Jedne z najlepszych w pierwszym półroczu były dla mnie "Na wschód od Edenu". Cóż to była za uczta! I "Światło między oceanami". Dzięki niej miałam ochotę na coraz więcej książek z motywem morza/oceanów/latarni i żagli. Akurat czytałam ją przed urlopem, więc wpasowała się w klimat. Swoją drogą polecasz takie ciekawe książki, po które sama tak szybko bym nie sięgnęła. Zapisuję kilka Twoich ulubieńców na listę do przeczytania ☺️

Piękny sweterek!❤

Muszę to napisać. Bardzo dobrze się Ciebie słucha i wiele nowych lektur można zaczerpnąć. Widać podobieństwo zainteresowań czytelniczych i cieszy wielość gatunków ( w tym klasyków) oraz kierunków. Pozdrawiam Ps. Najlepsza Na Wschód od Edenu, najgorsza Lekcje chemii

Najgorsza: Stroiciel fortepianów Największe rozczarowanie: The Premonition (Banana Yoshimoto) i Wegetarianka Najlepsza: 20 Fragments of Ravenous Youth (20 fragmentów zachłannej młodości)

Najgorsza książka nie tylko półrocza ale jedna z najgorszych w ogóle to Dziwki w czadorach nie idą do raju. Po irańskiej autorce nie spodziewałam się pornografi ale to było tak obrzydliwe, że dosłownie miałam odruchy wymiotne. Negatywnie wyróżniam też Ziemię Obiecaną za antysemityzm. Najlepsza książka i przy okazji serial to Noce I dnie. Nie wiem jak ja mogłam żyć nie znając tej historii. Tak pięknie napisana bez bogoojczyźnianego nadęcia, bez zafalszowywania historii, bez zaściankowego pouczania. Wspaniali, realistyczni, żywi bohaterowie, których historia mogłaby wydarzyć się naprawdę. Ponadczasowa literatura. Z literatury faktu najlepsze były Chłopki. Ta książka otworzyła mi oczy na to jak wyglądało życie większości Polek przed wojną. Autorka nie narzuca swoich przekonań, tylko opisuje ówczesne realia. Brutalna, smutna walka o przetrwanie. Mój podziw wzbudziła siła kobiet, które dawały radę.

Ten moment gdy algorytm Ci podesłał kolejnego booktubera 😮. Czas zwiedzić Pani kanał od początku 🫡

Rok 2024 jest chyba najlepszym rokiem w wyborach książkowych: 1. Niezwykłe zmysły. Jak zwierzęta odbierają świat (mnóstwo ciekawostek o zwierzakach, nie same fakty ale każda ciekawostka rozpisana w sam raz żeby też nie zmęczyła) 2. Pszczoły. Krótki lot w głąb niezwykłych umysłów (takie małe latające robaczki o jeszcze mniejszym mózgu... sięgając po pozycje nie spodziewałam się że tak bardzo mi się spodoba ten tytuł. Jak ktoś lubi opisy eksperymentów, testów jakimi poddawane są zwierzątka w celu zbadania ich mózgu - polecam!) 3. 166 ciekawostek o mózgu (dla dzieci ale wszystko co ma dorosła książka o mózgu jest i tutaj) 4. Strzępki życia. O tym, jak grzyby tworzą nasz świat, zmieniają nasz umysł i kształtują naszą przyszłość 5. Szarlatani. Najgorsze pomysły w dziejach medycyny 6. Ewolucja, czyli jeden wielki bajzel Uwielbiam książki które pokazują jak bardzo świat jest skomplikowany napisane w sposób żeby każdy debil, jak ja, zrozumiał 😅 Było wiele innych dobrych książek... tylko miały pecha: Mikrobiom. Najmniejsze organizmy, które rządzą światem Sieroty z Davenport Rozejrzyj się! Fascynujący świat polskiej przyrody Wcierki rtęciowe i obcęgi (książka napisana 80 lat temu a miałam wrażenie że opowiada aktualna relację pacjent-lekarz-ubezpieczalnia...tyle lat minęło a nic się nie zmieniło...) Afryka to nie państwo (może przez temat...)

