Dzięki, wpadaj i baw się dobrze!

A mam jeszcze takie trochę techniczne pytanie 🤔 a propos trasy tej ścianki ( kamienie) bo wszyscy na to mówią drop... czy to jest ścianka czy to jest drop ?? trzeba skoczyć na początku czy można to zjechać 🤔???

@@romanxhe9344 można zjechać bez problemu, ale jak czujesz się na siłach to tak to zbudowaliśmy, że można początek zlecieć :) Staraliśmy się myśleć o zawodnikach na różnym poziomie, aby dać jak najwięcej możliwości zabawy.

Dzięki 👍

Ciężko... chyba że bokiem tym oszukanym trawersem :) Główną linią to już na prawdę trzeba wiedzieć co się robi i po co ;) Ale tereny Niskiego ogólnie piękne!

@@vacq to prawda, tam jest rewelacyjnie. Aż dziwne, że tak mało ludzi jeździ w tych rejonach. Dla mnie daleko, wiec bywam raz - dwa razy w roku. W przyszłym sezonie chce objeździć obie Fatry i Szumawę w Czechach. Pozdrawiam ze Świeradowa.

Nie, na zboczu góry Pierścienicy, przy stoku narciarskim.

Nie ma, łydować trzeba. Ale górka jest mikroskopijna więc to żaden problem.

Drop na pniu... nie mogę skojarzyć, a której minucie mniej więcej? Tam znalazłoby się sporo miejsc gdzie można fiknąć OTB... ;)

@@vacq o tak. Takich półek z pnia tam jest kilka, ja wywinąłem chyba na ostatnim przed ścianką. Szacun za zjazd 💪

Ja (nagrywający) mam Monteria 1.0. Ten niebieski szwagra to Monteria 2.0. Ogólnie my wyznajemy zasadę, że faty lepiej kupować tanie, wtedy nie szkoda jeździć po wszystkim co się da. A da się niemal po wszystkim :) Nie raz widziałem jak ktoś miał fata np >4000zł i w błoto mu było szkoda. To po co taki rower jak się jest jego niewolnikiem ;)

Oficjalnie jest jeszcze jeden singiel, obok. Łatwiejszy, coś jakby flow. Ale jeżdżenia w lasach jest więcej.

Robiliśmy co mogliśmy. Ograniczeń co do budowy było dużo, a czasu na wykonanie mało. Nie jest źle, jak widzisz wszystko da się bez problemu zrobić. Trzeba dokręcać żeby prędkość utrzymać, no ale to enduro trasa, a nie DH :) W paru miejscach bunnyhop się przydaje, niby traska krótka i prosta, ale jest parę miejsc gdzie można się wykazać. Pierwszy przejazd to tak na zapoznanie. Daj znać jakie odczucia po przejechaniu trasy.

@@vacq Pewnie! Odezwę po sobocie. Wielkie dzięki za coś dla rowerzystów w Kielcach i głęboko kibicuje żeby na jednym się nie skończyło. Dziś pierścienica, może na telegrafie coś dodatkowego wspierającego chłopaków którzy sami budowali. Trzymam kciuki i oby więcej takich inwestycji w Kielcach. Ten las ma mega potencjał na jeszcze kilka takich tras.

@@mariuszjakubowski2081 Las lasowi nierówny, nie jest to takie proste niestety... Traska powstała na niewielkim obszarze lasu leżącym na działce miejskiej. Parędziesiąt metrów dalej są już lasy należące do LP. Nadleśnictwo Kielce opracowuje analizę zagospodarowania turystycznego lasów, trwa to już 1,5 roku, póki tego nie opracują nie mogą się odnieść do naszych propozycji singli. Więc my czekamy i czekamy... Niestety wszystkim się wydaje, że co to jest trudnego, wejść do lasu i zrobić trasę. A tu sama budowa to już tylko czubek góry lodowej. Wcześniej trzeba wykonać mnóstwo innej pracy, dziesiątki spotkań. A to trwa miesiące, lata wręcz. Tak to już działa, trzeba mieć dużo cierpliwości i wytrwałości. Ale ciągle do przodu jest :)

Fatbiki? Mój to Monteria 1.0, a kolegi Cube Nutrial.

