Ten człowiek na kanale Zero to złoto❤ dziękuję za to co Pan robi i jak Pan to robi- jakościowo i zrozumiale.

Super odcinek. Pani doktor z empatią, z szacunkiem dla każdego. Całkowite przeciwieństwo pani z odcinka o aborcji.

Witajciem Mam 38 lat moja kobieta 33 staraliśmy sie o dziecko jakieś półtora roku i nic! Poszliśmy do lekarza ,lekarz zalecił badanie spermy miałem na poziomie 48 mln.Zaproponował inseminacje więc się zgodziliśmy.dwie próby i nic później zaproponował in vitro ale chcieliśmy poczekać. I teraz najciekawsze: Zmieniłem swój tryb życia zero alko ,dobre jedzenie wszystko Bio,zero pizzy itd. Zero sauny ,zimne kąpiele,codziennie aschwaganda,maca około 6 miesięcy może dłużej .I się udało moja sperma poprawiła się 10 krotnie!!!!!!!! Lekarz nie wierzył ! moja córka przyjdzie na świat za dwa miesiące jest zdrowa wszystko jest super . Dbajmy o siebie .Pozdrawiam

Dobrze że poruszyliście ten temat, bardzo wielu ludzi ma teraz problemy z płodnością

Jak ja uwielbiam ten program! oby jak najwięcej specjalistów na tym kanale, świetnie się słucha i bardzo dużo się dowiedziałam

Kolejny wartościowy materiał

Medyczne zero jest fantastyczne! Świetne tematy odcinków, wspaniali goscie, wyczerpujące materiały, rzeczowo, fachowo, profesjonalnie. Przy tym wszystkim treści są mimo wszystko przystępnie podawane, nie zbyt skomplikowanie jak dla "przeciętego zjadacza chleba". Top! Oby jak najwiecej odcinków tak dobrych jak ten!

A ja mam zle doswiadczenia z in vitro. W klinice namawiali nas na in vitro, mowili ze nie ma szans na naturalne poczecie. Ja nie sluchalam i z partnerem zmienilismy tryb życia, diete, bralismy suplementy. Udalo nam się zajsc w ciaze naturalnie. Wiele tych klinik pcha pacjenta w in vitro bo z tego maja kase a nie proponuja "leczenia" czyli zmiany stylu zycia, diety, suplementow.

W Polsce nie mówi się też o niepłodności immunologicznej. Dzięki wiedz naszego lekarza ginekologa dowiedzieliśmy się że mamy problem odnośnie układu odpornościowego. Po szczepieniach limfocytami męża doszło do zapłodnienia naturalnego. W Polsce jest jeden ośrodek który takimi rzeczami się zajmuje i jest to Łódź i pan doktor Paśnik. Polecam 4 miesiące temu urodziłam syna Stanisław😊

Bardzo dziękuję za słowa wstępu w drugiej minucie. W kontekście argumentu, że invitro nie leczy niepłodności są bardzo ważne i pięknie kontrargumentują powyższe. Sami z mężem przeszliśmy przez prawie wszystkie metody leczenia niepłodności, finalnie kończąc na ostatniej szansie, jaką było zapłodnienie pozaustrojowe i dzięki temu jesteśmy rodzicami. Pozdrawiam 😊

Jak się da to proszę o odcinek o ozonowaniu. Czy faktycznie takie dobre, co warto ozonować (mieszkanie, żywność, samochód)? Na co uważać przy ozonowaniu? Na co zwracać uwagę przy zakupie ozonatora, jaki typ wybrać?

Super odcinek i generalnie super seria medyczna! dziwi tylko tak niska liczba wyświetleń. 3lata temu tysiące kobiet wyszło na ulice (śmiem twierdzić, że większość nie wiedziała za bardzo co się do końca stało ale że głośno o tym to poszły) a kiedy publikowany jest odcinek merytoryczny, z ogromem wiedzy niewielka część społeczeństwa jest zainteresowana.