Też bardzo polubiłam Piotra z Wojny i Pokoju, nawet trochę się z nim utożsamiałam ;) Wiele moich znajomych zachwyca się Andrzejem, ale dla mnie Pierre jest dużo ciekawszą i bardziej zniuansowaną postacią

Dla mnie najlepszą książką pierwszego półrocza był "Szczygieł" Tartt, a najgorszą "Dni w historii ciszy" Lindstrøm. Na miesiąc amerykański bardzo polecam ci reportaż "Imperium bólu" (rewelacja) i "Demona Copperheada" (jeszcze czytam, ale już polecam!). 😊

Uwielbiam czytać komentarze pod Twoimi filmami. Ogrom książkowych inspiracji

Nic M.Dąbrowskiej nie będzie złe, bo to wspaniała pisarka była. I obserwatorka ludzi. Czy teraz mamy takich pisarzy? Powstają miliony książek, ale gdzie takie dzieła jak Hrabia Monte Christo, czy Wojna i pokój, albo Idiota, czy Noce i dnie albo Chłopi. Ciekawa jestem gdzie widzicie takie potencjały, kto będzie czytany przez następne 100 lat? Może taki film: które współczesne dzieła mogą stać się klasykami? Ja próbuję, ale trochę krótką listę mam;).

Jak zawsze przyjemny film :) Miło oglądać kogoś, kto wie, co czyta i sam to wybiera :) Najlepszą książką, którą ja przeczytałem w tym roku była "Diuna" (filmowa wersja również mnie zachwyciła, miałem ciary co parę minut), a najgorszą zdecydowanie "Szamański blues" Jadowskiej (skąd te zachwyty nad tą autorką?). PS. Jak zawsze ogromny plus za promowanie polskiej kultury, szczególnie książek spoza listy lektur oraz pereł polskiej kinematografii. "Noce i dnie" to dzieło wybitne, słusznie nominowane do Oscara, zresztą tak, jak i filmowa wersja "Ziemi obiecanej", wg mnie najlepszy film polski w historii. Mam nadzieję, że w następnym roku w Twoim klubie pojawi się "Faraon" Bolesława Prusa, bo film to również arcydzieło, które uwielbiam, a książki nie czytałem i nadal szukam okazji, żeby się za nią zabrać.

Moje pozytywne zaskoczenia Polowanie na małego szczupaka Miasto mosiądzu Kroniki dziwnych bestii Dwadzieścioro czworo oczu Ten Pan - dziecięca książka Mleko i miód - zbiór wierszy Kobieta w fioletowej spódnicy Nie ma ekspresów przy żółtych drogach Tajemnica domu Uklejów Pestki Nauka chodzenia O mojej córce Funny story

Największe rozczarowanie to chyba Milion dobrych uczynków Arnfinn Kolerud - literatura norweska dla dzieci/ młodzieży

Najlepsze non - fiction u mnie Posełki. Osiem pierwszych kobiet Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd. Listy z podróży afrykańskiej z lat 1931-1936 Afryka to nie państwo Soroczka

Najlepsza to "Demon Copperhead". Polecam Ci przeczytać lub przesłuchać (przyjemne audio na Legimi) we wrześniu w ramach Stanów Zjednoczonych! A najgorsza to chyba "Piękna młoda żona" nie była zła, dałam jej 3/5, ale coś musiałam wybrać 😆

Najgorsza książka: Icebreaker - moja pierwsza i raczej ostatnia przygoda z wattpadem 😅 Najlepsza książka: proza - Chłopi (sięgnęłam dzięki Tobie), literatura faktu - Tuwim, wylękniony bluźnierca

Najlepsza książka do tej pory ,a raczej dwie : Migracje, Genialna przyjaciółka Najgorsza : Stany splątane

Najlepsza- "Wyznaję" Jaume Cabré Najgorsza książka Klubu- "Rodzina Połanieckich" Henryk Sienkiewicz Najgorsza książka- "Wampir" Władysław Stanisław Reymont Zaskoczenie pozytywne- "Cudzoziemka" Maria Kuncewiczowa Rozczarowanie- "Drakula" Bram Stoker Wzruszenie- "Wierna rzeka" Stefan Żeromski Frustracja- "Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję" Mateusz Pakuła (ale nie w sensie negatywnym) Śmiech- "Mątwa" Stanisław Ignacy Witkiewicz Nie czytam, a dobre- "Inna?" Irena Jurgielewiczowa (praktycznie nie czytam młodzieżówek) Najlepsza literatura faktu- "Medaliony" Zofia Nałkowska (wspaniała jest również powieść "Granica" tej samej autorki, o której muszę wspomnieć tutaj, bo nie zmieściła się do żadnej kategorii 😂)

Super film :) Ja bardzo chciałabym Ci polecić książkę Apokalipsy nie będzie, bo widzę,że twardo stąpasz po ziemi. Pozdrawiam 😊

