Taki długi materiał ale zleciało mi migiem jego słuchanie. Odkąd Ciebie słucham nie wstydzę się mówić, że jestem ateistką. Nikt mnie już do kąta nie zagoni. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, parafrazując, za ateistyczny głos w moim domu.

Dzięki minnymi Twojemu programowi Zenku śmialo mówię,że jestem ateistą,od lat i g... mnie obchodzą uczucia religijne innych,bo ich g...obchodzą moje uczucia.Dziekuje za kolejny dobry materiał Zenku.

Sporo ludzi uważa, że moralność bierze się z religii, bo oczywiście nie czytała swoich świętych książek. Póżniej patrzą na lepszych moralnie ateistów, którzy nie popierają dyskryminacji kobiet, mniejszości seksualnych, niewolnictwa czy innych „bożych” moralnych drogowskazów. Utożsamiają dobro z bogiem, więc moralnie lepsi ludzie to jego posłańcy 😂 Tylko nie wiedzą, że boga nie ma, a starosemicka książka mówi o okrutnym bóstwie, które ówcześni ludzie stworzyli na swój obraz i podobieństwo.

Dzięki Zenku za materiał! Pozdrawiam wszystkich którzy wiedzą że religie to bajki. 🫡🤗🤝

I to jest jedyne słowo na niedzielę, którego słucham z radością👍

Jak niedziela to tylko z Zenonem 🤘😉

Cudownie znów odcinek ;) Ja do 27 roku życia miałem bliskie relacje z chodnikiem...bo bóg już za dzieciaka nie chciał relacji ze mną...

Dzień dobry! Jestem! Dziękuję za Pana obecnosc!

Ale się cieszę!!!!❤ Dobra Robota!!!!!

Kiedyś do mnie dotarło, że kiedy byłem katolikiem to była krótka piłka: "Wierzysz? No to jesteś wierzący". Nikt nigdy nie roztrząsał, czy jestem poszukujący, czy wierzę tylko trochę, a trochę nie, czy mam dowody, czy zupełnie nigdy się nad tym nie zastanawiałem. A jak nie chodzisz do kościoła, masz w d_pie katechizm, uważasz wiarę w aniołki i diabełki za śmieszny przesąd? "A, to ty jesteś WIERZĄCY-NIEPRAKTYKUJĄCY" XD Jak opuściłem ten cyrk ze śmiesznymi czapkami, to się zaczęło: ateista? a może agnostyk? miękki? twardy? a może taki, a może śmaki. Od dłuższego czasu stosuję prostą regułkę: "Wierzysz w Boga? TAK - no to wierzący. NIE - ateista". Dużo to ułatwia, szczegónie, że nie jest to aż tak ważna kwestia w życiu, żeby jej poświęcać więcej czasu ¯\_(ツ)_/¯

Największy zawód i rozczarowanie to Joanna Scheuring-Wielgus, to dramat patrząc przez pryzmat jej działań, wiedzy na temat kościoła. To się niczym nie różni jak wielokrotne związki konserwatystów, rozwody i zdrady.Szczygieł kiedyś jasno deklarował się jako ateista.

Podoba mi się komentarz A. C. Graylinga: "nie wierzę w istnienie bogów i bogiń z tych samych powodów, dla których nie wierzę w gobliny, wróżki czy duszki. Powody te powinny być oczywiste dla każdego, kto ukończył dziesiąty rok życia".

Zenon jak zwykle sztos! Trzymasz poziom, a raczej cały czas go podnosisz. Tak trzymać i gratulacje!!!

Jak zwykle swirtny material👌👌

Mylisz sie Zenonie. Relacje ze ścianą są bliższe niż z bogiem, do ściany możesz sie przytulić.

Mnie śmieszy argument o poświęceniu boga w stosunku do ludzi. Zawsze wysuwam argument: "Dlaczego katolicy nie czczą Judasza. To on został poświęcony, to on trafił do piekła. Jezus grał na czitach, on wiedział, że jest bogiem. Co mu finalnie zrobili, nic. A Judasz cierpi w piekle do dziś." Poziom absurdu tej religii mnie poraża.

Jak ja się cieszę, że jestem z rodziny ateistycznej i to od trzech pokoleń, w sumie ja jestem czwarte pokolenie. Miałem żonę katoliczkę i po 10 latach ten "eksperyment" się nie udał.