Bardzo mądry temat, potrzebne informacje. Polecam wysłuchać.

zaszlam w ciaze po diagnozie nieplodnosci i 5 latach staran. Co zrobilam, a co moze sie wam przydac: * dieta o obnizonym indeksie glikemicznym + duzo antocyjanow w diecie * suplementacja NAC, cynku i lactobacillus rhamnosus * trening silowy * zmiana miejsca zamieszkania na okolice przy lesie (z miasta o najwyzszym stezeniu smogu) + wazna rzecz: zmiana miejsca zamieszkania na wlasny dom z wynajmowanego mieszkania w bloku, w ktorym byly czeste wlamania -> bezpieczenstwo fizyczne i psychiczne ma niebagatelne znaczenie * picie wody * zmiana ukladu sil w malzenstwie z feministycznego i teoretycznie partnerskiego na patriarchalny. Strasznie wazna rzecz, o ktorej sie nie mowi - feminizm sprawia, ze odpowiedzialnosc za decyzje, cie zjada od srodka. W systemie patriarchalnym ten ciezar jest z kobiety zdjety. I to naprawde pomoglo mi zajsc w ciaze, gdyz moja nieplodnosc byla tez zwiazana z uwarunkowaniami psychicznymi. Znam kilka innych podobnych sytuacji, w ktorej po terapii dla par dana bezplodna para przerobila temat mamuskowania swojemu facetowi (to jest powizane z feminizmem - i tu i tu facet jest wykastrowany, wiec nie rzadzi, wiec nie przejmuje odpowiedzialnosci za decyzje, wiec trzyma sie garde i jest sie spieta) i po wyjsciu z tego mamuskowania, kobieta zachodzila w ciaze z tym facetem. Feminizm nie rodzi. Bezjajeczne wykastrowane samce beta nie plodza. * modlitwa, medytacja, siedzenie samemu w ciszy, lasoterapia * moja wlasna psychoterapia, wyjscie z traum wczesnodzieciecych, wybaczenie swojej matce, przejscie po matce zaloby (mama zyje), akceptacja swojej kobiecosci, swojej plodnosci (czego nie da sie zrobic tak o, jezeli sie korzystalo z antykoncepcji) Mam nadzieje, ze sie komus to przyda.

Kosik dziękujemy za czytanie komentarzy i za ciekawe newsy na początku odcinka :D 2:35

Tu nie chodzi o stygmatyzowanie nikogo. Fakty są takie, że współczesna medycyna nie potrafi przecież wyleczyć cukrzycy ani nadciśnienia. Tak samo z niepłodnością. To kwestia definicji, wyleczenie choroby polega ja tym, że człowiek został wyleczony i już nie ma nadciśnienia, cukrzycy itd. Jeśli ktoś całe życie np przyjmuje insulinę to pomimo że ma prawidłowy poziom cukru nie oznacza to, że wyleczono go z cukrzycy. On dalej choruje na cukrzycę i nigdy nie zostanie z niej wyleczony, bo gdyby został wyleczony to by już nie potrzebował insuliny.

Dzieki za poruszenie tak waznego tematu!

Bardzo dziękuję za ten program

NFZ 2 prędkości? Przecież lekarze taką prywatną opiekę prowadzą od lat! Na oddziale od razu wiadomo kto jest o prywatny a kto nie, samo przyjęcie na oddział wygląda inaczej bo idziesz z dnia na dzień a nie czekasz pół roku... Nie rozumiem tej inby z pielęgniarką, gdy wśród lekarzy to jest norma od kiedy pamiętam

Ojciec nie „pomaga“ matce, oboje powinni zajmować się opieką nad dzieckiem w równym stopniu.

komentarz dla zasięgu kanału.

poproszę odcinek o lekach na cukrzyce co odchudzają, ozempic manjaro...

