Generalnie według mnie to zdecydowanie bardziej działanie antykonsumenckie często uniemożliwiające naprawę i zmuszające do zakupu nowego sprzętu. Zdecydowanie trudniej będzie zwykłym ludziom/serwisom przeanalizować jaki to układ albo jaki zamiennik ewentualnie można tam wstawić niż wielkiej wyspecjalizowanej w kopiowaniu patentów chińskiej fabryce

@@bytastralny a to właśnie chodzi, bizens musi sie kręci, a jeszcze producenci nie mówią jacy to nie są eco (nophone uzasadnił brak jacka, ze bez niego telefon jest znacznie bardziej eco XDD).

@@TXPer "nie dajemy ladowarki w zestawie z telefonem zeby bylo bardziej ekologicznie" XDDDDDDDD ta no zebym mogl kupic ladowarke w osobnym pudelku zapakowana w osobny plastik, dzieki jablko

@@wiger_ Pomyśl samemu, a nie powtarzasz po kimś 😔 Jeżeli 1k osób kupi telefon i w pudełku jest ładowarka to muszą wyprodukować 1k ładowarek Jeżeli ładowarki nie mam w pudełku to nie muszą produkować ich aż tak dużo 1k osób kupi telefon, a może z 50 osób dodatkowo ładowarkę, więc jest to bardziej ekologiczne Co telefon nowy to ładowarka, już zaczyna to irytować jak się ma z 20 takich kostek do ładowania

@@Ziutek698 to 1000 osób kupi telefon ale nie kupi ładowarki i mu się rozładuje? xddddddd chlopie włącz mozg

Da się obejść. Puszczasz mapę przez wykrywacz tekstu i sprawdzasz w wynikach wszystkie miejscowości. To i tak taniej niż robić samemu mapę.

@@samsungdrei Miejscowość to tylko przykład. Możesz dodać dowolny obiekt, strumień, pagórek, polną drogę. Legalnie i taniej niż robić własną mapę wystarczy opłacić licencję na korzystanie z istniejących map, zamiast omijać zabezpieczenia oryginalnych twórców.

naklejke acetonem i zejdzie chyba

a mozna spedac czesci typu wyswietlacz i wiekszosc ukladow z plytki glownej/logiczneej telefonu (poza paroma)

@@isheamongus811 niektórzy producenci stosują takie rozwiązanie że w danym telefonie działa tylko element o określonym numerze seryjnym, jeśli zamontujesz w telefonie w pełni sprawny np. procesor pochodzący z egzemplarza to nie będzie działać, chociaż to jest "zabezpieczenie" głównie przez naprawami poza autoryzowanymi serwisami

@@ziomekzmiasta9292 mam na myśli iPhone tylko 2-3 chipy są w parze

Zajęło to pewnie 10 sekund

No nie taka przyjemna . Kacper powinien nauczyć się mówić po Polsku ."W każdym bądź razie" 3:54 Kacper mówi "ubrać ubranie na przyjęcie". Jak się wypowiada publicznie nie powinno się używać murzyńskiej polszczyzny .

@@preznyinseminator1199 Nie stawiamy spacji przed kropką. Jak piszesz publicznie, to nie używaj murzyńskiej polszczyzny.

@@TheXardasGAMING Nie stawiamy spacji przed kropką bo ty tak twierdzisz ? Dlaczego mam tego nie robić ? Proszę o sensowną wypowiedź . Nie odpowiedź w stylu że ktoś wymyślił sobie że tak trzeba . Proszę nie odpowiadać w stylu tak bo tak . Tylko o logiczne wytłumaczenie zasady nie stawiania spacji przed kropką.

Niezły numer ktoś im wykręcił.... 🤣🤣🤣

Mało to pojęcie względne.😆

No nie taki dziw . Kacper powinien nauczyć się mówić po Polsku . 3:54 Kacper mówi "ubrać ubranie na przyjęcie". Jak się wypowiada publicznie nie powinno się używać murzyńskiej polszczyzny .

@@preznyinseminator1199 a co ma do tego African American? Jak nie ubabrać ubranie przed przyjęciem, to można ubrać ubranie na przyjęcie.

@@odszczepciesie5128 Czyli ubierasz ubranie w inne ubrania ? ubierasz bluzkę w buty ?

@@odszczepciesie5128"Ja Ubrałem buty ". "Ja mieszkać Afryka przyjechać do Polska" . Te dwie wypowiedzi są bardzo podobne . I świadczą o braku znajomości zasad języka polskiego

Być może spodobają Ci się inne filmy z playlisty „warto zobaczyć”: kzfaq.info/sun/PLS4wD4sorSGBBMk4lY1zuQSZxsZ85QG27

@@KacperSzurek zaległości nadrobię, właśnie zasubskrybówalem

oprócz nauki języka polskiego.