Też się zawsze zastanawiam jak to słyszę, co to jest to COŚ i po co komu wiara w COŚ ?

Tak, szkoda Waldemara Kuchannego, wspaniały "ksiąc"😊 a tak serio, to będzie go nam brakowało.

Jola Szymańska jest świetnym przykładem, a ja mogę dać jeszcze jeden. Może kojarzycie jednego z "ojców założycieli" projektu Stacja Ateizm - Leszka Nowaka. On sam mówi o sobie, że tak, jak niektórzy twierdzą, że mają uczucia religijne, tak on ma uczucia muzyczne. Ja w zasadzie idąc tym tropem, najbardziej duchowe uniesienia przeżywam przy dobrej książce - więc mogę powiedzieć, że mam uczucia literackie. Ale... warto tu zrobić krok wstecz i wytłumaczyć to (o co swoją drogą byłem zapytany na wczorajszym streamie, więc mam tą myśl na świeżo uporządkowaną) - duch/dusza/duchowość, to wszystko czerpie z greckiego psyche, pojęcia omówionego w arystotelesowskiej Metafizyce i sugeruję cofnąć się do tego przedchrześcijańskiego źródła, a nie popkulturowo rozpowszechnionego wypaczonego obrazu, jaki nam zafundował ładnych parę lat później niejaki Tomek z Akwinu, bo to od niego pochodzi ten zawłaszczony dla potrzeb religijnych wymiar duchowości. A tak na marginesie - postawa "nic nie ma, jest tylko to, co mogę dotknąć" to nie jest wojujący ateizm, a zupełnie inny światopogląd o nazwie materializm. Swoją drogą kolejne wypaczone przez chrześcijaństwo pojęcie, skojarzone niepotrzebnie z chęcią gromadzenia majątku (pewnie kojarzycie passusy o służeniu dwóm panom lub o uchu igielnym, wielbłądzie i bogaczu). Twardy materialista, to ten, który uważa, że nie ma duchowości i co prawda da się takich wśród ateistów znaleźć, bo taki siłą rzeczy nie może być wyznawcom jakiegoś boga (choć w sumie... zawsze może być też przy okazji cynikiem i hipokrytą) - ale to jest w dalszym ciągu radykalny odłam i zdecydowana mniejszość. Kim jest zatem wojujący ateista? Kimś kto publicznie głosi, że religia to jakieś pierdoły są. Tylko tyle i aż tyle.

Dziękuję Zenku za materiał i tę smutną końcową informację. świat stracił ostatnio wielkich ateistów,pana Jerzego Bokłażec a teraz pana Waldemara.😞😞pozdrawiam gorąco

Wkrótce nastąpi na świecie przełom jakiego nie było w jego dziejach nadchodzi światowa premiera filmu Misja z budżetem większym niż sam Titanic Jamesa Camerona ,w roli głównej R. Bernatowicz. Świat pozna prawdę!

Zenonie, ja Twojego sarkazmu z religii mogłabym słuchać 24h. Nawet mamy podobne relacje Ty ze ścianą, ja z lampą. ❤❤❤

❤❤witam serdecznie wszystkich słuchaczy uwielbiam słuchać Pana podcasty som bardzo ciekawe pozdrawiam ❤❤

Oj, aż głodny Zenka byłem, choć karmi nas wspaniale🎉❤

No to ja już wszystko wiem. Jestem czajniczkową ateistką żyjącą na wyższym poziomie samoświadomości. W dodatku wojującą z mitem, kultem, zabobonem religijnym. Do czego to doszło... 😅. Rodzona matka mnie wydziedziczy. Dzięki Zenonie!

Jako psycholożka nie mogę posługiwać się konstruktem „naukowości” ( bo podobno psychologia to nie nauka!🫢), za to dotąd mawiałam o „prawdopodobieństwie psychologicznym”. A od dziś będę jeszcze „czajniczkową ateistką” i bardzo Ci dziękuję za to cudowne określenie. Pasuje do mnie jak ulał!!!

Nie mam pojęcia co to jest duchowość, ale dla mnie oznacza ona możliwość odczuwania dobra, miłości i piękna.

Dziękuje. Jak zwykle konkretnie.👍

To ma sens 🤔komary to z gliny ulepił i słonika i wieloryba i pchły 🙂👍

Jak zwykle Panie Zenku pogratulować zdrowej , żelaznej logiki i świetnego poczucia humoru . Serdecznie pozdrawiam.

