Podłączałeś wężyk odpływowy? W oryginale mam w boschu który kupiłem jest jakiś otwór ale nie mogę włożyć wężyka bo za gruby i zastanawiam się czy w ogóle to podłączać

Witam. Czy w fordzie Fusion USA lift 2017rok 2.7 v6 ecoboost trzeba robić reset po wymianie akumulatora? Pozdrawiam

Dzisiaj tzn 09.07.2024 kupiłem EFB Moll 64Ah 680A i na minusie wybite jest .11 u góry 24 na dole. Pozdrawiam.

To jest aku rozruchowy, i to klasy premium. 10 odpaleń dzienie to nie jest jakaś mega tortura. Aku klasy premium mają 3 letnią gwarancję, ten wytrzymał 2,5 roku, zatem nawet gwarancji nie wytrzymał. Wynik bardzo słaby, źle świadczy o akumulatorze zważywszy, że nie został zużyty przez nadmierną eksploatację, a ma uszkodzenie w jednej celi. To uszkodzenie celi to, jak wnoszę po objawach, nie zwarcie, a uszkodzenie struktury którego następstwem jest wysoka rezystancja w obszarze tego ogniwa. Przyczyny uszkodzenia celi: możliwa wada fabryczna, brak kontroli poziomu elektrolitu i uzupełniania wody, zamontowanie aku w komorze silnika bez osłony termicznej, skutkujące nadmiernym odparowaniem wody z celi najbardziej nagrzanej i brak uzupełniania w niej wody. Być może było też przeładowanie aku skutkujące nadmierną korozją kolektorów prądowych, zwłaszcza, że cela była przegrzana. Zalecenia profilaktyczne: nowy aku zamontować z dobrą osłoną termiczną, izolującą i odbijającą ciepło od aku, zwłaszcza jego bocznych 4 powierzchni, najlepiej izolować też dół i górę aku. Pomiary ładowania, prądu spoczynkowego i prądu rozruchu. Kontrola i uzupełnienie poziomu elektrolitu nie rzadziej niż co rok. Pozdrawiam!

Świetna robota !

Pierwsza cela od strony + pracuje najciężej. 🤔

Moll to tylko w szarej / poplrzezroczystej obudowie

Posiadam aku AGM 12V/8Ah , ładowałem go Kulonem i władowałem w niego 8,02Ah prostownik nie zakończył ładowanie czy dalej go ładować ,gdy przekroczyłem nominalną pojemność aku czyli 8Ah?

Dziękuję za rzeczowy wykład i praktyczne przykłady.

Kupilem moll EFB do fabii 2 wiec bez jakis wysublimowanych systemow pozeraczy pradu tez nie ma za duzo elektryczne szyby lusterka radio i .... Tyle zobaczymy ile EFB pociagnie niby zalecaja pod wieksze obciazenia duza ilosc rozruchow itp pod TAXI.... testuje

o kuzwa, co to za urzadzenie, [ierwszy raz w zyciu takie cos widze, jak podlaczales kabel a potem to cos w rece i ta grzalka to masa. niesamowite. super wideo.

Mam taka Amege po doładowaniu gęstość elektrolitu wzrosła 1.29. Czy to noralne? Poziom elektrolitu jest na max.

Świetna robota !

A jak to jest że jeden akumulator 12v o pojemności 60ah ma 540 A a drugi z taką samą pojemnością ma 610A prądu rozruchowego i tutaj chodzi o zwykłe kwasowe nie z matą szklaną. Czy jest dane większe stężenie kwasu siarkowego do tegoż drugiego akumulatora że ma takie duże prądy? Bo zetknąłem się taką odpowiedzią że te mocniejsze akumulatory idą na Rosję gdzie panują srogie zimy i zwiększają stężenie kwasu siarkowego kosztem żywotności. akumulator akumulator

Amegi moim zdaniem produkowane są troszkę tak jak kiedyś czyli "nie na styk" Dzisiaj wszystko jest takie niedowymiarowane. Kiedyś wszystko produkowano na zasadzie "z zapasem". Ech, czy te czasy wrócą?

Mam pytanie, kupiłem dzisiaj ten droższy akumulator agm natomiast nie dosięga mi wężyk odgazowujący do dziurki w akumulatorze, ponieważ ten jest z drugiej strony, czy mogę jeździć bez podłączonego wężyka do akumulatora? Czy nic się nie stanie ?

