@@mixmix3460 Też mi się tak wydaje haha

@@kazumiric2122 to czekamy🤪

@@zuza-gorska-kanabus Super, że się podobał!

@@WandaMariaMagdalena Prześwietlenie jajka wystarcza. Jeśli kurczak w środki żyje będzie widać ruchy. W innym przypadku żadnego ruchu nie będzie. Spryskiwanie jajek stosuje się podczas klucia ptaków pływających (ale też nie każdy to stosuje). A to, że się klują 3 dni przed terminem oznacza, że są złe parametry inkubacji- najprawdopodobniej za wysoka temperatura. Takie czynniki wpływają też na to, że wykluwa się mniej młodych w porównaniu do prawidłowo przeprowadzonej inkubacji.

@@kazumiric2122 Dziękuję za odpowiedź. Na domiar złego mysz odgryzła kabelki od wentylatora w inkubatorze, ale jakoś sobie z tym poradzimy 😀 Czy warto okrywać inkubator kocem?

@@WandaMariaMagdalena Koc nie poprawi cyrkulacji powietrza w inkubatorze. Może warto naprawić kabelki- zlutować je jakoś

@@kazumiric2122 Tak, to nie problem. Mąż to zrobił w 15 minut, jest elektrykiem samoukiem...przy okazji przedłużył ten kabelek, bo takie te kabelki na styk. Niektórzy twierdzą, że koc zapobiega powstawaniu stref chłodniejszych przy ściankach. Kwestia tylko dostępu tlenu, bo jednak mikrowentylacja szczelinowa też ma znaczenie.

@@WandaMariaMagdalena U mnie na filmikach niektórych widać styropian. U mnie się sprawdza takie rozwiązanie.

Najlepiej przez internet (np. na grupach na Facebooku, gdzie są osoby polecane), ewentualnie szukać lokalnie. Wtedy jest wysoka szansa, że jajka będą okej

Ja osobiście nie myję, czasem ewentualnie tylko przecieram. Ale podejrzewam, że z umytych jajek też by młode powychodziły.

Póki co nie.

A kiedy będziesz miał

A kiedy będziesz miał

@@IgorManista-uv4pg Nie lubię odpowiadać na takie pytania, bo i tak 99% osób nawet nie jest niczym zainteresowana. Ogólnie tak jak każdy inny hodowca- głównie jesienią

Ja inkubator trzymam na tyle długo, że mam już pewność, że nic nie wyjdzie. Jak już jest niewiele jajek to prześwietlam i wtedy widzę czy coś może jeszcze być czy nie. Z reguły od pierwszego kurczaka do ostatniego to właśnie wspomniane 3-4 dni. Po tym czasie inkubator z grubsza płukam na dworze, a następnie myję go szczotką i gąbką- ciepłą wodą z mydłem. Żadnych specjalnych środków do dezynfekcji nie używam.

@@kazumiric2122 Rozumiem, dziękuję za odpowiedź. Mam jeszcze techniczne pytanie...czy akumulator może być podłączony do inkubatora na stałe? Dzisiaj w nocy brakło prądu i dopiero rano akumulator został podłączony, a stał 30 cm od inkubatora 🥴 Czy podłączenie na stałe akumulatora z jednoczesnym podłączeniem do sieci jest możliwe? Nie spalę urzadzenia?

@@WandaMariaMagdalena Brzmi trochę ryzykownie. Myślę, że sytuację z brakiem prądu nie są na tyle często, żeby w jakiś sposób kombinować z akumulatorem. Do tego inkubatory chyba przeważnie działają na napięciu sieciowym ~230V, a akumulatory z reguły mają 12V. To pewnie też jakoś wpływa na pracę inkubatora.

@@kazumiric2122 Skontaktowałam się z serwisem, stwierdzili, że może być podłączony, przy czym lepiej nie trzymać w domu przez wzgląd na chemiczne opary kwasu. Trzeba też brać pod uwagę fakt, że ten akumulator nie będzie mieć ładowania, więc najlepiej podłączać przed planowanym wyłączeniem prądu. U nas często są niespodzianki tego typu, po burzy potrafi nie być prądu przez kilka godzin...ale nie mam mimo wszystko śmiałości podłączyć go nastałe, bo szkoda kurnika w razie W. Zastanawiam się jak długo potrafi przetrwać embrion w obniżonej temperaturze ok 25 stopni?

@@WandaMariaMagdalena Zależy od etapu inkubacji. W początkowych etapach to kilkanaście godzin spokojnie. Ale chwilę przed kluciem wystarczy dużo krótszy czas, żeby młode padły.

Nie za bardzo. Około 40km

ja mam 10 i jestem od strony lubartowa

Niby bym mógł, ale nic nowego w nich by się nie działo. Myślę, że pokazywanie niemal tego samego co tydzień też nie jest najlepszym rozwiązaniem

@@kazumiric2122 no to chociaż 1 miesięcznie i ogólnie powodzenia w chodowli

Masz coś na sprzedaż

@@sylwiamanista8772 Póki co wszystko dopiero się kluje. Będą później jak podrosną

@@kazumiric2122 ale co

Nie spotkałem się z paszą o nazwie "pisklę". U mnie starter dla młodych kur nazywa się " Kurczak I"

@@kazumiric2122 Jest Pisklę, Kurczak 1 od 4 tygodnia i Kurczak 2. Wszystko z jednej firmy, chyba fermpasz

@@WandaMariaMagdalena Ja używam z innej firmy. Tam Kurczak I jest od pierwszych dni życia. Potem jest Kurczak II

Pozwolę sobie przekopiować poprzedni komentarz: "Wilgotności nie mierzę. Po prostu przez cały czas w inkubatorze był zalany wodą jeden kanalik, w Ikarze są ogólnie dwa takie kanaliki. Temperatura standardowa, tak jak w internecie piszą- 37,8°C. Jajka nie były wietrzone- po prostu inkubator był otwierany, żeby przekręcić jajka 2 razy dziennie (rano i wieczorem)."