Witam, Choć po asfaltach nie jeżdżę fatbikiem, a jak już muszę przejechać to jadę na tym co jest czyli jest orka. Ale myślę że normalnie ~2 atm jak do normalnego roweru górskiego. Na piach, na plażę to im mniej tym lepiej. Znam takich co jeżdżą na 0,2 atm. Dużo tu też zależy od wagi użytkownika. Jak najmniej, byleby było w miarę bezpiecznie i bez przecinania opony czy lapania kapcia.

Dzięki! Film (w zasadzie krótka zajawka) już trochę stara... Trzeba by w 2023 znów nad morze wyskoczyć :) Facik to super rower, chyba najbardziej uniwersalny góral. Pozdro!

No co Ty! Bardzo lubię Rąbanki od czasu do czasu, tak się jeździło w czasach przedmiejscówkowych :) Rąbanka to taki ficzer, chyba w żadnym Bike parku nie uświadczysz ;) Dobra Rąbanka nie jest zła! Dzięki za cynka, sprawdzę Twoją opcję, bo nie znam, a lubię poznawać nowe :)

@@vacq wlasciwie to.. byl to sarkazm. 😁 Masz okolo 6km zjazdu, poczatek jest ciekawy, po kamieniach, pare poleczek jest a pozniej hardkorowo w dol. Na stravie jest tam segment o nazywie Hero Beskidy Magurka R. (zielony)- Zimnik. Na Hero tez polecam sie wybrac. 116km/4200m. ;)

Okazjonalnie raczej. Fata używam zimą do jazdy po śniegu, a latem jeżdżę po Pustyni Błędowskiej i nad morzem. Do jazdy na co dzień mam normalny rower górski i stary góral z cienkimi oponami bardziej jako ala gravel :)

Dziękuję i dziękuję za komentarz :) Co do rozwagi, staram się raczej jeździć tak, aby nie przekraczać (zbyt przesadnie) swoich możliwości. Parę lat już na tym rowerze jeżdżę, a i zdarzało się jeździć nieporównywalnie trudniejsze szlaki. Kwestia doświadczenia i oceny swoich możliwości (i sprzętu trochę też). To nagranie jest już stare, szlakiem niebieskim z Sępiej raczej się już nie jeździ. Za dużo pieszych w ostatnich latach spaceruje po górach. Nie ma sensu, szkoda straszyć ludzi, a i o jakieś konflikty łatwiej, dlatego niebieski niech zostanie dla pieszych :) Znam boczną ścieżkę, o której Pan wspomniał, miałem okazję jechać po niej rok temu. To dobra alternatywa dal szlaku niebieskiego. Piesi mają swoją ścieżkę, a rowerzyści swoją. Dla obu grup jest przyjemniej i bezpieczniej :) Pozdrawiam również i wszystkiego dobrego życzę! kzfaq.info/get/bejne/mt1md9d417OUg4U.html

Dzięki :) Już trochę stary, ale też lubię do niego wracać.

@@vacq Takim sprzętem się jeździ ,, prawie po wszyskim", lód fajno chrupie

to nie był przypadek :)

Nie mam ani jednego, ani drugiego... Zerknij na mapę, bez problemu znajdziesz. Aczkolwiek musisz uważać, bo słowaccy strażnicy znają temat (na Kralovą jest asfaltowy podjazd i dlatego jest dość popularna) i w ostatnich czasach mocno pilnują... Może lepiej gdzie indziej :)

@@vacq a gdzieś czytałem że tam można wjechać legalnie na rowerze

@@sawomirdudek2900 wjechać i zjechać legalnie można drogą asfaltową. Zjazd po szlakach to już mniej :)

@@vacq hehe ok dzięki za info

I to jest chyba prawidłowy sposób, z bomby bez czajenia się :) Przy większej prędkości śliski kamień może nie zdążyłby mi koła zabrać. Nie raz człowiek jeździ dużo trudniejsze rzeczy i się nie zastanawia :)

Oj, nie ma takiego co by nie jeździł :)

Nie ma, musiały zostać usunięte. A fajne były :)

Tak jak i zwykłego roweru, M lub L. Chociaż osobiscie skłaniałbym się ku Lce bardziej.

Myślę, że mogło być więcej jak te 50 :) Ale to tylko przez chwilę.

@@vacq Ale zawsze...liczy się maxymalna😉

Mój czy kolegi na filmie? Mój to Monteria 1.0, kolegi Cube Nutrail.

4,5 cala