Ja mam w golfie 5 1,9 TDI Bannera ale AGM 70Ah 720A od 7 lat Doładowuje zawsze 2 razy w roku wiosna i jesień.. Więcej jazdy po mieście jak w trasach i zero problemu. Napięcie cały czas ma miedzy 12,6 a 12,85 Akumulator zamontowany oczywiście w komorze silnika ale owinięty izolacja termiczną po bokach. Pisze o tym bo wiele ludzi pisze że w komorze silnika agm to szybkie zniszczenie z uwagi na temperaturę. Powiem tak bzdura w drugim samochodzie jest już 9 lat i ma się dobrze. Tam nie ma nawet żadnej osłony termicznej. Moim zdaniem AGM wychodzi taniej jak pakować zwykły bo zwykły wymienimy 2 razy a AGM 1 raz rachunek prosty. Ale każdy robi jak uważa. Zamiast EFB lepiej brać AGM i nie słuchać co ludzie mówię szczególnie ci co nigdy nie mieli AGM. Zawsze kupuje akumulatory Banner bo uważam że trzymają cały czas wysoką jakość i niezawodność. Sprawdzona i pewna firma od lat. Co nie znaczy że inne są złe ale nieuczciwe było by wypowiadanie się negatywnie o innych markach jak nie miało się z nimi nic do czynienia.

jakie plyty sa stosowane w tym akumulatorze tloczone , odlewane?

Brać yuase 5027 taką jak na filmie czy 5005 która ma 580A?

Dziękuję za prezentację. Właśnie jestem na etapie wyboru aku jako następcę mojej zasiarczonej, 2-letniej YUASY 65 Ah 520 A (EN) do Mazdy 3. Mam kilka pytań: 1. Czy przypadkiem ten Banner nie został zastąpiony przez wersję "standardową" (nie PRO), o oznaczeniu 565 15? 2. Jaka jest w praktyce róznica pomiędzy technologią wykonania płyt? 3. Który z tych aku będzie lepszym wyborem dla mnie, biorąc pod uwagę następujące warunki użytkowania: - stałe obciążenie prądem ok. 0,25-0,30A w stanie spoczynku, ale przez max 48 h (wideorejestrator w trybie parkingowym), - przez 5 dni w tyg. jazda, co drugi dzień w mieście na dyst. 20 km (łacznie do 50 km/5 dni), - co drugi weekend trasa 120 km? 4. Jeśli mam miejsce na zamontowanie o 5 Ah poiemniejszego aku, czy byłby to dobry pomysł? 5. Czy to prawda, że akumulatory BANNER do aut azjatyckich (np. w obudowach D23, D26), produkowane są w koreańskiej fabryce SEBANG? A jak to jest z niemieckim MOLLem? Z góry serdecznie dziękuję za ustosunkowanie do moich pytań. Pozdrawiam i życzę zdrowia.

Jak zwykle pełen profesjonalizm :) Podrawiam!

Witam;) posiadam BMW e87 z ostatniego roku 2011;) czy mogę wyciągnąć akumulator z samochodu na dobę lub dwie aby go podładować bez dodatkowego podtrzymywania systemu innym źródłem energii;) wiele jest komentarzy na ten temat że można utracić zarejestrowanie do tej pory informacje w systemie czy też kody radia itd;)

Wybrałbym molla😀

Świetna robota i odcinek !

Podzielam opinię autora.

Indywidualną opinię wspierają argumenty 😉

Dzieło sztuki, zwłaszcza Moll, coś pięknego! Ale czy one by poszły na pierwszy montaż do fabryki? Może Moll tak, ale Banner nie wiem, aku na pierwszy montaż to inna liga, inne wymagania, lepsza kontrola jakości, więcej testów, takie aku OEM często muszą spełniać dodatkowe, rygorystyczne normy danego producenta, więc wątpię, by dali takie cudo na rynek wtórny. Aku OEM często są bardziej długowieczne, cięższe, mają lepsze parametry, no i muszą być dużo droższe. Tak sądzę, że aku które spełniają normy podstawowe plus bardzo rygorystyczne normy producenta auta, raczej nie trafią na rynek wtórny w rozsądnej cenie, chyba że nie przeszły któregoś testu jakości do końca. Zresztą producenci aut mają często umowy z dostawcami części, gdzie jest zapisane, że jakość części robionych dla nich ma się nie powtórzyć na rynku, przynajmniej przez ileś lat. Aku OEM mają też inne oznaczenia, logo producenta auta, inne numery referencyjne lub dodatkowe, więcej kodów kreskowych i QR.