Temat o niepłodności a komentarze, dlaczego ludzie nie decydują się na dzieci... Tu chodzi o tych co się decydują, a nie mogą ich mieć :) Jestem po 4 poronieniach, dziecka w domu brak. Skoro czyta Pan komentarze to proszę o odcinek na ten temat, ponieważ Pani doktor tylko napomknęła na ten temat. Chorych na poronienia nawykowe jest bardzo dużo, skala nie niedoszacowana. Byłam członkiem grupy wsparcia na IG, skala przeraża. Przeraża też to jak się roni w szpitalu... Może rozmowa z kimś z fundacji Ronić po ludzku. Ja wiem, że poród to często trauma, więc proszę sobie tylko wyobrazić jaką traumę mają kobiety które ronią swoje wymarzone ale martwe dziecko, a tuż obok na łóżku, leży świeżo upieczona mama z noworodkiem. Nie wspomnę już o traktowaniu przez lekarzy, bo co ona tak płacze, to tylko 3 miesiąc itp. Ja dzięki wspaniałej opiece i holistycznym podejściu mojej Pani doktor odzyskałam wiarę, że kiedyś się uda. Pozdrawiam i życzę wszystkim starającym się spełnienia marzeń i brzdąca w domu :)

W filmie jest położony nacisk na osoby 30+. Zapewniam, że w kolejce do specjalistów stoją w większości pary do 30. roku życia. Częto in vitro to jedyna metoda na uzyskanie potomstwa. Procedura podejscia do in vitro trwa często ok. 1 roku. W tym czasie są podejmowane starania mające na celu uzyskanie potomstwa innymi metodami i zostaje przeorowadzona głębsza diagnostyka. W sumie całe leczenie, to jest badania, leki, wizyty co 2 tygodnie u lekarza i samo in vitro, kosztuje w granicach 30-40 tysięcy złotych. Czy warto? Bez dwóch zdań.

Droba uwaga językowa: półtora miliona, a nie półtorej miliona. Milion jest rodzaju męskiego. Materiał super. Pozdrawiam

Mógłby pan doktor zrobić odcinek o cudownych zastrzykach trulicity , mounjaro itp

W początkowej wyliczance, panu lekarzowi zabraklo jaj do wymienienia najpowazniejszego powodu obecnej sytuacji demograficznej- posiadanie dziecka przestalo byc postrzegane jako wartość. Macierzyństwo jest coraz czesciej postrzegane zle, jako (haha) pojscie na latwizne bo 500+. Dzieci sa nazywane gowniakami, kaszojadami itp. rodziny wielodzietne z automatu sa postrzegane jako patologiczne. Szerzacy sie skrajny indywidualizm tez to poteguje. Po nas to chocby potop!

Mega ciekawy temat

Wiek, wiek, wiek! Nie ma co czekać. Nikt mnie nie. Przekona, że po 40 to najlepszy czas na dziecko.

Skąd Pan doktor powziął przekonanie że jakiekolwiek kwestie społeczne np pełny dostęp do aborcji zwiększa dzietność? To jest widzimiś pana doktora czy są jakieś badania na ten temat?

A na ile wycenić ludzkie życie w lodówkach? Czy pan jako lekarz również uważa, że życie zaczyna się po 12 tygodniu ciąży?

Psychika też ma znaczenie. Znajomi starali sie o dziecko dwa lata. Jak juz sobie odpuscili i stweirdzili, ze chyba im sie nie uda, pojawiła sie ciaża

Kurła, mialem 22lata, jeden wieczór i cyk syn. Po 7 latach pojechaliśmy na wakacje, 3x i cyk córka😂 Strach lać 😮 Ale kumpla mam,staraja sie dlugo, i nic. Dramat ludzki. Chlop 34lata, dom,6 mkeszkań i lipa..

Zwiekszenie pacjentów onkologicznych w populacji nie bedzie spowodowane zabezpieczaniem komórek rozrodczych?

Z tym NAPRO to nie do końca tak jest, wielu lekarzy leczy tą metodą swoich pacjentów ale te pacjentki nie sa uwzględnione w statystykach, dlaczego? Bo Ci lekarze nie sa zdefiniowani jako leczący tą metodą. Także przedstawione statystyki nie są miarodajne. In-vitro jest uwzględnione we wszystkich statystykach. Tutaj dobrze byoby podać pełne liczby tj. ile par było objętych daną procedurą, żeby mieć rzeczywisty obraz tego jak przekłada sie to na ilość dzieci. W przypadku in-vitro dodatkowo statystyki powinny uwzględniać ilość transferów vs ilość ciąż i ilość dzieci z tyc ciąż.