Najlepszych jest kilka ponieważ nie umiem wybrać jednej: Kult Orbitowskiego, Ciemno, prawie noc Bator, Nazywam się Czerwień Pamuka, Shuggie Bain, Dwie i pół duszy oraz Stara Slaboniowa. Najgorsze: Wyspa skarbów, Cierń, Kroniki Jakuba Wedrowycza, Kołysanka dla czarownicy. Klub książki: najlepsza Ziemia obiecana, najgorsza: Dewajtis. Najlepszy reportaż: Rowerem przez II RP oraz Żar, oddech Afryki. Najgorszy reportaż: Albania, w szponach czarnego orła. Największe rozczarowanie: Bękart ze Stambułu Shafak oraz Syrena Eversona. Najważniejsze zaskoczenie: Wyspa kobiet morza.

U mnie najlepsze książki pierwszego półrocza to: "Dziwne losy Jane Eye" Charlotte Bronte, "Motyl" Lisy Genovej oraz "Na pewno?" Pawła Leśniaka😊, a najgorsze książki, bardziej rozczarowanie: "Emancypantki" Bolesława Prusa oraz "Przeklęty królik" Bory Chung😔

Moją beletrystyczną faworytką półrocza jest ,,Księga z San Michele". Z literatury faktu bardzo podobała mi się biografia Mariana Eilego pióra Mariusza Urbanka. Gniotami okazały się ,,Święto ognia" i ,,Ziemianki". Odnośnie do lektur klubowych mam identyczne zdanie.

Super, że spodobała ci się "Wyspa zaginionych drzew"🥰

"Ziemia obiecana" - dla mnie również jak na razie najlepsza powieść naszego Klubu polskiej klasyki!🥰

"Chatę za wsią" mam w planach i nie mogę się jakoś zebrać

Najlepsza - Ciała Annie Ernaux Najgorsza książka Klubu - Emancypantki oczywiście Najgorsza książka - Rytm Harlemu Colsona Whiteheada - kompletnie nie dla mnie Zaskoczenie pozytywne - Złodzieje żarówek Tomasza Różyckiego Rozczarowanie - Atlas dziur i szczelin Michała Książka i To nie jest Miami Fernandy Melchor Wzruszenie - żadna książka mnie nie wzruszyła Frustracja - Stramerowie Mikołaja Łozińskiego - wszystko jest skrótowe, powierzchowne, a momentami wręcz nijakie. Szczególnie, że pierwsza część "Stramer" naprawdę mi się podobała. Śmiech - Wisząca małpa Juliusza Machulskiego Nie czytam, a dobre - Kroniki ze Stambułu Ersina Karabuluta - komiks Najlepsza literatura faktu - Irlandia wstaje z kolan Marty Abramowicz i Ojczyzna moralnie czysta. Początki HIV w Polsce Bartosza Żurawieckiego Najlepszy film - Diuna zachwyciła, ale bezkonkurencyjne są Biedne istoty Najgorszy film - Czasem myślę o umieraniu Najlepszy serial - Informacja zwrotna Najgorszy serial - Klara z główną rolą Izabeli Kuny i na podstawie jej powieści

Najlepsze: migracje, przemieszczenie, trylogia kopenhaska, kosiarze 😜, dom pachnacy pomarancza, migot, jak nie zabilem swojego ojca i jak bardzo tego zaluje. Rozczarowanie: mezczyzna o imieniu ove , ciern, arystoteles i dante odkrywaja swiat. Chyba nie dla mnie sa mlodziezowki( no w sumie nie do konca, kosiarzy polubilam😅)

Najlepsze: Jeździec miedziany, Nocami krzyczą sarny Najgorsze: Czas żniw, Królestwo mostu

Książka, która mnie sfrustrowała: Ludzie, których poznajemy na wakacjach.

Rozczarowania: Wszyscy tak jeżdżą, Mój rok relaksu i odpoczynku, Generał i panna, reportaż Abchazja.

Książkowe zaskoczenie: Yellowface, bo Wojna makowa tej autorki mi się nie podobała, Trylogia, Spadochrony

Na drugiej części Diuny usnęłam....🙃🤷‍♀️

Najgorsza książka półrocza: Ręce ojca, Melodie mgieł dziennych, Hydropolis, Jak prowadzić dom, kiedy toniesz, Słabsi Sigrid Nunez, Bóg rzeczy małych, w klubie książki: Hrabina Cosel.

Bardzo lubię wszelkiego rodzaju podsumowania i z przyjemnością obejrzałam odcinek.