Mój mail kazdego ranka 10 zdjec mojego niewyspanego ryja prubujacego odblokowac telefon o 3 rano

hahaha, bo sie mylisz :D

Poczekaj, a podczas zakupów jak zwykły klient ma się zorientować jaka jest prawdziwa cena produktu i czy mu się opłaca to kupować? Potem idziesz z tym do lady i okazuje się że dopłacasz 100$ których (będąc mądrą osobą która nie kupuje byle czego dlatego że to akurat w sklepie jest, a kupuje tylko co potrzebne) nie chciałeś wydawać, a dla niektórych osób, takie 100$ może zrobić różnicę w życiu. Przepraszam, ale nie rozumiem takiego pomysłu. W sensie no tak, ma to sens, bo wtedy mogą złodzieja ścigać ale co ze zwykłymi klientami?

@@LugiDergX zwykli klienci, którzy kupują, mają nabijany kod, który zmniejsza cenę do standardowej, więc jak kupujesz, to nie masz się czego bać, że za dużo zapłacisz :) tylko złodziej ma problem, bo ukradł towar, który wg sprzedawcy bez kodu jest warty 999,99$, a to już jest przestępstwo

@@serutami No ta, to to ja rozumiem. Ale chodziło mi o to że podczas zakupów, jak masz poznać ile dany produkt kosztuje przed podejściem do kasy i nabiciem tego kodu? Czy działa to tak że prawdziwa cena jest napisana na tagu cenowym (tych białych karteczkach) ale sam produkt jest wart 999,99$ dopuki kod nie zostanie nabity? Tego nie do końca rozumiem. Może coś pomieszałem ale założyłem że każda karteczka cenowa ma w takim razie napisaną cenę 999,99$ i zwykły klient podczas zakupów a nie już przy kasie nie będzie wiedział za co zapłaci ile. A odnoszenie produktów w sklepie, zwłaszcza kiedy nie jesteś sam a jest np. kolejka do kasy, to trochę marnowanie czasu innych klientów.

@@LugiDergX Załóżmy jest pokazana normalna cena, a obok przekreślona 999,99$, z dopiskiem, że o rabat proszę zapytać przy kasie. Wtedy de facto normalny klient nie zostanie oszukany widząc normalną cenę, a złodziej ukradnie towar warty ten tysiąc :) O takie coś chodziło?

@@serutami Mniej więcej, tak! Dzięki za wytłumaczenie. Właśnie miałem w głowie że mniej więcej tak mogło by to wyglądać.

żeby jeszcze autor mówił dobrze po Polsku to by było dobrze . 3:54 "ubrać ubranie " uszy więdną

@@preznyinseminator1199 😁 Nie bacz na formę tylko na treść 💪 Ja nawet nie zarejestrowałem tego babola 🤟

@@psizna Ja jestem uczulony na "Ubieranie ubrań"

@@preznyinseminator1199 Zawsze można zamienić na 'przywdzianie odzieży' 👌

@@psizna "wdziać habit" lub "przywdziewać odświętny strój" to poprawne choć archaiczne formy . I nie naruszają podstaw gramatyki i logiki jak forma"ubrać buty"

A wór do jeziora.

no jeszcze ten wor do jeziora...

W moim starym komputerze z 2008 roku była opcja w biosie która mówiła na którym metrze przewód sieciowy jest przerwany. Pewnie działa to na zasadzie odbić sygnału w tzw linii długiej.

​@@psdmaniac Nie spotkałem się z czymś takim. W skrętce jedna para służyła wtedy do przesyłania danych w jednym kierunku, a gniazdo od elektroniki separował transformator - taka mała kostka na karcie w pobliżu gniazda. Trudno w tych warunkach zrobić pomiar fali odbitej. Może to był jakiś patent związany z kablem koncentrycznym? Arcnet, a później Ethernet były najpierw na koncentryku, ale o ile pamiętam skończyło się to w połowie lat 90. Może opcja w BIOS przetrwała z tamtych czasów.