Wolność od religii, światopogląd wolny od religii - to prosty, rozumiały szerzej i pozytywny przekaz Słowo "ateizm" wiele osób nie rozumie wcale albo mylnie rozumie, nawet formalne wysokie wykształcenie nie pomaga i stąd niepotrzebne złe emocje. . A jak ktoś wierzy ze strachu w krasnoludki no to cóż, przemawianie do rozumu to zazwyczaj strata czasu bo rządzą emocje na poziomie pierwotnym i racjonalizacja wpojonych bzdur w dzieciństwie najczęściej wygrywa.

Ja nie ateizuję, ja otwieram oczy...;)

Dzięki Zenon, uwielbiam Cię słuchać 😘 Ależ dziś groźnie wyglądasz 🤗

Bardzo dziękuję Zenku za kolejny, świetny materiał!

Spóźniona, ale obecna melduję się 🫡 Ale mnie rozbawiłeś tą boską deską kreślarską ze skrzydłem komara!!! 🦟 👏👏👏 Jeeenyyy! Ale się uśmiałam! 😂 Jako zatwardziała ateistka, ale wrażliwa osoba (jakich wiele w naszym kraju) wiele lat byłam wolontariuszką w Domu Małego Dziecka w Gdańsku-Oliwie. Ile razy słyszałam: jesteś dowodem na to, że bóg istnieje, tyle dobrego czynisz. Serio? To był mój odruch serca, mój czas, moje auto, mój pies terapeuta. Po co kurka wodna mieszać w to kogoś trzeciego? Jest mi cholernie dobrze z niewiarą 😈 Zadowolona, zdrowa i spokojna pozdrawiam cieplutko Ciebie Zenonie i wszystkich odważnych Ateuszy 😊 Bardzo Ci dziękuję za to co robisz ❤

Zenku jak Ciebie slucham to stwierdzam, że Bóg ma poczucie humoru. Dzięki bracie. Pozdrawiam serdecznie:)

Każda religia to zło i zatrówa życie w każdym jego aspekcie. Powinno zakazac sie indoktrynacji dzieci do religii pod karą pozbawienia wolosci . Jest to krzywdzenie i powodowanie traumy u dziecka na całe życie i jak widać wychodzi się z tego bagna prawie jak z jakiegoś ciężkiego uzależnienia. księża na księżyc i precz z konkordatem w Polsce! . Super materiał i daje suba !👌 pozdro dla autora 😎

Oj Zenonie Zenonie, ten nieszczęsny czajniczek to tak naprawdę wytrych do tych wszystkich zabobonów, bo zamiast tego czajniczka to tak naprawdę można na tą orbitę zapakować dowolny wymysł ludzkiej wyobraźni jak nieprzymierzająca bóg, takie moje przemyślenie. Co do kanału i twojej roboty to wielki szacunek, sposób narracji, humor, jak dla mnie w punkt i do tego masz głos i rytm wypowiedzi jak zawodowy lektor, trzymam kciuki i zostaw ten czajniczek w spokoju, niech sobie lata po ludzkiej wyobraźni aby omijał moją z daleka :)

Dziękuję za kolejne,,, Dzieło....

Przepyszny materiał Panie Zenonie, a Sting rzeczywiście wymiata :) Ostatnio mój umysł mimo ateizmu snuje wizje Bogini będącej poza zarówno politeistycznymi, jak i monoteistycznymi bajkami, która po śmierci bierze wszystkich na ulubione żarełko i cierpliwie wyjaśnia jak sprawa wygląda... Przy całej seksowności takiej wizji to złożoność świata jest niezwykle zajmująca, więc nie wypada pragnąć czegoś więcej. :) Serdeczności 💚

Dzięki za materiał 👍

Podobnie jak wypowiedź Stinga, podoba mi się też to co powiedział znany aktor, zadeklarowany humanista i ateista, Stellan Skarsgård - jeśli bóg jest tak próżny, że żąda dla siebie uwielbienia, to nie jest tego uwielbienia godny.

Że też nie ma agnostyków w kwestii reptilian, krasnoludków, elfów, jednorożców, Alicji z krainy czarów czy smerfów... bo przecież jak powiedział ów pan Paweł Borecki, postawa agnostyczna (jak rozumiem również w wypadku i tych zjawisk) "to jedyna możliwa postawa dla człowieka myślącego..."