Komentarz dla zasięgów ^^

Kurczę 😮na dzieci już za późno ale nie ruszę pomidorów w puszce

Panie Doktorze, są jakieś badania potwierdzające, ze dostęp do legalnej aborcji zwiększa dzietność? Bo tak Pan sugeruje...

Kibicuję wszystkim, którzy mają szansę na owocne przejście procedury in vitro i jednocześnie chciałabym, aby ekipa kanału zero poruszyła temat wymogów (procedur) dotyczących adopcji dziecka w Polsce. W mojej ocenie wymogi stawiane potencjalnym rodzicom adopcyjnym są conajmniej niepoważne jeśli nie niemoralne. Zazdroszczę Tym, którzy mogą począć dziecko w sposób naturalny, bo to czego się wymaga od osób bezpłodnych, to jakiś kosmos ...

Podobno kupuje się teraz dodatkową opiekę przed i po zabiegową, a tak naprawdę chodzi o termin

Przede wszystkim kobiety boją się rodzić w Polsce, bo warunki w publicznych szpitalach są wciąż podłe a sam personel medyczny zwłaszcza lekarze traktują rodzące jak żywe inkubatory. Nie liczy się komfort, czy odczucia kobiety tylko to żeby urodziła szybko i bez większego zaangażowania personelu szpitala. Moja żona niedawno rodziła i lekarz zafundował jej traumę do końca życia, po 15h porodu naturalnego wspomaganego oksytocyna bez przesłanek medycznych, przedmiotowego traktowania skierował ją na cięcie cesarskie, które wykonano bez znieczulenia ze względu na chaos i pośpiech. A ten nie był uzasadniony zagrożeniem życia tylko wskazaniem owego lekarza, bo kończył dyżur i chciał mieć poród z głowy.

Super że jest znów program in vitro, ale szkoda że tyle par straciło na zawsze szansę posiadania dziecka przez te 8 lat rządu pisiorow

Niestety w najlepszych klinikach, krótkim czasie po rozpoczęciu finansowania skończyły się pieniądze z programu leczenia niepłodności. Miało ich wystarczyć dla wszystkich. 😢 Obiecanki, kiełbasa wyborcza... Sama nie wiem jak to nazwać 😞

Idąc tą logiką, adopcja czy korzystanie z surogatki też jest leczeniem

Warunki zatrudnienia kobiet są ciągle podłe w PL, zwłaszcza dotyczy to polskich rodzimych firm.

Nie szukacie u źródła, dlaczego nie moge . A skupiacie sie na etapie koncowym. Brednie

A wszenobecna chemia w żywności, ona jest tam specjalnie podawana, bo ma być ograniczona populacja na swiecie. Czyli skupiacie sie nie na tym temacie co trzeba....

Początek i już nieścisłość danych (czy wręcz manipulacja): Invitro: 244mln PLN, 17 tys par, 22 tys. dzieci. Naprotechnologia: 43 mln PLN, x liczby par, 294 ciąże... Brak pełnych informacji po jednej i drugiej stronie nie daje możliwości porównania skuteczności. Jak dla mnie bardzo stronniczy przekaz. Nie ma też informacji, że w naprotechnologii do poczęcia dochodzi w sposób naturalny, a nie sztuczny jak w przypadku in vitro. Oczywiście każde urodzone dziecko jest skarbem! Zarzut do in vitro wiąże się przede wszystkim z tymi wszystkimi zamrożonymi zarodkami (a w niektórych krajach z selektywną aborcją). Pani Doktor, choć sensownie wypowiada się o badaniach wstępnych, to jest zwolennikiem in vitro. Gdzie zwolennik drugiej strony - naprotechnologii? EDYCJA: Materiał stronniczy jak dla mnie. Zarówno prowadzący jak i Pani Doktor negatywnie nastawieni do Naprotechnologii, a oboje promujący in vitro Dodatkowy, bardzo ważny problem in vitro to problem dzieci poczętych z komórek/nasienia anonimowych dawców. Im więcej takich ciąż tym większe prawdopodobieństwa, że rodzeństwo w życiu dorosłym może nieświadomie tworzyć związek kazirodczy. W normalnym życiu, gdy znamy rodziców coś takiego jest niedozwolone, przy poczęciu z nieznanych dawców, ludzie nie będą nawet świadomi tego. Mało prawdopodobne? Ale możliwe.