Bardzo dobre tłumaczenie dzięki Bronisława opola

Kupiłem nowy oryginal varty efb polroczny z aso honda. Miernik pokazal 3.6mom, 650A, 12,4v Podładowałem go prostownikiem do 16.0v i na drugi dzień i w kilku kolejnych dniach 3,8mom, prad 600A. Nie wiem o co chodzi. Stracil?

skad brac moll 1 montazowy gdzie sa dostepne....napisze ze chcialbym kupic akumulator a nie akumulator z autem bo nie wierze ze mozna kupic pierwszomontazowy akumulator ot tak.....

No pięknie!

Faktycznie, 2,5 roku trwałości, to naprawdę wysokiej jakości wyrób. :D Rozetnij go i wjmij "flaki" to zobaczymy tą pełną kratkę.

Co ludzie robią z akumulatorami, że one tak szybko padają? VW Polo, Akumulator z 2016 roku, samochód ze start-stopem, używany najczęściej na bardzo krótkich trasach, parkowany "pod chmurką". I akumulator jest nadal w bardzo dobrym stanie.

DWA niezależne warsztaty, elektrycy (liczba mnoga) sprawdzili, PRAWDOPODOBNIE akumulator. Co to za warsztaty i kogo oni zatrudniają? Szewców i krawców chyba. Widzą w miarę niezły akumulator, młodziutki, na gwarancji, to na logikę i rachunek prawdopodobieństwa nawet szewc by stwierdził, że najmniej prawdopodobne to akumulator. Jak ktoś ma zielone pojęcie, to pomiary takiej usterki są proste, a nawet jeśli jest to trudna usterka (bo tak bywa), to akurat sprawdzenie czy to wina aku i jej wykluczenie jest proste. Pewnie diagnozowali to mechanicy, którzy o elektrotechnice często pojęcia za bardzo nie mają. Szkoda tylko klientów. Taka prośba, przy takich filmach warto zmierzyć gęstość dokładnie w każdej celi i pokazać to potem na kartce, bo to zawsze sporo mówi o jakości i stanie akumulatora, chodzi o różnice między celami, czy po dwóch latach trzyma równo, czy już w skrajnych coś odbiega i ile. Dzięki za film, powodzenia i odporności psychofizycznej na stres życzę! PS W zasadzie po 5 sekundach filmu mogłem go nie oglądać, bo już wiedziałem (doświadczenie) że aku jest w pełni sprawny. Ale obejrzałem oczywiście do końca, czasem są wszak wyjątki od reguły :-)

Fajne testy, fajna zajawka, mało takich ludzi. Co byś polecił do bmw e46 325Ci?

Hello sir I try what u say and I move the big files but nothing changes

Chciałem zauważyć, że właściwe byłoby stwierdzenie, że produkował takie dobre akumulatory. Bo ten z filmu nie jest już produkowany. Jak wynika z Twojego poprzedniego filmu o tych akumulatorach, obecnie produkowane są lżejsze i bez odkręcanych korków. Czyli inne, a czy tak samo dobre trudno ocenić na podstawie tego badanego. Jak dla mnie z uwagi na bezobsługowość i lżejszą wagę nie są już obiektem zainteresowania.

Świetna robota !!! problem mogą nawet klemy luźne powodować ?

Standardowo. Zawsze winny akumulator. W końcu jakoś spławić klienta trzeba, prawda?

Dzięki za film.

Znak czasów. To w tej chwili już powszechna praktyka, że wszelakie oprogramowanie występuje w modelu abonamentowym lub wymaga wykupienia czasowego dostępu oraz połączenia online. Z jednej strony sprawa jest prosta: subskrypcja gwarantuje większą przewidywalność sprzedaży, a stały abonament pozwala lepiej oszacować popyt i osiągać cykliczny dochód. W teorii dla użytkownika jest „taniej”, bo nie musi jednorazowo wykładać całej kwoty na licencję. Dodatkowo korzysta od razu z udostępnianych aktualizacji. Z drugiej to lepsza kontrola nad dystrybucją, konieczność rejestracji i połączenia online z wymaganą autoryzacją ogranicza do minimum piractwo i ilość nielegalnych kopii. Ale i jest też mroczna strona. Użytkownik nie ma na nic wpływu, przez co producent softu może celowo ograniczać funkcjonalność, życząc sobie kolejnych opłat za dodatkowe opcje. Co gorsza w niektórych przypadkach brak oficjalnego oprogramowania na stronie producenta jakiegoś systemu czy sterownika ogranicza wizyty wyłącznie do autoryzowanych serwisów lub takich, które płacą za licencję. To już nie tylko branża samochodowa, ale i wiele innych.