A może to jest tak że ludzie boją się przyznać że są ateistami. Gdzieś w środku jest ten irracjonalny strach zasiany w dzieciństwie, że spotka ich kara za "bluznierstwa"

Nie czuję się urażony nazwaniem mnie jako nikotynisty głupkiem :) Bo w tym aspekcie, zaiste głupkiem jestem :)

A gdyby tak to nieszczęsne słowo "duchowość" zamienić na wrażliwość?? Tak mi przyszło do głowy. Może warto by było propagować wrażliwość zamiast duchowości...

Pani Wielgus belkocze: wierze, ze cos jest, ale nie wiem, co to jest 😅 Poziom przedszkolaka.

💪👍 Szkoda, ze Niesiołowski nikt nie pyta o ewolucję.

Zenku, dzięki za kolejny materiał. Dzięki temu kanałowi nie boję się już otwarcie krytykować religii, co prawda do wojującego ateisty jeszcze mi daleko;) Na pytanie o wiarę po prostu trzeba mówić NIE, niczego po śmierci nie ma, tak samo jak nie było niczego przed naszymi narodzinami. Pewnie będę długo jeszcze ozdabiał choinkę, bo kto mi zabroni, jestem kulturowo "chrześcijańskim ateistą" jeśli chodzi o background. Za to na mnie skończyło się chrzczenie, moje dzieci już tego "namaszczenia" nie doświadczą, no chyba, że im coś odwali za paręnaście lat i same tak zdecydują... BTW, myślę też, że warto rewidować swoje autorytety, moim największym jest Carl Sagan i rozpowiadam każdemu o tym wspaniałym człowieku i jego sposobie myślenia o świecie.

Właśnie obejrzałem Twój najnowszy film. Wielkie dzięki Zenku! Jak bardzo można się pomylić co do ludzi mieniącymi się "ateistami", a tak naprawdę ateistami nie będącymi.

Ja się na szczęście już wyleczyłam z tej mafii "sukienkowej"

Witam serdecznie Zenku. Cholernie nie znoszę kiedy ateista mówi: "Nie mam nic przeciwko religii byleby tylko mnie nie dotykała". Nie znoszę kiedy ktoś mówi o czymś o czym nie ma pojęcia. Taki ateista najwyraźniej nie rozumie, że w Polsce religia DOTYKA WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU, nie dociera do niego FAKT, że nawet prawo polskie stanowione jest w wielu kwestiach w oparciu o poglądy czysto religijne i dotyczy wszystkich, jak choćby całkowity zakaz aborcji.

Świetny odcinek, dziękuję bardzo!

Drogi Zenku (że się tak bezprawnie spoufalę) Robisz bardzo dobre rzeczy, bo zapewne dzięki Tobie, setki czy nawet tysiące albo nawróciły się na racjonalizm, albo przynajmniej zaczęły się otwierać na rozsądek. Niemniej uważam, że czasem przesadzasz, tak sekując agnostyków. Albowiem bycie agnostykiem nie oznacza bezrozumnej wiary w religianckie baśnie. Od wieków mamy na przykład deistów, którzy skłaniają się ku poglądowi, że jakiś demiurg coś sobie zmajstrował i nie zajmuje się swoim dziełem. Są inni, którzy ze strachu przed nicością albo w ogóle w poszukiwaniu głębszego sensu istnienia, liczą na istnienie życia po śmierci w takiej czy srakiej formie. Oni wszyscy są niegroźni. Nie ewangelizują innych ogniem i mieczem, nie narzucają praw, zgodnych z ich nadziejami i rojeniami. Dajmy im spokój, bo można ich tylko skrzywdzić, odbierając nadzieję. Gratuluję Ci jednak pasji i życzę miliona nawróconych. z wielkim poważaniem, Krzysiek PS. Entomolog Niesiołowski, nie rozumiejący działania ewolucji, jest dla mnie skrajnym przykładem zaczadzenia w dzieciństwie. Przebija go jednak Maciej Giertych (tatuś Romka) - słynny kreacjonista, który będąc dendrologiem, stykał się z organizmami starszymi od świata w który wierzył.

uważam że marihuana nie jest tak szkodliwa jak religia więc prosze nie gadać że branie wszystkich narkotyków jest takie samo jak religia

jak zwykle kawał dobrej roboty. pozdrawiam.

Ateista to jak zło wcielone i dlatego większość unika tego wyrazu określając swoja niewiare.Duza liczba wyznawców -fanatykow powoduje ze ludzie boja sie przyznać ateizmu.