Powinniście poprawić dźwięk, w sensie że Pani Ginekolog jest znacznie głośniej niż Kosik. To już któryś program gdzie 2 osoby są na różnej głośności i cięzko się tego słucha. Ale przed chwilą oglądałem Bojke i jej gość - Pani z Rosji, żona dziennikarza była tak głośno tłumaczona że wytrzymałem 10 minut

Hehe starać się 3x w tygodniu. Dla 1/10 mężczyzn w Polsce tyle zbliżeń to będzie przez całe życie 😢

Trening oporowy i zebrana wokół tego wiedza podnosząca "płodność" w celu zwiększenia siły ma spory wpływ na nas, płodność i oczywiście potomstwo, więc zgeneralizuję, że kult SIŁY pod okiem genialnego mistrza wOdyna zmienia świat na lepsze. Opór to po prostu moment kiedy ciężar mimowolnie zwalnia pomimo intencji, że chcemy ruszyć go maksymalnie szybko z pełną mocą. Idąc na trening określa się 100% maxa danego dnia poprzez robienie dziesięciu rozgrzewek zaczynając od 40% maxa, a to najzwyczajniej w świecie moment kiedy np. wyciskasz na ławce i zaczyna się opór, łatwo określić na wyczucie połowę swoich możliwości i to jest zazwyczaj 40%. Jednak to 40% maxa danego dnia nadal pozwala nam intencjonalnie mocno przyspieszyć dany ciężar, dla przykładu 40kg już coś czuć ale nadal idzie szybko w momencie, gdy "zepniemy poślady" więc zmuszamy ciało do rekrutacji "wszystkiego co ma" i tutaj zaczyna się rozgrzewka właściwa, oraz droga do odzewu hormonalnego poprzez wysiłek oporowy. Dwie serie 40kg x 4-5 powtórzeń, pierwsza na wyczucie wolno i kolejne z intencją szybkiego podniesienia. 50kg x3-4 60kg x3 70kg x2 80kg x1 W teorii brakuje w tym momencie 4 rozgrzewek aby dojść do przykładowego 100% maxa danego dnia, czyli 100kg, więc można już robić trening w celu rozwoju lub podejść pod rekord idąc dalej 85/90/95 i jedna seria lżejsza (seria wiary w siebie) Zdejmij spowrotem na 80kg, a następnie wykonaj całkiem bezpieczny atak na max (zadbajcie o bezpieczny sprzęt poza asekuracją, bo Tylko wy ciało macie gotowe, więc bój się i bądź dzięki temu czujny, oraz zdrowy) Jeśli robi się trening bez ataku na max, co polecam, bo jesteś amatorem, to zostajesz na 80kg, czyli teoretycznie 80% maxa danego dnia i wykonujesz 15-30 pojedynczych powtórzeń z długimi przerwami, a między seriami zajmij się czymś innym. Np. dogrzewaj/wzmacniaj to co Cię nie zmęczy lub medytuj 3 minuty. Suplementacja jest bardziej skomplikowana ale w świecie sportu leży ogromna wiedza na fundamentach doświadczenia, jednak każde źródło nadaje się do czerpania zawsze po uzdatnieniu Pamiętajcie, że wiedzą należy się dzielić 💪 SIŁA 🇵🇱

To teraz czekamy, którzy pacjenci zostaną pozbawieni mozliwosci leczenia przez refundowanie invitro. Nie wierzę w to, ze nie wycofają żadnej refundacji na rzecz tego

Jeżeli za 224 mln urodziło się 22 tys dzieci to za 500mln rocznie to będzie prawie 50 tys dzieci w przyszłym roku. Super! Tylko się cieszyć i czekać na wyniki. Chociaż medycyna idzie do przodu więc może będzie więcej. I to tylko w jednym roku i tak co roku.