Ciekawsze jest pytanie: dlaczego akurat akumulatory motocyklowe są sprzedawane w stanie suchym, zaś wszystkie inne są już zalane? Czy jest na to jakieś logiczne uzasadnienie? Łódek, przyczep też się używa sezonowo a akumulatory specjalnie do nich są już zalane, mimo iż też przychodzą z Chin. Należy klienta przeszkolić przy zakupie z obsługi akumulatora, zalecanej metody ładowania i ładowarki. Najlepiej wydrukować takie własne instrukcje i przekazywać do każdej zakupionej baterii. Musi być napisane prostym językiem. Wtedy będzie z pewnością mniej niedomówień i mniej reklamacji.

Odkręcone klemy wkładam do woreczków z grubej folii zamykane suwakiem. Mam pewność że nic się nie rozłączy ani nie zewrze. Woreczki śniadaniowe z grubej folii na suwak się sprawdzają. Najważniejsze prawo Morgrabiego: nigdy nic nie idzie zgodnie z planem, stąd plan podlega ciągłej modyfikacji. :D Pozdrawiam!

Skoro marża wynosi od 20-50% to spokojnie można do każdej bez wyjątku sprzedawanej baterii 2-5% pokrywając w ten sposób koszt wymiany.

Opis z posteru tej pewnej firmy brzmi jak opis akumulatora na Aliexpress w tłumaczeniu na j. polski. Jakiś bełkot bez składu i ładu.

Ostatnio na złomach coraz więcej dobrych rzeczy się znajduje :P

Wymiana akumulatora z podtrzymaniem zasilania innym akumulatorem w większości przypadków załatwia temat. Sąsiad w Toyocie sobie wymienił akumulator i skończyło się na lawecie i wizycie w ASO, gdyż się zablokowała (IMO) tak, że nie dało się odpalić. Później drugi raz już wymieniał z podtrzymaniem i odbyło się bez niespodzianek. Nauka taka, że przed odłączeniem baterii należy podłączyć na czas wymiany sprawną, serwisową. Dlaczego akurat w Fordzie czy Oplu uważasz, że nie da się podłączyć podtrzymania to tego nie wiem. Klemy są w każdym samochodzie i do nich podłączamy podtrzymanie odpowiednio dopasowanymi przewodami. Chyba, że o coś innego chodzi? Dlaczego w nich nie ma możliwości aby podtrzymać napięcie?