Panie Zenonie, super program, bardzo chętnie Pana oglądam. Szkoda, że myślenie jest takie trudne, prawdopodobnie niektórych po prostu boli.

Wypowiedź Stinga prosta i w sedno. Bardzo mi się podoba. Świetny materiał.

Powiem krótko: KOCHAM CIĘ ❤

Tak samo jak nie można być trochę w ciąży tak samo nie można być trochę ateistą. 😅

Nie obrazisz palaczy że jest to głupie, bo oni sobie z tego zdają w pełni sprawę

Jeszcze tylko dodam, że co do Dawkinsa, to ja osobiście go sobie mimo wszystko cenię, bo to głównie on wiele lat temu zrobił ze mnie ateistę, natomiast na kanale "szept innego świata" (polecam) zwrócono uwagę, że w "bogu urojonym" popełnił on pewne niefortunne stwierdzenie, na które chyba mało który czytelnik zwrócił uwagę, a powinien, gdyż jest ono delikatnie mówiąc dyskusyjne: "Nie ulega też wątpliwości, że Chrystus, jeżeli istniał - lub ten, kto jest autorem Pisma, jeśli nie jest nim on - był jednym z największych etycznych myślicieli wszech czasów." Ehh... No cóż, myślę, że należałoby dopytać Dawkinsa co miał przez to dokładnie na myśli, bo podobnie jak autor tamtego kanału nie rozumiem co jest w postaci jezuska takiego wspaniałego. Wręcz przeciwnie...

Dziękuję za audycję ❤

jak zwykle super materiał, ja czekam jeszcze na rozmowy w Głosie szczerej słowiańskiej szyderze z Wojtkiem Krzyżaniakiem

Jak słucham takich "Skawińskich" to się zastanawiam nad tym czy bardzo fajnie jest wierzyć w nie wiadomo co, czy też nie wiadomo kogo, w coś lub kogoś absolutnie bliżej nieokreślonego, niepojętego, nieznanego, taką totalną transcendencję ? Ja osobiście lubię wierzyć w coś co przynajmniej jest logiczne, racjonalne i wysoce prawdopodobne, jak np. życie we wszechświecie poza Ziemią, życie jako takie.

Wielki zenon bardzo zawsze świetne odcinki religie to są najwiekdze tragedia jabac religie misztrz zenon👌👌👌👌👌

Fajny kanał , życzę zdrowia i oby zapał nie opuścił.

Pozdrawiam!

Ja nigdy nie miałem "łaski wiary". Miałem to szczęście, że nikt mnie nie indoktrynował w dzieciństwie. Wierzę w naukę i zachwycam się czasem naszym światem i wszechświatem (ale nie wiem czy to "duchowość").

A kiedy bedzie nastepny zlot ateistów i gdzie?

Temat agnostycyzmu? I już wiedziałem, że Zenon się rozsierdzi 😀 Dzięki, temat ważny 👍 Daje lajka, w oczekiwaniu na ironicznie pokazane przygody Roberta.

Bóg nie musiałby nawet Waładii zabijać. Wystarczy, że uzdrowiłby jego problemy egzystencjalne. ❤

Niewolnicy religii jakby bardziej rozmyślali nad otaczajacym swiatem ,analizowali to takie proste dojść do takich wniosków że nie ma żadnego bożka, bożek biblijny to wytwór wyobrazni ludzkiej , Zenus miło Cię widziec i slyszec ,to co robisz to powiew logicznego i wolnego wiatru ,dzieki i pozdrawiam 👍💪🖐️

Agnostycy mają jeszcze matrycę wiary.Zniszczoną, połamaną, porysowaną.Nic już nie można z niej odczytać,ale coś musi być.Myślę,że zakodowany strach też tu gra rolę.A nóż,widelec coś jest.I co wtedy z ateistą.To chyba trochę działa na etapie podświadomym.Nie wiem ,nie znam się.Jestem zdeklarowaną ateistką i ateizuję otoczenie.Uwielbiam Pana poczucie humoru i kocham umysł.

