Kolego związek to polega na wzajemnej miłości szacunku wzajemnym wsparciu a nie na dominacji jakbyś o tym nie wiedział

Jestem za monogamia

Praktycznie każdy człowiek który czyta książki zna Solaris. Zna Ubika. Lovecrafta. Lśnienie. Przygody Tintina. Milczenie owiec. Lewisa Carrolla. Po co mi znac Miłość w czasach zarazy?

A daj spokoj. Poza Rokiem 1984 reszte mozna se spokojnie podarowac. Żadnego Dicka, Kinga i ani jednego komiksu? To trzeba znać a nie Kunderę.

3 minuty 30 sekund gadania i nie doczekałem ani jednego sygnału. Dramat. Szkoda czasu.

Wreszcie zwięzła konretna mowa. Mam 57 lat i czuję ze nie jestem spelniony. Te 3 pytania bardzo mi pomogły. Są przyczynkiem zeby poznać siebie. Do tej pory płynąłem z prądem. Dzieki temu filmowi zacząłem się zastanawiać. Dzięki

Szkoda czasu na tindera i inne tego typu. Tam zazwyczaj ludzie szukają przelotnego romansu i nie znam żadnego trwałego związku małżeńskiego z tej apki. A oszukiwanie , wysyp narcyzmu i atencji jest tam na porządku dziennym

Czyli patusy nie powinny zakładać rodzin...czyli niech najlepiej wymrą bo nie pasują do społeczeństwa postrzeganego przez was jako wlasciwe...a to jest myślenie faszystowskie...i kto tu jest nieempatyczny ..?

Mało symptomów, jest jeszcze przerywanie (odnoszenie sie do tego co mowi rozmówca w formie a ja to tak nie mam albo o tak to mam - czesto nawiązania do własnej osoby) , duzo opowiadania o sobie, niektórzy mało pytają, bardzo szybkie zauwazanie jak ktos buduje relacje jaki ma styl przywiązania , jak ktos próbuje sobie wypracować pozycje np w pracy , potrzeba stymulacji i również pochwal z zewnątrz, bywa ze niska rezyliencja psychiczna, nadwrażliwość i nadmierna interpretacja krytyki - odbieranie jej bardzo personalnie, lęk przed odrzuceniem a z drugiej strony niechęć do bycia 100% people pleaserem - trudności do wyważenia tego, przeskakiwanie między watkami w rozmowie i nagle wrócenie do tego co sie mówiło w polowie albo na poczatku, zaczynanie wielu rzeczy o czesto ich nieskończenie, wysoka potrzeba ruchu, dostrzeganie naraz wielu trudnosci i wielowarkowosci zadań ale czasem problem z egzekucja wynikający z leku przed porazka, idealizowanie swoich działań w glowie i dazenie do 100% albo 110% - podejście wszystko albo nic, umniejszanie sukcesom , rozpamiętywanie porażek, wizualizacja i potrzeba kontroli wszystkiego - stad Adhd'owcy sa dobrzy w sporcie(a juz szczególnie indywidualnym ) albo go lubia albo w działaniach artystycznych - miejscach gdzie mogą sie wyzyc zamknąć proces i go jak najbardziej wyilozowac. Trudności z zadaniami repetytywnyni a z drugiej strony potrzeba wypracowania rutyn by pójść spać o normalnej godzinie wszystko ogarnąć i by nie rozwalił sie cały dzien i cykl dobowy, umiejętność szybkiej nauki nowych rzeczy do jakiegoś tam poziomu póki sa stymulujące, myślenie abstrakcyjne tworzenie skojarzen on the fly duze umiejętności zapamiętywania kontekstowego poprzez dodanie komponentu z dopaminą. Czesto myślenie tunelowe,irytacja gdy ktos z myskenia i działania tunelowego wyrwie, skłonność do rywalizowania . Skłonność do prokrastynacji i działania na 5 minut przed deadlinem .