Nie mam, ale chyba warto nad tym pomyśleć.

Wilgotności nie mierzę. Po prostu przez cały czas w inkubatorze był zalany wodą jeden kanalik, w Ikarze są ogólnie dwa takie kanaliki. Temperatura standardowa, tak jak w internecie piszą- 37,8°C. Jajka nie były wietrzone- po prostu inkubator był otwierany, żeby przekręcić jajka 2 razy dziennie (rano i wieczorem).

Za miesiąc będzie filmik z lęgu perliczek. 80 szt. jajek od na prawdę konkretnych perliczek mam w inkubatorze.

@@kazumiric2122 ja od moich 54 uzbierałem

@@KamilGill1355 Ja od swoich w drugim inkubatorze mam 15-20. Zobaczymy co to będzie

Póki co wystawiłem lokalnie na OLX, żeby nie bawić się z wysyłkami. Na razie lokalnie udaje się sprzedawać na bieżąco.

A skąd jesteś bo jak bym miał niedaleko to bym po nie przyjechal

@@adriankowalski4179 Lubelskie, okolice Puław

Mam nagrany cały taki obchód po tym co u siebie mam. Wstawię za jakiś czas ^^

Ok to zobaczę na filmie co tam masz i napewno coś zamówię 🙂

To trzymam kciuki, żeby wyszło jak najwięcej.

@@kazumiric2122 dzieki ale niestety nie wyjda juz bo dzis 23 dzien

@@sebastiangaazka5365 Ajj, no szkoda

Ikar ma maksymalny pobór mocy 160W. Nie jest to dużo, więc wytrzyma.

Jeszcze jeden mam nagrany, także za niedługo powinien być.

Napisz na maila: [email protected] Potem ewentualnie podam inne dane kontaktowe

Będą nawet dwa w niedługiej przyszłości. Jeden z lęgami z inkubatora, a drugi z lęgami naturalnymi i zakupionymi nioskami.

Kilka miesięcy musi minąć. 3-4 myślę i już będzie coś słychać

Jest 😎 Już jest nagrane prześwietlanie. Teraz tylko trzeba czekać tydzień na klucie. Za tydzień w niedzielę postaram się wrzucić ten filmik.

Drobiu grzebiącego i pływającego się teoretycznie razem nie powinno inkubować, bo drób pływający potrzebuje większą wilgotność. Bez wietrzenia sobie poradzą, ale jednak niższa wilgotność może przeszkadzać. Najlepiej takiej mieszanej inkubacji nie przeprowadzać.

@@kazumiric2122 czyli nawet nie próbować? Czy kacze wyłożyć a później jakby było słabo dołożyć kurzych ?

@@elaignatiuk5120 Można kombinować jakoś. Zawsze coś wyjdzie, ale nie zawsze to będzie zadowalający procent

Cześć. Mój się nazywa "Ikar". Ale szczerze mówiąc średnio polecam. Więcej osób poleca inkubator "Cleo 5" albo takie zrobione ze sklejki przez pana Andrzeja, który sprzedaje je na OLX.

Ciekawe po jakim czasie się nie będzie dało z nimi wytrzymać. Moje tygodniowe stały w kartonie w kotłowni przez 48h. Więcej już się nie dało, za bardzo było je już czuć.

faraon chyba się nazywają

Przez pierwsze 3 tygodnie samą paszą. Teraz mieszam paszę ze śrutowaną pszenicą i kukurydzą w stosunku mniej więcej 4:2:1.

Super bardzo dziękuję Powodzenia w hodowli kurki niech rosną

Staram się 😎

@@kazumiric2122 Proszę o nr tel . Dziękuję 🤔

@@kazumiric2122 A może możesz mi kogoś polecić żeby kupić jajeczka chciałam parę dla wniosków do inkubatora tak żeby miały zajęcie 🤗

Dzięki za tą super konstruktywną krytykę, oby tak dalej.

Bardzo miło mi się czyta takie komentarze. Trzymam kciuki

Jak widać nawet taki ktoś jak Ty obejrzał część filmu. Więc patrząc na Twój komentarz obrażasz samego siebie. Troszkę śmiesznie. Miłej soboty c:

@@kazumiric2122 bo tak robią zazwyczaj. Ja akurat mam farta w tej kwestii 😂 pozdrawiam.

Trzeba poczekać aż troszkę podrosną wtedy widać po wielkości grzebyka. Większy grzebyk to kogutek

@@gooja80 To nie odpowiedź na pytanie powyżej. Faktycznie u takich miesięcznych widać po grzebieniach, ale u kilkudniowych tego nie widać.

U młodych niosek (jedno, max dwudniowych) płeć poznaję się patrząc na lotki. Sprawdza się czy pióra w lotkach są w równej długości czy są różne. Po tym można stwierdzić płeć.