To jest zgodne z prawem. Bowiem, klient ma prawo przez 14 dni lub 12 miesięcy (kupując zdanie) wypróbować urządzenie. Oczywiście, wypróbowanie nie może pogorszyć rzeczy. Akurat przy akumulatorze, odpowiednio dbając przez kilkanaście dni używania nie pogorszy się on w sposób uchwytny, wiec nie da się ustalić czy klient go używał przez 14 dni czy też tylko przetestował. Ustawodawca pozwala na przetestowanie zaś nie na używanie gdy zamierzamy zwrócić towar. Ale akumulator po odbiorze można zafoliować strechem oraz codziennie doładowywać, więc po kilkunastu dniach będzie miał nie gorsze parametry niż w dniu zakupu. Potrafię sobie wyobrazić, że są tacy co tak zamierzają zrobić. Nic się na to nie poradzi. Nie jest to wina klientów, tylko takie jest prawo, z które można korzystać. To jest dokładnie taka sama sytuacja, gdy ktoś zarabia 3 miliony złotych na miesiąc a występuje do MOPSu po 800+ na swoje 3 nieletnich dzieci. Nie musi tego robić, bo 2400 zł niczego nie zmieni w jego budżecie. Niemniej wolno mu tak zrobić, jest zgodne z prawem i w zasadzie nie jest to nawet nieetyczne - choć mogłoby się wydawać inaczej. Nie należy tu mieć pretensji do klientów, gdyż nie czynią niczego złego. Ustawodawca wyraźnie napisał, że zakupioną rzecz można odesłać w terminie 14 dni od daty otrzymania i ew. zwrócić bez podania przyczyny. Ten przepis w rzeczywistości ma dość głęboki sens i moim zdaniem jest słuszny. Nie prawdą jest zaś, że w sklepie stacjonarnym nie ma zwrotu. Są sklepy stacjonarne, np. Castorama, L-M, itd że zwrotu możesz dokonać w dowolnym czasie po wykonaniu zakupu!!! Twój sklep z akumulatorami też może przyjąć taką politykę, przecież nie ma zakazu - sam jako właściciel decydujesz czy można czy nie można zwracać. Prawo jedynie mówi, że sprzedawca stacjonarny nie ma obowiązku przyjmowania zwrotów a nie, że mu nie wolno tego robić. Prawo należy rozumieć tak jak zostało napisane a nie jak byśmy chcieli aby brzmiało. W Castoramie kiedyś kupowałem panele na podłogę i doradca na hali od razu mi powiedział, żebym wziął 2 paczki więcej niż wynika z obliczeń a resztę, nawet gdy zostanie 1/2 czy niepełna paczka mogę zwrócić za okazaniem paragonu w dowolnym czasie. Tak zrobiłem a potem całe, niewykorzystane panele w ilości 8 sztuk oddałem i otrzymałem zwrot. Zatem jak najbardziej są sklepy stacjonarne gdzie można zwracać towar i to nie w 14 dni tylko w dowolnym terminie. Chyba każdy teraz potrafi wyciągnąć wnioski gdzie kupić materiały budowlane, narzędzia. W markecie czy z zwykłym sklepie. Na szczęście pomału się zmienia i są nawet zwykłe sklepy, które pozwalają na zwrot gdy jednak zakupiona rzecz nie będzie tym co się chciało kupić. Tak działa wolny rynek. "Jeśli towar został sprzedany poza lokalem przedsiębiorstwa, na przykład na pokazie, konsument może w terminie 14 dni odstąpić od umowy sprzedaży bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów, a przedsiębiorca musi zwrócić koszty jego zakupu." Ale jest lepszy zapis prawa: "Ważne! Jeżeli nie poinformujesz konsumenta o jego prawie odstąpienia od umowy, to prawo wygaśnie dopiero po upływie 12 miesięcy od dnia upływu 14-dniowego terminu na zwrot towaru. Jednak jeżeli poinformujesz konsumenta o jego prawie odstąpienia od umowy przed upływem tych 12 miesięcy, to termin do odstąpienia od umowy upływa po 14 dniach od udzielenia konsumentowi informacji." "Ważne! Istnieje grupa produktów, która jest wyłączona spod przepisów o zwrocie w handlu przez internet. Są to między innymi: towary wyprodukowane według specyfikacji konsumenta lub wyraźnie zindywidualizowane, na przykład meble na wymiar czy biżuteria z wygrawerowaniem zapieczętowane towary, które nie nadają się do zwrotu ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, których opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu, na przykład towary lecznicze, chusteczki nawilżane." Jak widać, ustawodawca nie wpisał na tą listę np. akumulatorów. Zatem akumulator można zwrócić w ciągu 14 dni lub 12 miesięcy - w zależności od tego czy sprzedawca dopełnił formalności. W zasadzie, to w najlepszym przypadku klient ma prawo zwrócić nieużywaną baterię po 12 miesiącach! Źródło: www.biznes.gov.pl/pl/portal/00309

Klient to nie jest janusz. Janusz to jest mechanik, szczególnie taki, który bardzo lubi naprawiać VW a przede wszystkim Passata. Klient BMW to raczej dres :D Swoją drogą, złośliwości pod adresem swoich klientów nie są na miejscu. Każdy ma prawo kupić akumulator jaki tam chce i nie warto z żadnego, nawet najgłupszego klienta drwić. To czy kogoś stać na zakup czy nie stać, to nie należy do kompetencji sprzedawcy baterii. Mógł przecież dostać BMW w spadku po ojcu, albo dostał prezencie lub wygrał na loterii (ostatnio była taka loteria na YT na znanym kanale motoryzacyjnym). Można mieć wypasione BMW i może być kogoś nie stać na zakup baterii za 2 tyś zł (tym bardziej gdy stwierdziłeś, że jednak większość kupuje taką baterię jaka trzeba). Ja akurat potrafię sobie takie coś wyobrazić. Jedyne co możesz zrobić, aby pokazać zawodowe podejście do swojego zawodu to wpisać w dokumencie zakupu w uwagach: zakupiony przez klienta akumulator jest niezgodny ze specyfikacją pojazdu i ulegnie przedwczesnemu zużyciu. Nie wiem czy wiesz, ale na fakturze, zgodnie z prawem można taką uwagę dopisać. To Cię zwolni z odpowiedzialności.

Do obsługi akumulatora zawsze używamy rękawic oraz okularów ochronnych - możliwość eksplozji.