Jprd.jestem psychopatą

Z wszystkim się zgodzę, tak, jest dyskryminacja mężczyzn tylko wkurza mnie tu podciąganie pod to, tego, że żyjecie krócej. W większości przypadków, żyjecie krócej bo nie dbacie o siebie jak kobiety: po pracy tylko telewizor zamiast ruchu, paskudne jedzenie (bo przecież nie chce się wam poświęcić czasu na przyrządzenie czegoś zdrowego), alkohol bez jakiejś granicy (bo przecież jestem hardcore i dziesięć piw dziennie, codziennie mi nie zaszkodzi). Gdy kobieta w tym czasie, nawet jeżeli nie trenuje to ilość obowiązku w domu + zakupy + gotowanie zmuszają chociaż do tej minimalnej ilości ruchu. Panowie, weźcie przykład z kobiet i wstańcie kanapy, odsprzedajcie mieszkanie, pójdźcie na zakupy by potem zrobić/ugotować coś smacznego i zdrowego za razem. Wstańcie z kanapy, zrezygnujcie (na co dzień) z pizzy i (chociaż) dużej ilości alkoholu (najlepiej zupełnie). O ile ten niezdrowy tryb życia a przede wszystkim zdecydowanie zbyt duża ilość używek nie jest właśnie dlatego, że wcale nie chcecie dożyć sędziwego wieku i męczyć się ze starością. A to też jest bardzo poważny problem.

Bez przesadyyy z tymi rachunkami

Właśnie dostałem diagnoze borderline i narcystycznego zaburzenia osobowości, jestem załamany

Ciekawy materiał - słabo jak masz związek z osobą która nie potrafi sama sobie zagospodarować czasu i wisi na Tobie :)

Dowód na istnienie Boga. W Afryce,Indonezji gdy ci niedobrzy ludożercy są u progu śmierci głodowej Opatrzność Boska w swej nieskończonej łasce zsyła im ładnego tłustego katolickiego misjonarza

W tym właśnie problem psychologów. Mianują się znawcami duszy jednocześnie zaprzeczając jej istnieniu. Sprowadzają człowieka do poziomu istoty, której psyche ogranicza się do topornie definiowanych odruchów, emocji i przyzwyczajeń. Ponadto wielu lekarzy nie dopuszcza do siebie faktu, że, tak jak w przypadku leków, psychoterapia może zwyczajnie nie działać na niektórych pacjentów. Przez lata, instynktownie, unikałem psychoterapeutów. Rok temu trafiłem do szpitala i kontakt z tamtejszymi psychologami potwierdził moje obawy. Tym bardziej teraz, gdy życie ma mi tłumaczyć osoba młodsza od mojej córki. Nic dziwnego, że koleżeństwo z oddziału dziękowało mi, że w końcu trafił się ktoś, kto rozumie język terapeutów i może odpowiedzieć na ich niezrozumiałe pytania. W dodatku profesja psychologa jest regulowana żałosną protezą ustawy. Poza państwowym egzaminem na studiach poważne uprawnienia uzyskuje psycholog na drodze prywatnych kursów i szkoleń. Dozór tych kursów określa się pozbawionym treści potworkiem językowym "superwizji" To tak jakby absolwent prawa zacząłby orzekać w sądzie na podstawie kursów Towarzystwa Radosnych Palestrantów, a dozór nad tym towarzystwem nazwano Togą Radości. :(

Dziękuję za ten odcinek. W temacie wartościowych kanałów polecam podcast Filozofia po prostu, dostępny także na you tube. Sama odkryłam go całkiem niedawno i czerpię z niego dużo wiedzy. Pozdrawiam.

Pytanie do Was wszystkich: a czy zauważyliście, że wysoka wrażliwość mimo iż jest na wysokim poziomie potrafi mieć okresy bardzo, bardzo intensywne? Chciałem nazwać je najpierw pikami ale to nie jest adekwatne słowo, ponieważ są to okresy trwające kilka a nawet kilkanaście dni. U mężczyzny, który dba i bada hormony wysoki testosteron idzie w parze z wysokim estradiolem. Ten staram się trzymać nieco ponad widełkami normy ale miewam wrażenie jakby momentami wystrzelił w kosmos. Robię badania a ten jest nieco poniżej górnej normy więc wykluczam estradiol. Musi to być coś innego ale ewidentnie odczuwam pływy. Mnóstwo zawartych informacji dot. WWO przyswoiłem ale zaskoczeniem dla mnie był ten o wrażliwości na dotyk - chodzi mi w tym przypadku konkretnie o ubrania. Nie cierpię bluzek, koszul z długim rękawem a t-shirt'y zwykle zakładam trzy te same aż do zakatowania. Następnie kupuję komplet i ponownie z całego kompletu podpasuje mi ten jeden. Nie potrafiłem zdefiniować czy chodzi o barwę, krój, a może coś innego. Autor w innym materiale mówił o fakturze materiału i doznałem olśnienia - ma być cienki, lejący, miły w dotyku i abym nie odczuwał go na skórze;)

