POM'ie Zjadal zęby na "Polskich" traktorach.specjalizowal sie w skrzyniach jak i silnikach diesla. ...kiedy zapisał sie w 1986r na traktor z przydziału to na nasz areal odpowiadał c330 który to wlasnie tato chciał mieć. ...nie stety gdy przyszlo do odbioru ciagnika w skladnicy maszyn Lwówek Śląski okazalo sie ze c330 juz niema bo dostali ci co mieli dostac a reszta mogla se ruska brać. Ojciec wkur....nerwowany wrocil do domu i powiedział matce ze hu....j z traktora bo zostaly same WLADIMIRCE. Matka na to ze lepszy ruski traktor jak Polski koń bierze co dają. I tak ojciec zrobił po 34 latach tato stwierdził ze żaden ursus nie dawał rady tyle mth co Władek. Mam go do dziś i kupilem jeszcze jednego bo jestem ich maniakiem.jeden jest w oryginalnym stanie drugi posiada modyfikacje jak np.wspoma,pneumatyczne siedzenie,a nawet ogrzewanie WEBASTO.pozdrawiam maniaków

Skrzynię biegów ma dobrą, taki poprzednik Powershifta tyle że mechaniczny :)

Mam podobne zdanie, straszny szmalc w mojej okolicy tylko ogródki przydomowe robi albo rdzewieją w krzakach, jak ktoś ma możliwość to wymienia chociaż na ciapka.

pozdrawiam serdecznie

Gość może i ma swoje lata i uważa się za fachowca . Jednak widać że opowiada o T-25 z ogromną niechęcią. Żeby wypowiadać się na temat jakiegokolwiek sprzętu trzeba mieć wiedzę . T-25 do dobra maszyna i nowoczesna jak na owe lata i trzeba zaznaczyć że nie doceniana wśród wielu ludzi. Jeśli się nie dba to można wszystko zajechac.

Biegi w t25 są bardzo łatwe, podnośnik mocniejszy dużo od c330... Ciągnik nie do zdarcia

Intro bardzo ładne

Miałem ostatnio 'starcie' z Władimircem. Zjechaliśmy się na wąskiej drodze po deszczu, hamulce miał dobre, bo zablokowały koła i poślizgiem pojechał dalej z niezmienioną prędkością rozbijając mi lusterko... No cóż, zdarza się i tak...

Pytanie do autora: Czy są państwo spokrewnieni z Witoldem Rychterem? Autorem takich świetnych książek jak: "Dzieje samochodu", czy "Moje dwa i cztery kółka"?

Raczej ten dziadek co to się wypowiada jest nie praktyczny... Bardziej od wladimirca nie widzialem. praktyczniejszego ciągnika tej klasy nie wyprodukowano...mimo że ma parę małych wad, jest to traktor bardzo żywotny.jesli ktoś porównuje traktory a nie ma praktycznego doświadczenia to niech się opiera na książkach z danymi technicznymi i wszystko jest wtedy jasne.jak np odwieczna "walka" między c330 a t25. A o gustach nie powinno się dyskutować bo to nie daje wymiernych informacji.

