Jesteś moim ulubionym jutuberem! Powinieneś dalej być sobą i nadal nagrywać. Bardzo doceniam to, o czym mówisz jak i przekazujesz swoje przemyślenia. Dzięki temu może branża IT w Polsce się zmieni na lepsze. Ja pamiętam swoje początki w czasie studiów dostałem się do skandynawskiej firmy gdzie pracowałem kilka lat. Dobrze płacili, dobrze zarządzali dokładnie tak jak opisałeś na filmiku. I mentalnie się zmieniłem przez firmę, gdzie dużo było Skandynawów. Nawet miałem możliwość zarządzać nimi. Następnie po kilku latach doszedłem do wniosku, że trzeba zmienić pracę. Głupio mieć w CV pracę w jednym miejscu. Pracowałem w firmach z poza Warszawy, wszędzie był totalny dramat nie potrafiłem się odnaleźć nigdzie. W Warszawie 3/4 firm też była jakaś nijaka. Teraz pracuję w firmie Polskiej ale to też jest mega traf, że mają skandynawskie podejście do pracy. Naprawdę to mocno sprawdzałem. Pamiętaj o tym, że teraz będzie Ci ciężko odnaleźć się w Polskich firmach. Zostaje już potem międzynarodówka. Jeżeli ktoś czyta to kiedyśtam, to proszę was naprawdę spróbujcie w takiej firmie kiedyś popracować naprawdę inaczej człowiek pracuje jak i żyje a także inne ma spojrzenie na świat.

Może nie mówią na głos, ale na pewno oceniają. To tylko świadczy, że Polacy są szczerzy i mówią, co myślą, a nie poprzez ideologię. Nie da się nie oceniać wzrokiem xD To wbrew naturze. Są tysiące badań naukowych, pokazujących, że przekonanie do danej osoby nabywamy w ciągu kilku pierwszych sekund głównie na podstawie wyglądu. Nieważne, w jaką ideologię to się ubierze, tego nie da się oszukać.

ocenianie innych w Norwegii jest nietaktem i jest ofensywnie odbierane. Fajne podsumowanie

Zyje w Bankgoku i mam te same spostrzeżenia. Musze dodac , ze wyjechalem z Polski 38 lat temu. W Tajlandii ocenianie innych badz publiczne krytykowanie jest najgorszym bledem tzw. " Faranga" ( białego czlowieka). Ludzie sa tu bardzo zyczliwi , usmiechnieci i pomocni. Kiedys myslalem , ze bycie bezposrednim ( czesto mylimy to ze szczeroscia) jest pozytywna cecha. Ludzie w Azji bardzo staraja sie nikogo nie zranic przez krytyke. Mowi sie tu o zachowaniu twarzy . Oczywiscie nie znaczy to , ze trzeba sie ze wszystkim zgadzac . W takich sytuacjach trzeba byc jednak dyplomatycznym i starac sie nikogo osobiscie nie urazic. Krotko pisząc chodzi tu o kulture i oglade towarzyska . Takie nastawienie do zycia i norm spolecznych bardzo ulatwiaja koegzystencje.

Wydaje mi się, że poznanie kultury bez znajomości "tutejszego" języka będzie raczej powierzchowne.

Norwegowie nie oceniają - prawda, przez to mają jak mają, brak możliwości oceny to choroba.

A jak z nauką norweskiego języka?córka z zięciem są 5 lat na Północy Norwegii i posługują się norweskim

Komunikatywnosc to jest podstawa w uczeniu jezykow za granica tylko nie w Polsce. Wiem to po wielu latach miesszkania w Anglii gdzie uczylam sie francuskiego I hiszpanskiego. Totalnie inny system nauczania jezykow.

Zostajesz w Norwegii na stale? Albo powaznie to rozwazasz? P.S. Jaki mikrofon uzywasz?

Proponuje zastanowić się nad dziecmi, one bardzo mocno zmieniają spojrzenie na świat.

Możesz powiedzieć cos na temat opinii o Polakach? Czy to prawda, że są tam postrzegani jak murzyni w stanach? Czytałeś książkę Sapieżyńskiej?

Nauczmy się doceniać Polskę bo to jest najpiękniejszy najlepszy kraj w Europie

ciekawe jak sie autor obudzi jak mu norwegia na emeryturze zaborni wyjechac z kraju ponad 2 miesiace albo o je bie go z emerytury wspanialy kraj normalnie