Najlepsze było ' masz zły na mnie wplyw'. Głupek sam nie może zmierzyć się z tym kim naprawdę jest i robi projekcję na Ciebie. Mam nadzieję, że obejrzał ten film 😉

ktos jeszcze ma mix wszystkich smakow?

Można się zgodzić z większością przedstawionych punktów, ponieważ spostrzeżenia są dość trafne, ale czy rzeczywiście wpływają na szczęście jest co najwyżej kwestią sporną i nie lada wątpliwą. Tym razem absurd jest bardziej wyczuwalny niż zwykle :)

Nigdy mnie nie przekonacie do tego że lubicie miłych facetów bo kochacie drani

Miękko nie ,,kamu" tylko ,,kamiu"

Cześć. Spotykając takie osoby czułem się mniej ważnym, mniej inteligentnym, mniej sprawczym, mniej "sobą". Nie mogłem swobodnie wyrażać swoich opinii, po prostu byłem spięty i "nie sobą". Na samą myśl o spotkaniu z takowymi osobnikami bolał mnie brzuch, a ciało się spinało. Na szczęście przerwałem te relacje. O, jakież było ich zdziwienie😮😱!! O jaki był mój spokój od przymusu bycia w ich obecności👍🤗!! Pozdro 👋.

Za długa ta reklama Panie Kolego………..

Nie do wiary... sam zmagam się z tą chorobą. czuje jak bardzo mnie wyniszczyła, ale ostatkiem sil postanowiłem jeszcze walczyc o siebie i oglądam filmiki na yt o tej chorobie po czym slysze przypadek koleżanki, że najpierw brała antydepresanty a potem stabilizatory i czuła si nijak, jak warzywo. Mam dosłownie to samo pol roku chodziłem do pani która mi przepisywała leki przeciwdepresyjne po czym bylo coraz gorzej, nis się nie poprawiało ba... powiedziałbym że tylko gorzej az doszło do momentu że lezalem w lozku i w ciągu dnia myslalem tylko o samobójstwie a w nocy śniło mi się że popełniam samobójstwo.... uratował mnie pewien specjalista do którego się udałem i odrazu mi stwierdził chad po czym przepisał kwetaplex oraz lamotrix... faktycznie pomogło przestalem mieć takie chore myśli ale niestety mam jeszcze problemy czasami ponieważ dochodzą u mnie używki czasami i widzę jak negatywny mają na mnie wpływ to mimo wszystko nie potrafię się odpędzić... jeszcze 2 3 lata temu grałem na gitarze pianinie pisałem wiersze dużo rapowałem śpiewałem mialem dużo kreatywności w sobie. Teraz te zajawki odeszły do lamusa tzn w serduszku dalej to jest ale nie mam już tej weny, motywacji, czegokolwiek...

Fajny film. Uwielbiam Nitchego i schopenahauera

Witam Absurdalnego! Opublikowałem na swoim kanale film "Jaki Kształt ma Wszechświat?" Przedstawiona jest w nim hipoteza mojego autorstwa. Nigdzie indziej nie spotkałem się z taką ideą. Apeluję do wszystkich ludzi nauki tego świata z prośbą o analizę.

Kurwa, fajna reflekcja.

Jaką? Weneryczną?

Moim zdaniem języków obcych może się nauczyć kretyn. Wystarczy czas, pracowitość i pieniądze.

Może to okrutne ale moim zdaniem geny są decydujące. Pochodze z rodziny kretynów, zrobiłem wszystko w moim życiu żeby osiągnąć jak najwięcej, pracowałem cały czas skończyłem studia na wyższej uczelni i teraz muszę sobie zrobić szkołę zasadniczą..... odczuwam że jestem mniej inteligentny od ludzi co nie ukończyli studiów. Córka mojego kuzyna prymusa jest prymuską. Stałem się rasistą, mimo że nie byłem.