Kobiety nie chcą się decydować na dzieci lub kolejne dzieci z racji na dyskryminację w pracy (po macierzyńskim można cię zwolnić na już), na brak wsparcia w rodzinie tak jak to było kiedyś i niestety w większości znanych mi przypadków- z racji na obciążenie wychowaniem w patriarchacie, bo mężczyźni często zakładają, że opieka nad dzieckiem to zadanie kobiety. Nie chcą pomagać lub pomagają bardzo mało, nie wspierają, uważają, że panie są „na urlopie”. Przez to kobiety mają 10 razy więcej pracy i nie chcą dokładać sobie kolejnej odpowiedzialności.

Jak dla mnie to wygoda społeczeństwa bogatego tak jesteśmy jedynym z najbogatszych krajów i społeczeństw, obawa utraty komfortu, wiecej o obowiązków to ludzi przeraża wcześniej było tak że dzieci się rodziły albo nie albo umierały takie były realia. Reasumując wygoda i brak edukacji o sile państwa poprzez ilość ludności wbijac podstawy najmłodszym nie "Ala ma kota kot ma Ale". Tylko bardziej budujące siłę narodu hasła oparte na moralności i najlepszych zasadach które tworzyły przez wieki kraje zachodu... Edukacja to klucz nie polaryzacja, trzeba przestać ogłupiać dzieci jest mężczyzna i kobieta, chłopiec i dziewczynka, słabszych się broni, honor i szacunek

In vitro to nie metoda leczenia ale metoda zapłodnienia. Nie mieszajcie w głowach.

4 cykle to jest baaardzo duzo.( powiem nawet - za duzo). Sama pracuje od 15 lat w klinice leczenia nieplodnosci w innym kraju.

Niestety dla tych których nie interesuje invitro odcinek słaby. Niczego szczególnego się nie dowiesz

Zrobcie lepiej material jak leczyć płodność. Bo wiele ludzi nie godnych zostaje rodzicami tylko dlatego ze maja biologiczne warunki a łeb zryty.

Rozczarowujący materiał. I mylący (klikbajtowy) tytuł. Leczenie niepłodności, a na wstępie dostajemy plaskaczem, że dzieci nie ma, bo nas nie stać, myślimy o samorealizacji, partner zapracowany, a państwo nie pomaga...a niepłodność jest ostatnim czynnikiem. Fakt, poziom dyskryminacji w pracy przechodzi ludzkie pojęcie. Kobiety się nieustannie przepytuje o ich partnerów, potencjalne plany, żeby wybadać, czy przypadkiem nie planuje dzieci - wtedy wiadomo, żeby jej nie przedłużać umowy. Współpracownicy i szefowie wprost potrafią zapytać, czy ktoś nie jest w ciąży. Do sądu z tym nie pójdziesz. Matki w pracy chwalą się zdjęciami pociech i opowieściami, a jeśli ktoś ma problem z niepłodnością zostaje z tym sam. Jeżeli ktokolwiek się dowie, że planujesz dziecko - nie dostaniesz przedłużenia umowy albo znajdą pretekst by ci przedstawić wypowiedzenie. A możesz się tak starać i od 3, czy 8 lat. Wszystko tak pięknie brzmi jak pani opowiada. Szkoda, że to tak nie wygląda. Badań refundowanych jest mało. Bad, kariotypu na nfz się dostaje po trzech stratach. TRZECH poronieniach. A samo badanie to kropla w morzu. Ginekologdzy są niedouczeni. Nie kierują na badania, mówią, że się zdarza, każą brać ewentualnie progesteron jak się uda. Ile tysięcy trzeba wydać na badania samemu? Jak różne badania? Po ilu lekarzach trzeba się nachodzić, żeby w ogóle trafić na takiego, który coś wie, coś podpowie? Ilu lekarzy nie przejmuje nowych pacjentek na nfz, jeśli nie są w ciąży? Tak długie są kolejki. I tak trzeba wszystko robić prywatnie. Czemu o tym nie wspomnimy? Jak nieczuły potrafi być personel dla kobiety która roni? Ile razy roniąca kobieta została wpakowana do sali z kobietami rodzącymi zdrowe dzieci? Ilu lekarzy przypisuje nawykowo te same leki każdemu, nawet się nie zagłębiając zbytnio w przyczynę? Czemu o tym nie mówimy? In vitro jest w ogóle gdzieś na samym końcu tej całej bolesnej, drogiej, zawiłej i pełnej upokorzenia dla kobiety ścieżki. Problem niepłodności jest olbrzymi, ale o tym się nie mówi, bo się każda boi - oceny, braku zrozumienia, straty pracy, odrzucenia. Żeby w mediach o niepłodności i poronieniach było tak głośno, jak się ochoczo mówi o pełnej i refundowanej aborcji... To też jest teatrzyk mówienia, jak to dzieci brakuje, ale edukacji i diagnostyki w kierunku niepłodności brak. Jakby się zajmowano problemem u źródła to i dzieci by się pojawiły.

