Dajcie mu OSCARA. Niech świat się dowie jakie to piękne sentymentalne były żydowskie miasteczka w państwie ;;;Polin''''bO TO JUŻ NIE POLSKA.

Regards from Łódź.

@@majkizbajki8032 Thankyou. Regards from uk 😊

Studiowałeś w Łodzi?

Kawał historii. Brakuje filmu typu "Pianista" o Łodzi. Nawet mógłby się nazywać "Lodzermenschen". Pozdrawiam z Łódzi ⛵

Również Marynarska :D

Marymarska, pod jakim numerem? :-)

Łodziak domu szuka 🤣

Następny łodziak z krwi i kości 🤣

A może pokażmý dzieciom nasze miasto!!!

Napisał prawdziwy łodziak 🤣

To nie do końca tak. Zajrzyj w Niemieckie plany przebudowy Łodzi. Pomijając ich antysemickie działania, które akurat w tym przypadku rzeczywiście usunęły kawał miasta, mieli w tym planowaniu rozmach skur...ny, cytując klasyka. ;) Gdyby tu jeszcze posiedzieli kilka lat, Łódź byłaby przejezdnym, całkiem ładnym miastem pozbawionym wiecznych korków. Fakt, kosztem zabudowy, ale nie możesz traktować budynków sprzed 70 lat jako zabytków. Niemcy tak o nich nie myśleli i jest to zupełnie zrozumiałe. Pomijając już realną wartość tamtejszych zabudowań...

@@yama3a Cytuje, : ,, Gdyby tu jeszcze posiedzieli kilka lat ''❗To by znaczylo ze w Lodzi Polakow wcale by nie bylo❗Szkoda ze po 1945 r. zarzadcy miasta nie byli w stanie planowo rozbudowac Lodzi . Minelo 75 lat i miasto nic sie nie rozwinelo . A b. szkoda❗ Serdecznie pozdrawiam❗ Klara❗🙋‍♀️

@@klaramayer9254 jest Izrael to wszyscy tam mieszkają..i bardzo dobrze

@@mariuszbolimowski8517 ,, CI LUDZIE '' mieszkaja na calym Globe 🌐 ❗ 🤣 😂 😅

@@mariuszbolimowski8517 Odbiegasz od tematu❗ Tu o chodzi o nowoczesna, przebudowe, miasta Lodzi❗ 80 lat temu Niemcy planowali to staromodne miasto calkowicie zmodernizowac i zostac' na zawsze . Na Polakow czekala tylko gehenna . Teraz mine,lo 75 lat od zakon'czenia drugiej wojny s'wiatowej i jeszcze daleko nam do s'wietnos'ci .

Do, return.

Warto odwiedzić

Łódź była pięknym miastem? Dym fabryk zasłaniał słońce. Smród z zakładów włókienniczych zmieszany że smrodem z rynsztoków unosił się nad całymi kwartałami. Jeszcze w latach 70' trudno było przebywać w pobliżu Parku Reymonta. Staw pokrywała różnokolorowa maź. Na obrzeżach powstawały nowe osiedla, ale centrum straszyło obdrapanymi kamienicami. A jaki zapach charakteryzował targ rybny i okolice jatek? Rozumiem romantyczne nastawienie do historii miasta, ale realizm przedstawiał się zupełnie inaczej. Piękne pałacyki, położone niegdyś wśród parków i lasów to nie obraz ubogiej części społeczeństwa, tracącego zdrowie i życie w fabrykach. Ludzie przy bywali z nieodległych wsi w poszukiwaniu "lepszego życia". Żyli w brudzie i ubóstwie. Mamy jeszcze ślady tego "dobrobytu" i świetności miasta. Kamienice z ubikacją na korytarzu (lub na podwórku), schodami pamietajacymi czasy fabrykantow. Dobrze, że to się zmienia, wszak Łódź była zaraz po wojnie nieoficjalną stolicą Polski.

@@0606solo a teraz mamy dym z rur wydechowych i zapach moczu z każdej bramy oraz rozj…. całe miasto, które jest jednym wielkim placem budowy. Każdy czas ma swój urok i klimat. My nie wyobrażamy sobie życia w tamtych czasach tak samo zapewne jak inni nie będą wyobrażać sobie takiego życia w Łodzi jakie my mamy teraz. Poza tym czasy się zmieniają a kamienice jak nie miały kibli tak nie mają nadal. Mieszkałem 10 lat na Kilińskiego, 20 lat na Piotrkowskiej a teraz mieszkam na Zlotnie. Szczerze, to nie wyobrażam sobie powrotu do centrum miasta. Tam powinni mieszkać ludzie skazani prawomocnymi wyrokami w ramach kary. To o czym piszesz powyżej wcale aż tak bardzo nie odbiega od tego co jest teraz w Centrum.

@@Kpaj nie wiem jak jest teraz. Od wielu lat nie mieszkam w Łodzi. Widzę w necie, że miasto się bardzo zmienia. Każdy remont stwarza trudności, ale miejmy nadzieję, że wszyscy na tym skorzystają.

@@0606solo jeżeli chodzi o remonty ulic, to tak Lódz pomału i w bólach pięknieje. Niestety minusem jest jakość remontu niektórych ulic, gdzie po remoncie wymagają ponownie remontu. Przykład ulica Jaracza. I o ile na ulicach widać te zmiany tak w kamienicach prywatnych nadal panuje średniowiecze.

@@Kpaj to nie jest tylko Polski problem. Jednego roku wyremontowali jezdnię, nowy dywan, ścieżka rowerowa, pomalowane krawężniki. Po roku wymiana elektryki ulicznej (latarnie). Wiosną następnego remont sieci kanalizacyjnej i wodociągowej. I w ten sposób nawierzchnia jezdni wygląda gorzej niż przed remontem. Ścieżka rowerowa kończy się nagle na pasie jezdni "pod prąd". Przejście dla pieszych do niedawna kończyło się na murze, ale zgodnie z przepisami - 10 metrów od wyjazdu z parkingu. Mam nadzieję, że ten ponowny remont Jaracza był wykonany w ramach gwarancji. O kamienicach można pisać opasłe tomiska. Nie tylko o prywatnych. Fronty wyremontowane, piękne, a wnętrza, oficyny, podwórka... O nich porozmawiamy za 50 lat. 😀

Wątpię, abyś kiedyś chciał tu mieszkać.