@@pawkapawka-yv1np Zintegorwana karta Ethernetowa miała taką opcję. Płyta Asus P5w DH Delux. Manual strona 4-22. dlcdnets.asus.com/pub/ASUS/mb/socket775/P5W%20DH%20Deluxe/e2557_p5w_dh_dlx.pdf Nie rozumiem co napisałeś o sparowanym gnieździe do elektroniki i tranfromatorze. BTW zjawiska falowe nie tylko w koncentryku zachodzą, w zwykłam drucie też jeżeli jest odpowiednio długi względem częstotliwości sygnału. Są zewnętrzne urządzenia do sprawdzania gdzie przewód skrętki jest przerwany.

@@psdmaniac Dziękuję. Faktycznie w BIOS ma pokazywać z dokładnością 10cm każdą parę osobno. Nie spotkałem takiej funkcji. Może to unikalne dla Marvell. Niestety nie znalazłem datasheet 88e8053, który został użyty na tej płycie.

Jest apka do tego. Obiła mi się o oczy lata świetlne temu, jako ciekawostka

To naprawde ciekawy temat. Zadałem pytanie z błędną tezą (usuwanie klatek) nikt niczego nie usuwa bo przeciez obraz jest ciągły bez cięć nie przerywa. Czyli co? Algorytm, skrytp, program wykrywający napis na obrazie i usuwający go na podstawie mieszania pikseli? (Mam na myśli coś w stylu usuwania obiektu ze zdjęcia, tyle że prosto z transmjsi live plus od razu retransmisja?). Bardziej 1. nagrywanie ekranu z galą 2. Tu cała magia 3. Ratransmisja obrazu bez napisów Ps. Dawajcie burza mózgów ktoś na pewno wie więcej.

@@odszczepciesie5128 o pamiętasz może nazwę?

@@stukpuk Wiesz, ja nawet nie pamiętam nazwy apek do swoich banków, które leżą w jednym katalogu i geniusze z tych banków potrafią im nadawać nazwy zupełnie nie związane z nazwą banku, i mieć strony internetowe zupełnie nie odnoszące się do nazwy tych banków. A kontynuując, ta apka, a konkretnie program na wingrozę, gdzieś kojarzę jeszcze z epoki windy model XP. O ile nie pomyliłem, zasada jej działania polegała na wyznaczeniu jakiegoś obszaru ekranu, w którym siedział ten baner, logo, czy jak to nazwać i zamienianiu na bieżąco kolorów tego obszaru na kolory z sąsiadujących pól, które nie były tym logiem zasłonięte. Co w praktyce wyglądało tak, że czasem to pole wyglądało lekko rozmazane. Oczywiście algorytm musiał jeszcze poradzić sobie z sytuacją, gdy z różnych stron tego logo, występowały naraz rożne kolory i wtedy można było zobaczyć to rozmazanie. Tak w ogóle to w poprzednim telefonie miałem nainstalowane z kilkaset apek, większość z F-Droida, reszta z oficjalnego ścieku z apkami i gdyby nie trzymać ich w katalogach tematycznych, nie sposób by było spamiętać która jest od czego, a tym bardziej ich nazwy (tym bardziej że często po prostu instalowałem apke po to, żeby ją przetestować, na co nie zawsze był czas, albo po to, że miała w sobie coś jednego genialnego, albo chociaż unikalnego, lub po prostu ciekawego, a poza tym mogła nawet i w ogóle nie działać, a robiłem to po to, żeby kiedyś w nich pogrzebać. Coż. Takie zboczenie).

Czy to nie była książka "Za drutami Stutthofu" Grzesiuka?

to była książka "pięć lat kacetu" Grzesiuka, byłeś bardzo blisko :)

spray ma DNA, i to DNA sprayu utrzymuje się w organizmie przez dłuższy czas.... o kurwa diabeł

kiedyś tak kumpel na eurotripie motocyklem pojechał do hotelu ... zastał pole :)

@@and_rju No to już się można wkurzyć. Ale to hotel był fikcyjny, czy miejscowość?

@@jamdomino oba

To jest popularne zabezpieczenie w mapach. Wydawca mapy papierowej (teraz i elektronicznej) umieszczał pewne nie prawdziwe dane na niej np. miejscowość, obiekt tak, aby potem wiedzieć, komu się nie chciało sprawdzać swojej mapy w terenie i bezczelnie skopiował ;) Jeśli dobrze pamiętam to raz trafiłem na taki przypadek podczas szwendania się po górach.

@@PiotrStanek a jakby schronisko, punkt orientacyjny czy inna rzecz, której nie ma kosztowała Cię kontuzję, uszczerbek na zdrowiu lub życie ? to jest skurwy*yństwo a nie metoda zabezpieczeń - masz na mapie duży napis ostrzegawczy?np: idąc w góry pamiętaj, na mapie są rzeczy których nie ma - jak na paczce z papierosami