Proszę o komentarz kogoś kto poradzil sobie z niepłodnością naturalnymi metodami, sposobami. Co należy robić, jakie witaminy przyjmować żeby była dużo większa szansa na zapłodnienie.

Za czasów PIS refundacja IVF była scedowana na samorządy. Nie jest zatem prawdą, że w ostatnich latach nikt nie mogł liczyć na dofinansowanie procedury. Sama znam kilka par, które skorzystały, niektóre nawet kilkukrotnie...

Przed slubem koscielnym bylem zmuszony być w "koscielnej poradni rodzinnej" - i to bylem we Wrocławiu a nie w jakieś dziurze - i pani prowadząca podawała takie info o dzieciach z invitro, antykoncepcji i naprotechnologii, że nawet ja, głupi laik, zauważyłem, że to muszą być brednie. Kościelny wziąłem, bo już był ustalony, dzieciaka do koscioła już nie prowadze, sam definitywnie przestalem zaglądać. A ten materiał tylko potwierdza jak "wspaniała" jest naprotechnologia i bobaski poczęte naturalnie i jak "straszne" są bachory z invitro. Nie mam nic do religii, ale do głupoty już tak.

👏👏👏

👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍

Przerażające, że żyjemy w czasach, gdy ludzkie życie stało się towarem. Uważamy, że nam się dziecko należy bez względu na wszystko. Technologia pozwala na przechowywanie i przekazywanie ludzkiego życia w sposób wysoce wątpliwy moralnie i etycznie. Brzmi to strasznie, gdy pani mówi o podawanych zarodeczkach jakby to były tableteczki. Jedna się przyjmie to resztę można wyrzucić.

In vitro nie leczy niepłodności. Każdy, kto umie logicznie myśleć to rozumie.

In vitro nie jest leczeniem!- nie usuwa przyczyny... Proszę podać skuteczność metody zapłodnienia- ile razy trzeba wykonać procedurę żeby się urodziło zdrowe dziecko. Statystyki urodzenia chorych i zdrowych dzieci z in vitro. Czy może Pan łaskawie podawać prawdę. Bo Pan manipuluje i reklamuje pan kliniki in vitro

napro jest etyczna tańsza skuteczniejsza faktycznie lecząca - a nie pogarszająca stan jak in-vitro

Najprostszy sposob na zwiekszenie dzietnoaci to powiazanie wysokości emerytury z iloscia dzieci pracujacych w trakcie emerytury w Polsce. I jesli ktos nie chce lub nie moze miec dzieci to niech liczy sie z glodowa emeryturą i odklada pieniadze na starość albo niech placi wyzsze skladki

No i styl keto bardzo pomaga w zajsciu w ciążę

Dzisiaj jest moda na kotki i pieski. Jakie rodzenie dzieci, figura sie zepsuję i tyle nerwów przy wychowaniu dzieci. A taki kotek jaki słodki. A tak na poważnie, nasze babcie nie mialy problemu z rodzeniem dzieci a warunki były o wiele, wiele gorsze.

In vitro to super biznes na NFZ. Kliniki powstają nagle jak grzyby po deszcz... Ta p.dr też w Lublinie na Nałęczowskiej zaczyna 17 czerwca😂 Dobra reklama w kanale ZERO🤣

najlepszy sposób: za własne pieniądze.

224mln zl kostowal program. Urodzilo sie dzieki niemu 22 000 dzieci. Sredni koszt to 11000zl na dziecko. Grosze jak na taki kraj jak polska

Skoro po śmierci obojga osób kontrolę nad komórką jajową przejmuje państwo to czy można inseminować ciążę u kobiety bezpłodnej mającej problem właśnie z komórkami jajowymi? Chodzi o kobietę nie mającą nawet pośrednich związków z dawczynią komórek

W malzenstwie bieronia i smieszka rodzi sie wiecej dzieci niz w rodzinach 2 olciowych, podobno....