Gdyby 300 lat temu ktoś powiedział że z małego szklanego pudełeczka będzie szło zimne światło rozświetlające całe wielkie pomieszczenia, poszedłby na stos, gdy 300 lat temu pewien człowiek w swoich wizjach widział ludzi latających w wielkim metalowym ptaku, mając na myśli samolot, poszedł na stos. Chcę przez to powiedzieć że nauka bardzo postępuje to co teraz wydaje się niemożliwe za 50 lat będzie normalnością.. gdyby pan Zenon żył 300 lat temu to zapewne wyśmiewał by wierzących w żarówkę i samolot

Orwell 1984 w prosty sposób przedstawia samozmanipulowanie, bardzo dobrze się to też wpisuje do indoktrynacji religijnych.

Brawo ! Proszę o więcej .

Człowiek mający zażyłe relacje ze ścianą, to Wallofil? 😂 A tak na serio, bardzo dobre porównanie. :)

Jaka miła niespodzianka. Jest nowy odcinek. 💪

Miałem ostatnio dość przykrą rozmowę ze znajomym. Koniec końców wyszło na to że mimo iż kolega wiedział że jestem artystą malarzem, z tych "nawiedzonych" i wrażliwych to jako ateista, scjentysta jakimś cudem jestem pozbawiony możliwości zachwytu nad światem itp. Tak czy siak dobrze by było więcej mówić o tym że mimo iż filozoficznie jesteś materialistą nadal można być bardzo "uduchowionym" wrażliwym człowiekiem. PS. Zamojski Belzebub pozdrawia :)

Dzięki Zenonie za jak zwykle dobry film. Co do relacji, to ja mam głębokie relacje z moim TV. Jestem ateistą i każdy kto mnie zna wie o tym, bo jak dopierniczę do pieca, to nie zostawiam wątpliwości. A dopierniczać do pieca pomaga mi głównie oglądanie Twojego kanału, Wojtka Krzyżaniaka- GSSS i Łukasza Wybrańczyka- Śmiem wątpić. Pozdrawiam i czekam na kolejne dobre słowo.

Bardzo zajebiste filmy zenona oglądajcie zajebiste ja oglądam po paręnaście razy❤❤

Ale, w jaką energię oni wierzą? W elektryczną, kinetyczną, jądrową, potencjalną, mechaniczną, geotermalną...? Moim zdaniem należałoby skonkretyzować swoją wiarę, bo jeśli się okaże, że ktoś wierzy np. w energię geotermalną, a wygra energia jądrowa, to ta jądrowa może później wyznawcy geotermii zafundować takie piekło jądrowe na ziemi, że żadna geotermia do spółki z kinetyką mu nie pomoże... ;-)

Jestem ateista i WIERZĘ że coś jest poza tym co mamy.. . . . . . . . . . . . . Wierzę w świecki racjonalny humanizm, oraz to że gdybysmy pozbyli się wszelkich ustrojów religijnych, to wyeliminowali byśmy przynajmniej 80% zła na świecie.

7:50 Czyli jesteś błogosławiony między ateistami, tak trzymaj 😄

Ta kobita prawi o duchowosci, ktorej nikt nie zabrania i ateizm jej nie wyklucza. Mozna być uduchowionym ateistą kontemplujacym Sztukę, piekno przyrody itd. Kolejna, ktora nie rozumie def.ateizmu.

Ateiści idą tam, gdzie idą. Jeśli chodzi o tych co mieli okazję słyszeć Słowo Boże, a mówią "coś tam jest" można powiedzieć "A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust."

Bardzo zajebiste filmy👌👌👌

Dziękuję Ci Zenku za to "Słowo na niedzielę" 😉. Wspaniały materiał. A poszukującym prawdy polecam zaznajomić się z osiągnięciami i wiedzą naukową gdyż jedynie ona jest prawdziwa. Pozdrawiam.