sąsiad zamienił iwana na c 330m... nigdy nie widziałem go tak szczęśliwego

posiadam t 25a z reversem od nowośći 1988 rok 3000 motogodzin

Witam, Jest Pan niekwestionowanym fachowcem od ciągników starszych marek, ale o Władymircu powiedział Pan niewiele. Tymczasem rozwiązania techniczne zastosowane w T25 wypadają [moim zdaniem] o wiele lepiej w porównaniu do Ursusów z tej samej epoki, zwłaszcza C330 i C360. Nie mam wielkiego doświadczenia z C330, ale mam z C360. Za zastosowaną tam "myśl techniczną" sterowania pompą podnośnika dałbym osobiście w mordę temu który to wymyślił [musi obracać się WOM by działał podnośnik]. Generalnie podnośnik w C360 pod względem serwisowania to porażka. W T25 siłownik, pompę i rozdzielacz mamy na wierzchu i nie trzeba zdejmować ciężkiego "plecaka" jak w ursusie, by się do nich dostać. Poza tym hydraulika jest stosunkowo niezawodna - na 36 lat pracy tym ciągnikiem naprawiałem tylko raz siłownik [przeciek] i uszczelki w rozdzielaczu. Wadą układu hydrauliki w T25 jest osobny zbiornik oleju hydraulicznego, a właściwie zbyt mała jego pojemność, która nie wystarcza do pełnego wywrócenia przyczepy. Bardziej funkcjonalny rozdzielacz ma T25. Chcesz podnieść maszynę - popychasz wajchę w przód i zajmujesz się kierownicą. Maszyna zostaje podniesiona - dźwignia wraca na swoje położenie automatycznie. Tak samo jest w C360. W C330 - o ile dobrze pamiętam - trzeba trzymać dźwignię dopóki maszyna nie zostanie uniesiona. Taśmowe hamulce w T25 są niezawodne, trwałe [36 lat - oryginalne taśmy] i lekko się operuje pedałem hamowania. Hamują oba koła. Sprzęgło w T25 jest jednostopniowe. Przy odpowiednim użytkowaniu niezawodne i trwałe - ciągle na oryginalnej tarczy. Wielka jego zaleta to lekkie operowanie pedałem, a także [w porównaniu do C360 Zetora 5211 które użytkuję, ale to moje wrażenie] działa łagodniej i bardziej precyzyjnie. Silnik - obecnie 6500 mth. Jest po wymianie góry bez głowic przy stanie ok. 4000 mth, a niedawno po wymianie jednej tulei cylindrowej [pęknięcie]. Generalnie nie mam uwag, poza tym że uruchomić to to w mrozy to wyzwanie. C330 wypada pod tym względem dużo lepiej. Tak zwane przegrzanie mu nie grozi pod warunkiem, że użytkownik dba o czystość ożebrowania cylindrów i traktuje maszynę z umiarem. Instalacja elektryczna w ursusach C330 i C360 to jedna wielka prowizora w porównaniu do T25, gdzie wszystko solidnie połączone pod deską rozdzielczą, kable rozprowadzone w dodatkowej osłonie, założony fabrycznie hebel do masy, itp. Kabiny fabrycznej w T25 nie ma co porównywać co ursusów, ale ma ona swoje wady, takie jak: - zerowy komfort oryginalnego fotela kierowcy [brak amortyzacji], każdy dorabia sprężyny, teleskopy, cuda wianki, albo wymienia na fotel taki jak w ursusach. - słabe, a w zasadzie brak ogrzewania zimą - to co jest [od hydrauliki] to chyba u nikogo nie działa właściwie. - brak uchylnej szyby tylnej Siła uciągu - lepiej wypada C330 - szersze opony, większa masa. Generalnie wygodniej jedzie się C330. Z racji masy nie skacze tak po nierównościach jak T25. Wiadomo też, że C330 lepiej wypada pod względem tyłu: dwa zaczepy a nie hak jak w T25, wysunięte praktycznie równo z kołami, przez co skręcanie z dyszlem nie powoduje jego ocierania o koła.

No ogólnie wszystko miał dobre ale itak mi się nie pdooba.. Wladek super traktor

Mam taki jest od nowości w rodzinie pracował ciężko na gorzystym terenie i faktycznie pomijając drobne naprawy to remont kończył się tylko na tej pompie wtryskowej i to kilkukrotnie, ciągnik został przystosowany na góry w ten sposób, że tylne koła zostały zamienione stronami przez co stoi znacznie szerzej, dodatkowo także obniżony i w takim ustawieniu daje radę, pozdrawiam :)

Od nowości mamy, pracuje na 15ha. I nie powiem złego słowa. Ludzie narzekają, ale nie widzę lepszego traktorka ;)

Wady to głównie jednostopniowe sprzęgło i brak fabrycznych zaczepów transportowych bo ten hak to nieporozumienie. Zalety to cicha praca przekładni i niskie zużycie paliwa. Mam takiego z 1985r. od nowości, jedna wajcha. W polu już dawno nie robi, od czasu do czasu transport w zestawie z przyczepą SANOK D-3, 1547 mth, na silniku oryginalne radzieckie plomby