Poprzednie władze powiedziałyby pewnie, że bezpłodność najlepiej leczyć modlitwą.

Problemem braku dzieci jest brak chęci posiadania ich przez dziewczyny. Zmieniłem dziewczynę mam syna pozdro i powodzenia 👍

Czy całkowity brak potrzeby/chęci posiadania potomstwa to rodzaj psychicznej bezpłodności?

Ukrainki nam urodzą, tam.nie ma tyle tęczowo ! Polski tylko za kasę 😢

A gdzie są ŻETELNE wyniki badań wplywu szczepionek na srowida na bezpłodność ?????? To bendzie wielki problem (szczypawek) w przyszlosci. No i wszem obrzydzanie w mediach posiadanie dzieci (np. Ile posiadanie dziecka wygeneruje sladu weglowego, LPG...., wojny stymulowane, itp) A puzniej zdziwieni ze ludzie nie chca miec dzieci

Wziąć dziecko z domu dziecka, tyle dzieci czeka na kochających rodziców 😢

Już pan rezydent reklamował p.dr z Oleśnicy....- Aborcja jest ok.??!- dla kogo? Tego kto asystuje????- nie jest ok!!! Proszę się zdecydować, bo jest Pan Szanowny za aborcją i za in vitro!- dzięki której metodzie urodzi się w Polsce więcej DZIECI???!!!

Jedyne co się liczy w płodności To młoda kobieta facet jest praktycznie zawsze płodny wystarczy zrozumieć ewolucję żeby wiedzieć że mężczyźni muszą być w każdej chwili gotowi do końca swoich dni Najlepiej żeby przetrwać do dzisiejszego dnia ci co byli niepłodny po prostu już ich nie ma😊

😂

Po co leczyć bezpłodność jak jest aborcija na życzenie może być

Polecam zaczac zdrowo jesc i robic dzieci przed 30tka a nie 'kariery', no i nie przyjmowac eksperymentalnych zastrzykow oczywiscie.

Zamiast leczyć przyczynę walczy się ze skutkiem co prowadzi do jeszcze gorszych skutków. Otyły lekarz jest bardzo wiarygodny. 🤣🤣🤣

System radziecki - wszystko za darmo. ale dziesięć rubli zlotem jest mile widziany. Dlaczego nie uwolnić systemu ubezpieczeń tak jak w Holandii - płacisz składkę, wybierasz lekarza, wybierasz aptekę, na którą przekierowywane są recepty, idziesz i odbierasz leki bez dodatkowych opłat. Masz ryzyko własne, czyli kwotę którą ubezpieczalnia nie pokrywa, ale to nie jest kwota zaporowa, nie zażądają od ciebie 100K euro

W Afryce jakoś sobie radzą, trzy żony, każdy facet może co chcę i jest przyrost xd niepłodne do garów, a płodne zapladniac.

‪Dlaczego nie ministerstwo nie wspomina ze jedno z wazniejszych badan w invitro - PGT-A - nie jest objete refundacją i co wiecej nawet jezeli para chcialaby doplacic za takie badanie to nie może bo zostanie wykluczona z programu. Wiec i tak musi calą procedure i.v. przejsc komercyjnie!!‬

To jak powoli nabijają się Wyświetlenia pod tym filmem to jakiś żart. Stano musi przemyśleć formę kanału, bo spadek wyświetleń jest zbyt gwałtowny

Jakie leczenie niepłodności. Metoda in vitro to wszczepienie zarodka do macicy. Niepłodności to nie leczy. Kobieta jest nadal niepłodna po urodzeniu dziecka.

Nieda się tego na trzezwo słuchać, terkotanie o jakichś aspektach. Powinno być powiedziane na starcie ABCD i procenty zamiast jojczyc o jakichś aspektach.

Jeżeli ktoś nie jest w stanie uzbierać 20 tysięcy złotych aby spełnić swoje pragnienie o dziecku to nie powinien go miec