Zenku, tak naprawdę to chodzi tylko o definicyjną wiarę czyli NIEODRÓŻNIANIE tego, co udowodnione i nieudowodnione. Wszystko się od tego zaczyna i na tym kończy. Najprostszą, uniwersalną i konieczną metodą rozmów z ludźmi na temat ich stosunku do wiary (religijnej) jest zejście do tej definicji. Ludzi należy dzielić według paru kategorii. Bardzo ważna jest ta: wierzący - niewierzący. Nie skupiajmy się tak bardzo na ateistach, zwłaszcza że ateista to tylko nie teista. Ale ważne są też inne, które pozwoliłyby ich zaangażować w ukrócenie działalności kościołów i religii w szerzeniu wiary. Wiara to USZKODZENIE LOGICZNEGO MYŚLENIA polegające na wspomnianym tu nieodróżnianiu. MUSIMY chronić dzieci. MUSIMY uczyć je logiki. MUSIMY nauczyć je poznawania błędów logicznych w myśleniu, żeby umiały bronić swojego, poprawnego myślenia. Myślenie jest najważniejsze dla każdego i musi przebiegać prawidłowo, bo jeśli nie, to ktoś taki przestaje być człowiekiem z "ludzkim" umysłem. Dzieci jeszcze nie doznały strasznej w skutkach indoktrynacji i w nich jest nadzieja dla ludzkości. Religia w szkołach to kompletne wynaturzenie nauczania. I co jest jeszcze ważne, to wiedza ogólna i poprawny, krytyczny stosunek do jej zasobów u siebie. Bez wiedzy i logiki każdy człowiek staje się łatwą do złapania, potencjalną ofiarą. A zapotrzebowanie na takie ofiary jest ogromne. Cała nasza cywilizacja jest zbudowana na konkurencji, na wykorzystywaniu swojej przewagi nad kimś o skromniejszych możliwościach umysłowych. A takich ludzi tak łatwo się produkuje, na początek wystarczy zaniechanie w poziomie edukacji.

Jak zawsze bardzo dobry materiał. Pamiętam, że dawno temu oglądałem też taki, chyba film dokumentalny jeśli się nie mylę, o Pana koleżance zaginionej w UK. Czy jest on jeszcze dostępny? Chciałbym obejrzeć drugi raz ale nie widzę go...

19:00 Poprawka komarzyce (one krew piją)

Sądzę , że przykład z krążącym czajniczkiem warto by uprościć do bardziej popularnych przykładów ,jak krasnoludki czy jednorożce ,wspominane zresztą chyba przez pana Dawkinsa .Otóż na zarzut : "'A potrafisz udowodnić , że Boga nie ma ?! "" warto odpowiedzieć : A ty potrafisz udowodnić, że nie istnieją jednorożce ? "' Jeśli ktoś już o tym wspomniał , ewentualnie już wcześniej tak to ujął, to przepraszam za moją nieuwagę.

Zenon jest wielki czlowiek precz z religia i glupoami katolickimi👌👌👌👌

Agnostyk to ktoś, kto wciąż ma w sobie ten strach, że może jednak coś tam jest. Strach, którego trudno się pozbyć ludziom wychowanym w religii. Wiem po sobie. Teraz, dzięki między innymi Twoim programom, mogę powiedzieć otwarcie: Jestem dumną ateistką. Dziękuję ❤

Znam masę ludzi z takim zachowawczym stosunkiem do tematu. Niby wyśmiewają, drwią i krytykują, ale na wszelki wypadek biorą udział w gusełkach zostawiając sobie furtkę "w razie czego" - pytanie "czego"? Zenon, tradycyjnie pozdrowienia i podziekowania od fanatycznego patrona ;)

Jestem przekonany, że wszelkie trudności na drodze do wyzwolenia się z pęt religii to oczywiście efekt wielosetletniej "pracy" nad tym instytucji Kościoła .Wystarczyło zaszczepić społeczeństwom choćby tylko strach nawet nie przed krytyką , ale przed jakąkolwiek próbą kwestionowania czegokolwiek z oficjalnej narracji Kościoła --innymi słowy--po prostu STRACH PRZED MYŚLENIEM .Dlaczego ?Bo myślenie mogłoby podkopać wiarę , a przecież ten "Kto nie uwierzy , już został potępiony "'.Tak na marginesie --jak to więc może być możliwe , że "'wiara jest łaską "', skoro ten rzekomy chrześcijański Bóg jest ponoć "miłością""?Ale to oczywiście tylko jeden z całej masy absurdów , nielogiczności czy innych niespójności w chrzescijaństwie , które "'wierzącym"" nie przeszkadzają ,no bo oni są właśnie WIERZĄCY , a nie np MYŚLĄCY.I żadna narracja , choćby najbardziej absurdalna czy chora , nie będzie przez nich zignorowana.Niestety ,jest to nie tylko śmieszne, ale co naprawdę grożne--skrajnie niebezpieczne, czego zresztą najlepszym dowodem jest prawdziwa historia Kościoła.

Otóż komary odżywiają się jak pszczólki. Bialka zaś potrzebują ich samice na złozenie jaj. Tak więc z grubsza kolejne pokolenia powstają także z ludzkiej krwi.