Fajne filmy

dziadek nie ma pojęcia za bardzo o władzie

Brawo ..muj ma 48 lat T 25😊😅🎉❤

Myślałem, że się czegoś dowiem. Nabyłem ostatnio, trochę przypadkowo, okazyjnie. Trochę jestem rozczarowany 😂

Widzę ogromną wiedzą na temat Władka temat wyczerpany nie ma co

Panie Franku niech mi pan powie ktury z ciagników co ma pan ma rewers a Rusek ma

U mnie władek jest 29 lat i robie nim po górach od 2007 mam 2 władka i są zajebiste (moim zdaniem najlepszy traktor) :D

Ciekawe jakie zdanie ma pan Franek o ciągnikach JUMZ

Mam pytanie, zapewne ktoś będzie w stanie doradzić. Znajomy rolnik ma T25 już chyba ze 40 lat. Wymieniał już praktycznie wszystko przy silniku. Co myślicie o całkowitej wymianie na taki jak tu w linku poniżej? Silnik nieużywany, prosto z fabryki. Warto się w to bawić czy lepiej dokupować pojedyncze części? Jaka jest wasza opinia o takich silnikach? www.olx.pl/oferta/silnik-kpl-bez-osprzetu-t-25-t25-papaj-wladymirec-stary-i-nowy-typ-CID757-IDmPzRK.html#43dc6f25df

najlepszy traktor jrdze jusz 5 lat i nic sie nie zepaulo

Ja posiadam T25A2 i nie zamieniłbym go na nic co konkurowało z Władkiem.

Witam, czy po przerwie 5 lat powinno się uruchomić silnik na tym oleju co był w silniku. Chodzi o to czy trzeba ten olej rozgrzać i wtedy dopiero zlać ten olej? Czy może od razu po wypuszczeniu zimnego oleju zmienić na nowy. A i jaki można olej do niego zastosować jak nie wiadomo jaki był?

Na początku dziękuje za zrobienie filmu o władimircu bo byłem jedną z osób które o to prosiły ;D jakie jest moje zdanie na temat władimirca ? na pewno mam do tych ciągników wielki sentyment bo mój dziadek miał władimirca (i dalej ma) z resztą nie tylko dziadek bo wujek również ma, jego sąsiad który mieszka obok ma i jescze sąsiad z naprzeciwka ;D no także sprzęt u nas bardzo popularny, swoją przygodę z ciągnikami zaczynałem właśnie na władimircu oraz C-360 stąd mój wielki sentyment do nich ;D ale mój dziadek zaczynał na C-325 (jeszcze pracując w PGR-rze) i chciał sprzedać władimirca by kupić C-325, na razie jednak pracuje władimircem i czeka na dobrą oferte bo jest w naprawde dobrym stanie i za bezcen go nie odda ;D Pozdrawiam serdecznie z Podlasia ;D

niech pan opowie o ursusie c4011

No mi tez to sie nie podoba dla działkowiczów traktor zamiast dzika od nas z Gorzowa mój tata śp powiedział że my ruskim wegon węgla a oni nam wagon butów ale wszystkie do podzelowania a wzamian ruskie traktory na talony za sprzedanie sąsiada że bimber pędzi czysty jak ruskie paliwo

Władimirec to zajebisty traktor sam go już od 60lat urzywam

Witam super film jak zawsze. Niech Pan pozdrowi Pana Franka ode mnie. Czy mógłby Pan Franek opowiedzieć o silnikach stacjonarnych S i traktorach samoróbkach z udział tych silników . Pozdrawiam serdecznie

Montowane ledy t25a w polsce miały hamulce tarczowe

Jak zawsze super pan Franciszek wspomniał o dutrze może nagracie odcinek poświęcony temu ciekawemu ciągnikowi Łapka w góre i czekam na dutre

t25 opony od c360 i wio orka na blokadzie:)

Ja mam dwa władimirce i dobrze się sprawójom

A ja mam pytanie do Pana Franciszka :), kiedy w Polsce pojawiły się MTZty ?