Uczucie samotności wynika z braku pokochania innych ludzi i wybaczenie im. Jak człowiek przerobi te wartości, przestaję odczuwać samotność bo wymiana dobrych energii leci. Jak osiągnie sie pewien poziom człowiek przestaje potrzebować innych ludzi którzy pogarszają jego samopoczucie i staje się duchowy. Ma wyższą wibracjębenergetyczną od nich.

kzfaq.info/get/bejne/pcmVo5t02N-anH0.html

przegadane

Ja jak spojrzę na swoje życie odnoszę wrażenie że Bóg mnie nienawidzi. Ostatnio zacząłem robić energie Jezusa. Ten świat to terytorium sił ciemności, jak ktoś chce do Boga, to te istoty będą chciałyzniszczyć tą osobę przez innych ludzi i co chwila będą próbowały go opętać

Szczerze inteligencja jest skomplikowanym pojęciem i są jej różne rodzaje. Bo np. ktoś może być inteligentny pod względem matematycznym a już gorzej radzić sobie ze swoimi emocjami

Zajebisty film

Nienawidzę większości ludzi bo są złośliwi, egoistyczni, podli. Myślą o sobie tylko. Dlaczego mam ich lubić skoro świat to jedna wielka scena rywalizacji o zasoby?

Pan jest osobowością narcystyczną?

Tu nie ma znaczenia płeć

Nie lubię w ludziach,a przynajmniej u mnie w klasie fałszywości,grania określonej roli niczym w teatrze,obgadywania,czyli inaczej bycia pizdą. W szkole nikt wprost nic ci nie powie ale za plecami to od razu wyzwiska polecą.Mam nadzieję że po szkole średniej ludzie już nie są tak fałszywi

A jak kwestionuje cały sens życia, myśląc że w stosunku do świata jesteśmy jak robotnice w mrowisku,a nasze życie większego wpływu na rzeczywistość nie ma nie mając przy tym spadku motywacji itd to jest to też kryzys egzystencjalny?

No tak chyba że ktoś nam pierd...li w życiu 🫣

U mnie 24 lata po ślubie, nigdy nie wychodziłam sama, kiedy zapisałam się na trening, zaczęłam biegać, to mówi mi mąż - co się ze mną porobiło? Dlaczego ja wychodzę, po co biegam?….. i ciągle zarzuty. Nie zaniedbuję rodziny, ale powinnam siedzieć w domu i robić skarpety na drutach😢. Schudłam 6 kg, psycholog powiedział, że mam depresję lękową i nie wiem co mam robić dalej😢😢😢

Pana Babcia to mądra kobieta. Bóg to nie lalkarz a my to nie marionetki. Bóg tworzy prawo natury, zasady podziału, wzory i wynikające z tego potencjały. Człowiek jako najwyższa forma stworzenia (o której nam wiadomo) dodatkowo otrzymał wolną wolę by korzystać z praw natury a jego zadaniem jest tworzenie dobra czyli tego co jest dobrze połączone bo wtedy tworzy nowe jakości, tworzy życie, zło czyli to co jest źle połączone tworzy śmierć/ zniszczenie. Dostaliśmy uczucia dzięki którym możemy odróżniać dobro od zła. Wystarczy z nich korzystać, rozumieć je i sens ich istnienia w nas. Ego mamy po to byśmy mieli motywację, siłę napędową do korzystania z wolnej woli, a nie po to byśmy z perspektywy ego oczekiwali, że ktoś to zrobi za nas. Nie jesteśmy pantofelkiem, żeby obwiniać Boga o swój los bo pantofelek nie ma wpływu na swoje wybory, my mamy, zarówno w skali indywidualnej jak i kolektywnej. To w rzeczy samej dziecięca naiwność sądzić, że Bóg jest jak lalkarz sterujący nami jak marionetkami.

Interesujący temat ... pozdrawiam serdecznie miłego dnia 😉

Posiada tatuaż na szyi.

Skoro ich jest jeden procent i jest to genetyczne to czy powinniśmy tak negatywnie i z odrazą patrzeć na psychopatów? Teoretycznie ma Pan 3310 psychopatów wśród subskrybentów.

Nie zapominaj o sobie...ty yez jestes wazny ..to nie ty jesteś tylko dla innych...jestes tez dla siebie..i to trzeba pamiętać