Siedem wieków śmierci mam zamiar przesłuchać we wrześniu do bingo Karmeny.

Cieszę się że dzielimy sympatię i uznanie dla Ziemi obiecanej Reymonta

5 najlepszych książek do których wracam myślami Znachor Ziemia obiecana Mężczyzna imieniem Ove Polowanie na małego szczupaka Akuszerki I 6 Korowód A najgorsze tak bardzo najgorsze przychodzą mi do głowy dwie Chłopki Hydropolis. Uciekaj (tom 1)

Uwielbiam podsumowania:)

Jaka była najlepsza i najgorsza książka, jaką przeczytaliście w pierwszej połowie roku 2024?

Bardzo ładna prezentacja. Skoro podobała Ci się "Dzika droga", to zerknij na "Na zachód od Alice Springs". Wydawnictwo mg omijam szerokim łukiem za te zbrodnie dokonywane na objętości książek. I tak dla zasady nie kupuję żadnej od nich. Te ze Świata Książki są bardzo piękne, ale bardzo duże. Ładnie wyglądają na półce, ale ja skusiłam się na dwie, a potem kupowałam już z innych wydań.

Biorę udział w ROZDANIU: zdecydowanie Eowina! Byłam nastolatką, kiedy poznałam tę postać i tak strasznie ona ze mną rezonowała. Rozumiałam jej wojowniczą naturę, chęć sięgania po więcej i w sumie nieco depresyjne stany :) Nie posłuchała króla i stała się legendą! Jak była inna od Arweny:) Pamiętam jak denerwowałam się razem z nią, że ma siedzieć w jaskiniach w bitwie o Helmowy Jar. Cudowna księżniczka. Była ze mną całe późniejsze życie i jest w nim do dziś.

Marii Rodziewiczówny, ewentualnie bardziej współcześnie - Rodziewicz, nie Rodziewiczównej. Uwielbiam jej książki odkąd umiem czytać. Wielokrotnie przeczytałam wszystkie.

Ale smakowity kąsek na koniec ❤

Historia pani Latter była najciekawsza

😊😊😊

Odprawa posłów greckich umknęła mi jakoś w liceum albo zupełnie o niej zapomniałam. Sięgnęłam po nią w tym roku, bo akurat była lekturą mojej córki. Byłam zaskoczona, jak bardzo jest to aktualny utwór.

Bardzo cenna inicjatywa,by prezentować ważne utwory polskiej literatury.Wg mnie Prus nie powinien być zapomniany.Bohaterki są wyraziste choć czasem irytujące a moralizatorstwo można Prusowi wybaczyć.

Wstyd się przyznać, ale chociaż studiowałam polonistykę, to tę książkę znam tylko we fragmentach 😅

Cześć. Nie udało mi się, niestety, przeczytać Emancypantek, ale mam zamiar to zrobić i przekonać się, jakie będą moje odczucia. Z twórczością Prusa mam tak, że uwielbiam Lalkę (uważam że to wybitna powieść), ale nie zachwycił mnie Faraon, chociaż powieści historyczne bardzo lubię. Faraon mnie wymęczył. Ciekawe, jak odbiorę Emancypantki. Oczywiście, biorę udział w konkursie. Pewnie nie będę oryginalna, ale moją ulubioną postacią kobiecą w literaturze była, jest i będzie Scarlett O'Hara. Najpierw poznałam filmową Scarlett i od razu podbiła ona moje serce. Wiele lat później poznałam książkowy pierwowzór, dzięki któremu byłam w stanie jeszcze lepiej zrozumieć tę bohaterkę i jeszcze bardziej ją pokochać. Scarlett to bohaterka, która z rozkapryszonej dziewczyny zmienia się w silną kobietę. Zmuszają ją do tego wojna i głód. Scarlett idzie przez życie jak czołg, niszczy wszystko i wszystkich, którzy staną jej na drodze, ale żeby ją zrozumieć trzeba zobaczyć, że pod pancerzem ukrywa się zalękniona dziewczyna, którą nawet wiele lat po wojnie nadal dręczą koszmary, która boi się o swoją rodzinę i zrobi wszystko by nie stracić ukochanej Tary. Scarlett to ocean zalet i całe morze wad. Ale właśnie dlatego jest to tak wspaniała postać. Nie da się jej odmalować tylko przy pomocy dwóch kolorów. Żeby to zrobić, trzeba użyć całej palety barw. Scarlett można kochać, tak jak ja, albo jej nienawidzić, ale nie można przejść koło niej obojętnie.